major000

To nie jest kwestia awaryjności tylko częstszego serwisowania. Coś za coś niestety.

450 na rok 2012 to też nowa konstrukcja. Polecam 350 bo robi robotę.

Nie zakłada się płytek cieńszych niż przewiduje producent. Z tego co pamiętam Kawa KXF 450 rok 2008 z fabryki wyjeżdżała na płytkach grubości 2,5. Zawory w Kawie mają tendencję osiadania w gniazdach czyli luz zaworowy się zmniejsza, jeśli to jest już płytka 2,0 lub mniejsza to TRZEBA zajrzeć do zaworów i najprawdopodobniej je wymienić. Teoretycznie można na podstawie założonych płytek domniemywać przebiegu zaworów ale w praktyce różnie to bywa. Na pytanie Piotra, też uważam że amator nie zmierzy dokładnie luzu zaworowego, co jak co ale przy tym zabiegu liczy się praktyka.

Najprawdopodobniej nie zrobisz tego sam, chodzi głównie o odpowietrzenie amortyzatora.

Nie kompromituj się i oddaj mechanikowi ten motocykl.

Zły olej, zła ilość oleju, złe ciśnienie gazu i prawdopodobnie błąd przy składaniu, dlatego nie chodzi jak trzeba. Apropo gazu to pojedź na tor motocrossowy w 30 stopniowy upał kiedy w amortyzatorze masz powietrze zamiast azotu to zobaczysz co się będzie działo.

Odpowiednia procedura jest apropo regeneracji tylnego amora. Ciekaw jestem jak nabiłeś gaz....

Jeśli tulejki w kołach masz wytarte pod uszczelniaczem to będziesz zajeżdżał łożyska co miesiąc. Główka ramy nie powinna tak szybko paść, albo przy montażu uszkodziłeś łożyska albo spróbuj je dokręcić trochę, pozatym Allbalsy nie cieszą się dobrą opinia.

Na pierwsze moto jak najbardziej, ona nie jest wcale narwana, bardzo fajnie i łagodnie oddaje moc, silnik bardzo żywotny. 450 i 525 to już potwory.

Ta 400-setka to forumowa jest z tego co kojarze.

Jeśli chcesz poprawić dół to załóż dyfuzor od exc, jest spora różnica na korzyśc dolnej parti obrotów. W swoim sx-ie miałem gruche od exc + głowicę VHM i jechało to praktycznie jak exc.

Rafael już ci odpowiedział, tłok jest za ciasno spasowany a cylinder nieprzygotowany pod nowy zestaw. Jeśli już na siłę wkładasz tłok pod nierówno wytarty cylinder to pasujesz go pod wymiar cylindra w miejscu w którym jest najmniej wytarty. Rozbieraj póki masz jeszcze co i zmień pana Kazia z garażu na ogarniętego mechanika. Ciesz się że to DT a nie żaden wyczyn bo już dawno by stanęło.

Uściślając, tam nie ma uszczelki pod głowicą tylko są dwa oringi, uszczelka jest tylko pod cylindrem.

Pokaż fotę

Zależy o jakich modelach mówimy bo biorąc pod uwage np. model 2010 sx i exc to są całkiem różne zawiasy, przód w sx-ach od kilku lat jest dwukomorowy a exc dopiero w 2012 roku, tył od 2011 jest na dźwigni w crossówkach a enduro ma PDS do tej pory. Zawieszenia to temat rzeka.

Jak najbardziej przez uszkodzoną uszczelkę będzie słaby a ściślej mówiąc przez uszkodzony któryś z dwóch oringów pod głowicą. Takiemu motocyklowi już bym się grubo przyjrzał zanim go kupisz bo lipa może być. Kolego bully poczytaj o zawieszeniach w KTM-ie bo akurat sx od exc baaardzo się różni.

Nie wszystkie kartery Hondy są niespawalne.

Tylko i wyłącznie 450 SX na starym silniku miały tytany. Cała reszta do modelu 2007 ma stalówki. Nowsza buda np. 530 ma ssące tytanowe a wydechy stalowe.

A sprawdź jeszcze dla świętego spokoju czy odmy silnika i skrzyni biegów są drożne.

Ściągnięcie aluminiowej osłony prowadnicy łańcucha spowoduję, że podczas uderzenia nią np. o kamień ta odkształci się na chwile po czym wróci do poprzedniego kształtu, możliwe że przy tym zrzuci łańcuch z zębatki, uderzenie aluminiową osłoną powoduje jej wygięcie i blok łańcucha a co za tym idzie kłopoty na dłuższą chwilę. Zawodnicy często stosowali tę metodę na trasach enduro gdyż w razie wypadku mniej czasu zajmuję nałożenie łańcucha na zębatkę niż prostowanie tej osłony.

Procedura spuszczania oleju i nalewania wykonana prawidłowo? Jest to bardzo dziwne żeby silnik zaciągnął 0,9L oleju ze skrzyni w ciągu kilku minut. Wcześniej też przelewał?

Marcel111 sporo przesadził i o wielu rzeczach nie napisał. A co do tych porad to niektóre są kompletnie wyssane z palca, podwójna dętka powoduje co najwyżej wyższą odporność na przyszczypnięcia, WD 40 nie smaruje się żadnych łożysk, zamiast wymieniać sprężynki w uszczelniaczu lepiej chyba kupić nowy za 2zł pozatym przyczyną cieknącej pompy w RFS są najczęściej dwa oringi, ściągnięcie aluminiowej osłony prowadnicy łańcucha nie przedłuża jej żywotności ten zabieg ma na celu kompletnie co innego.

Po czym to stwierdziłeś że przelewa? Jeśli rzeczywiście tak jest to ciągnie olej przez zimer wału albo wałka wyrównoważającego.

Jeśli latasz weekendowo to poprostu raz w miesiącu olej trzeba zmienić. Krótko i na temat.

Motasz się chłopie, ale żyj sobie w tej błogiej niewiedzy. :banghead: