Skocz do zawartości

jjank

Forumowicze
  • Postów

    2788
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez jjank

  1. ciekawe czy bedzie nam dane dozyc wiekopomnej chwili kiedy michoa zanabędzie "współczene" enduro, a jakby jeszcze było pomaranczowe :biggrin:
  2. oczywista ze blokuje, bez tego ani rusz obczaj co typ robi po 6', dzis tak tez ustawialem, potem sprawdziłem coprawda szczelinomierzem i sie zgadzalo, ale mozne to robic zupełnie bez niego i dzieki temu nie trzeba zdjemowac chłodnic
  3. kiedys chciałem kupic tylne koło od xr do xl i pamiętam ze było ze 3cm węższe przy ośce, to nie był problem bo wystarczyły tulejki, trzeba było by tez cos pokminic z blokadą kosza w wahaczu, w drugą stronę "nie wyda", byc moze podpasi cos z mniejszych xr albo xl czy w ogóle z innych motocykli, napisz do motofisha moze coś ma albo chociaz podpowie, a z drugiej strony to po co kupowac drugie kola jak wystarczy zrobic sobie opony i przelozyc, dobre łyżki, 2 piwka i godzina roboty, albo 30zl w wulkanizacji za 2 kola (przynajmniej u mnie)
  4. regulowałem dzis zawory i po raz kolejny ssące zmniejszyły luz a wydechowe zwiększyly, tez tak mieliscie? stosowal ktos metodę regulacji na 1/6 obrotu sruby bez szczelinomierza?
  5. jak na początek to bdb ci idzie :D samemu to trochę "po wuju" jazda, zgadaj się z ludzmi ktorzy smigają to szybciej poczynisz postępy i bedzie bezpieczniej ;)
  6. nie ma takich opon które wolno schodzą na asfalcie i robią jak trzeba w terenie, możesz sobie kupic mitasa c-02, jest odporny ale w terenie kicha, albo michlina s12xc w błocie i piachu ciągnie jak po suchym tyle ze szkoda go na asfalt, jest tez michelin ac10, przeciętna opona ale niedroga i nie szkoda jej, ma kostki rozszerzające się, z początku schodzi szybko a im więcej ma najechane tym wolniej
  7. uu współczuję to kopac i szarpac :biggrin: zeby nie było ze offtop - my preferujemy takie tereny: Uploaded with ImageShack.us to białe to stary kat 250 enduro, z 8lat temu mój kuzyn przywiozł go zza miedzy, pałował 3 lata bez dotykania silnika, potem kupil to kupel, zmienił tłoka i łozysko na sworzniu i pałowal dalej, sprzedał po roku, kupił go jakis zupelnie zielony typ i nie ogarnął mocy, więc kupil go następny kumpel za chyba 2K, zmienił znowu tłok i tyra dalej, motor jest nie do zaje...nia a w ciezkim terenie sprawdza sie lepiej wiele nowych enurakow :biggrin:
  8. kolego nie wiem jakie tam macie sklepy w Radomiu, ale u nas nawet do kawy czy hondy zamawialem graty w serwisie kata http://www.cmsnl.com/honda-xr600r-1988-belgium_model6868/partslist/E__1400.html#results jak widac nowa sprezyna bedzie kosztowac nieduzo, wiec moim zdaniem lepiej kupic nową zwłaszcza ze w początkowej fazie uzywtkowania xr kopki będziesz uzywał często :D jeśli chcesz uzywkę to [email protected]
  9. jeśli chcesz czasami poendurzyc moim zdaniem sx 125 słabo sie do tego nadaje zwłaszcza jeśli sporo ważysz , za mało powera przy niskich i srednich obrotach, trzeba ciągle pomagac silnikowi sprzęgłem, chyba ze celujesz głównie w tor, tam sprawdzi się super, ciekawą opcją dla ciebie moze byc sx 200, sx 250 to juz zbyt mocny sprzęt, exc są spokojniejsze ale tam zawias jest endurowy i srednio to lata po torze co do kosztów to wszystko zalezy ile i jak będziesz jezdził, jeśli myślisz ze dasz radę zrobic jednego dnia 2,5mth będąc świeżakiem to się chyba zdziwisz, na torze szybko nabija motogodziny ale z początku i tak po paru kółkach zmiękniesz kondycyjnie i "spuchną" ci przedramiona :D ja śmigam zupelnie hobbystycznie srednio ze 2,5mth raz na tydzien, głównie enduro czasem lekki teren czasem trudniejszy, czasem tor bez napinki i podliczyłem ze wydałem na opony, napędy, łożyska, płyny i rózne drobiazgi blisko 3K w tym sezonie, przy czym na wiosnę miałem motocykl przygotowany do sezonu w 100% i nie mialem żadnej awarii silnika ani niczego innego, po sezonie znowu trzeba będzie parę spraw ogarnąc tyle ze sprzęt 4T, 2T będzie tańszy w utrzymaniu kupując uzywkę trzeba się liczyc z tym ze można zaliczyc sporą wtopę na dzien dobry tak to juz jest, powodzenia
  10. kolego aby wymienic sprężynę trzeba zdjąc prawy dekiel i kosz sprzęgłowy, spręzyna znajduje się miedzy trybem za posrednictwem ktorego kopka kreci koszem sprzegłowym, trzeba zdjąc kosz(jest przykręcony mocno, aby ruszyc srubę musisz albo zrobic sobie przyrząd do trzymania kosza i krecic grzechotką albo odkrecic ją kluczem pneumatycznym-bezwładnosc kosza wystarczy aby pneumant zerwał nakrętke) kumpel ma na handel graty do xl/xr/nx, mysle ze za sprezyne nie zawola wiecej niz za flaszkę-pytaj gg 8219748, nowe orginały kupowałem albo na dwa-kola.pl albo motorista.pl tak, ale 30s po zgaszeniu ciepłego silnika
  11. nie występują, są jedynie ceery przerabiane przez HM włoskiego tunera, bardzo rzadkie, są tez CRM tofaktycznie enduro ale z CR mają tylko wspólnego producenta a czemu nie? dt 125 nie jest pancerna? exc 250 które robi po 400 motogodzin na korbie nie jest? :) porównaj sobie z wyczynowymi crossami i h-enduro 250 4t :D
  12. ile masz kasy na moto i na jego utrzymanie? to nie 50tka gdzie tata da na wahe przy niedzieli i to wystarczy :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: do 48KM ma prawie wszystko w teren nie rób se jaj :icon_mrgreen: tej trzeciej Tischnerowskiej calkiem sporo, a tak na serio to chyba z XR ci sie pomerało czytaj podpięty temat z tego działu o zakupie moto, bo to te,mat rzeka, nie sądze aby komus sie chciało
  13. http://ymenvom.crestec.nl/new/manuals/2S2-28199-82.PDF
  14. drogo masz motula, mogę Ci załatwic sporo taniej ;) crossówka jezdzona zawodniczo po torze dostanie znacznie mniej w dupę niz jezdzona przez amatora po polu-przyczyna jest prosta-na torze taką pojemnoscią na pełny gwizdek jest w stanie pojechac najwyzej kilkudziesiąt osób w PL, a w bagnie, piachu czy trzymac do odcinki na sciernisku potrafi kazdy dzieciak, pomysl kolego jako mechanik powiedz mi w takim razie do jakich motocykli przeznaczone są oleje w pełni syntetyczne, skoro nie do najbardziej wysilonych crossówek? i dlaczego? czy jeśli ygrekzetefa jezdzi na półsyntetyku to mogę lac do mojego sporo mniej wysilonego exc minerał? czy do tego KTMa 2T też polecisz półsyntetyk do mieszanki? dlatego tak ciężko kupic w Polsce dobry motocykl, ludzie kupują wyczynówkę a potem nie mają kasy na jej prawidłowe serwisowane, a później po takich oszczędnosciach jakimi się tutaj pochwaliles własciwie nie opłaca się remontowac takiego sprzętu bo zuzyte jest prawie wszystko, głowice skatowane bo byle jaki olej wykończył panewki, zawory wypalone bo nie było kasy na płytki lub je szlifowano i silnik po wybuchu, przesłona w gaźniku żyletka bo przecież tylko frajer wyda 600zł na nową, zawieszenia ledwo działają bo przeciez tam się oleju nie wymienia przy amatorce itd, itd, każdy kto kupowal w Polsce takie motocykle zna temat aż za dobrze, no ale jak można dziwic się ludziom kiedy u nas i mechanicy postepują jak postępują, chyba przeniosles przyzwyczajenia z naprawiania kosiarek na motocykle, ale to fajnie ze przynajmniej tego nie ukrywasz do autora: pobierz sobie serwisówkę i poczytaj co i jak, czerpanie wiedzy z for może Cie drogo kosztwoac :D http://www.tomoiq.alconet.sk/ostatne/download/YZ426F02.zip
  15. ale lałes do swojego motocykla, czy klientowi zeby za chwilę wrócił na remont kapitalny?
  16. koszty będą większe niż zwykłej szosówki typu bandit, ale niższe niż wyczynowych supermoto, jezdzic na małych dystasach pewnie się da we dwoje, bo na dłuższych to i samemu ciezko, ja tym raz jeden jezdziłem, mi ten egzeplarz palił od strzała ale sie troche w zyciu okopalem róznych gratów, wątpię aby ktos kto nigdy nie kopał duzego singla dawał radę od razu zwłaszcza jeśli niski i lekki, ale jeśli wszystko(gaznik, zawory itd) bedzie utrzymywane jak nalezy to ma palic bez problemu bo ogarnieciu techniki
  17. tak na chłopski rozum, gosc wsadza w moto grubszą sałatę zeby pojezdzic, a potem sprzedaje z powodu jakiejs pierdoly do wyeliminowania kosztem max kilkuset zł, naprawdę nie wydaje Ci się to podejrzane? skoro potrafi zrobic remont lub stac go na mechanika to raczej myślę ze regulacja gażnika czy wymiana świecy by go nie przerosła...
  18. po pierwsze to nie ma yz450f z 02r po drugie obydwa są tak samo bezawaryjne, częsci są w podobnych cenach, tyle ze aby yzf była bezawaryjna trzeba częsci kupowac 5x częsciej niz w tt... po 3 te motocykle są całkiwcie inne, chyba tylko kolor mają podobny, yz to bezkompromisowy sprzęt do mx k..rewsko szybki, ze swietnym zawiasem, lekki, bardzo delikatny, kosztowny w utrzymaniu, zaś tt to zwykły dual sport-wygodny uzytkowy sprzęt do przemierzania terenu i zwykłych asfaltów, ciezkawy, niezbyt mocny ale za to praktycznie niezniszczalny, gdzies pomiędzy nimi (ale jednak blizej yz) masz modele wr od yamahy poza tym czytaj podpięty temat o wyborze moto
  19. jedno i drugie moto jest świetne, obydwa są leciutkie, zwinne, mocne i dysponują dobrym zawiasem, jest jednak zasadnicza różnica w kosztach eksploatacji bo remont kapitalny silnika prędzej czy później będziesz musiał zrobic i tu i tu(mniej więcej co 70-80mth przy amatorce), tyle ze w kacie wyniesie on ok 3Kzł, a w niebieskim ponad 5K, potem juz w trakcie eksploatacji w takiej wysilonej 4T co 8mth musisz wymienic olej (full syntetyk) i sprawdzic/regulowac zawory-w praktyce mało kto robi to sam, a kacie raz na 20-30mth wystarczy wymienic olej w skrzyni (i moze to byc zwykły półsyntetyk) i tyle, każdy mechanik od kosiarek da radę :D ten kat co dałes linke na PW to jakaś mega okazja nawet jeśli jest do remontu, szukalem w zimie takiego sprzętu i kosztowały conajmniej 4-5K więcej, a za 6,5K z kwitem i jezdzące można brac w ciemno
  20. kup sobie cokolwiek, bo i tak po jakimś sezonie czy dwóch zmienisz, crossem trudniej jezdzi sie w terenie a enduro gorzej radzi sobie na typowym torze mx, ale uwierz mi że wiele motogodzin przed tobą zanim dojdziesz do tego poziomu aby potrzebowac maszyny stricte crossowej czy typowo endurowej, ja mogę polecic ci ktma 200exc, znajdz sobie zadbany egzemplarz od 03r a będziesz pan zadowolony, sprzet bezawaryjny, łatwy do ogarnięcia, przyjemny w serwisie, w terenie lata świetnie, na torze bardzo długo będzie ci wystarczał, w razie czego sprzedasz bez problemu bo są chodliwe (to tez wada, bo ciezko kupic, ale warto poczekac) poza tym w 4T koszta są duże nawet jak nic się nie sypie, zwykła eksploatacja jest duzo droższa niż 2T, nie zgodzę się też z tym, że te motorki mają mało mocy, ludzie latają na tym wiele sezonów i nie narzekają, zdarza się, ze przesiadają się z 450 na 250, ja osobiście z crossówek na tor brałbym yamahę yz250f, bo to popularny i sprawdzony sprzęt, zeby dobrze latac na 450 trzeba miec doswiadczenie, inaczej niczego się nie nauczysz bo będziesz drzał przed odkręceniem manetki
  21. zdarzają się zarejestrowane crossówki, zwykle pochodzą z Anglii na tak zadane pytanie mozna odpowiedziec ze nadaje sie exc, ale i yamaha dt i africa twin, zalezy co to ma byc za jezdzenie kx-f miał bardzo awaryjne roczniki (te same silniki w rmz i kxf), po rozstaniu z suzuki kawy znowu są sprzętem z pierwszej ligi, obydwa modele to najbardziej kosztowne zabawki jakie mozna kupic
  22. u nas też są piaskownie, ale na motocyklach mało się tam jezdzi, prędzej na quadach czy jeepach, zwyczajnie są ciekawsze miejsca, bo taki podjazd piaskowy to trochę takie tępe oranie, wystarczy się rozpędzic, wstac i trzymac do końca manetę, zabawa zaczyna się gdy na podjezdzie masz kamienną hopkę, lezy kłoda albo korzeń i trzeba miec na tyle prędkosci aby móc przez chwilę puscic gaz zeby to pokonac rozpędem a potem znowu gaz, ewentualnie pojsc z gazem ale wtedy nigdy nie wiesz co się stanie, zwłaszcza na 4T ciezko kontrolowac, fajnie jest pobalansowac, raz dociązyc tył, raz przód, generalnie powalczyc, samo to ze zwykle w takiej kopalni jest duzo rozpędu po płaskim czyni te podjazdy banalnymi, u nas zwykle zeby miec rozpęd trzeba startowac z przeciwległej skarpy albo skręcic o 90* przez podjazdem, ruszac muszę z 2ki zeby nie tracic czasu na zmiane biegu po starcie :biggrin: zresztą enduro to nie tylko podjazdy, zwykłe przedzieranie się po dnie wąwozu gdzie zdarzają się 2 metrowe wyrwy, albo zwalnone drzewa czy zdradliwe bagna też jest ciekawe i daje ogromną lekcję techniki :biggrin:
  23. jak macie ochotę to zapraszam, za tydzien kumpel robi spot http://suzukidr.pl/forum/index.php?action=vthread&forum=14&topic=17720
  24. 03 rok ma juz inny zbiornik i złote lagi 48mm, to jest coś starszego, cena niska, ale chyba zdajesz sobie sprawę, że do takiego sprzętu prawdopodobnie trzeba będzie wkrótce dołozyc drugie tyle? czy ogarniesz? ja tyram 6sty sezon i 525 exc miejscami nie ogarniam, wiadomo ze na sciernisku czy na piaskowni kazdy jełop odkreci manetkę, ale w ciasnych zakretach czy na trudnych podjazdach moc tych zabawek potrafi sponiewierac, tu masz jeszcze dodatkową wadę czyli 4 biegi co w enduro jest porażką, lepiej poszukaj sobie coś mniejszego, wr 250, exc 400, husaberg 400, albo coś z dwusówowych bo są najlepsze do nauki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...