baba_zanetti

Adam, widać uchwyt za górnym mocowaniem silnika:)

Motocykl ma ze 30 lat i zeszło ok 1mm materiału, jakby się szykował na kolejne 30lat to można by sie martwić czy wytrzyma. Motocykle Hondy mają zębatkę zdawczą luźno zakładaną na wałek przez co występuje takie zużycie, wiele razy gorsze rzeczy widziałem w crossówkach gdzie moc jest 2-3 razy większa a sprzęty latają. Jasne możesz próbować coś z tym wymyślić, jakiś patent, zawsze będzie lepiej. W mojej ocenie dramatu nie ma. Nie wiem jak możesz w czasie jazdy słyszeć taką zębatkę, po pierwsze jak jedziesz to ona ciągnie w jedną stronę, po drugie w samej skrzyni są większe luzy między kłami a mimo to stukanie z silnika nie dochodzi.

Wałek nie wygląda tragicznie a jak słyszysz dziwne dźwięki to smaruj czasem łańcuch bo świeci się jak... ;)

Stożkowy puści Ci więcej syfu, i oszczędzisz kilkadziesiąt złotych, moim zdaniem nie warto kombinować. W końcu w takim pojeździe jak często zmieniasz filtr? Raz na rok, na dwa lata, a może i rzadziej.

w sumie, zapomniałem że tam jest antyhopping więc warto sprawdzić, bo w samej skrzyni to nie ma co być uszkodzone.

Wszystko tu jest w normie.

Zrób zawory ze stali nierdzewnej, azotowane i uwierz mi że są lepsze niż oryginały.

Dorobiłbym wg oryginałów u Paradowskich i będą najlepsze i dosyć tanie.

No to jednak rozjebałeś mi suty:D

Matko co za herezja:D Niestety ale CRF NISZCZY XR w każdym zakresie i położeniu manetki, a mówi to ktoś to jeździł kilka sezonów na obu. Dajcie spokój Punkbusterowi, po pierwsze wywołał ciekawy temat- dlaczego nie produkuje się DUŻYCH motocykli szosowych w 2t. Po drugie ma odwagę się przyznać do swej aktualnej wiedzy, ja go rozumiem. Pierwszym profi crossem którego ujeżdżałem był RM 250 z 96r. Pierwsze jazdy bo był efekt mega ŁAŁ! Co za moc... do czasu jak kolega kupił YZF 426:D a CRFa jadła 426 na śniadanie. Trzecia sprawa te motocykle wyścigowe Ronax i Suter, 190KM i 135kg wagi robi na tobie wrażenie, ale ciekaw jestem na jakim paliwie one jeżdzą bo jak myślę nawet jakbyś wlał sobie 100okt to byś daleko nie ujechał. To taki chwyt marketingowy tunerów silników: obiecują Ci super wyniki z pewnego silnika, ale małym druczkiem piszą, że paliwo do nich będziesz musiał importować z zagranicy (mówię o polskich warunkach). No i już na sam koniec jeśli te cyfry budzą lekki lęk co powiesz na to, mój prywatny cywilny motocykl moc z koła ( wał plus 10%) paliwo 102okt. 210kg wagi. Myślę że nawet 1000 w 2t nie zabrał by Cie to takiej granicy, (chyba że w 8cylindrach) a to tylko przedsmak... możliwości jest dużo więcej. Dlatego nie robi się dużych motocykli 2T bo ich możliwości były rozwijane dwie, trzy dekady temu i się wyczerpały.

Przerabiałem to kolego w zeszłym roku, obszerne wyniki masz tutaj: https://www.facebook.com/bados84/posts/1654186668165662 https://www.facebook.com/bados84/posts/1654307718153557 Mam też kontakt do człowieka który robi to w Warszawie.

Ładnie czysto złożone, widać staranność, będzie pożytek.

No prawda w tamtych latach silnik 4t (głównie olejowe chłodzenie, 8 zaworowe głowice) nie mógł się równać z taką 5002t. Możesz naświetlić temat pokrótce? nie śledziłem zmian w GP. Jakie to przepisy dały handicap dla 4t? Na czym to polegało?

Tak, jedno jest bezsprzeczne sportowe 5002t zje 500 czy nawet 600 w 4t, jeśli weźmiemy pod uwagę tylko cyfrę jaką jest moc maks. Suter czy Ronax to motocykle czysto sportowe więc należałoby je porównywać z motocyklami klasy conajmniej Superbike, jeśli nie MotoGP. Gdzie litry ważą po 150kg i mogłyby ważyć mniej gdyby nie przepisy. Niestety ale podpierasz nie prawdziwymi teoriami, i budujesz mity. Prawda jest taka że CRF 450 nie da szans na prostej 250w 2t (oba motocykle po ok 50KM) co sprawdzałem wielokrotnie w różnych kombinacjach, mimo że CRF jest cięższa. 2t w wyścigach były dobre do momentu kiedy inżynierowie nie zaczeli budować lekkich bardzo mocnych (kręcących powyżej 14tyś obr) silników 4suwowych. Nie od dziś wiadomo że do pewnej granicy moc jest niczym bez kontroli i trakcji a charakterystyka sportowego silnika 2T temu nie sprzyja. Należy także rozróżnić sportowy silnik 2t od cywilnego, tylko że taki cywilny nie rozwija mocy x2 większej od 4t. Podaj mi przykład jakiejś drogowej 500 2t która to miałaby objechać np R6?

Albo rozrząd, albo problem w układzie wtryskowym.

Opowiem się po stronie Tommo. 2T nadaje się do skuterów i crossów i na upartego do sportu, gdzie liczy się tylko moc maks i masa. Kiedyś broniłbym tych silników do upadłego, w czasach gdy nimi jeździłem i nie wiedziałem co potrafią czterosuwy. Miałem wiele crossówek 2t (RM, CR, YZ) i i 4t, ciężko powiedzieć co lepsze bo każdy ma swoje wady i zalety ale ja wybieram 4t w 450 niż 2t w 250 choć moc podobna, to 4T ma cały zakres obr i otwarcia manetki używtkowy a 2t w terenie to właściwie tylko 100% przepustnicy i od 3/4 obr. w uproszczeniu. Jeździłem raptorem 700 i Banshee 350, może więcej fanu daje banshee, ale to samo co powyżej, trzeba chwilę poczekać, żeby weszło w swoje rezo i już nie zamykać gazu a przy takiej jeździe ma wir w baku. 2t jest mocniejsze bo ma cykl pracy na każdy obrót wału, a każdy cykl pracy wymaga spalenia mieszanki, więc teoretycznie pali też dwa razy więcej paliwa. Plusem motocykli z silnikiem 2t mogłaby być jedynie ich masa. Chciałbym zobaczyć te sportowe 1000 w 2T jeżdżące po drogach... Czy ktoś z jeżdżących np GSXR czy R1 chciałby się na coś takiego przesiąść? Chyba tylko z ciekawości i z płaczem wróciłby do nudnego silnika 4t. Dla tych którzy szukają brutalnej niepojętej mocy jest doładowanie silnika 4 t i tyle.

1. Pompa na pewno się kręci? Może jest problem z jej napędem. \ 2. Odpowietrz.

Dobrze poskładane będzie latać. Wał jest ok, tzn powierzchnia czopu, bo od czego on jest krzywy to nie ma pojęcia, nie ma prawa mieć nawet 0,01mm krzywizny, skąd to się wzięło cholera wie. trzeba by zmierzyć krzywizne na wszystkich czopach. jeśli nigdzie nie przekracza tych 0,05mm to będzie latał.

Zazwyczaj prowadnice kupuje się OEM kawasaki, powinny być sprzedawane oddzielnie.

Taka jest teoria;) Nie jest to rozwiązanie idealne, ale w prosty sposób ratuje sytuacje. To od czego tłok jest odbity na głowicy??

Widać czarno na białym, że tłok wali w głowicę, jest na niej odbity. dwie, a może i trzy uszczelki pod cylinder i będzie to jeszcze jeździło, albo druga głowica. Poza tym nie widzę sensu planowania głowicy w singlu w dwusuwie.

No to chyba wszystko jasne.

Poxilina najlepsza.

Nie masz błędu na zegarach nie masz problemu. Na postoju pracy exupu nie sprawdzisz, właściwie zaczyna się zachowywać dopiero pod obciązeniem.

Jeśli mam być pomocny- nie spotkałem się nigdy z pęknięciem głowicy w motocyklu.... a nie, raz- jak spadła z warsztatu na ziemię. Po uszczelce widać czy puszczała wodę do oleju czy na tłok. Poza tym albo jedno albo drugie, jak biały dym to pali co nie jest jednoznaczne z płynem w silniku. Takie rzeczy się nie zdarzają, (woda w oleju) chyba że zostawisz z wodą na mrozie i rozsadzi. Jeśli już to może być przypadek przepalenia uszczelki i palenia płynu. Taką sytuację widać od razu po tłoku.