Skocz do zawartości

jjank

Forumowicze
  • Postów

    2788
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez jjank

  1. jjank

    Auto 4x4

    ano z takich ciekawych wozideł jest jeszcze toyota previa z napędami z hiluxa, znajomy targa takim czyms lawetę z rozbitkami z zachodu, sporo pali ale jest wieczna w zimie o mały włos nie kupiłem GMC ASTRO, 4.3V6 z lpg,salonka, autko od pasjonata, miał na Ursusie cały zbiór takich aut, np. silverado z silnikiem corvetty v8, nie kupiłem bo ogarnięcie blacharki byłoby bardzo drogie, na calej budzie były zniszczone "szparunki" i odpryski lakieru, ale sama jazda bajeczna, wielkie koła, miękki zawias (na piórach), wszystko obite grubymi dywanami, fotele ogromne i miękkie, automat oczywiście, z tyłu normalne łóżko... tylko co to za interes- motor na wysokosc moze by wszedł, ale wez wkladaj ubabranego smierdzicuha w te dywany a z przyczepką paliłby mi pewnie 20l gazu, a te 160KM w ponad 2 tonowej budzie szału nie robią kupiłem w końcu amerykańskiego accorda coupe na sekwencji i jest git, ino sprężarka od klimy do regeneracji, przyczepka z katem nie robi na niej wrażenia, łyka 12-14l lpg do wożenia moto dobry jest tez sharan, rzadki z forum dr wozi tym kata i wystarczy wrzucic dupę, popchnąc do przodu, zdjąc koło i wepchnąc reszte, wyjmowanie w kolejnosci odwrotnej-zajmuje mu to moze po 10min
  2. jjank

    Auto 4x4

    Dobre to libero, ale ciut za male, w sam raz do azjatyckich miast. Mi podobają się stare t3 syncro z prostokątnymi lampami, niestety są drogie jak cholera, bo to juz youngtimery
  3. takie luzy ustawia się na silniku xl600r (pd03), zaś xr600r (pd04) ma miec 0.1 na ssaniu i 0.12 na wydechu...
  4. mam manuala do KLXów 650, daj meila to wyślę jutro, miałem Rkę, mocny byl sukinkot i duży, dobre enduro jak na japonię, niedoceniane C też jest fajny, słabszy i ciezśzy ale olej i zawory robi się co 10 000km...zawias też niezły, motocykle te miały jedną wadę-padające mocowanie autodeko na walku wydechowym, w R to byl dramat bo nie było ręcznego deko ani rozrusznika, w C to pewnie nie problem, polecam sprawdzic lańcuszki i ich napinacze jak najszybciej, na oleju tez lepiej nie oszczędzac bo walek na panewkach (rzadko padaly),
  5. i tak i nie, nowe motocykle wybaczają więcej, mniej męczą, można jezdzic dlużej i szybciej, wjezdzac dalej, pokonanie przeszkody wymaga mniej koncentracji, ceną za to jest większe skomplikowanie konstrukcji i większe koszty eksploatacji, najlepiej nauczyc sie jezdzic na starych pazdzieżach a potem szukac nowszych dostac to moze bys i dostal ale żeby to doprowadzic do porządku byc moze trzeba by dolozyc drugie tyle, poza tym zeby to ogarniac w enduro trzeba miec juz doswiadczenie, moto bardzo mocne ale dostęp do mocy upierdliwy-cała moc albo nic, maszynka na raczej tor, kumpel ma kx 250 świetnie porobionego i jak czasem zamienimy się na motki to ręce mi się trzęsą jak z tego schodzę, a 525 słabych tez nie należy ale przy zdrowej cwiartce prowadzi się jak skrzyżowanie tapczana z traktorem :) moja rada szukaj enduro 2t ale patrz raczej na exc, wr niz na kdx crm :)
  6. zależy co się zamierza robic w tym lesie czy na torze, żeby poważniej poganiac po torze trzeba miec crossówkę, natomiast co do lasu to pod KRK macie juz srogie tereny więc ja szedłbym w porządne enduro 2T w zasadzie zostaje ci tylko ktm exc, husqy wr, czasami trafia się jakis gas gas, 125 może łapac zadyszkę miejscami, na podjazdach trzeba pilnowac gazu i sprzęgła zeby nie zadusic silnika, 200 czy 250 nie ma z tym wiekszego problemu, masz jakies doswiadcznie, nie jestes gówniarzem i swoją wagę masz wiec krzywdy sobie nie zrobisz na wiekszej pojemnosci, problem moze byz ze znalezieniem takich motocykli zwlaszcza w podanym budzecie, ale da się
  7. cwierka jakby wczoraj a nie 30 lat temu opusciła fabrykę :rolleyes:
  8. jeśli chodzi o tę konkretnie ofertę kdx 250 z tablicy to wg mnie: -jest to starsze niż 98r, popatrz sobie na bikepics.com jak wyglądają kdx'y z 98r -moto ewidentnie picowane na handel i to na szybko-pociągnęli srebrzanką ramę i nawet nie chciało im się zdjąc plastików które ubabrali -brak plastikowych osłon lag, pękały one w starych kawach, używek brak, nowe drogi jak czort więcej po fotach nie widac bo są fatalne natomiast sam zakup starszego enduro 2t w tym budzecie to dobry pomysł, z 4t w dobrym stanie mozna dorwac tylko stare ciezkie jak kowadło xt czy dr, czasami jeśli bez kwitów to mozna kupic troche lepsze xr 600 czy lc4, w okolicach 5K można tez trafic pierwsze exc 125/200 czy husqe wr ale będą to sprzęty bardziej kosztwone serwisowo
  9. nawet 4x rzadziej: w exc olej i zawory co 15h lub 100l, 15h to ok 600km, wlewam 1,5l pod max w WR450 co 1000km-mowa o fabrycznie blokowanej, z pełną mocą trzeba tak samo jak w exc, pojemnosc w 2006r 1.1l w drz co 60h...tyle ze producent mogł podac takie interwały zakladając uzytkowanie dualowe, fakt do silnika drz wchodzi duzo oleju ale nie 4x więcej, napewno nie wymieniałbym tak rzadko latając tym hard enduro, samo to ze głowica jest na panewkach a znalezinie uzywki trudne i kosztowne by mnie odstraszalo od oszczędnosci, czemu np. w klx650r przy 48KM z 651ccm zalecali wymianę co 1000km gdzie wchodziło 2l oleju a silnik był raczej wolnoobrotowy? wg mnie nie powinno sie ślepo wierzyc w te interwaly z manuali tylko dostosowac serwis do uzytkowania w ktmie licznik motogodzin jest w przednim kole i teraz tak: czemu jezdząc enduro gdzie czasem przez cały dzien ani razu nie pojadę dłużej niz 5s na max obrotach mam tak samo dbac o serwis co gosc latający w SM gdzie lycha do oporu na miescie to standard?
  10. poza torem takie moto nie ma sensu na dłuższą metę, pamiętaj ze trzeba zmienic tlok po 30-40h, na torze to sporo, w terenie to 10-12 wypadów, w ciezki teren kicha bo nie bierze z dołu, w lekki tez kicha bo niewygodne i niezbyt mocne, jedyny plus ze jak po roku na tym dorwiesz enduro 250 2T czy nawet cos z 4t to to będziesz latał jak Teddy :biggrin: crf250l i ttr230 to motorki dla dzieci/grzybiarzy/wędkarzy itp-użytkowe na 1 moto moim zdaniem nie ma sensu wydawac takich pieniędzy, kup 8-10 letni motorek małej pojemnosci raczej enduro niz cross bo więcej wybacza i serwis prostszy/rzadszy-nada się yamaha wr250f, moc ma odpowiednią, na tor się nada na począek, do enduro jak najbardziej, po jakimś czasie sam stwiedzisz co cie bardziej jara i pójdziesz albo w maszynę typowo torową np. yz250f albo nowsze, mocniejsze enduro np ktm exc 450 jak ma byc ostro to odpusc drz, słaby zawias itd a z seriwsem wcale nie jest tak slodko w praktyce zwłaszcza jak ktos zaniedbywał wcześniej, hunda ma tylko crf450x to rzadkosc, są problemy z częsciami uzywanymi, sporo nie pasuje z popularnej crf450r
  11. cena jak cena, moto bez kwitów jest warte zwykle 3kmniej niz z, moze byc do remontu mniejszego lub większego bo nic nie piszą o serwisie ale nawet jeśli jest to i tak moze się oplacac, porządna tylna zębatka, opony do endurzenia, dyfuzor obity, ten sprzęt jezdzil w terenie a nie po piaskownicach-to napewno widac z fotek okazje tez się czasami zdarzają, jakbym nie miał 525 to juz bym to jechal oglądac :icon_mrgreen: a tak w ogóle to oglądales juz cokoliwke czy tylko wrzucasz linki na forum?
  12. i to jest uczciwe podejscie, napisz co to za firma niech następnym razem wstawią tuleję z kołnierzem
  13. nie panikuj, spróbuj naprawic to co masz, albo kupic uzywany cylinder w dobrym stanie (łatwo nie będzie), ewentualnie można rozważyc na zmianę silnika yz ktory wg mnie nie ma sensu w guadzie (słaby dól, duze spalanie, mała zywotnosc) i zalozyc piec od starego pazdziocha 4T z rozrusznikiem np. z hondy dominator, yamahy xt na umowie miales jak sądzę podpunkt "kupujący oświadcza ze stan techniczny jest mu znany bla bla bla " gosc moze przyjąc quada z powrotem ale nie musi
  14. moim zdaniem ktoś źle zalożył tuleję i opuścila się w cylindrze, normalnie gdy głowica dociśnie się do cylindra to oring się nie stopi a tak to jest tam przerwa przez którą wybuchy z cylindra powoli topią oring, co z tym dalej robic to nie mam pomyslu, samo wstawianie tulei do tego silnika to była już rzeźba, może napisz do speców od wstawiania tuleji jaki jest problem, wątpię aby którys się tym zajął ale mozna spróbowac, bo jak nie to trzeba szukac cylindra edit cylindra i głowicy nie mozna sobie ot tak planowac ile się chce, mozna najwyżej wyrównac powierzchnię głowicy bo to ona się zazwyczaj "wichruje" przy dokręcaniu zwłaszcza nieumiejętnym, ale to max o kilka setek mm, tutaj napewno ten cylinder wymaga większego wyrównania ale po 1 -tuleja będzie dalej opadac po 2 zwiększony stopien spręzania moze zabic tłok błyskawicznie
  15. takie motocykle są także od sherco, gas gasa, husaberga(juz nie bedzie), bety , są także różne mniejsze firmy wykorzystujące silniki popularnych marek (glównie ktma) np. ta marka o ktorej niedawno było na forum (z USA, specjalizują się w montowaniu napędu na obydwa koła :biggrin: ), kiedys istniała tez honda crm 250, yamaha dt i wr, suzuki rmx, z tym że Japończycy nie budowali hard enduraka od podstaw jak w Europie tylko albo przerabiali crossówki albo robili soft-enduraki raczej dla amatorów, efekt jest taki ze teraz na zawodach enduro cięzko znalezc jakpnskie moto
  16. katy exc 2000-2008 są tej samej wysokości, husqa te 450 z 2007 jest dużo wyższa niz ktm 525
  17. Bo KTMy caly czas jeżdzą :icon_mrgreen: A tak na poważnie to jedno i drugie ciężko kupic, ponadto w przypadku pomarańczy jednak trochę płacisz za samą markę i nie ma co się czarowac-jest drogo.Dla porównania znajomy kupił husqe wr 250 07r za 1000ojro, fakt ze do remontu kapitalnego silnika. Poza tym często zadbane sprzęty rozchodzą się po znajomych bez ogloszeń, tez szukałem 250-300 enduro 2T, byla straszna posucha 1,5 roku temu i w końcu kupiłem 4T, mi tam wystarcza, ale na 100% następne enduro będzie 2T, raz że mniej męczy, dwa że zwyczajnie szkoda by mi było kasy i czasu na dbanie o nowsze delikatne 4T.
  18. EXC 250 2T, ciężko kupic, są to poszukiwane sprzęty, nie ma wad fabrycznych, robisz serwis i upalasz, w terenie można na tym wymiatac, ceny b. wysokie DRZe, nie wiem skąd popularnosc tych motocykli, bardzo kiepsko się na tym jezdzi, waży ok 120 a jadąc wydaje się ze 150kg, zawias porażka, ceny tez wysokie, moze jest to dobry dual sport ale napewno nie typowy endurak huska 450te(starsze modele do 07), ceny niskie, dobrze wyposażone jak ktm, z moich doświadczen wynika ze są delikatne, trzeba dbac, są tez bardzo wysokie
  19. czlowiek cale zycie się uczy, myślalem ze auto deko jest tam wyłączane silą odśrodkową a nie ciśnieniem oleju, musi to byc skomplikowany i awaryjny mechanizm stąd pewnie jego nagminnne usuwanie, ale 600 spokojnie odpala się bez autodeko więc i 400 ma palic jeśli ma się technikę a co do problemu z tytułu to zapewne przyczyna leży w gaźniku, moze on byc zwyczajnie zużyty i jego czyszczenie i regulacja nic nie da, można popróbowac, jeśli na cieplo odpala i pracuje dobrze to chyba nie jest to taki wielki problem, w starych maszynach na pewne rzeczy trzeba przymknąc oko, inaczej więcej siędlubie niz jezdzi
  20. perfidna ściema na roczniku, 2003 ma zlote lagi 48mm, pomaranczowy zbiornik itd., to jest max 2002 ale po malowaniu mozna podejrzewac ze 2000 wydech od jakiejs szosówki wsadzony "na sztukę", ani nie podnosi mocy, ani nie poprawia brzmienia a przy tym jest ciężki opony raczej śmietnik, zwłaszcza przód czerwony silikon wystający spod dekla alternatora duzo mowi o jakosci serwisu brak kwitów do rejestracji dla mnie warte polowę tej sumy jeśli zawias jest sprawny a silnik nie dymi ani nie halasuje ponad normę (w co wątpię) duzo lepsza i nowsza 450tka stała u nas za 6K
  21. taki ze w tym silniku z reguły luzy na zaworach wydechowych powiększają się, a na ssących kasują, za mało otwarte zawory mogą powodowac problemy z przekręceniem silnika rozrusznikiem, od razu pisałem zeby zacząc od kontroli luzów
  22. w praktyce te pare kg mniej w 200 w stosunku do wiekszych pojemnosci są mało odczuwalne, natomiast bardzo odczuwa się brak mocnego dołu obrotów na długich podjazdach, miałem 200 i był to świetny sprzęt ale na dwa sezony, oczywiście każdy ma inne preferencje co do jazdy, inne tereny i doświadczenie trzeba miec gruby portfel zeby w ogóle kupic nowe moto, ja wolalbym dokupic sobie trialówkę, ale kto bogatemu zabroni :icon_mrgreen:
  23. dla mnie freeride jest bez sensu, od enduraków jest duzo słabszy a do zwinnosci triala mu ciągle bardzo daleko, przynajmniej w wersji 4T bo na 2t nie jezdziłem, to taka ciekawostka dla ludzi z grubym portfelem którzy mieli juz wszystko i chcą czegos nowego-moje zdanie, żółf tereny masz srogie :rolleyes:
  24. to jest zdjęcie poglądowe czy zdjęcie tego konkretnego egzemplarza? jeśli druga opcja to chętnie to przygarnę gdy się nie zdecydujesz :biggrin: kolega miał kiedys taką...4 biegi, dobrze szła :)
  25. A czemu zakładasz że każdy następny remont to większy tłok+szlif/honowanie? I to tłok od razu większy ileś tam selekcji? W praktyce możesz założyc po raz koeljny tej samej selekcji tlok do tulei czy nicasilu bez żadnych szlifów czy honowań o ile nie przeciągniesz remontu. Nikt nie robi szlifów co 0,01s bo zwykle takie zużycia wypracowuje sam tłok podczas pracy i wtedy zwykle po prostu zakłada się o tą setkęwiekszy tłok lub dodatkowo poprawia powierzchnię honownicą(takze nia nicasilu). Jeśli zostałeś oszukany przez kogos to nie widzę powodu aby ukrywac jego tożsamośc, chyba ze kupiles tzw. kota w worku za okazyjną cenę więc nie placz...masz stary jakiegos pecha do tych motocykli :banghead:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...