Skocz do zawartości

zalmen3

Forumowicze
  • Postów

    1317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez zalmen3

  1. Kolego jak masz problemy z rozumieniem slowa pisanego to mi bardzo przykro, a takie przytyki to sobie odpusc, ale zeby bylo jasne wytluszcze Ci to - napisalem: NIE TAKI MAJATEK a nie ze to nie pieniadze, jednak wydaje mi sie ze wydac stowke na pinlocka raz na 2 lata (bo z mojego doswiadczenia wynika, ze taka wlasnie ma trwalosc) to naprawde nie jest koniec swiata. Poza tym to nie wychodzi 100 tylko okolo 80 PLN (ceny GPB z dzisiejszego kursu sprzedazy BRE Banku). Co do podrabiania pinlocka, to mniej wazna jest folia - caly "wic" polega na tym, zeby dobrze wszystko uszczelnic tym "waleczkiem" silikonowym, ktory sie znajduje na krawedzi. Pozdraiwam
  2. Pinlock to nie taki majatek, a wiadomo ze dziala rewelacyjnie, wiec po co kombinowac? Ja w swoim XR-1000 mam i to i to, nosek ma niewielki wplyw na parowanie, a zauwazylem jedna negatywna jego ceche - w upalne dni przy powolnej jezdzie lub staniu w korkach utrudnia cyrkulacje powietrza, przez co odnosi sie wrazenie dusznosci spowodowane najpewniej wzrostem stezenia dwutlenku wegla w przestrzeni wokol nosa. W naprawde upalne dni wyciagam nosek z kasku - oddycha sie latwiej. Aha zapomnialem - ja sie zawsze zaopatruje w akcesoria do kasku u tego sprzedawcy: http://cgi.ebay.co.uk/SHOEI-PINLOCK-INSERT...1742.m153.l1262 Pinlock u niego to niecale 14 funtow, a przesylka do Polski jakies 4, wiec jak sie zamowi kilka rzeczy wychodzi dosc korzystnie. Pozdrawiam
  3. Dzieki za odpowiedzi i dodatkowe pytanko - czy mogla sie od tego (nierownomiernie pracujacego zacisku; zblokowanego tloczka) skrzywic tarcza? Bo wszystko wskazuje na to, ze jest lekko wajchnieta ;) Pozdrawiam
  4. Witam Zauwazylem w moim Varadero, ze w prawym przednim zacisku bardzo nierownomiernie zuzyte sa klocki. Wyglada to tak, ze prawy klocek jest mocno starty na dole, a znacznie slabiej u gory, natomiast lewy odwrotnie - mocno starty na gorze a slabo na dole. W lewym zacisku klocki sa zuzyte rownomiernie na calej powierzchni (a przynajmniej nie widac golym okiem zadnych roznic). Kompletnie nie mam pojecia co moze byc przyczyna. Macie jakies doswiadczenie z podobnymi przypadkami? Czy to krzywa tarcza, czy zblokowana prowadnica, albo krzywo osadzony zacisk? Dodam, ze podczas jazdy (a wlasciwie hamowania) wyczuwalne jest pulsowanie klamki hamulca. Motocykl jest bez ABS. Pozdrawiam
  5. Jak w temacie do sprzedania używany: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=335155597 Pozdrawiam
  6. Nie chcialbym tutaj siac zgorszenia i wyjsc na tego co sie madrzy, ale linia ciagla na poboczu oznacza raczej zakaz zatrzymywania sie i postoju, a nie "zakaz przekraczania" tejze linii. Pozdrawiam
  7. Dzis okolo godziny 17.00 wygrzebalem Varadero na pierwsza w tym roku przejazdzke... ujechalem jakies 5-6 km i na pobliskim wiadukcie nad torami kolejowymi (droga nr 11 Poznan - Oborniki Wlkp. jakies 4-5 km przed Obornikami) laweciarz w asyscie policji zbieral z barierek wiaduktu duzego czopera. Kierowcy juz nie bylo, kawalek dalej lezal owiniety wokol wspornika bariery energochlonnej koc termiczny (wyposarzenie apteczki motocyklowej/samochodowej). Nie zatrzymywalem sie nie wiem co sie dokladnie stalo, ale wygladalo jakby motocykliste wynioslo na luku drogi (wjazd na wiadukt jest po luku, stan nawierzchni tragiczny) i uderzyl w bariere. Motocykl wygladal na solidnie pokiereszowany. Mam nadzieje, ze facet z tego wyjdzie. Do konca przejazdzki jechalem maksymalnie ostroznie - uwazajmy na siebie. Pozdrawiam
  8. Ja od 3 lat jezdze tylko w stoperach (jedynie w teren Trampkiem jezdzilem bez). W tej chwili nie wyobrazam sobie jazdy z predkoscia powyzej 50 km/h bez stoperow - halas jest niedowytrzymania :buttrock:. Jakis czas temu zaopatrzylem sie w takie oto cudo: http://multimedia.3m.com/mws/mediawebserve...s6EVs6E666666-- Nie zwiekszaja one swojej objetosci, caly proces dopasowania ich do uszu jest w 100 % zalezny od Ciebie, wiec nie grozi Ci raczej to o czym pisal MłodyVFR. Generalnie polecam, zwlaszcza jak ktos ma glosny kask (taki jak np. moj shoei XR1000). Jak ktos nie sprobuje to sie nie przekona :icon_rolleyes: Po jakims miesiacu od czasu jak ja zaczalem jezdzic w stoperach kupilem druga pare dla mojego plecaczka. Przez kilka dluzszych tras nie moglem jej namowic do zalozenia zatyczek. Jednak po 400 km jazdy jak "pekala" jej glowa od halasu dala sie wreszcie przekonac - teraz bez stoperow nawet nie podchodzi do motocykla :bigrazz: Naprawde jesli ktos jeszcze nie probowal to niech dluzej nie zwleka. Znalazlem tylko jeden minus uzywania stoperow - po 8-9 godzinach z zatkanymi uszami odczuwa sie lekki dyskomfort i chce sie za wszelka cene pozbyc zatyczek, ale po takim czasie najczesciej konczymy trase zaplanowana na dany dzien :D A nastepnego dnia juz nam niz nie przeszkadza. Pozdrawiam
  9. Dokladnie taka sama sytuacja jak u mnie w maju 2007, z tym ze "moja" baba jechala BMW i rabnela centralnie w gmole ostro kiereszujac chlodnice i troche silnik... oraz moja prawa noge... Generalnie trzeba uwazac zwlaszcza dlatego, ze rok jakos sie dziwnie zapowiada (patrz Wydra i Zientar) :) Dobrze, ze wyszedles w sumie bez szwanku, trzymaj sie. Pozdrawiam
  10. To bylo na drodze nr 11 z Obornik Wlkp. (Piła, Koszalin, Kołobrzeg) do Poznania pomiedzy wsiami Golęczewo i Złotkowo.
  11. Wlasnie przegladalem sobie co tam w trwie piszczy i znalazlem cos takiego w cenniku hondy na 2008 rok: Honda DN 01 kategoria Naked Bike Pojemność: 680 cm³ Skrzynia biegów: Automatyczna (hydro-mechaniczna) Wymiary (dł. x szer. x wys.): 2315 x 820 x 1115 mm mm Pojemność zbiornika paliwa: 15,1 Opony przednie: 130/70 - ZR17M/C (62W) cena: 43900 PLN Czy macie jakies szersze info na temat tego wynalazku? Na samej stronie nie ma wiecej zadnych danych. Pozdrawiam
  12. Beczka byla pusta - 100 litrowa - nie miala wieka, wiec podwial ja ped powietrza i wyleciala z naczepy na wysokosc okolo 5 m (naczepa bez plandeki, chyba sie na to mowi "skrzyniowa"). Leciala prosto na szybe mojego auta, przyhamowalem i ominalem jej tor lotu (naszczescie jechalem jakies 15 m za tirem). Potem spadla na przeciwlegly pas ruchu i walnal w nia tir. Dalej nie widzialem co sie z nia dzialo, bo bylem zajety gonieniem kolesia i zapamietywaniem jego nr rej. Mam nadzieje ze juz teraz nie bedzie watpliwosci co do tego jak to wygladalo. Pozdrawiam
  13. Malo brakowalo... jeszcze mi sie rece trzesa. Jechalem jak codzien do pracy, a przedemna pociskal tir nagle w jego naczepie blysnelo cos niebieskiego, odruchowo leciutko zwolnilem, kiedy w powietrze jak z procy wystrzelila metalowa 100 litrowa beczka :flesje: . ABS az jeczal tak sie napracowal w moim aucie, obiekt latajacy minal mnie doslownie o wlos i polecial na przeciwlegly pas ruchu gdzie z wielkim hukiem walnal w niego zolty tir (chyba DHL). Koles (PeHowiec) w srebnym mondeo za mna malo mnie nie staranowal i chyba nie widzial beczki bo jak mnie wyprzedzil to niewybrednie gestykulowal w moja strone ;) . Zadzwonilem na Policje i podalem numery gubiacego ladunek tira. Normalnie szok. Nie wiem co sie dalej dzialo z beczka i jej ofiarami. Pojechalem za nim, zeby spisac numery tego cwoka. Generalnie Panie i Panowie pamietajcie zawsze o zasadzie ograniczonego zaufania. Dobrze, ze jeszcze nie jechalem Viaderkiem, bo byloby naprawde zle :flesje: Pozdrawiam
  14. Ja chce objechac Skandynawie w na przelomie lipca i sierpnia (planuje jakies 3-4 tygodni). Wiecej w temacie napisane jest na forum TransalpClubu Polska: http://www.transalpclub.pl/forum/index.php...189&forum=2&p=2 Chetnie polacze z kims sily :) Pozdrawiam
  15. Kurcze dawno na tym forum nie czytalem tak rzeczowej dyskusji :rolleyes: Dorzuce tylko jeszcze cos od siebie w temacie co by nie zasmiecac: Moje Viaderko spalilo mi w trasie niemieckiej (autostrada; do 160 km/h) 6,01 litra, natomiast w trasie polskiej (wiadomo jakie drogi; do 120 km/h) 5,43 litra. Swoje spostrzezenia opieram na lacznie niespelna 1000 km (bo krotko mam wiadro :biggrin: ). O DL'u (KLV) nie napisze nic - nawet ich nie bralem pod uwage przy wyborze - poprostu lubie Hondy :wink: Pozdrawiam
  16. Zamiast rozpuszczalniki/rozcienczalniki bezpieczniej jest uzyc slowa "plastyfikatory" i cala wypowiedz ks-rider jest jaknajbardziej sensowna. Nie bede wam robil wykladu z chemii, wspomne tylko o tym, ze kazdy polimer znajduje sie w stanie tzw. cieczy przechlodzonej, z ktorego to stanu powoli krystalizuje co objawia sie przede wszystkim znacznym zmniejszeniem sprzezystosci i latwiejszym pekaniem. Najlepiej widac to na przykladzie starej plastykowej linijki (takiej biurowej z podzialka, do rysowania prostych kresek) - jak kupujesz nowiutka to mozna ja w pewnym zakresie swobodnie wyginac (jest sprezysta) jednak po kilku latach wygiecie jest rownoznaczne z pojawieniem sie pekniec. Z kaskami dzieje sie to samo - po prostu wszelkie tworzywa polimerowe powoli krystalizuja, a czynniki takie jak UV, skoki temperatury, wigotnosc powietrza poprostu przyspieszaja ten proces. Pozdrawiam
  17. Takie pytanko: Dojezdzam do ronda (zwykle male rondo na skrzyzowaniu dwuch ulic jednojezdniowych, po jednym pasie w kazda strone) i chce na tym rondzie skrecic w lewo; co powinienem zrobic: a) wlaczyc kierunkowskaz w lewo przed rondem, a zjezdzajac kierunek w prawo b) wjechac na rondo bez kierunku i tylko przy jego opuszczaniu dac prawy c) wjechac na rondo bez kierunku, bedac juz na nim dac kierunek w lewo, a na wyjezdzie w prawo d) inny sposob, podaj jaki........ Pytam, bo ostatnio jeden koles od mojej dziewczyny z pracy wyskoczyl na nia, ze nie zna zasad poruszania sie po rondzie. Moja dziewczyna jezdzi wg. opcji a) i ja tez - zreszta sam ja uczylem, koles twierdzi ze tylko b), a z kolei kolezanka ze c). No to pytam - jak to jest z tym rondem? Pozdrawiam
  18. W takim razie pozwole sobie wprosic sie na demonstracje :P :flesje: Oczywiscie jak juz sezon powroci :D
  19. Hun to moze napisz gdzie bo ja swojej sam nie daje rady... po zdjeciu kufrow idzie jak splatka, ale z tymi kilkunastoma ekstra kilogramami jest ciezko :icon_evil: A zeby nie schodzic z tematu dyskusji - ja tam duzo na swojej jeszcze nie jezdzilem i musze przyznac, ze mase czuc - to juz nie jest maly zwinny transalp, ale z drugiej strony masa ma tez swoje zalety... wydaje mi sie, ze po prostu trzeba uwazac jak zawsze i nie powinno byc problemow... Co do wymiarow moich to mam 182 cm wzrostu i waze tylko 70 kg. Z podparciem nie ma zadnego problemu, jednak masowo dysproporcja spora:) Wszystko sie oksza w nowym sezonie - jak wyczuje ze nie daje jednak rady to bedzie trzeba sprzedac i wrocic do TA lub AT :wink: Pozdrawiam i wesolych swiat zycze... oraz trafnych wyborow w nowym 2008 roku :biggrin:
  20. No jest niezly; zawsze mnie zachwycaly motocykle BMW - moze za 2 do 3 lat sobie sprawie (poczekamy na opinie uzytkownikow) a puki co pomecze jeszcze Varaderko :) Pozdrawiam
  21. Ja uzywalem w transalpie manetek Daytona - byly rewelacyjne; do Varadero tez planuje takie zalozyc. Pozdrawiam
  22. zalmen3

    Mam Varadero

    Po drodze byl jeszcze Transalp 650 ;) Poprostu po transalpie stwierdzilem, ze sporty sa super, ale nie dla mnie - ja wole enduro/turystyki. Moi znajomi i bliscy twierdza, ze jestem chory psychicznie, ale ja tam wole chorowac na glowe niz umierac z nostalgii za wolnoscia :crossy: :crossy: Pozdrawiam
  23. zalmen3

    Mam Varadero

    Klaudiusz - zmieniam bo mnie zycie do tego zmusza :) Co do Twojego pyania to odpowiedz jest tylko jedna i zawsze sluszna: http://www.mobile.de Pozdrawiam
  24. zalmen3

    Mam Varadero

    Jak w temacie - wczoraj kupilem Varadero z rocznika 2003 - pojechalem po nie do Frankfurtu nad Menem, kupilem i przyjechalem prosto do domu (827,5 km w 9 godzin). Oto fotka: www.staff.amu.edu.pl/~zalmen3/Wiadro/PICT0606.JPG Jest od pierwszego wlasciciela z przebiegiem w tej chwili 33800 km. Ciesze sie jak cholera - jeszcze tylko rejestracja i bedzie smiganie :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...