Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez jeszua

  1. proste: jak się przechyli 220 kg, to jeszcze masz szansę podeprzeć. ale jeśli to będzie 260 i więcej, to już będzie kłopot. a początkującemu trudno wyczuć położenie równowagi całego tego żelastwa. po drugie pamiętaj, że motocykl (prawie żaden) nie ma biegu wstecznego; jak zaparkujesz do krawężnika, ogrodzenia - potem musisz na butach cofnąć. to też bywa problematyczne na mniej stabilnym podłożu lub spadku terenu. większość tego typu problemów rozwiązuje się z czasem sama, kiedy kierowca nabiera doświadczenia, dlatego warto zaczynać od lżeszych maszyn jsz
  2. nie rozumiem, dlaczego w dziale "zloty, przejażdżki". przez kask szukasz towarzystwa jeżdżącego wolniej..? jsz
  3. pytasz dla celów statystycznych, poprawy samopoczucia że nie jesteś osamotniony, czy szukasz towarzystwa o podobnych poglądach na wycieczki? pytanie dołączyłem do poprzedniego tego typu zagadnienia, może lektura całego wątku (skoro sam nie raczyłeś skorzystać z wyszukiwarki) da Ci jakieś odpowiedzi jsz
  4. tylko pod warunkiem, że masz apkę z mapami ściągniętymi uprzednio i działającymi off-line. a to jest mniejszość - prawie wszystkie zasysają mapy na bieżąco jsz
  5. Panowie, pax! bo kolejny temat o częstochowie i zlocie zostanie zamknięty, i pozostanie tylko jako memento dla potomnych ile "miłości bliźniego" niosą w tych imprezach tak organizatorzy, jak ich uczestnicy wątek pozostaje INFORMACYJNY w dziale zlotów. ewentualne dalsze pyskówki zostaną zdecydowanie zakończone jsz
  6. tak, wszyscy którzy poprzednio o nim pisali. wyszukiwarka po prawej u góry. na początek możesz zacząć od przeczytania wątku, do którego dołączyłem Twoje wtórne pytanie jsz
  7. wątek połączony, może autora kolejnego pytania nauczy to, że forum nie urodziło się wczoraj i tego typu pytania mają swoje odpowiedzi; przeważnie od lat niezmienne jsz
  8. AFAIR był wątek o korzystaniu/ kupowaniu smartfona jako nawigacji. widzę więcej wad niż zalet: trudno kupić taki model, te pancerne są generalnie słabe i prymitywne, duże i ciężkie przez obudowy, pozostałe nie są odporne na warunki - woda to tylko część problemu, weź pod uwagę, że co jakiś czas przetrzesz go rękawicą z kurzu, albo zakurzonego z drogi włożysz do kieszeni. po trzecie w razie awarii nie masz ani telefonu, ani nawigacji. ja nie jestem paranoikiem, ale na dalsze wyjazdy miałem ze sobą 2 telefony, drugi z mocną baterią, oprócz nawigacji. lepiej kupić choćby tanio starszy typ nawigacji, a telefon osobno - kwotowo może nawet wyjść taniej, każde urządzenie z osobna lepiej spełni swoje zadanie jsz
  9. ponieważ jest to kolejny przykład, jak nowi (ale nie tylko) użytkownicy robią burdel na forum, ignorując podstawowe zasady porządkowe - wątek zamykam do czasu skorygowania przez autora tematu w sposób przyjęty dla pisania w mechanice jsz
  10. mało tego, do celów podatkowych masz prawo od ceny sprzedaży odliczyć koszty niezbędne, jakie w związku z zakupem poniosłeś, czyli np. rejestracji, nie wiem przegądu okresowego, itp. pewnie us zinterpretuje, że wymiana oleju już nie, ale IMHO również. tyle, że dla uproszczenia chyba nie ma sensu się w to bawić a, no i wszystko cały czas przy założeniu, że sprzedaż nastąpi poniżej 6 miesięcy od daty nabycia, bo później podatku nie płacisz. chyba, że tych transakcji zaczniesz realizować za dużo, i znów us będzie miał podejrzenie (prawo?) uznać, że np. prowadzisz działalność gospodarczą polegającą na obrocie motocyklami... to jest Polska właśnie jsz
  11. AFAIR mowa była o trwałości platyfikatorów na poziomie 5 lat, ale głowy nie dam. rok czy dwa to nie problem, natomiast jakby rzeczywiście chceć kupować coś sprzed długiego okresu, to raczej zalecałbym sprawdzenie u producenta okresu przechowywania jsz
  12. mhm. a tego drobiazgu, że przy nieumiejętnym - co typowe dla nowicjusza - obchodzeniu się z manetką sv potrafi bez problemu zerwać z tyłu przyczepność, nie mówiąc już o zachowaniu na mokrym, to żaden nie wspomni mnie się gadać po raz kolejny tego samego nie chce: wyszukiwarka jest po prawej u góry, wystarczy poszukać z odpowiednim dziale, hasło "pierwszy". i poczytać jsz
  13. to zacznij czytać odpowiedzi do poprzednich tego typu zapytań. forum istnieje naście lat, co chwilę ktoś zadaje takie same pytania - o kask, buty, itd. modele nie zmieniają się z dnia na dzień, porady z poprzednich lat w większości są nadal co najmniej przydatne jsz
  14. są. dział co, jak kupić, hasło antyfog; wyszukiwarka po prawej u góry z góry dziękuję za poszanowanie elementarnych zasad porządkowych na forum jsz
  15. jeśli masz ciągłość umów, bez fałszowania, to nie ma problemu. pozostałe wyjaśnienia - wyszukiwarka, leniu! jeśli nie ma ciągłości umów, bo facet postanowił zaryzykować 3 lata z kk i dokonał na którejś fałszerstwa, to pozostaje poczekać aż sprawę wyprostuje, mając rzekomo kontakt z poprzednimi właścicielami. tylko ja bym się obawiał i tak, czy nie uprości sobie sprawy kolejnym fałszerstwem - skoro sobie już raz pozwolił temat zamykam, sprawa rejestrowania po kilku umowach jest wałkowana kilkanaście razy w roku, wystarczy przeczytać jsz
  16. dawno nie widziałem tak bezczelnej odpowiedzi. temat zamykam, autor nauczy się: a/ kultury, b/ kultury rozmów na forum, c/ korzystania z wyszukiwarki jsz
  17. po pierwsze wyszukiwarka, po drugie wyszukiwarka, po trzecie... już wiesz? ubezpieczenie kosztuje tyle, ile w cenniku TU. najtaniej chyba ciągle w pzu, bez zniżek niecałe 200zł, ale to jest w poprzednich tematach o ubezpieczeniach obowiązek ubezpieczenia jest od dnia zakupu, kara na ufg za brak od kilku co najmniej lat jest jakieś 5 tys, więc nie wiem skąd brałeś te dane z 1 postu obecnie ubezpieczenie nie opłacone wygasa bodajże po roku, ale ponieważ przepisy się kilka razy zmieniały, to sobie musisz sprawdzić jak było od czasu Twojego zakupu. oczywiście zaległe ubezpieczenie to będzie koszt każdego roku + kara za brak opłaty w terminie. oczywiście wstecznie umowy nie da się ani zawrzeć, ani wypowiedzieć prawdopodobnie są pokątne metody obejścia płatności w tym przypadku, ale forum nie jest miejscem na udzielanie porad jak łamać prawo temat zamykam, bo ile razy można klepać jedno i to samo każdemu leniowi z osobna jsz
  18. wyszukiwarka po prawej u góry, proszę zapoznać się z poprzednimi odpowiedziami na pytania o ubezpieczenie i rejestrację zamykam, ile razy można jedno i to samo wałkować jsz
  19. PRZYPOMINAM jak w temacie i informacji powyżej. ponieważ jest wiosna, znów mamy wysyp nowych forumowiczów, którzy z różnych przyczyn nie dbają w elementarny sposób o jasność swojego przekazu, niniejszym przestrzegam iż pytania nie zawierające podstawowych, niezbędnych do udzielenia odpowiedzi danych - mogą zostać usunięte do oczyszczalni, w ramach nauki netykiety dla autora jsz
  20. polecamy dotychczasowe porady, z sugestią korzystania z wyszukiwarki. np. http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/67551-intercom-interkom-motocyklowy/page-11 jsz
  21. wątek zamykam, odpowiedzi zostały udzielone, a pytający wyraźnie nie potrafi: a/ czytać ze zrozumieniem, b/ posługiwać się forum. w obu przypadkach nikt nie będzie powtarzał po raz kolejny porad jsz
  22. dołączam się: ależ proszę bardzo BTW jeśli nie potrafisz prawidłowo i czytelnie sformułować pytania, to pretensje z powodu kpin możesz mieć tylko do siebie jsz
  23. o, jak miło, kolega ma nas w poważaniu, jak widać pytania również... pr na błyskotliwym poziomie, kolego Rafale! jsz edit: oczywiście za pierwszym razem odpowiedzi na pytanie Dominika nie było
  24. po mojemu to zapomniał wół, jak cielęciem był. teraz wszystkim jak pojeździli kilka lat "po roku 650-tki mało", ale jak się przewracali na parkingach bo 200kg było za trudno utrzymać, to pozapominali. nie mówię personalnie do nikogo, po prostu zauważam pewne trudności wynikające z konieczności wyrobienia sobie nowych odruchów, nauczenia się nowych rzeczy. tudzież może nieobowiązkowe zxapotrzebowanie na zapierniczanie ile fabryka dała mnie przez kilka ładnych lat wystarczało 90KM w moim motocyklu, a krótka przejażdżka 105KM dukatem Sihai zrobiła niezapomniane wrażenie obcowania z technicznie niedoszlifowaną wścieklizną. jednocześnie świetnie się bawiłem na 50KM monstera, a małego v-stroma uznałem za naprawdę fajny motocykl (gdyby nie kilka drobnych moim zdaniem niedociągnięć konstrukcyjnych, jak podnóżki wbijające mi się w łydki i za mało skuteczna bo za bardzo oddalona owiewka). pewnie po dociążeniu pasażerem i bagażem byłby mniej żwawy, ale nie każdy potrzebuje rakietowych przyspieszeń, nawet po kilku latach jeżdżenia jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...