jimi11

E tam, ja zawsze lece na kolach. Trzeba byc twardym ;-) Ps. skad Ci sie wzial ten DOT6?

Nie wiem czy zauwazyles zaleznosc - masz nabitych 28 postów i mowisz zebym sie przywital :D 1. Jestes 93 rocznik - 19 lat. To musiales miec naprawde duzo motocykli... Zawiode Cie - jestem od Ciebie starszy, dluzej jezdze i jesli chcialbys porywalizowac to zapraszam w najblizszym czasie na tor :) 2. Jestem mechanikiem motocyklowym i bzdura jest chociazby to ze uzywasz DOT6 :D Nie ma takiego plynu hamulcowego. 3. Nie "jade" po Tobie tylko wytykam bledne informacje ktore piszesz. Ktos moze je potraktowac serio. 4. 40tys dla motocykla sportowego to duzy przebieg tylko na allegro. Z doswiadczenia powiem Ci ze X11 pierwsza ingerencje w zawory mial przy przebiegu ok 110tys km... Poszukaj sobie tez tematu o przebiegach. Nie raz robilem motocykle powyzej 100tys przebiegu i jedyna rzecza po ktorej mozna najszybciej poznac przebieg to stan tloczkow. (z mniejszych pojemnosci CBR F4i z przebiegiem 160tys km ktora jezdzi normalnie. Fazer 600 z przebiegiem 170tys km... itp itd

Wybacz ale wiekszych bzdur jeszcze nie czytalem chyba... Rozumiem ze masz u siebie DOT6? :) W sumie to nie jedyny kwiatek jaki napisales, zaczynajac od tego ze 40tys km to dla motocykla duzo... Nie chce sie porozniac z Toba - tylko poprostu nie masz bladego pojecia o rzeczach ktorych piszesz.

Ja bym sprawdził pompe paliwa :)

Z doswiadczenia powiem, ze opony czesto nie da sie sprawdzic golym okiem. Jesli widzisz krzywizne tarczy to juz masz odpowiedz co do pulsacyjnego hamowania. A co do krzywej felgi to zobacz czy po puszczeniu kierownicy nie wpada w shime przy ok 70-80.

Tomku - myślę, że jak w jednym miejscu jest mocno zatłuszczona tarcza to klocek rozsmaruje to na całą tarczę. Co do tematu juz mialem przypadek w RN09 krzywych tarcz gdzie motocykl wchodzil w drgania przy hamowaniu, klamka nie pulsowała, a "na oko" tarcze były proste. Tyle, że "na oko" to chłop... :)

Krzywe tarcze.

Ale Ty masz plywajace :) Nie. Masz krzywe tarcze i tyle w temacie. Prostowanie tarcz to rzezba w gownie. Ile zaplaciles za to? Uzywane tarcze masz juz za ok 50zl od sztuki...

Jaki wydech? Jaki filtr powietrza? Nie dziurawy? Nie bierze lewego powietrza?

Mowilem zeby ktos sie ze mna zamienil :D ps. rozpijam wlasnie weselna.

No domyslam sie :D Widze ze Jadżki tez już nie.

A nie 17:39? Cosmo - dawaj dawaj :D

Miętki jestes :P U mnie nie pada. A nawet jak bedzie padac to i tak bede.

W GPZcie przycieralem boczna stopke, z normalna klatka tez bym sie bal skladac :D Swoja zrobilem tak zeby na pewno nie przycierala.

Klatke musialem zdjac, bo wole zgruzowac motocykl niz ten ich asfalt :D To ze wjechalem wogole bez niczego to tylko dobra wola pana wpuszczajacego - powinien mnie odeslac z kwitkiem, a tak zrobil wyjatek i mnie wpuscil zebym nie robil tyle kilometrow na marne. Teraz montuje slizgi do klatki zeby bylo wsjo ok. Nie ma co plakac nad tym tematem tylko zakladac crashpady. Nie bez powodu jest taki wymóg. No wlasnie nie wiem czemu... Jakbym ja jezdzil i ktos sie rozlal na tor to tez bym byl zly ze musze czekac az posprzataja...

Ja bym przyjechał zaraz przed końcem mszy z Limo. Powiedz mi Junek o ktorej to mniej wiecej godzinie bedzie? Rozumiem ze na 17ta jest tam, czyli mniej wiecej jak bede 17:40 to bedzie ok?

Ten czy nastepny? Bo Krzywy mowil mi o nastepnym. Mialem jechac w ta srode, ale rozchorowalem sie.

Jaki motocykl?

Sprawdz czy kolo, opona albo tarcza jest prosta.

Poluzuj linke.

A tez wpadne..

Poziom oleju. Piotrek napisal wszystko w temacie. Sprawdz czy lancuch nie jest nierownomiernie wyciagniety. Czyli sprawdzasz luz lancucha, przepychasz motocykl o metr, znowu sprawdzasz, znowu przepychasz i sprawdzasz. Jesli w roznych miejscach jest rozny luz to lancuch jest nierownomiernie wyciagniety.

Za 100zł to nie chciałoby mi się chyba diagnozować takie problemy... Bardziej dla zasady, albo znajomosci. Niestety wiekszosc ludzy ma mechanikow za wyzyskiwaczy... Ale jakos nie widzialem mechanika ktory by siedzial na kokosach ;-) Ceny i tak sa za niskie.

Sruba skladu mieszanki to ta od dolu. Tylko na motocyklu mozesz sie pomylic w liczeniu obrotow. Mowie zebys wkrecil i zapisal ile bylo wykrecone, zebys w razie czego mogl wrocic do poprzednich ustawien.

Po ustawieniu plywakow sprawdzales czy trzymaja poziom? Zalewales na blacie i patrzyles czy nie ciekna? Jakbym ja to robil to zsynchronizowalbym (ale to nie jest przyczyna dlawienia) i wyregulowal sklad mieszanki. Jesli miales gazniki na blacie to mogles wkrecic sruby skladu mieszanki i zapisac ile byly wkrecone, a potem troche kombinowac. Jak bedzie pracowal na jalowych szarpnij lekko manetke - obroty wracajac opadaja ponizej jalowych?