Rozio

Czy ktoś w was ma albo wie z kąd można ściągnąć program do obliczania wydechu do silnika 2T?? np. program z którego screen znalazłem tutaj http://www.forum.motocyklistow.pl/download.php?id=4018 W ostateczności gdzie znaleść wzory matenatyczne do obliczenia wydechu ??

Z3US - masz ten program do obliczania wydechów z którego screen jest w załączniku ?? Jak nazywa się ten program?? Ewentualnie z kąd można ściągnąć jakikolwiek program do obliczania ukł. wydechowego do 2T ?? W ostateczności jakieś wzory matematyczne na to.

Faktycznie większe spalanie wystąpi przy jeździe na światłach, ale musiał byś chyba kroplomierzem odmierzać paliwo aby to stwierdzić. Światła pobierają ok. 60W natomiast można przyjąć że jadąc spokojnie wykorzystuje się stale ok. 10KW (ETZ 250). Wynika z tego, że światła wykorzystują ok 60 / 10000 = 0,006 czyli 0,6% procent mocy silnika. O odczuwalnym wzroście spalania nie można więc mówić.

Obciążony alternator wymaga większej siły aby sie obracał, z tąd spadek obrotów. IMHO zjawisko całkowicie normalne ;)

Ja jestem za spotkaniem na barciach. Propnuje koło godz. 19 Informacja dla Mateusza - Barcie są przy wylocie na Warszawe, na ostatnich światłach skrącasz w prawo (chyba jest drogowskaz "Batowice", droga jest w remoncie) i po 20m jeszcze raz w prawo.

Nie wiem czy to pytanie pasuje do tego tematu ale : Czy można zakładać dętke do opony bezdętkowej?? Chce załorzyć właśnie taką opone do koła na szprychach a niektórzy mówią że dętka się bardzo szybko przetrze od opony.

Jutro wtorek więc może by na barcie uderzyć :?: PS: Mam kolejne 30 dni spokoju od szkoły ;) chyba wezme się za remont "hybrydy"

Co z Dragonem?? Brzmi to tak jakby coś się stało, czy się myle??

Jak miałem Ogara 3 biegowego zrobiłem trase Kraków - Pacanów - Mielec - Kraków w jeden dzień. Nie pamiętam ile km ale myśle, że coś koło 300 było Jedyne co drażniło mnie w tym sprzęcie (poza małą prędkością oczywiście) była zbyt wąska kanapa, po godzinie jazdy trza było robić przerwe (na papierosa ;)) Trasa 100 km dziennie była pokonywana praktycznie co sobote (mam rodzine 50 km od Kraka). Ogólnie bardzo pozytywnie wspominam 1,5 sezonu które przejeździłem rometem, lało się paliwo i jechało, jedyne awarie jakie miałem to: urwanie linki gazu (dwukrotne) i raz zerwanie linki sprzęgła. Tak było dopuki nie zachciało mi się wzmacniać silnika, niby jeździł to 75km/h ale co chwile musiałem przy nim dłubać, 2 dni jeźdzenia, 3 grzebania w silniku :/ W końcu dałem se spokuj z takim wynalazkiem i sprzedałem silnik i troche cześci od ogara, troche jeszcze mi zalega w piwnicy (żal wyrzucić, oddam co zostało za dobre piwko, może komuś sie przydadzą)

No nie bardzo takie same. Skodzisze (przynajmiej 105 i 120) mają elektroniczne obrotonierze. Czy ktoś może powiedzieć że prędkościomierz ze skody 120 podejdzie na 100% do jawulca?? Bo zerowany drogomierz to by mi się baaaardzo przydał (nigdy więcej pchania sprzęta do CePeeNa ;) ;) )

No właśnie, jak zdiąć zębatke łańcuchową z wału w CZ350 ?? zębatka jest połączona z wałem stożkiem. Silniik leżał nie używany dłuższy czas i wygląda na to że się porządnie zapiekły połączenia. Oczywiście próbowałem zdiąc przy pomocy ściągacza, ale ten się niemiłosiernie wygina. Czy podgrzanie tej zębatki coś da ?? a może schłodzenie?? Jak ktoś ma sprawdzony patent jak to zdjąć proszę o pomoc. Zębatka i tak jest do wyrzucenia, zależy mi tylko na wale. Ten sam problem mam z wirnikiem alternatora, tam przy próbie ściągnięcia pękła śruba wkręcana w wirnik celem demontarzu :[ . DOPISANE: Zębatke już udało mi się zdjąć, pomogło wzmocnienie ściągacza i zastosowanie w nim śruby drobnozwojowej ;) teraz będę nęczył się z wirnikiem

Jestem z powrotem w domciu ;) Dzięki wszystkim za odwiedziny, pozdrowienia i SeseMeSy - poskutkowały - prawie zdrowy jestem 8) Kto był u mnie wie co mi jest, kto nie był - pewnie i tak się dowie pocztą pantoflową. O jeździe na moto moge zapomnieć przez co najmniej 2 tygodnie ;) no chyba że jako załoga wózka bocznego. Tak przynajmniej doktory gadały jak będzie w rzeczywistości - nie wiem :mrgreen: Piwka mi też nie wolno - przez tydzień - o mocniejsze trunki sie nie dopytywałem ;) Walkmana, kasety i książke oddam przy najbliższej okazji. Muzyk - prezentu od Ciebie jeszcze nie zużytkowałem, ale długo sie marnował nie będzie ;) Dementując wszystkie spekulacje : nie byłem na ginekologii - położnictwie i nic nie urodziłem :mrgreen: Jeszcze raz thx za odwiedziny - nie spodziewałem się tylu osób Miłego śmigania w łykend ;)

Forumowiczom gratulejemy Borków :twisted: Same pozytywne wrażenia, trzeba to powtórzyc ;) :( Szkoda tylko że na moto nie przyjechałem, ale zakupy z Łodzi trza było do czegoś upchnąć. Dzięki wszystkim za przybycie i dobrą zabawe ;) PS: Czekam z niecierpliwością na więcej fotek :P

Dało by się jeszcze bezczelnie wprosić ?? Z tym że nie jestem na 100% pewien że uda sie przyjechać. Ile musiał bym w sumie zapłacić za całą impreze??

No fakt widziałem kilka skuterówi jedną NSR trzeba na 4um częściej zaglądać :banghead: Ci goście od skuterów mają jakiś własny forum/klub/etc czy mi się wydaje ??

Na 90% wpadne dziś do osady, raczej skorzystam z usług MPK, bo moto stoi u Retnoma a i pifka sie napije :banghead:

Jak wybieracie się w tamte strony to zapraszam popołudniu do mnie na wioske (Kozłów. k Miechowa) na ognisko i jakieś piwko (bezalkoholowe :mrgreen: ) O ile pogoda dopisze :(

Siema~! Dorwałem części potrzebne do naprawy 1-go moto, jak będe miał odrobine szczęścia to do weekendu będzie jeździł :( W niedziele chętnie bym się gdzieś wybrał (Zakopane??), w sobote nie za bardzo mam czas.

nie masz czego żałować , dawno tak nie zmokłem jak wczoraj

jak jest Kult po przyjade choćby hulajnogą :D Spotkamy się na miejscu albo gdzieś na trasie jeśli jedziecie pzrez Olkusz. :D :buttrock:

jak ustalicie jakieś konkrety odnośnie spotkania przy piwku prosze o powiadomienie mnie sesemesem : 693398482 - nie wiem czy będe miał dostęp do netu.

Ja też w domciu :) Dzięki wszystkim za ognisko, było bardzo sympatycznnie. Życze udanego zlotu na Słowacji, ja na moim wynalazku sie nie wybiore :mrgreen: A teraz spaaaaććććć......

Witam~! Właśnie powoli usiłuje sie obudzić ze snu :) Dojechaliśmy (choć nie bez niespodzianek - zabrakło mi paliwa, wuecha schlała 7,5 l / 100km a wszystko przez urwaną sprężynke w gaźniku :) ) wszyscy, no chyba że Matek wyłożył sie na jakimś winklu w drodze do Myślenic :> Siaśka - Dzieki za herbatke, z niecierpliwością czekam na fotki, czuje że dostane ładną zjebe za to pomylenie trasy :oops: Dzięki wszystkim za trase i cierpliwość do mojej prędkości (szczególnie dla Pawła)

Cała nasza wycieczka zamkneła się w dystansie 15 km.....tzn do BP i z powrotem :) Tak lało że nie było sensu dalej jechać, ale kur..a jak dojechałem z powrotem do domu to się ładnie (w miare) zrobiło. Nie mogłem zmarnować takiej okazji i pojechałem do Witkowic w błocie się potaplać :twisted: kilka ślizgów było ale w takim błocie to nic szczególnego :) Gril u Pola dopiero za kilka godzin :) więc jutrzejszy poranek do najmilszych może nie należeć :roll:

heh ja już w domu :buttrock: kto sie wybiera w sobote do Szczawnicy?? Ja troche sie boje jechać na 2-gim motocyklu (czy tooooo dojedzie???????????) ale może sie uda eee tam musi sie udać, w końcu to nie daleko :mrgreen: Pisać kto ze zjebów z Krakowa sie wybiera!!