Skocz do zawartości

IZO

Forumowicze
  • Postów

    1986
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez IZO

  1. IZO

    Samochód do 15 tys

    Nawet nie wiedziałem że Aerodecka już w takiej kasie można dostać. Jak dla mnie propozycja mistrz i nic lepszego nie znajdzie w tej kasie :D
  2. IZO

    Samochód do 15 tys

    To jest zajechany gruz, odpuść to sobie całkowicie. ja bym ci polecił Civica 6 gen. z jakimś d16. Mało pali, totalnie się nie psuje, części po rowach za czapkę gruszek, a daje sporo frajdy z jazdy.
  3. Adam świetnie ci to opisał i radzę ci to dobrze przeanalizować. Samo zrozumienie działania sprzęgła też w pewnym stopniu może pomóc. Właśnie jak puszczasz klamkę i natrafisz na ten punkt w którym motocykl zaczyna ruszać, przestań puszczać dalej tylko przytrzymaj na tzw. pół sprzęgle, daj się motocyklowi trochę rozpędzić, i dopiero puść klamkę całkiem. Jedź na parking i sobie poeksperymentuj z klamką na różne sposoby, w końcu zczaisz o co chodzi :)
  4. IZO

    Kto lubi merecedesy?

    Właśnie taki co się pomnie jak papier jest bezpieczniejszy. Buda gnąc się zaabsorbuję większość energii nie narażając człowieka na wielkie przeciążenia związane z nagłym zatrzymaniem się.
  5. IZO

    Subaru Forester XT

    Przejedź się Foresterem, potem taką 4Runner, i ci się wszystko samo wyjaśni ;) Bo o ile dobrze rozumiem, po asfalcie też będzie jeżdżone ?
  6. IZO

    Mondeo mk5

    Robią, robią.....
  7. IZO

    Mondeo mk5

    Śmiem się nie zgodzić :D Owszem, Tata Motors przejęła grupę Jaguar Land Rover, Ale zakład Forda wciąż składa silniki dla JLR. Więc niektóre modele będą miały wiele wspólnego mechanicznie.
  8. Mi to wygląda na "flat spot" czyli efekt przejechania się na zablokowanym kole. Nie zdarzyło ci się coś takiego ? Znał byś przyczynę.
  9. IZO

    Mondeo mk5

    Raczej jak Jaguar, no ale to nie dziwne bo Ford jest pożeniony z Jaguarem.
  10. No właśnie, a wszyscy chcą się tu tego skręcania i ruszania pozbawić bo tyłem mniej zamiata......... Może rozpatrujemy różne przypadki. U nas na południu jak jest prawdziwa zima, to śnieg leży cały czas na drogach, w dodatku są mniejsze bądź większe górki z zakrętami, gdzie trzeba od dołu iść szwungiem i trzeba mieć trakcję żeby się wspinać i jednocześnie zmieniać kierunek. wracając też pasowało by jakoś zwalniać i skręcać jednocześnie. Poślizgi ? w takich warunkach nikt nie przekracza 60 km/h, a umówmy się, przy takiej prędkości poślizgi to chyba każdy ogarnia. W takim rozumieniu zimy, każdy rozsądny kierowca założy lepsze opony na przód, no chyba nie zaprzeczycie :D Miejska zima to faktycznie coś innego, śniegu jest chwile i jeździ się po mokrym. Zgodzę się na pewno że samochód z gorszymi oponami na przód będzie łatwiej wyczuwalny dla przeciętnego zjadacza chleba i łatwiejszy do kontroli. Ale na pewno we wprawnych rękach taki samochód będzie na zakrętach wolniejszy.
  11. Ja tego nie czaję. Poślizg zawsze można skontrować, a jak złapiemy podstera to walimy prosto w rów bez kontroli pojazdu.
  12. Moim zdaniem oponom bardziej szkodzą zakręty niż mocny silnik, no chyba że ruszasz z piskiem z pod każdych świateł. Powiedz jak wyglądają warunki w których się poruszasz to będzie łatwiej doradzić. Uzasadnisz to jakoś ? Dla mnie to głupota
  13. IZO

    poldożerini

    Mój dobry ziomek swego czasu miał Poloneza Atu 1.6 z gazem, ciorał to przez 2 lata, i to naprawdę grubo :D i na końcu pomalował go na żółto i na niebiesko sprejem i pocisną do Hiszpanii :D Udało się, jedynie im tłumik ugnił :D Auto ma moją rekomendację, cudów z prowadzeniem nie ma, ale ziomek jak miał obcykanego tego parcha, to tak nim zapier*alał że okazuję się że do szybkiej jazdy nie potrzeba dobrego auta, trzeba mieć po prostu poryte gary i nie mieć genu lęku :D
  14. Moja mama prowadzi firmę ogrodniczą, więc powiedzmy że coś tam wiem o pracach ogrodowych. Do takich zastosowań to tylko elektryczna. Pomijając kwestie mocy i kabla, choć ja w ogóle nie czuję wątku z przeszkadzającym kablem, przedłużacz na rolce i nic nie przeszkadza, to przycinanie drobnych gałązek nad głową ze spalinówką na wyciągniętych rękach to nic przyjemnego, i dla takiego mnie co ma słabe ręce, za samo to żeby się z tym klocowatym spalinowym gównem nie siłować, wybrał bym elektryka.
  15. IZO

    niepozorny zapier....

    Kiedyś kupiłem czerwone, mocno zgniłe ale dobre mechanicznie ED9, głównie dla części do lalki Brata. Był tam jakiś Bilstein, poliuretan w wahaczach, Hamulce z EP3. Ale po 3 czy 4 dniach, brat mi zakosił kluczyki mrucząc coś tam że jestem po**bany i że nie ma zamiaru mnie chować w tak młodym wieku :D. Dziś wiem że to miało sens :D CRX jest bardzo niebezpieczny przy upalaniu, krótki rozstaw osi powoduje że się to chce w momencie obrócić. Przy każdym do hamowaniu czy wejściu w zakręt, trzeba być w pełnym pogotowiu i dusić poślizg już w zarodku. No i blacha karton, trochę grubsza jak na Tico :D Dziś bez klatki to bym się już bał, tym tak naginać jak kiedyś.
  16. IZO

    niepozorny zapier....

    Co prawda nie jeździłem Rexem z B serią, ale z D16 pod maską się niestety można zdziwić :D a nie ma kolosalnych różnic między B a D serią Czasy poszły do przodu i te diesle, choć z gównianą charakterystyką pracy, coś tam jadą. A umówmy się, niektórzy z was mają w motocyklach więcej niż te 150 koni więc nie przesadzajmy z tym powerem. No i żeby nie było bo psioczę tu na CRX'a, jest to moja fura numer jeden, Braciak posiada dosyć zadbane ED9 i jak u kolegi wyżej, dostała u nas dożywocie :)
  17. IZO

    niepozorny zapier....

    CRX jest Mega, co prawda moc dupy nie urywa, no ale prowadzenie wynagradza braki w mocy. Na światłach to idzie dostać baty od passata w TDI po programie, ale za to na zakręty to nie ma zbyt dużo rywali. No i tak samo jak szybki jest też niebezpieczny, krótki rozstaw osi powoduje że gdy nas zaczyna obracać, to nie mamy zbyt wiele czasu na reakcję i trzeba sie streszczać za kółkiem (brak wspomy też nie ułatwia :D ). I co ciekawe, silniki wyżyłowane, nawet do 100 koni z litra, a nie idzie tego zakatować. można cały dzień to gonić pod czerwone pole i jemu nic, i spala przy tym około 11 litrów :D
  18. IZO

    Lexus IS200 1 gen. do 20k zł

    A jak wypada Is w porównaniu z e46 w kwestii prowadzenia ? Miałem wreszcie tą wątpliwą przyjemność karnąć się e46 i ogólnie wozi mnie to do roboty od jakiegoś czasu, i na moją jazdę to prowadzi się nie najgorzej ale jakiegoś szału niema. Podsterowny na wejściu w zakręt, czego nie lubię, i ogólnie czuć nadmiar masy, zwykłe opony nie wyrabiają i szybko płyną, i cholernie brakuję szpery, a podobno jest tylko w M3 Podejrzewam że Is będzie jeszcze bardziej kanapowy, pasowało by jakiegoś przy katować i się dowiedzieć :D
  19. A mi to śmierdzi zapłonem, może jest gdzieś przebicie, fajka kabel ? Sprawdź w ciemnościach czy nie ma dyskoteki na silniku. Może moduł pada/padł ?
  20. To musisz mieć zaorany, albo skrajnie rozregulowany ten piecyk. Mój egzemplarz z krótkim przełożeniem, gdzie nie wypadało się z rezo, targał całkiem sprawnie i było kupę frajdy z tego, fakt faktem że ja jestem waga piórkowa :D. Co do samego silnika to jak Hipolfs piszę, jedyny sensowny swap to silnik z Rg, jest on chłodzony cieczą więc dokładasz do kompletu chłodnice. Wszystko mocniejsze, pomijając koszta i trudy swapu, rozerwie to Ts na kawałki, moja choć nigdy nie zawiodła, to po mojej jeździe była już naprawdę mocno roztelepana, wszędzie jakieś luzy :D Jedyne sensowne rozwiązanie to pozbyć się i kupić coś mocniejszego ale fabrycznego.
  21. Miałem tego grata, i moim zdaniem piec ze 125 rozerwie to na strzępy :D. Taniej będzie sprzedać to i kupić coś fabrycznego. Taka przeróbka to masa czasu, umiejętności i pewnie jeszcze pieniędzy, i na końcu i tak zostajesz z gruzem jakim jest ts50 :D. Nie pisze tego złośliwie, też w swojej ramie nie jeden silnik już widziałem, no ale rzeczywistość weryfikuje takie pomysły :)
  22. Nie wiem jak to u ciebie działa, ale jak to jest coś posobnego jak u mnie direct debet, to musisz to osobno w banku "wyłączyć". U mnie jak bym nie zamknął to hajs pójdzie :D a jak to odkręcać jeszcze nie rozkminiałem.
  23. IZO

    suzuki carry

    Na miśka jazde to jak Baba piszę, Flinstonem mógł by hamować :D ciekawe czy na ten piec z carry dało by się posadzić osprzęt ze swifta gti i zrobić te 100 koni :D
  24. IZO

    suzuki carry

    Michoa szuka jakiegoś mikro busa, a ty mu z Matizem wyjeżdżasz :D czytanie ze zrozumieniem się kłania ;) Dzisiaj, to ja już nie tyle bym się martwił mechaniką, co stanem blacharskim. Niestety czas zapierdziela nieubłaganie i nasze obiekty westchnień straszliwie pordzewiały. Sam jestem ciekaw jak w takim Carry się trzyma podłoga i punkty mocowań zawiasu, czy to się faktycznie jeszcze nadaje do jazdy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...