SamotnyWilk

Sprawdz dokładnie głębokość tego uszkodzenia,i czy nie doszło ono do osnowy.Jeśli tak,to wymień oponę,dla twojego bezpieczeństwa. Jak przecięcie jest tylko na samym bieżniku,śmiało bym jeżdził na takiej oponie.

To zależy. Jeżeli uszkodzenie doszło do osnowy to opona do wymiany,ale jeżeli uszkodzeniu uległ sam bieżnik,ja bym jeżdził pod warunkiem,że byłoby to na tylnym kole . Co innego gdy uszkodzenie opony , jest na przednim kołe,wówczas lepiej wymień,dla świętego spokoju.

Filtr jest czysty i nie jest podziurawiony,co ciekawe gdy zdejmę z gażnika całą obudowę z filtrem chodzi troszkę lepiej. Co do tłumika to odkręciłem cały tłumik i próbowałem jak to jedzie bez tego...Niestety nie pomogło Tłumik jest w porządku,fakt jest troche zaolejony w środku bo czuć troche dziwny zapach palonego oleju,i nie jest to zapach charakterystyczny dla dwusuwa. Gaznik ustawiałem,rozbierałem i regulowałem od A do Z i nic,inny (nowy) na podmiankę też nie pomógł. Jak odpale to kopci Serio już nie wiem co tu jest grane w tym skuterze,zgłupiałem :banghead:

dwusuwowy

Jak wymieniałem u siebie płyn to nie miałem żadnych problemów. Kupiłem taki środek do przeczyszczenia chłodnicy i całego układu chłodzenia z firmy Prestone (nie pamiętam oznaczenia) z racji wieku twojego motocykla proponuję zrobić to samo. Następnie chłodnicę zalałem zwykłym płynem Borygo,i wszystko. U mnie układ sam się odpowietrza,nie wiem jak jest u ciebie,poczytaj gdzieś ,albo luknij do manuala. Wszystko jest w porządku ,czasami się wiatrak załączy jak jeżdze po mieście w upały.

Tak, sprawdz termostat w pierwszej kolejności

1 . Zmierzyć kompresję manometrem 2. Sprawdzić ew wyczyścić gaznik,sprawdzić czy dysza główna nie jest zapchana 3.Sprawdzić pompę paliwa i filtr paliwa 4 Zmień mechanika

Układ wydechowy,a co za tym idzie także tłumik był precyzyjnie obliczony do tego silnika przez skośnookich inżynierów,właśnie po to,żeby ten silnik miał jak najlepsze parametry i właściwą pracę w pełnym zakresie. Nad twoim motocyklem pracowało kiedyś kilkudziesięciu najlepszych specjalistów, a ty myślisz ,że możesz sobie założyć jakiś tam tłumik od 125 bo pasuje,bo ktoś ci tam powiedział że może być? Poczytaj trochę o układach wydechowych, , a nie słuchasz tego co gdzieś tam jakiś wiesiek powiedział

Dysza jest 70, zatem więcej paliwa nic nie daje,z iglica też kombinowałem,zero efektu. Podmieniłem moduł na nowy (jakiś chiński), oraz cewkę i nic się nie zmieniło. Nie wiem ręce mi już opadają. Może ten impulsator na magneto?? tego nie sprawdzałem

Tam jest silnik Morini, Minarelli miały modele bez wtrysku. a modułem to życzę powodzenia,jak usmażysz kilka to zrozumiesz o co chodzi

Niestety inny zestaw cylinder+tłok nie przyniosły efektu. Wszystko już sprawdziłem mechanicznie jest wszystko jak należy. Została mi elektryka, obstawiam,że jest to wina modułu lub cewki

Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić,myślac czysto logicznie,jak silnik może spalić płyn chłodniczy,który jest materiałem nie palnym. Tym bardziej,że piszesz ze chodzi dobrze,nie dusi się ,i chodzi równo. Trochę to dziwne

Spróbuje jeszcze z innym cylindrem i tłokiem bez okienek,

Mało? Nowy ma 9 bar, przy 7 barach to bez problemu powinien wyjechać pod górkę,nie dziwił bym się jakby miał 3-4 bary, ale 7 to uważam ,że nie ma tragedii. Jedyne co wiem,to,że w 2010 roku ten skuter był kupiony ,nowy w Polskim salonie . Potem nastąpił ten problem,i 3 mechaników rozłożyło ręce bo nie doszli co jest przyczyną.Właściciel sprzedał w końcu ten skuter koledze za kilka stów.

Kolega prosił mnie żebym mu zrobił skuterek,myślałem ,że to ogarne w 2 dni,ale już siedzę 2 tygodnie i nic nie wymyśliłem. Silnik odpala na dotyk,gdy stoii na stopce, wkręca się ładnie na obroty i chodzi jak bajka. Natomiast gdy ktoś usiądzie na niego,to pod obciążeniem już się nie wkręca i pod małą górkę już cieżko mu wyjechać. Kompresja prawie 7 atmosfer,simeringi na wale sprawdziłem wszystko okej,iskra taka,że konia zabije,rolki na sprzęgle dałem lżejsze i nie pomogło.Paliwo świeże. Cylinder dławiony w okienku wylotowym do połowy,ale nie sądze żeby to było przyczyną. Tłok ma okienka,,a gdzies przeczytałem ,że w tym skuterze były pełne. jakieś pomysły? Sugestie?? MOże miał ktoś podobny przypadek? Bo kończa mi się już pomysły.... Gażnik nówka ze sklepu założony na próbę i nic się nie zmieniło

Wulkanizator ściera taką powierzchnię jaką ma mniej więcej wielkość łatki. Po co drążyć ten temat,opona i tak nadaje się na śmietnik,ściągnij ją z felgi i wszystko będziesz wiedział

Jeżeli od nowości nie jest Ci znana historia tej opony,to być może jest to opona po gwożdziu.Wulkanizator ściera trochę gumy od wewnętrznej strony i daje łatkę na gorąco. Może być również wada producenta,która wyszła po czasie, Batallaxy nigdy nie były dobrymi oponami. W każdym razie opona nadaje się do wymiany,pozostaje ci kupić inną

Tłumik może być gdzieś w środku przygięty,tego nie widać gołym okiem, znam przypadek,że gościowi przez zagięty tłumik wypaliło zawory wydechowe. Obyś uniknął takiej usterki. Na twoim miejscu założyłbym inny tłumik,bo takie sztukowanie,kombinowanie z tym obecnym to druciarstwem podchodzi,pozatym może narobić więcej szkód niż pozytku. Zrobisz jak zechcesz

Sprawdz studzienkę w komorze pływakowej. Być może dostała się tam woda,,której gażnik nie pociągnie,ewentualnie wykręć gażnik,przedmuchaj i przeczyść kompresorem

Usterka naprawiona. Winne było sprzegielko/ Bendiks rozrusznika.

Ja miałęm Battalaxa z tyłu. Nie polecam do sportowej jazdy, koło często miało uślizgi w niektórych sytuacjach niebezpieczne. Do zwykłej spokojnej jazdy będą ok. Jak to ma być opona do RSV 1000 to odradzam,kup oponę która naprawdę się klei typu Dunlop Qualifier,Pirelli Diablo Supercorsa czy Metzeler M3 Tak w ogóle kolego nie ten dział na taki temat

Prawdopodobnie tłok puchnie, tak jak kolega wyżej pisał. Tanie chińskie tłoki odlewane nie wiadomo z czego takie są. Ktoś kiedyś tłoki grzał na palniku kuchenki gazowej,czy pomogło to nie wiem

Na zimnym silniku też tak jest?

Skąd kolego taka pewność ? Jednak może masz i rację bo też obstawiałbym tylko to,

Rozebrałem to sprzęgiełko i nic niepokojącego nie zauważyłem,rolki trzymają bieżnia też nie wytarta. Tak samo rozrusznik rozebrałem,żadnych niepokojących znaków nie było. .Sam już nie wiem co to może być,bo tam poza przełożeniem z koł zębatych nic więcej nie ma.