TUREK

my spisaliśmy umowę, następnie babka pojechała wyrejestrować sprzęta (20 min jej nie było) dostaliśmy Brief i dowód rej. (czyli mały Brief) z pieczątką świadczącą o wymelowaniu/wyrejstrowaniu (już nie ma oddzielnego druku) i po krzyku :) TUV jest ważny tylko dla Ciebie (bo jak ma w miarę aktualny im świeższy tym lepiej, bo oznacza to, że moto jest sprawne , ma dobre gumy itd, itp.... W PL nikogo TUV nie interesuje. Przytargałem dwa sprzęty z DE i większość Niemców zdecydowanych na sprzedaż wyrejestrowuje sprzęty w chwili podjęcia decyzji o sprzedaży.

to ja polecam klasycznego już (ba nawet nudnego tyle tego jeździ) gixera K6 po dzwonie :) :crossy:

np. w R1 kumpla ostatnio na pasie po wywrotce trzeba było wykręcić świece i pokręcić rozrusznikim, żeby silnik wypluł olej który dostał się do cylindrów (tylko ta R1 stała trochę do góry kołami :crossy: ) ale przy normalnym ślizgu raczej nie powinno być aż tak "źle" :) pees. i jeżeli tak się stało jak mówie to raczej nie próbuj odpalać na pych bo może się to źle skończyć dla silnika.....

F4i '02 a przynajmniej ta na Niemcy też ma już sondę...

i koniecznie z przyczepka :icon_mrgreen: ;) http://img470.imageshack.us/img470/618/10089241tp8.jpg

normalnie noc żywych trupów :D pees. z racji wysypki kumpla kliku niestety nie dojechało.... ale i tak sporo osób wpadło ;) pees2. choć szczerze to liczyłem na większą mobilizację 4umowej plastikowej (i nie tylko) młodzieży :icon_mrgreen:

no i na co wam to wszystko było :icon_mrgreen: a trzeba się było po prostu na kebabcia z nami kulturalnie przejechać :D

no i po kebabciu :icon_mrgreen:

:biggrin: wpisywać się - nie wstydzić się - bo później może mięcha zabraknąć :bigrazz: pees. jakby co to kom. do mnie 602870659 - prosić kierownika wycieczki :bigrazz: .

a kto powiedział, że nie uważam-y i nie zwalniam-y... :D :biggrin: .... ale przecież to pewnie był jakiś młody gniewny(gorzej jak motocyklista z 20 letnim stażem, normalnie jeżdżący w drogówce na motocyklu a od października miał poprowadzić BMW z videoradarem) w adidasach (gorzej jak miał SIDI VERTIGO CORSY), za szybko jechał (gorzej jak jechał przepisowo) i jeszcze pewnie starym sportowym motocyklem z głośnym wydechem i mocą 200KM (ale klapa będzie jak np. zdławionym gs-em o mocy 36 KM regularnie serwisowanym w ASO rocznik '06) i jeszcze pewnie chciał się popisać przed dziewczyną (gorzej jak to był gej) no, bo to, że kupił prawko to już wiadomo (ale gorzej jak robił kurs u Tomka i zdał za 1 razem) :D -bo przecież nikt nie będzie po wypadku z udziałem motocykla szukał prawdziwej przyczyny i winnych bo po co jak od razu wszystko zawsze wiadomo :bigrazz: - chyba trochę mnie poniosło :D pees. uwaga ogólna - podziwiam u niektórych wiarę w swoje umiejętności jazdy i zdolność przewidywania wszelkich niebezpieczeństw na drodze.....przecież to wszystko jest takie proste po prostu trzeba uważać... :bigrazz:

a ja tak tylko wtrące, że pacjent, który projektował KEN razem z wykonawcami + jeszcze debil, który zezwolił np. na umiejscowienie parkingu strzeżonego 20 cm od ulicy a zaraz za nim wyjazdu z osiedla (właśnie koło GU) + jeszcze do kompletu debile od oznakowania poziomego.... wszyscy dawno powinni siedzieć i płacić odszkodowania :bigrazz:

pożyjemy zobaczymy... :icon_biggrin: ale za wcześnie jeszcze na jakieś konkrety.. :) pees. i ty chcesz tym do Borek dojechać :icon_eek: :bigrazz: na kołach :icon_question: :biggrin: bez assistance się nie wybieraj :icon_exclaim:

no cóż stało się... :) :evil: trudno :P :lalag: tak czasami bywa przy szybkich i nie do końca przemyślanych decyzjach :) pees. współczuję.... :)

czymś trzeba nadrabiać.... :biggrin:

ćwiczymy :D

będzie :biggrin:

SQL z 4um miał podobna akcję w Poznaniu tylko jemu najpierw sprzęgło zaczęło sie uślizgiwać a później było już jak u Ciebie czyli motocykl na biegu zachowywał sie tak jak na luzie (czyli padło całkowicie). pees. w jego przypadku wystarczyło,że rozebraliśmy sprzęgło, tarcze przetarliśmy papierem ściernym i po złożeniu dalej bangla.

a dalej w takim wypadku pozostaje tylko wyciągnąć rączki i poczekać na kajdanki. Zakładać to sobie można ale nogę na nogę przed telewizorem :notworthy: - a jak nie to proponuję powrót na kurs prawa jazdy.... pees. oj będzie się działo w tym temacie :notworthy:

pokaż lepiej zdjęcia tej opony co się nie rozpadła :notworthy: - bo coś mi się wydaje ,że ten post powinien mieć zupełnie inny temat ,treść a także wniosek końcowy... :notworthy:

ja sobie zrobiłem takie cudo :biggrin: http://img182.imageshack.us/img182/8934/kluczod0.jpg -działa perfekt.

KC art. 363 (o ile mnie pamięć nie myli)

to naprawdę aż takie niezdrowe :biggrin: mój zestaw też już prawie dogorywa...nowy już czeka ale chciałem dojeździć na tym do końca sezonu o ile się da... :biggrin:.

Olsen, piłeś nie pisz :biggrin: :biggrin:

gixery wychodziły fabrycznie na 180-tkach od samego początku pees. choć w sumie to co ja się znam jak tylko jeżdże starym, zdławionym scigaczem i mam kolorowy kask :biggrin:

a może masz zdławioną tą CBR :) :biggrin: :D