Skocz do zawartości

zalmen3

Forumowicze
  • Postów

    1317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez zalmen3

  1. zalmen3

    Nordkapp Norwegia

    Z praktycznych info: - zaloz nowe opony, na starych nie przejedziesz nawet polowy trasy, bo drogi tam sa "ostre" i opony w oczach uciekaja (ja zdarlem nowe Anakee prawie do zera); polecam opony przeznaczone do jazdy po mokrym - pogoda niestety kaprysna, wiec obowiazkowo miec mozliwosc bardzo cieplego ubrania sie, kombi przeciwdeszczowe, zimowe rekawice, czapka (jak zdejmiesz kask na szczycie fjordu albo w gorach to zrozumiesz po co :icon_mrgreen: ) - na pierwszej stacji statoil w Norw. kupcie sobie po kubku abonamentowym na kawe (49 NOK) i bedziecie na kazdym statoil pili za darmo kawe, herbate czy czekolade za calkowita darmoche (przydaje sie w zimne, deszczowe dni) - spac w Norwegii i Finlandii mozna spac gdzie popadnie, conajmniej 150 m od pol uprawnych i budynkow, jezeli chcesz spac na parkingu i jest tam jakis kramik czy cos, to do dobrego tonu nalezy zapytanie sie o zgode - po angielsku mowia wszyscy - ceny wysokie, ale dzieki mocnej zlotowce do zniesienia - w Finlandii bywaja problemy z placeniem karta - domki zwane Hytte sa wszedzie (Norw.), w standarcie maja ogrzewanie (mozna sie od czasu do czasu przesuszyc) i kuchenke elektryczna; lazienka w poblizu; cena 200-400 NOK - warto unikac glownych drog (np. E6), bo sa pelne kamperow, autokarow i innych, a poza tym czesto proste i nudne - prawdziwe widoki na drogach bocznych - 95 % parkingow w Norwegii posiada kibelek z biezaca woda, recznikami i papierem toaletowym Moja wycieczka zajela tak jak pisalem 16 dni (bylismy we dwoch, skupilismy sie na zwiedzaniu polnocnej i wschodniej Norwegii), koszt poniesiony w podrozy tylko przeze mnie to okolo 1300 EUR (paliwo, Hytte, zarcie i wymiana napedu w moim Varadero), mialem ze soba prawie 20 kg prowiantu, kuchenke turystyczna (campinggaz), wiec zarcia prawie nie kupowalem (okolo 1/4 jeszcze przywiozlem do domu). Hytte wynajmowalismy raz na 3-4 dni, zeby sie oprac i dobrze wykompac, a po deszczowych dniach przesuszyc kondomy i buty. Reszta spanie w namiotach na dziko (Niemcy, Dania i Szwecja kempingi). Jezeli planujesz wiecej niz jeden nocleg na terenie Szwecji kupcie karty kempingowe - koszt 120 SEK, a ceny kempingow spadna o polowe (bez karty okolo 180 SEK za namiot). W Niemczech kempingi od 5-6 EUR za namiot. Motocyklistow sa tam tysiace z calej Europy, nie wiem czy mozna sie podczepic, ale jak siadziesz komus na ogonie (czesto tak robilismy) to mozesz spokojnie cisnac za nim, potem sobie pogadacie na parkingu (ludzie bardzo rozmowni, moze poza ruskimi, ktorzy jakos nie sa skorzy do pogadania). Stacji benzynowych jest raczej gesto, wiec nie trzeba sie martwic o paliwo (srednio 14 NOK/l). Promy krotkie okolo 50 NOK, dlugie (np. Bodo - Moskenes na Lofotach) 250 NOK. Superszybki Helsinki-Tallin 55 EUR. Ceny zarcia: Parowki paczka okolo 300 g od 30 NOK, Coca-Cola 1,5 l w sklepie 16 NOK + butelka zwrotna 2,5 NOK; na stacji benz. 30-40 NOK, bulki okolo 10 NOK 10 sztuk, chleb srednio 20-25 NOK, czekolada od 7-8 NOK, kethup 20 NOK, sok 1L 16 NOK. Co napewno warto zobaczyc: - Lofoty - warto poswiecic na nie wiecej niz jeden dzien i pokrecic sie troche to tu to tam - wrazenia niesamowite - Nordkapp - dla samej zasady i z powodu wielu takich jak my na miejscu i po drodze (tunel na wyspe 70 NOK w jedna strone, wjazd na teren przyladka 200 NOK wazny 48h od momentu zakupu - mozliwe kilka wjazdow na jeden bilet) - polecam drogi 710, 715, 720 na polwyspie na polnoc od Trondheim (z Namsos do Brekstad lub odwrotnie - zalezy w ktora strone sie jedzie :buttrock:) - polecam okolice Bergen (pomimo, ze my nie pojechalismy tam) znajomi chwalili i zdjecia sa zabijajace swym pieknem - i jeszcze raz - jak ognia unikac glownych drog, bo prawdziwa Norwegia jest na bocznych! - w Danii polecam mosty - niesamowite przezycie przejechac sie nad Sundem (koszt mostu 145 DKK, ale warto) - W Finlandii cale stada reniferow przebiegajace przez droge, zwlaszcza wczesnie rano, to samo w okolicach Nordkapp i w zalesionych terenach Norwegii, w niezalesionych uwaga na owce To chyba tyle co moge na szybko. Jak sie zgubisz, czy nie bedziesz umial obsluzyc jakiegos urzadzenia (np. oplaty za drogi) nie krepuj sie pytac ludzi - sa bardzo zyczliwi i pomocni. Powodzienia i czekam na fotki po powrocie :icon_mrgreen: Moje i mojego kolegi tutaj: http://picasaweb.google.pl/zalmen3/SkandynawiaLipiec2008 http://picasaweb.google.com/zalmen3/Skandy...aLipiec2008Fila Pozdrawiam
  2. Dorzucam fotki mojego kolegi: http://picasaweb.google.com/zalmen3/Skandy...aLipiec2008Fila Pozdrawiam i jeszcze raz kazdemu polecam taka wyprawe :icon_question:
  3. zalmen3

    Nordkapp Norwegia

    Wrocilem z takiej trasy tydzien temu, z tym ze my jechalismy w odwrotnym kierunku (PL-D-DK-S-N-FIN-EST-LV-LT-PL), zajelo nam to dokladnie 16 dni, a odleglosc zamknela sie w 8000 km, mozna bylo szybciej, ale chcielismy jak najwiecej zobaczyc. Powodzenia :icon_question: Pozdrawiam
  4. Ja to rozwiazalem tak: http://picasaweb.google.com/zalmen3/Skandy...497705597929314 Ten czarny worek na tylnym siedzeniu to namiot i karimata. Przejechalem tak prawie 8000 km, wiec sposob uwazam za dobry i sprawdzony. Pozdrawiam
  5. Moja wyprawa tez skonczona. Nordkapp zdobyty, prawie 8000 km nakrecone, jedna wymiana lancucha, trzy niegrozne gleby (na 2 motocykle). Zdjecia tutaj: http://picasaweb.google.pl/zalmen3/SkandynawiaLipiec2008 Generalnie kazdemu polecam :crossy: Pozdrawiam
  6. Problem roziazany - uporalem sie z tym sam. Srodowe wkur*** bylo widac bardzo stymulujace dla mojego malego rozumku. Wystarczylo rozebrac i bardzo dokladnie wyczyscic pompe ze znajdujacych sie w niej smarkow, potem napelnic uklad swiezutkim plynem, dobrze odpowietrzyc i wszystko gra i buczy (po 5 dniach klamka twarda, jak bezposrednio po operacji :flesje: ). Skad tam smarki - coz mam pewne teorie, ale zostawie je dla siebie. Dzieki wszystkim za chec pomocy - w sobote jazda na wyprawe :) Pozdrawiam
  7. Minimum 10 dni, ale i to nie jest pewne, bo w zadnym magazynie w europie nie ma na stanie. Nie mam pojecia jak to zrobic. Czy napewno sie da? Pewnie bedzie trzeba przerabiac mocowania, ustawienia i inne rzeczy...
  8. Witam, Okazalao sie, ze w moim Viadrze (SD02, rocznik 2003, bez ABS) padla przednia (reczna) pompa hamulcowa (tloczek, uszczelki). Niestety wszystkie ktore znam firmy zajmujace sie dostawa czesci zamiennych nie sa w stanie dostarczyc tzw. zestawu naprawczego wczesniej niz za 2-3 tygodni. Poniewaz od 12 lipca mam zaplanowany wyjazd dookola Skandynawii jest to dla mnie nie do przyjecia termin. Pisze wiec tutaj (i na innych forach) z prosba o pomoc - moze ktos z was ma mozliwosc zalatwienia takiego zestawu w czasie max 5-6 dni, albo ma gdzies taki kupiony "na zapas" i moze go odsprzedac (obiecuje zamowic zestaw i jak tylko przyjdzie oddac danej osobie). Moze ktos z Was ma na zbyciu cala pompe hamulcowa (albo pozyczyc na miesiac czasu). Nie wiem co jeszcze - moze ktos ma inny pomysl na uratowanie planowanego przezemnie przez ostatnie 10 miesiecy wyjazdu, wlozonych pieniedzy, czasu i nerwow w dogranie wszystkiego. Kontakt ze mna: tel. 606403450, gg 3329674, mail [email protected] Bede dozgonnie wdzieczny za kazda pomoc!!!
  9. Witam, Problem z hamulcami w Viaderku. Bylo oki, ale jak troche postalo (nie jezdzilem) klamka zmiekla, podkrecilem na regulacji i podczs jazdy oki (bylem na zlocie okolo 1500 km), potem moto postalo tydzien i klamka calkowicie przestala uruchamiac hamulec :biggrin: . Pomyslalem, ze sie zapowietrzylo, wiec odpowietrzylem i rzeczywiscie z lewego zacisku zeszlo 10 cm powietrza w wezyku o sr 4mm (czyli okolo 1,5 cm3) i hamulec dzialal super. Niestety, Viadro postalo tydzien i klamka znow miekka :buttrock: Co to moze byc? Moze ktos ma pomysl? :D Pozdrawiam
  10. Odezwij sie na forum TransalpClubu Polska (www.transalpclub.pl/forum). I gratuluje zakupu - trampek to fajna maszyna :rolleyes:
  11. Zamowisz w kazdym salonie Hondy. Przygotuj sie na szok jak uslyszysz cene. Pozdrawiam
  12. Stawki sa kiepskie - tak jak pisal kolega wyzej bez adwokata nie da rady. Powiem tylko ze ja w zeszlym roku za zmiazdzenie lydki, 14 dni o kulach i bole po dzis dzien dostalem marne 1500. Pozdrawiam i powodzenia
  13. zalmen3

    Nowe SHOEI'e X-9 !!!

    Gratuluje, piekne sztuki :icon_mrgreen: Pozdrawiam
  14. Na slowacje jezdze od jakis 6-7 lat regularnie, roznie - pociagiem, autem, moto, na pieszo, czy korzystajac z taniego jak barszcz transportu publicznego na miejscu (SAD). Mam rewelacyjny hotelik w samym sercu Slowackiego Raju (kto nie byl koniecznie musi pojechac - prawdziwy raj na ziemi). Hotelik kosztuje 740 koron za dobe - pokoj 2-osobowy z lazienka, aneksem kuchennym (lodowka, kuchenka, czajnik, stucce talerze). W budynku obok knajpa z piwem, drinkami (okolo 30-50 koron) i innymi uciechami. 200 m dalej rewelacyjna i tania knajpa. W poblizu tez inne knajpki, sklepy, pizzeria, informacja turystyczna. Do glownego wezla szlakow Slowackiego Raju jakies 25-30 minut marszu, a Slowacki Raj to poprostu raj :buttrock: W tym roku planuje zjechac tam na 16 sierpnia i troszke odpoczac :notworthy: Pozdrawiam
  15. Ja i jeszcze jeden kolega planujemy taka sama trase na przelomie lipca i sierpnia - start okolo 12 lipca. Jedziemy dwoma Varadero, ja startuje z Obornik Wlkp. Kolega dolacza w Danii. Jezeli jestes elastyczny terminowo, mozemy polaczyc sily. Pozdrawiam
  16. Fajny bajerek, ale ja jezdze w zatyczkach do uszu :P Na ebay'u taniej i jasna sprawa z przesylka, bo w tym sklepie trzeba kupic za minimum 300 dolcow, zeby w ogole z toba rozmawiali jak jestes z poza USA http://cgi.ebay.com/Cardo-Scala-Rider-Q2-B...1QQcmdZViewItem Sa tez zestawy dwuosobowe za odpowiednio wieksza kase: http://cgi.ebay.com/PAIR-Cardo-Scala-Rider...1QQcmdZViewItem Pozdrawiam
  17. Kilka procent poczuje sie jak idiota - reszta wieczorem przy piwie z kumplami bedzie opowiadala jak to ich super fura porobila na starcie motocykl :banghead: Ja jednak tez puszczam takich przodem :) Pozdrawiam
  18. Mysle, ze sam sobie juz odpowiedziales co wybrac :flesje: A czy to ma byc 250 czy 251 to juz Ci nie pomoge, bo nie mam doswiadczenia z tymi sprzetami. Jedyne co powiem to wizualnie 251 wydaje sie fajniejsza, ale to oczywiscie rzecz gustu :) Pozdrawiam
  19. Szanuj plecy i kregoslup - zainwestuj w kufer i stelaz. Pozdrawiam
  20. Jednak jak juz ktos wczesniej wspomnial wtryskowa Varadero pali mniej niz gaznikowa Varadero, wiec nie ma reguly, choc przyznaje iz ilekroc slysze porownanie spalania maszyn o wiekszym zacieciu sportowym (jak XX, VFR czy CBR) na gazniku i wtrysku to rzeczywiscie uzytkownicy raczej mowia o wyzszym spalaniu tych drugich. Pozdrawiam
  21. Wiecej info tutaj: http://www.transalpclub.pl/forum/index.php...&forum=9&id=505
  22. Wydaje mi sie, ze te 75% to nastepuje wtedy gdy skrecajacy w lewo pojazd (auto) nie ustapi pierwszenstwa pojazdowi (motocyklowi) nadjezdzajacemu z naprzeciwka (a po skrecie o 90 stopni - z prawej), a w takim razie trzeba by sie sporo nagimnastykowac zeby zobaczyc ten pojazd (motocykl) w lusterku. Co do akcji jest ona potrzebna, bo instruktorzy nie ucza tego odruchu, wiec trzeba informowac ludzi z PJ ze powinien on istniec. A tak na marginesie powiem, ze mnie uczyl jezdzic autem bardzo wiekowy instruktor - pan Karwowski - ktory zawsze wrzeszczal na mnie z wielka furia kiedy tylko nie obejrzalem sie wcale, lub za zlabo okrecilem glowe przed jakimkolwiek manewrem zmiany pasa, czy skretu - w ten oto sposob glowa lata mi na boki jak oszalala - wyrobil mi nawyk :icon_question: Pozdrawiam
  23. Moze opis prawdziwy, a moze smierdzi na odleglosc: http://www.allegro.pl/item338939755_honda_...aradero_04.html Czy zgubionych dokumentow nie mozna odtworzyc? Nawet zagranicznych? Pozdrawiam
  24. Szczerze mowiac nigdy nie mialem problemow z odklejajacym sie pinlockiem - jedyne co u mnie sie dzieje to rzeczywiscie po pewnym czasie zaczyna sie robic matowy i powolutku zmniejsza sie widocznosc. Nie dbam jakos szczegolnie o pinlocka ani o szyby, normalnie wszystkiego uzywam i jezdze w takiej pogodzie jaka mnie zastanie, rozpietosc temperaturowa tez jest szeroka. Przy wkladaniu pinlocka w szybke tez nie robie szczegolnej gimnastyki - poprostu nakladam na te wypustki i przyciskam lekko az do momentu jak sam wskoczy na swoje miejsce. Pierwszy pinlock jaki mialem (oryginalnie dodany do kasku) uzywalem do dwoch szyb - przy zmianie szyby przekladalem pinlocka (robilem to praktycznie 2 razy dziennie - rano przekladalem do szyby lustrzanej, a wieczorem wracajac z pracy do klarownej) i poza tym ze sie porysowal troche to nic sie z nim nie stalo, potem dopiero dokupilem kolejnego do drugiej szyby. Teraz mam tyle pinlockow ile szyb - kazdy jest na stale wstawiony w swoja szybe. Zestaw mam nowy, bo poprzedni kask zostal rozbity w wypadku i zobaczymy ile ten wytrzyma - moze jakosc wykonania w shoei spadla? Jednak watpie zeby tak bylo. Co do chwytania szyby przy otwieraniu/zamykaniu to staram sie uzywac do tego tej wypustki, ktora jest po jej lewej stronie i nie dotykam wtedy pinlocka - moze to jest wielka tajemnica jego trwalosci? Ekspertem od kaskow napewno nie jestem, ale u mnie jak narazie trwalosc kasku Shoei wraz z jego osprzetem jest bardzo dobra i nie wymaga wielkich inwestycji. Mam porownanie tylko z moim poprzednim AGV, ktory zaczal sie rozlatywac juz po miesiacu uzytkowania, a nie kosztowal ani grosza mniej oraz z Nolanem N83 mojej dziewczyny, ktory jest malo uzywany, ale wlasciwie caly czas w stanie idealnym i w nim pinlock nie ma tego silikonowego waleczka i mowiac najkrocej poprostu nie dziala - szyba paruje pod wkladka. Z kropelka bym nie ryzykowal - ten klej jest po zaschnieciu sztywny, a waleczek silikonowy powinien byc miekki, zeby dobrze przylegal i izolowal przestrzen pomiedzy wkladka a szyba od swiata zewnetrznego. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...