Rozio

w najlepszym wypadku rozregulowany gaźnik, w najgorszym poszedł uszczelniacz na środku wału, pomiędzy łożyskami

Co do oleju do skrzyni - nada sie każdy olej przekładniowy NIE POSIADAJĄCY dodadków disiarczku molidbenu, grafitu albo innych zmniejszających tarcie. Wlanie oleju z takimi dodadkami skończy sie ślizganiem a później spaleniem sprzęgła. Olej do silnika - Miksol S lub Orlen 2TSemisynthetic (ze wskazanim na ten drugi - znacznie mniejsze dymienie z tłumików) są to tanie oleje i w zupełności wystarczą do jawy. Przez pierwsze 1000km lać mieszanke 1:30 później 1:40. Docieranie - przez pierwsze 1000km nie jeździj z plecaczkiem i/lub pokaźnym bagażem, nie przekraczaj 4000obr/min, staraj sie też nie schodzić poniżej 3000 (o ile dobrze pamietam to jest właśnie zakres ekonomiczny na obrotomierzu)

Na 6V to samo, ale MłodyVFR nie da sobie nic powiedziec, woli wysmiac kogos, kto ma takie moto i wie jak sie zachowuje. Klucic sie tez nei mam zamiaru, dlatego juz nic nie pisalem wczesniej. Wazne ze ja wiem jak sie zachowuja czeskie sprzeciki po wyjeciu aku. Qler - jak tylko układ ładowania (prądnica / alternator + prostownik , regler) działają poprawnie to silnik MUSI nadal pracować po odpięciu akumulatora. Zgasnąć może jedynie w dwuch przypadkach : 1. na wolnych obrotach, kiedy to prąd ładowania jest mniejszy niż prąd potrzebny dla odbiorników 2. kiedy w moto pracującym bez aku właczysz światła ( spada napięcie w całej instalacji, jest zbyt małe aby regler poprawnie zadziałał zanika prąd wzbudzania prądnicy/alternatora i jest buuuuuuu.... ) Jednak kiedy odepniesz aku przy już załaczonych światłach i regler podaje już wyższy prąd wzbudzania silnik musi nadal pracować. Oczywiście kable od akumlatora po jego wyjęciu nie mogą być zwarte ze sobą ani czymolwiek innym jak sądzą co poniektórszy urzytkownicy. Jeśli moto gaśnie bez aku to zgaśnie także po kilku-nastu/dziesięciu/set kaemach jazdy - akumulator sie rozładuje.

jakim cudem nowe łożysko moe się rozsypać ot tak ??

Równierz się wybieram :buttrock:

ja w jawulcu mam iskry F95 i od ok. 2000km nawet ich nie odkręcałem bo nie było takiej potrzeby :) Jednak jak na początku tego sezonu kupiłem komplet nowych świec (też iskra F95) to któraś z nich padła po 300km, wymieniłem na komplet bosh (wartość cieplna wg. katalogu) które to też wytrzymały ledwo 200-300 km

takie pytanko - po ile u Was na stacjach jest mixol ?? na orlenie chcieli ostatnio ponad 12zł ze mnie zedrzeć za litr tego specyfiku a to już lekkie przegięcie, natomiast w Lesku zapłaciłem jedyne 7 pln :) Widział ktoś mixol w 4 litrowych opakowaniach ??

Wg. tego co podaje katalog części w jawie TS stosowano wałki szybkościomierza 14z (dla wersji solo, z zębatką zdawczą 17z) i 15z (dla wersji z koszem, z zębatką zdawczą 15z) Katalogu CZ niestety nie mam, ale wydaje mi się (choć nie jestem pewien) ze wałek z 12 zębami nie zazębił by sie z zębatką naciętą na wałku pośrednim skrzyni. Wszystkie te zmiany przełożeń po to, aby wskazania prędkoiścionierza i drogomierza były wiarygodne. Oczywiście aby tak było tylna opona musi mieć zakładaną przez producenta wielkość 18x3,5" Silniki jawy TS zdecydowanie bardziej "lubią" obroty niż CZtowskie i chyba dla tego właśnie zmieniono przełożenie. Próbowałem do TSki założyc zębatke 18z i efekty były takie że nadaje się ona tylko do jazdy bez obciażenia (plecaczek, bagaże) i tylko po w miare płaskim terenie, każde wyprzedzanie zmusza do redukcji.

zmniejsz przerwe na świecy do ok 0,4-0,5mm

jak napięcie na reglerze jest mniejsze niż na aku, to regulator "myśli" że napięcie spadło w całej instalacji więc daje większy prąd na wzbudzanie (szczotki) co z koleju powoduje wzrost napięcia ładowania doraźnie można by zaradzić wstawiając rezystor szeregowo między regler i szczotki, jego wielkość trzeba by dobrać doświadczalnie ale myśle że było by to ok. 0,25-2 ohm ,moc strat musi być dość duża (5 W na pewno wystarczy).

owszem, można lać olej po czterdzieścipare zł za litr do jawulca, można też urzywać narzędzi do mikrochirurgii oka do patroszenia świątecznego karpia.......

Ustawienie iglicy nie ma znaczenai przy max odwinięciu "gazu" Co do zapłonu - przestaw płytke o kilka stopni w prawo i jak lepiej ?? nie ?? to powrót do ustawienia wyjesiowego i jeszcze kilka stopni w lewo. Jak nadal nie jest jak być powinno to niestety ale zostaje sie regulacja wg. zaleceń producenta.

Czyli rozumiem że chodzi Ci o napięcie na akumulatorze. Porównaj to napięcie z tym zmierzonym na regulatorze, jeśli jest różnica to czeka Cie czyszczenie styków lub wymiana kabli/końcówek. Wymiana szczotek raczej nic nie zmnieni.

Powinno być 14-14,5 V więc nie jest tak najgorzej :) Zmierz napięcie na zaciskach D+ i B- regulatora, jeśli będzie tam niższe niz na akumulatorze to masz pewną przyczyne - niepewne, skorodowane połączenia. wartość prądu gdzie?? na szczotkach?? Nie znam sie dokładnie na regulatorach napięcia, ale mozliwe że pracują one impulsowo, z tąd te skoki prądu Jeśli tylko napięcie nie jest tak wysokie, zeby paliło żarówki czy inne elementy instalacji to IMO nie ma się co przejmować

tylko po co ?? Na takim "stuningowanym" łańcuchu przejedziesz góra 1500km poza tym może się urwać i zrobić komuś krzywde, także licz się z prawie pewnym uszkodzeniem łożyska wałka zdawczego skrzyni a być może i samego wałka (nie pisze o zębatkach bo zakładam że one też są do wymiany) Ale jak bardzo chcesz skrócić łańcuch to 1. rozcinasz go fleksą albo czymś takim 2. przymierzasz o ile trzeba skrócić 3. wybijasz swożnie w odpowiednich ogniwach za pomocą punktaka i młotka (bo zakładam że prasy ani skuwacza nie masz) 4. po usunięciu zbędnych ogniw z powrotem wbijasz punktakiem lub wprasowujesz swożeń. Jeśli możesz założyć już skuty łańcuch do moto można tą czynność wykonać na np. imadle ale jeśli nie to trzeba wykonać to już na moto. Jako że do końa sezonu zostało jeszcze duuuużo czasu IMO bez sensu są takie kombinacje, co innego na 2 tygodnie przed nadejściem zimy :D

nie ma znaczenia czy jest 1 czy 2 kulki, jak są 2 to po prostu musisz bardziej wykręcić śrube regulacyjną. Ot wsio:D

Możliwe że masz nierównomiernie zużuty łańcuch napędowy lub sprzęgłowy (wersja optymistyczna) ale jeśli szarpanie ma związek z tym który bieg jest zapięty to niestety ale prawdopodobnie czeka Cię rozpoławianie silnika i remont skrzyni. Jeśli na IV jest OK a na pozostałych biegach szarpie to prawdopodobnie masz wyłamany ząb na zębatce wałka głównego lub pośredniego.

to teraz zasadnicze pytanie : czy jest to takie "metaliczne" szarpanie czy po prostu silnik przerywa. Bo jeśli nie jest to spowodowane przerywaniem silnika to wszystkie powyższe posty dają błędne wskazówki, a przyczyny należy szukać w układzie napędowym (sprzęgło, skrzynia, oba łańcuchy)

ja tak miałem - przyczyną był żle dokręcony automat zmieniający biegi, niestety żeby go dobręcić trzeba zdiąć lewy dekiel i (chyba) sprzęgło ciągnące sprzęgło ??

ja bym stawiał na zbyt wyskoki poziom paliwa w gaźniku, lub zbyt wysoko zawieszoną iglice, ewentualnie zaworek pływaka nie ma szczelności.

spróbuj LEKKO przytopić pływak na wolnych obrotach - czy jest lepiej ?? jeśli tak - mieszanka zbyt uboga - ja bym na to stawiał zamknij kranik paliwa - czy obroty jałowe wzrastają na chwile (kilkanaście-kilkadziesiąt sekund) po czym dopiero silnik gaśnie ?? - mieszanka zbyt bogata

tutaj sam sobie odpowiedziałeś :banghead: no chyba że tylko na III ma takiego muła a jak zapniesz IV to idzie normalnie, wtedy pewnie coś ze skrzynią poza tym CZ na ledwo coś koło 25 koni więc przyspieszać za bardzo nie chce, nawet jak jest wszystko OK.

to może przedstawie jeden z moich wynalazków: http://republika.pl/rozio-85/Obraz%20029.jpg Budowa zajeła mi raptem kilka dni a moto jeździło całkiem fajnie :P A silnik 125 do ramy simsonka - jestem jak najbardziej za, wszak simsonki to były chyba najporządniej wykonane pięćdziensiątki z krajów b. RWPG. Orginalnie w ramie identycznej jak S51 pakowali silniki 70ccm mocy porównywalnej z WSK125 o ile dobrze pamiętam, coś koło 6KM. IMHO jeśli tylko spawy należycie wykonasz nie będzie żadnych problemów z podwoziem do 80-90km/h napewno. A nie sąde żeby silnik wuechy bez przeróbek bardziej rozpędził ten pojazd.

bo "to" trzeba na zenątrz a nie do środka wyciągać ;)

I drugie pytanie - cz ZTCW jawa w wersji z koszem miała inne przełożenie napędu szybkościomierza. Przy zwykłym tzn. do wersji solo napędzie licznika wskazania są prawidłowe dla zębatki napędowej 17. Jak masz większą to prędkościomierz będzie wskazywał za dużo jak mniejszą to za mało (o około 5%)