Skocz do zawartości

TUREK

Błękitny Szlak
  • Postów

    960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TUREK

  1. tak z ciekawości można prosić o jakieś przykłady :bigrazz: -przyznaje nie śledze cenników wielkiej 4 ale jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby jakoś znacząco odbiegały od siebie... pees. jedno jest pewne np. na częsci do Kawy w PL czeka się czasami grubo ponad miesiąc ,dla porównania w suzuki są w 48 godzin ( a teraz nawet za dopłatą w 24 godz.)
  2. a na to rozwiązanie, to w ogóle nie wpadłem :buttrock: pees. ale tak cały czas na jedynce to niezdrowe dla silnika chyba... :icon_razz:
  3. ja i Suzi jesteśmy pogodoodporni :icon_razz: na każde 5 litrów wachy leje jej do baku jednego Actimela i jest git :bigrazz:
  4. ze sklepu z łożyskami :bigrazz: koszt 25 zł (para PL) lub niby trochę lepsze SKF za około 40 zł (para) - tylko kupuj podwójnie kryte z luzem wewnętrznym (osiowym) pees. identyczne jak w motocyklach są również montowane np. w pralkach...
  5. odkąd "oficjalnie" zakończyłem sezon ( szczegóły tu :icon_mrgreen: http://forum.motocyklistow.pl/No-to-i-ja-z...tez-t59727.html :crossy: ) zrobiłem już 200 km :P pogoda pikna ino latać ino błysk :)
  6. i po raz kolejny okazuje się, że lepiej jest zapie....w okolicach 2 zł i więcej... niż turlać się -sprawdzone empirycznie wiele razy :icon_mrgreen:
  7. jak piszecie o klockach to warto podać model....bo klocek klockowi nie równy... pees. mi np. niebieskie nissiny nie leżą...
  8. w empiku można kupić gazetkę " UNFALL AUTOS" (przynajmniej jakiś czas temu jeszcze wychodziła) i tam były reklamy placów na których handlują też robitymi gruzami....w samym Berlinie z tej gazetki trafiłem do dwóch w każdym było +/- 30 sprzętów... jak znowu byłem z kumplem po brykę to w połowie placów z samochodami stały przynajmniej dwa bite sprzęty więc warto po trasie też odwiedzać place typowo samochodowe -tylko trzeba uważać bo w większości wypadków piszą( w ogłoszeniach z takich placów), że nic nie było jeszcze naprawiane co delikatnie mówiąć mija się z prawdą ( bo sprzęty i samochody są szykowane do sprzedaży ) pees. co Ci Yogas znowu do czaszki strzeliło :D :D
  9. Drobna sugestia może lepiej poczkać na BMT i załatwić wszystko za jednym razem...
  10. ja też się melduję :cool: ale można powiedzieć, że zakończyłem już sezon....szczegóły tu :buttrock: http://forum.motocyklistow.pl/No-to-i-ja-z...tez-t59727.html
  11. a z takich normalnych polecam :buttrock: http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=427101
  12. prawda jest taka, że to nie jest już niestety pogoda do jazdy.... :buttrock:
  13. o właśnie :buttrock: ... to Fat w którym dokładnie miejscu pękają te ramy :biggrin: a może jest ich kilka.. tych miejsc :lalag:
  14. może i ja podjadę... oczywiście w celach towarzyskich :clap: bo w takich temperaturach i w takim miejscu to można się nauczyć co najwyżej efektownego gruzowania sprzętów.... :biggrin: pees. czy starczy mi 60 kartkowy zeszty na notatki :lalag: :buttrock:
  15. w teście niemieckiego magazynu ( "MO" ) z 98r, F3 (nawet dokładnie w twoim malowaniu) zbierała się w 3.1 s do 100km/h , 100-150km/h 2.8 s , 100-200km/h 8.6 s , 400 m w 11.1 s , 1000 m 21.1 s , 60-140 km/h na 6 w 11.1 a max-a ma 242 km/h i 102 KM co nie zmienia faktu, że od Srad-a dostaje baty w każdej sytuacji :flesje: pees. Samolot za trudne pytania zadajesz :banghead: daj takie na które przynajmniej 50 % ludzi odpowiada prawidłowo :P
  16. a tak się zapytam sprawdzałeś dokładnie pochodzenie tego twojego gruza :smile: bo rocznik piszesz, że masz '00 a w tym roczniku z tego co mi się wydaje nie było jeszcze led-ów z tyłu a malowanie też masz chyba z rocznika '01 a do tego ten wyłamany zamek we wlewie :icon_mrgreen:
  17. http://www.rzu.gov.pl/ i http://www.rzu.gov.pl/rzecznik/urzad/dyzury_ekspertow.htm pees. jak konsultowałem z nimi "wszystko"... tzn. prawie każdy ruch ubezpieczyciela + warto sobie załatwić ustawę, KC (powoływać się na przepisy w pisemkach) i nigdy nic nie podpisywać.... a jak się pisze pisemko to warto na dole dopisać adnotacje: do wiadomości Rzecznika Ubez :flesje: przynajmniej będą wiedzieć, że nie mają doczynienia z totalnym laikiem...a jak będą widzieć, że znasz swoje prawa to rozmowa będzie zupełnie inna. Warto też używać takiej formy jak "domagam się" itp.. ,wzmianka o sądzie też nie zaszkodzi ale to już w późniejszej fazie.... i nic nie załatwiać telefonicznie... pisma i każde ze stemplem kiedy wpłynęło (ewent. listy polecone) ja się z nimi tak obchodziłem...
  18. to wcale nie taki OT IMO..... :D . ja się z Tobą niestety nie zgodzę jak pozwolisz :) bo o ile będziesz miał kurs kolizyjny z latarnią to faktycznie kwestia różnych umiejętności może mieć drugorzędne znaczenie i wtedy już tylko szczęście i ochraniacze ( choć dalej według mnie sprawność fizyczna może pomóc i pewne wyrobione nawyki ) o tyle jeżeli nic nie stanie Ci na drodze np. ze stałych lementów krajobrazu to posiadając umiejętności chociażby wspomnianego już upadania i odpowiedniego układania ciała to skutki ewentualnego wypadku mogą być o wiele mniej dotkliwe....IMO oczywiście :) kiedyś może przy okazji opisze Ci jak wyglądała wspomniana przeze mnie akcja koło zachodniego i dlaczego uważam, że to czego kolega nauczył się pomogło mu w tej sytuacji... pees. Dark pewnie, że hamuje i właśnie według mnie w wiekszości przypadków o tym czy się położy sprzęta decyduje przyczepność a raczej jej brak w danym momencie ( temp, piasek, olej etc ) + ewentualny błąd kierownika czyli np. zbyt gwałtowne hamowanie, nerwowa reakcja (co na ogół idzie w parze) i nic więcej :) bo w celowe działanie w takie sytuacji niestety nie uwierze :) a tym bardziej w ten tylny hamulec...zgodze się, że mogłeś nacisnąć go w celu wytracenia prędkości i przesadziłeś ale nie w celu położenia sprzęta...na prostej przód odjeżdza w ułamku sekundy a z tyłem to trwa już trochę dłużej i pierwszą reakcją jak się tego nie ćwiczy ( a mało kto ćwiczy :) ) jest na ogół odpuszczenie hamulca...a co się dzieje dalej to już można sobie wyobrazić jeżeli np. koło odzyska przyczepność...to tak jak z jazdą na gumie koło się unosi zmykasz gaz i nie masz na to żadnego wpływu na początku... fotka poglądowa ;) http://img180.imageshack.us/img180/8995/gp...inslide1jw2.jpg
  19. o ja :) no oto właśnie mi chodziło... :) tylko musze się na przyszłość zacząć precyzyjniej wyrażać.... bo widzę, że za długo chyba ostatnio na preclach przesiadujesz :) ( jakbym czytał Gildora normalnie... :) ) pees.BTW a upadanie, przewroty w tym np. do "basenu" z gąbkami czy standardowo na maty też się ćwiczy poza sezonem lub w trakcie wyjazdów...z tym się chyba zgodzisz ;) ( mnie tak uczono na obozach ) ba nawet ćwiczyłem jako dzieciak na podobnej maszynce jak ćwiczy Małysz czyli pochylnia z wózkiem tylko nam kazali lecieć na mordę :lapad: a nie w górę i nikt nas nie łapał... :D :)
  20. no nie mówie przecież, że na motocyklu.... :) jeździ wyczynowo i jest instruktorem jazdy na nartach (i to nie tej rekreacyjnej)....ale może sam coś napisze a uwierz mi pokaz jazdy figurowej i przewrotów na asflacie robił wrażenie :D pees. a że sam jeżdże też to wiem jakie mniej więcej prędkości się tam osiąga....
  21. jeszcze dorzuce 3 gr. w tym temacie.... fachowcy od jazdy np. na torze dają początkującym taką radę, żeby podczas jazdy mówili sobie co będą robić (kolejne ruchy) czyli. np . teraz hamuję , redukuję,...... i wchodzę w zakręt... bo albo masz coś wyćwiczone lub wykonujesz program albo działa instynkt..... pees. ja też kiedyś jak przyjechała policja mówiłem, że musiałem położyć motocykl...ale niestety prawda był troszkę inna.. a już w ten tylny hamulec ( czyli styl a'la Price Brosman ) i skręconą lekko kierownicę przy 150 km/h to naprawdę jest mi ciężko uwierzyć... pees2. jeszcze jeden przykład, że zawodnik w kryzysowych momentach robi to czego został nauczony....kolega z 4um (ale nie powiem kto :) ) miesiąc temu spadł z gumy jak przebijał z 3 na 4 koło zachodniego (jechałem za nim) i to co on robił na afalcie czyli jak się ratował (a było na co popatrzeć bo ze 150 m walczył na asfalcie :) ) wynikało tylko z tego, że ćwiczył upadki przy konkretnych prędkościach... (nic mu się nie stało a jechał w "Levi's -ach" ) pee3. przykład kolejny 2 lata temu chłopaki od nas wracali z Brna przepałowali ostro zakręt (a ostro oznacza 2 zł 20 gr - 30 gr na wejściu a zakręt jak się okazało był z ograniczeniem ) jechało ich 8, 1-szy , 2-gi i 4-ty wylecieli z tego zakrętu prosto w barjerki a ten 3-ci ( też jest tu na 4um :) ) jako jedyny przejechał ten zakręt mimo, że przed oczami widział kolegów i kawałki motocykli latające w powietrzu :) a dlaczego...według mnie bo dużoooo....jako jedyny jeździł po torze i zrobił to co miał zaprogramowane w głowie. ( wszyscy żyją i jeżdżą dalej a 2 miechy później byli już w Borkach na chwilę -ale tego co zostało z ich motocykli lepiej nigdy nie oglądać ) Pozdrawiam i życze powrotu do zdrowia i jazdy :D (sorry torchę długie wyszło...)
  22. Po pierwsze, ważne, że jesteś cały :) po drugie polecam lekturę :D http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=57999&st=0 sam piszesz :) "lecz ta mnie cholernie zaskoczyla, bo sie tego wogole nie spodziewalem, ze ktos moze wogole z tamtad wyjechac, a wyjechac jeszcze nie upewniajac sie czy ktos jedzie... " nie wiem ile jeździsz , jak jeździsz i w ogóle....ale nie ma opcji IMO, żebyś zrobił to świadomie :) a jak dodamy do tego jeszcze porę roku... to sorry ale albo jesteś jakiś mega talent albo zastanów się jeszcze raz jak to było... w kryzysowej sytuacji cholerny problem...wybierz się na tor i zobacz co się dzieje jak przepałujesz zakręt a twój mózg dostanie już sygnał " o k....nie wyrobie" tylko dobry zawodnik co dużo ćwiczy i takie sytuacje są dla niego normalką da radę ten zakręt (przeszkodę - w odniesieniu do ulicy) przejechać/ominąć a 99% * zawodników poleci w zielone na zaciśniętym lub nie hamulcu :) a weź jeszcze pod uwagę, że ulica to nie tor...tam masz gorące gumy jesteś mocno skoncentorowany i wiesz mniej więcej czego się możesz spodziewać a na ulicy.... - to tylko moja opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać ;) * te pocenty mam z tego samego źródła co znany poseł z LPR-u :)
  23. Ja Ciebie też... :) ale pieniądze z mandatów wpływają na konto urzędów wojewódzkich a dopiero w razie ich nieopłacenia UW wysyłają do US wnioski o wszczęcie egzekucji...
  24. TUREK

    HALO WARSZAWA !!!

    No to fajnie chłopie, że dałeś wcześniej znać, że masz szkołę..... a tak to ja bym dał Ci znać i co.... :biggrin: ale tam jest już stary asfalt :eek: a BTW w czwartek na Dereniowej gostek na identycznej SV-ce jak twoja zdjął na pasach dwie dziewczynki, które wyszły za autobusu...byłem tam chwile po i byłem pewny, że to Twoja "robota"... :banghead: tak czy siak skończyło się w miarę dobrze ( rany szarpane i złamana noga u dzieciaków) a u motocyklisty noga skręcona i chyba tyle (choć przywalił czaszką w słupek :banghead: )...przy okazji fajną mamy służbę zdrowia karetka przyjachał zabrała dziewczynki a Pawła(kierowcę) nawet nie obejrzeli :flesje: a po ich odjeździe chłopakowi zaczęło robić się ciepło i miał problemy z oddychaniem...więc musieli przyjeżdżać jeszcze raz... gliniarze w miarę spoko choć w rozmowie ze mną przebąkiwali coś o zabraniu mu prawka...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...