jjank

odwracałem głowicę i wlewałem benzyny na zawory, nic nie wycieka, powtarzam - motocykl sprawował się dobrze zanim go rozebrałem zawór odprężnika automatycznego nie słyszałem o takiej wadzie fabrycznej, co nie znaczy ze to sie nie zdarza, to stary sprzęt ponawiam pytanie: czy zaworki ssące są zbyt nisko osadzone? Składać to czy rozleci się za 100km?czy zawsze przy wymianie zaworów trzeba wymieniać gniazda? bardzo nie chcę tego robić bo mam przeczucie ze na tych pojezdzę dłużej niz na wstawionych :(

jest to pęknięcie w głowicy(nie w gniezdzie), ktore powstało pewnie dlatego, ze mam powiększony gwint na swiecę, widziałem to juz poprzedniej zimy

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/73b12456fcdedbcd.html tak wyglądają u mnie zawory w głowicy, w porównaniu do wydechowych ssące są niżej, ale moim zdaniem gniazda są na tej samej wysokości, a jedynie zawory ssące są bardziej "sklepane", ale chciałbym poznać opinie kogoś kto się na tym zna, bo ja niestey w tym temacie mam 0 doświadczenia bardzo nie chciałbym "ruszać" gniazd, dlatego, że jedyny dobry spec od głowic w mieście nie mogłby mi ich wstawić bo brakuje mu kąta na maszynie aby wstawiać gniazda w głowice z zaworami sferycznymi, słyszałem też o tym, ze w takich silnikach wstawiane gniazda bardzo lubią wypadać dodam, ze nie zamierzam jezdzić tym motocyklem bog wie ile lat, zamierzam przejezdzić tą zimę, wiosnę, a latem sprobowac sił na asfalcie zaś xlkę sprzedać na części (lub zrobić kapitalny remont jeśli nie będę mógł się rozstać z enduro)

Witam, muszę wymienić zawory ssące, co powiecie o takich: http://allegro.pl/item814077414_vesrah_zaw...00_r_85_87.html lub http://allegro.pl/item832284922_ir_zawor_s...xr_600_650.html motocykl normalnie chodził, brał olej, ale w normie, zawory ssące są juz po prostu zużyte tzn. głęboko siedzą w gniazdach, luzów na prowadnicach nie ma, szczelność jest czy wystarczy po prostu dotrzeć nowe zaworki, czy nalezy wykonać coś jeszcze z gniazdami? Po czym poznać, ze coś z nimi nie tak? domyslam się, ze te zawory które są w linkach z allegro to jakieś podróbki, ale chyba kilka tys wytrzymają? Znajomy spec powiedzial mi ze PARADOWSCY dorabiają solidne zaworki, ale trzeba długo czekać. Ponoć najlepsze zawory są czarne (azotowane)a nalezy unikać zwyklych w kolorze stali, co o tym sądzicie?

najadł się Amerykaniec genetycznie modyfikowanej kukurydzy i szaleje :) tak naprawdę to żaden wyczyn, w martwym ciągu kazdy młody facet szarpnie te 110kg, problem tylko moze byc z uchwytem u nas na wsi był kiedys gosc, który po pijaku rzucił w innego jawą 350 :D

nie przeszkadza Ci to bo nie jezdzisz np. po miescie i nie stoisz na światłach ja tez mam problem z wbijaniem luzu, ale u mnie przynajmniej łatwo go znalezc na zgaszonym silniku, znajomek w lc4 nie moze go znalezc nawet przy zgaszonym, niby mały problem, ale zawsze po przerwie rusza ostatni i zbiera najwiecej błota na klate :D

moje ziomki w podobnych sprzętach stosują taką metodę, ze odkręcają trochę jedną ze śrub przy klawiaturce i na odpalonym silniku ma spod niej wywalać olej, jak nie wywala znaczy ze brak cisnienia

co w takich wypadkach pada pierwsze: korba czy wałek/dzwigienki? nie tylko w xt, ale tez u konkurencji

ciekawe czemu gwinty tak lecą w tych japonskich zabawkach? w samochodach(tez japońskcich) nie jest to takie częste, nawet w tych starszych

w głowicy jest kilka elementów które mogą hałasować(rozrząd, zawory, odprężnik), ja moge powiedzieć z mojego i znajomych doswiadczenia, ze nie ma sensu zwlekać z rozbieraniem silnika... jak sprawdzałeś obieg oleju? jeśli silnik gorący a olej zimny, to raczej cos nie tak z obiegiem jak się "reguluje sprzęgło na koszu"?Na koszu to mozna jedynie tarcze zmienić...

moja honda tez jest z 84r, pól biedy jesli urwałaby się śruba, ja boję się aby nie przeciągnąć gwintów w cylindrze dokręcając głowicę

jeśli silnik był kilka razy rozbierany to próba dokręcenia momentem z książki np. głowicy prawdopodobnie skończy się przeciągnięciem gwintu przy okazji zapytam: jakich patentów używacie przy dokręcaniu srub w starych silnikach?

Seba 350 spali 2-4l wiecej niz 125, a pojedzie 2x szybciej, więc nie kombinuj i kupuj 350. Nawet jakby palił ci 10l/100 to i tak znajdziesz na to kasę, uwierz mi. Dziewczynie na kino pożałujesz, a motor zalejesz ;D

seba w tym sporcie spalanie to najmniejsze zmartwienie(no może dopóki nie jezdzisz cwiarą 2t :D ), a na zimnym teoretycznie mozna jechać, 4ropak ciągnie od 2tys więc nie trzeba go katować wysokimi obrotami i nic sie nie stanie moim zdaniem, ale czy te kilka minut tak cie zbawia? kurtkę w tym czasie porządnie zapnij, rękawice naciągnij, co nagle to po diable :P

czy wszystkie dzwigienki zaworowe są w moim moto identyczne tzn. czy są róznice miedzy ssącymi, wydechowymi, prawymi, lewymi?

wyjezdziłeś olej zupełnie do 0? czy było jeszcze ze 200ml? jeśli drz ma smarowanie z suchą miską to nawet minimalna ilosc oleju zapewnia jakieś tam smarowanie mogłeś najwyzej "przytrzeć silnik", bo zatarty raczej nie wydaje żadnych dzwieków... jesli hałas dochodzi z góry to pewnie poleciał/ły wałek/ki, jesli z dołu to korba, ale ja obstawiam wałki

xt/dr/xl/xr i klr 600 oferują mniej więcej(dr bardzo ciezki, klr troche bardziej awaryjny) to samo, tzn. 5x przeżyją wyczynowe crosiki, ale w terenie trzeba się oszarpać(zwłaszcza przy 180kg dr 650 czy klr), za to w zimie, która lada chwila nadejdzie ciezkie motÓRy mają łatwiej przy łapaniu trakcji

ponoc zawory w wr/yz tez lubią wypaść

LC4 pali całkiem łatwo, a moze po prostu jest tam jakies autodeko-automatyczne?lc4 600, 93r w sumie to prędzej poprzeciagają się gwinty w aluminiowym cylindrze :/ sporo napatrzyłem się jak ciezko jest dobrze dokrecic głowice w niestarych autach, a co dopiero w takim zabytku moze jakiegos loctita uzyc? Co do pierscieni to orginały ciezko pewnie dostac<ponoc sklep dwa-koła.pl likiwdują??> i są pewnie nie wiele tansze niz jakis tłok typu tkrj Miałem na mysli dobranie z np. auta ,a a nie dorabianie.

nie zawsze, ja miałem pojedynczą wczesniej i było OK niech wytrzymają te pierscionki chociaz 5tys, to dla mnie rok jazdy znajomy ma w lc4 3bary i hula, wiec nie ma tragedii ok 200ml na 100km :/ i co ciekawe pali jakby wiecej przy szybkiej jezdzie po drogach, a mniej przy pałowaniu po wąwozach a uszczelka pod głowice wytrzyma? warto kupić nowe śruby do głowicy czy dam rade dociągnąc ze 20Nm na starych? tak czy inaczej jakies tam sprezanie ma, bo i moc jest i kopnąć niełatwo dzieki! a co myslisz o dobraniu samcych pierscieni? w koncu to nie wymeczony silnik, moze z rok by polatał? a wiesz moze od czego by podeszły ? :D

jako,ze pogoda ostatnio nie rozpieszcza zabrałem sie za gruntowny przegląd silnika w moim zabytku, w sumie chodzi mi tylko o naprawy gwintów i uszczelnienia, bo generalnie nic się złego nie dzieje przyszły mi juz takie uszczelki: http://allegro.pl/item798690637_komplet_us..._600_xl600.html ale zastanawia mnie czemu uszczelka pod głowicę składa się z trzech blaszek? i jak do diabła mam założyć te miedziane uszczelki pod kolektor wydechowy?przeciąć je? nastepną sprawą jest trzeszący pro-link-jakbym go nie smarowal i tak piszczy, jest to trochę irytujące, warto to rozebrać i nasmarować bezpośrednio czyli nie przez kalamitki? gdzie można kupić tłok do pd03?pytam trochę na zapas... albo pierscienie lub sam pierscien olejowy, bo sprężania ma ok 7-8, ale pije olej z pd04 nie pasują zapewne

a to nie jest tak, że UE i inne "protokoły z Kioto" napierają na producentów by zmniejszali emisję spalin i po to te wtryski? przecież oszczęność w wyczynówkach nie jest istotna, a gaznik wcale nie oznacza mniejszej mocy, więc po co by to pchają?

zaliczke?czyli jesli nie kupi to kasa z zaliczki przepada? jesli gosc pisze ze moto nie pali bo swieca jest padnieta to na 99% oszust gdyz swieca do 4t kosztuje max 15zł wiec czemu mialby jej nie kupic i wymienic?to zajmie mniej czasu niz wrzucenie aukcji... jesli twój znajomy ma odrobine oleju w głowie to niech sam kupi taką swiecę i ustawi zaworki na miejscu przed kupnem<max 30min roboty> i nie kupuje kota w worku, bo moze okazac sie ze po odpaleniu moto np. dymi i stuka korba, a wtedy remoncik za grubą kasę niedawno było głosno o cwaniakach z allegro którzy pobierali zaliczki od zainteresowanych autami i ślad po nich się urywał...

bo na allegro wszystko jest po wymianie tłoka i korbowodu-taka nowa świecka tradycja :)

a kto ci powiedział ze tym trzeba ruszac 'góra-dół'? to nie jest zadna pompka - w jednym skrajnym połozeniu dzwigni ssanie jest pełne w drugim skrajnym połozeniu ssania nie ma i tyle przed zapalaniem zimnego włączasz ssanie, po zapaleniu gdy silnik jest na tyle ciepły ze nie zgasnie na wolnych obrotach powoli wyłączasz gazem wtedy nie operujesz aha ssanie jest włączone jesli przy danym połozeniu dzwigni gorący silnik gasnie