Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. cz cross ma inną charakterystyke silnika i stąd sie bierze to przyśpieszenie.............dt ma zawór wydechowy i membrame i moc rośnie stosunkowo łagodnie a w cz ?? mam serwisówke to na wykresie mocy przy 4tys obr jest chyba 5KM :icon_mrgreen: a co do mocy z moich danych wynika że cz cross 125 i kmx 125 mają tyle samo mocy (28KM )tylko ta charakterystyka czyni cuda... z tym że cz trzeba umieć jeździć cięzko sie przyzwyczaić...jak ja wsiadłem na 250 z stykowym zapłonem to początkowo nie umiałem tym ruszyć bałem sie odkręcić i co chwile mi gasła i świeca topiła sie w paliwie ale potem już było fajnie :icon_mrgreen: zresztą choruje na to moto ale zaczekam na koniec sezonu będa pewno najtańsze i ja będe miał fundusze :wink: ja tam jestem wrogiem tuningu kanałów i częsci roboczej (zespół cylinder-tłok ) bo drastycznie zmniejsza to żywotnośc silnika i co z tego że ma 20 KM jak 1-2tys km i remont :) ?? wolałbym kupić małego fulla np cr 80 ... komarka na miasto na zakupy a fulla w teren hehe :)
  2. na moje oko to pada ci cewka wysokiego napięcia u mnie było identycznie ..... 1.świeca nowa o odpowiedniej ciepłocie normalnej ffirmy (iskra, brisk etc) ?? 2.sprawdzałeś choć z grubsza co idzie do modułu ?? w sensie jakie sygnały etc ?? 3.cewka WN orginalna ?? 4.kabel WN od moto (miedziany bez oporu ) ?? 5.moduł orginalny ?? 6.na module nie ma śladów nadpalenia dziurek ukrychnięc pęknieć etc ?? 7. cewka zasilająca moduł to samo nie ma śladów uszkodzeń ?? w moim ścierwolocie (mtx 80c hd06 82rok ) też tak jest a mimo to kręci 11tys obr nawet na mixolu ....
  3. to jest klasyczny skuterek z bezstopniowym automatem ?? w takim nie ma czegoś takiego jak olej skrzyniowy.......
  4. widze w polu że osoba zakładająca temat ma rd 80 która w wieku 17 lat nie można legalnie jeździć mając tylko kartę motorowerową ........tylko że nie roztrząsam tego..... to jest jasne oczywiste i stare jak świat że nawet jeśli znajdzie sie na grenalndi i tamtejszy policjant zrozumie polski i zna Polskie przepisy (na grenalndi motorower może być do 1000 ccm ale chodzi o fałszerstwo dokumentów )to ma mówiąc nieprzepisowo ale dosadnie prze...rane tylko nieroztsząsam tego bo widzicie zaraz odezwie sie jakiś zwolennik rejestracji cbr 900/50 i pod warunkiem że jego wypowiedź nie będzie ty ***** i ***** ale ***** tylko konstruktywnymi argumentami to znowu zrobi sie kolejny tasiemiec o tym dlaczego nie wolno rejestrować mustanga v8 na motorower i niewiele będzie sie można z tematu dowiedzieć także nie dywagujmy na ten temat :icon_mrgreen:
  5. a może będziemy sie trzymać tematu co ?? czy podyskutujemy znowu po raz 3493452305623953750353 o 800/50 ?? myśle że moderator będzie niepocieszony taką dyskusją a miejsce na serwerze też jest ograniczone ...
  6. teoretycznie bezpośrednio z motoru nie mogą go zabrać dlatego że na wytrźeżwialke zabierają tylko z miejsc publicznych i tego jestem pewny....praktycznie to działa tak że jeśli udowodnią że jest pijany to wiadomo że oprócz mandatu nie pozwolą mu jechać dalej........więc wtedy masz kilka minutek na załatwienie złotówy/kumpla z samochodem żeby go odwieźli bo jeśli będzie stał oparty o drzewo to jest w miejscu publicznym i już mogą go zabrać...
  7. no więc w moim rozumowaniu jeśli producent nadaje motocyklowi opływowe kształty walczy z każdym kilogramem wagi nie interesują go szczególnie żywotnośc silnika ani spalanie bardziej liczą sie osiągi (oczywiście w granicach rozsądku)to chyba nie są to predyspozycje do jazdy miejskiej czy wyjazdów nad rzeke z rodziną ?? wykorzystanie ?? hmmmm w PL tylko tory wyścigowe ew tereny prywatne.......jeśli chodzi o te 50 % i więcej procentowe wykorzystanie twoje pierwsze zdanie jest puentą mojego myślenia..........tylko lanser kupuje R1 żeby nią jeździć 50........chyba że ktoś ma fioła na punkcie wyglądu R1 i kupuje mimo że boi sie przekroczyć 50km/h......bo sory ale mi to własnie zalatuje baunsem i lansem jeśli ktoś kupuje R1 żeby sobie pojeździć 50km/h ......to nie lepiej kupić jeśli już mam mieć wygląd sporta cbr 125 ?? mniej spali też 4t sporo tańsza większa żywotnośc silnika tańsze częsci a do przepisowej jazdy sie nadaje (może być problem z autostradą fabryczna cbr 125 chyba 130 nie poleci ale nikt nie każe jeździć z vmax......) tyle co seks z robieniem dzieci :banghead: czyli mnóstwo........choćby najprostsza sprawa....kupiłeś dla siebie maszyne cokolwiek i sie przeliczyłeś (zdarza sie) po prostu np wykalkulowałeś sobie że jak wsiądziesz z NSR 125 na gs 500 to go opanujesz no ale prawda była taka że NSR była skatowana realnie miała z 10KM i teraz gs jest troche za silny .........więc może by wypadało wiedzieć mówiąc prostym językiem gdzie zaczyna sie ciąg ?? jak wiesz że od 8 tys to starasz sie utrzymywyać obroty w okolicach 5 tys żeby byle pociągniecie za manetke nie powodowało poślizgu koła czy wheelie ........ podstawą jazdy nawet kosiarką z napędem spalinowym jest znajomośc ch-ki silnika choćby z grubsza w jakim zakresie obrotów można jeździć kiedy ma przysłowiowego kopa kiedy nie ma......przecież to są elementarne podstawy i gwarancja nominalnej żywotności silnika... a jazda na lodzie ?? wiadomo że jeśli już musimy jechać po lodzie czy po śniegu to wykorzystujemy taki zakres obrotów które nie są szkodliwe dla silnika ale kiedy nie ma ,,kopa'' żeby delikatna próba przyśpieszenia nie spowodowała poślizgu .... a konkretnie odnośnie mojej wypowiedzi to spróbuj sobie maleńkim niewysilonym 2t typu dt 50 mtx 80 ts 50 mając na budziku 5tys obr podjechać pod stromą górke........życze sukcesów bo cuda sie zdarzają.....a jak już ci zgaśnie to zepchnij na dól i rozpędź sie na tym samym biegu do 11tys obr i spróbuj podjechać....owszem może zacząc koło zmielić możliwe że też zgaśnie ale szansa jest o 90% większa :biggrin: taka jest frajda z jazdy niewysilonym małym 2t koło 5tys.......wchodzisz w zakręt w terenie chcesz zrobić poślizg koła zła redukcja biegu i masz 5tys obr szarpiesz za gaz żeby zamieliło i poślizgiem pokonać zakręt a tu buuuuuuuuu i tyle.......jak bedziesz miał 8-10 tys i szarpniesz to gwarantuje ci że przynajmniej mtx 80 zerwie przyczepnośc i dopóki nie odpuscisz gazu jej nie załapie.... wystarczy przykładów ?? przecież to jest podstawa podstaw ważniejsze od przepisów bo przy nieznajomości przepisów czasem sie uda (np nie wiemy kto ma pierszeństwo ale na drodze pusto )a przy nieumiejętności obsługi skrzyni biegów i korzystania z obrotów wbijasz gwoździe do trumny dla silnika....i napewno prędzej czy póxniej ci sie odwdzięczy....nie mówiąc że stwarzasz zagrożenie dla innych......choćby np szykujesz sie do wyprzedzania 2t i usiłujesz wyprzedzić auto bez redukcji na budziku te nasze 5tys i co ?? zanim to auto wyprzedzisz ktoś jadący z naprzeciwka cie skasuje............ 1. kostka na asfalcie sie drze niesamowicie szybko nawet w dziale enduro ci o tym powiedzą 2.nawet najgorsza opona enduro trzyma sie lepiej mokrej nawierzchchni niż kostka.. 3.może ja nie mam pojęcia na temat jazdy moto ale jestem w szoku że TY wiesz lepiej od producentów opon do czego używać daną opone :D mniemam że michelin sie myli piszą na michelin cross competition 120/90-18 not for higway use ?? 4.tu nie choidzi o komfort tylko o bezpieczeństwo !!! przecież droga hamowania na oponie kostkowej jest 1000x dłuższa niż na enduro ........to nawet widać jest mniejsza powierzchnia styku z asfaltem......a pozatym w razie poślizgu koła kostki zdzierają sie na asfalcie jakbyś nożem smarował kanapke masłem po prostu wcierają sie w asfalt .... a ja jeźdze ferrari po błotach i też mi to nieprzeszkadza w niczym :D kim ty jesteś?? zawodnikiem ?? testerem ogumienia ?? testerem motocykli ?? że to że ty jeździsz i tobie nie przeszkadza ma być wykładnikiem że coś jest dobre ?? ja jeźdze w tigerze i dresach i też mi to nieprzeszkadza w niczym nawet koleżance sie kolor kasku podoba a na forum jestem gnojony ( i zresztą słusznie)za brak odpowiedniego stroju ............więc to że ja jeźdze i mi dobrze chyba nie jest wiarygodną miarą czy coś jest dobre ?? dokładnie jw..... w harleyu też wymienie zawieszenie troche go odelże i jest świetny do stuntu :D są rzeczy niemożliwe np schłodzenie piwa sokowirówką ale są rzeczy możliwe trudno wykonalne np zamieszać herbate golarką (jak masz duży kubek i wyłaczysz golarke z prądu czemu nie ??:D )to że coś sie da nie znaczy że to ma sens....... po prostu kolego wbrew pozorom czasem sie mylisz w jakiś kwestiach.......jesteśmy ludźmi każdy może sie pomylić .......nie chce mi sie tego czytać od początku ale jak coś bzdurnego napisałem to wypominać :D
  8. najpierw wypadałoby zdefiniować termin ,,niskie obroty'' .........jeśli mówimy o 2-3 tys to faktycznie silnik potwornie sie niszczy zresztą wyczynem na takich obrotach chyba nie da sie jeździć ?? w cr 80 która ja jeździłem jazda na tak ekstremalnie niskich obrotach kończyła sie zalewaniem świecy... modest ma racje ta teoria o lipnym smarowaniu jest jakaś kosmiczna bo przecież rozpatrując to logicznie to owszem jeśli silnik kręci sie wolno ma mniej mieszanki z olejem która go smaruje ale ma też mniejsze obciązenie, mniejsze tarcie to chyba logiczne więc tą ilośc oleju co dostaje jest dla niego wystarczająca po to przecież jest dobrana np mieszanka 1:30 żeby silnik w całym zakresie obrotów miał optymalne smarowanie nie ?? dziurka w tłoku wypala sie od za ubogiej mieszanki nawet chyba na stronie motor techu to pisze w galeri uszkodzonych tłoków bodajrze ch-ka mocy nie jest równoznacza z ch-ką żywotności......a nie każdy od razu jest w stanie ogarnąć moc na która wsiada więc nie każdy od razu kręci do 11tys........
  9. przede wszystkim podstawowa kwestia zabraknie ci mocy...... do takich zadań najlepsze są wieś crosy typu rama od jakiegoś dt 80/ts 50/mtx 80 +silnik MZ /ts350/wsk 175 etc.........ceny takich wynalazków latają koło 500-700 zł a zabawa przednia i mocy od h........ wada : silnik eksploatowany w terenie jest dosyć awaryjny ale są to proste i łatwo naprawialne usterki (gaźnik sie zapcha coś z elektryką sfixuje zapłon przestawi poważne awarie raczej sie nie zdarzają....kumpel miał rama ts 80+silnik wsk 125 (bez tuningu w sumie tylko dyfuzor od jakiegoś japońca i pusty wydech) i w ciągu 1.5roku nie był w stanie tego zarżnąć a spalanie przy japończykach czy fullcrossach to nic :) zalety : dobrze zrobiony wieś cross jest niezniszczalny jego eksploatacja jest niczym w porównianiu z jaką kolwiek japonią jak już sie skopie jest łatwo naprawialny a mocy z reguły ma (silniki typu ts 350 etz 250 kręca nisko ale mają moment obrotowy ;) ) simsona szkoda on jest stosunkowo delikatny te jego 3.5KM to też żadna zabawa (wiem z praktyki oddławiony ogar ma tyle i cienko w terenie..)zawieszenie też nie to........ tylko jak już sie zdecydujesz to jedna uwaga : unikaj ram samospawów i samodzielnie robionych tylnich amortyzatorów centralnych.........z reguły jest to rurka wspawana w rame elektrodówką często za dużym prądem na oko to sie trzyma 2 skoki i sie uj...ie i efekt ? 2-3 tygodnie w szpitalu :P ja z wieś crossa (rama cz cross silnik ts 350 )przesiadłem sie na japonie i do końca życia będe żałował :P
  10. całej nie ale może chocxiaż 50% ?? idąc twoim tokiem myślenia to kupie se r1 żeby do hipermarketu po bułki jeździć śmigne se 40km/h nie bede musiał nawet 2 wrzucać gaz tylko dotkne i będzie 40 ......nie będe musiał wahlować biegami ani kręcić ani nic :banghead: przyjemnośc taka sama jak z jazdy 2t nie przekraczając 5 tys obr/min :banghead: a co do 1 częsci zobacz sobie moje pole motocykl i wszystko jasne :banghead: raczej ogara 200 nie kupuje sie dla szpanu ani żeby podziwiali jeśli już to żeby mieli sie z czego śmiać :D sory drobne niedomówienie z mojej strony zapomniałem dodać że nie uznaje supermoto :D a jazda na kostce ,,not for higway use'' po asfalcie nie jest przyjemna :D tym bardziej że akurat crf 450 to jest full z krwi i kości i chyba supermoto nie ma ??
  11. tak ale do kompresji musisz mieć specjalny przyrząd i wykręcić świece nie każdy sprzedający sie zgodzi ....... najważniejsza jak piszą koledzy jest rama szczególnie pod nogami tam najczęsciej sie robi,,zapadlisko'' (jak ktoś np szybko jeździ po progach zwalniających czy dziurach) i tam najszybciej pojawiają się pęknięcia dużo ma też ręczną kopajke........ przede wszystkim jazda nic nie może stukać pukać łupać żadnych gwizdów trzasków przy ruszaniu etc
  12. nie przeszkadza wręcz przeciwnie masz pewnośc że moto zawsze miał smarowanie :) grebur wygląd kwestia gustu akurat ten średnio mi sie podoba ale u mnie jeździ jeden czarny metalic i fajnie wygląda taki mały street :)
  13. hmmmmmm ciekawie sprecyzowane pytanie....gdybym ja miał się zastanawiać w czym wypada jeździć enduro i jak wypada jeździć itd to bym nie jeździł wcale :) ja w rózowych okularach orzeszku zielonych szpilkach i niebieskich stringach dosiadam cr 500 i co to zmienia ?? co mnie obchodzi czy wypada czy nie wypada ?? mnie tak wygodnie i to sie liczy ........życie jest moje mama mnie nie kocha dziewczyna zdradza szef oszukuje chce sie zabić to tylko i wyłacznie mój interes ...... także nie przejmuj się....ja np na enduro jeźdze w integralu bo jest 1000x wygodniejszy od enduro i ma szybke (nie wieje w oczy ).....a że oba są tigery i bezpieczeństwa zero to jeźdze w tym w którym mi wygodnie :) i co mam założyć enduro bo 99% świata tak jeździ ?? i bede sie pocił jak szczur cisło mnie w uszy miał nieosłonięte oczy dlatego że wszyscy takie mają ?? najważniejsze to być sobą a nie patrzeć co inni i czy wypada czy nie..... jeżeli ekipa z która jeździsz akceptuje twój ubiór lub jeździsz sam to nie ma znaczenia w czym jeździsz ważniejsze jest jak :flesje: i tak jestem zszokowany przebiegiem dyskusji myślałem że wyniknie coś w stylu kask integral/enduro na ale widocznie czas sie zmienia :D
  14. więc tak..........nie pisz nic o przebijaniu numerów bo dostaniesz bana i zamkną temat a jest dosyć ciekawy i zapewnie nie tylko ciebie dotyczy ...... spisz z kolesiem umowe k-s i miej przy sobie i tyle .......jeśli ta cr 250 jest z legalnego źródła (a raczej jest bo akurat crossów tak nie kradną jak przecinaków bo po 1 nikt nimi po mieście nie jeździ po drugie nikt normalny nie trzyma go np w szopie na zadupiu ) jak sie skapną że przebiłeś numery to dostaniesz zawias więc nie warto ryzykować.pozatym crm 250 to chyba legenda....... żeby cr 250 śmigać po drogach musiałbyś sie sporo narobić np żeby założyć jej światła ...... ogólnie rozwiązań jest multum niestety temat jest śliski jak c**** więc ja ci nic nie napisze i zapewnie nikt inny też ........
  15. ja tam uważam że powinno sie jeździć wolniej niż myślisz dlatego jeźdze ogarem :P ale jeśli ktoś ma refleks to czemu nie nie tylko R1 jest ikoną dresiarstwa.....w moim regionie to bardziej czerwona cbr 900 :biggrin: co nie zmienia faktu że są to dobre motocykle a jak są postrzegane to nic nie poradzimy.......tak samo jak w humorze była dyskusja na temat BMw.....to nie jest zły samochód a że 99% kojarzy sie z gangsterami czy dresami to wina społeczeństwa nie auta....... a co do lepu na dziewczyny...... mi sie nie wydaje że R1 czy cbr 900 można skuteczniej wyrywać blachary niż na jakąs wieś calibre (sory ale mnie akurat to auto wcale nie kręci jest brzydki i w ogóle już wole bete :P).....niby faktycznie R1 jest chyba sporo droższa od calibry czy 20 letniego BMW co świadczy o tym że potencjalny dresik jest bogatszy ale z drugiej strony......na R1 nie można sie lizać, macać, trzymać rąk w (cenzura) dziewczyny...do wiejskiego baunsu też sie średnio nadaje bo nie można założyć dres tuby i nie ma łubudubu no i jazda 50 nią jest dosyć trudna i nawet z punktu widzenia dresa troche wieśniacka :D pozatym R1 nie można wjechać do lasu na (cenzura) i jest wrażliwa na pogode (przy silnym wietrze biedna blachara w mini szybko zmarznie) w związku z powyższymi argumentami na szczęscie dużo wody w rzece upłynie zanim R1 zastąpi 20 letnie BMW i calibry :D i dzięki bogu :D :D
  16. jakiś musi być.........no bo w przeciwnym wypadku co wioze kolesia który mi spada z motocykla żyga potrafi powiedzieć bułełełu tylko i w takiej sytuacji jeśli nie mają prawa go skontrolować pod kątem trzeżwości to pukam go w głowe on mówi jeesssssssstt t em trżeźwyyyy i co puszczają mnie dalej ?? bo nie mają podstawy do zatrzymania i wymierzenia mandatu ponieważ bez alkomatu nie są w stanie udowodnić że koleś jest pijany (muszą mieć przecież czarno na białym promile innaczej nic nie zrobią ) chyba że w tej kwesti przepis jest tak samo śmieszny jak z tym 125/50 .policja zatrzymuje dowód daje kwit i trzeba w ciągu 7 dni jechać na przegląd.......a w ciągu 7 dni to można zaprojektować i zbudować silnik 50 :biggrin: .......tylko że jak by to wtedy działało masz 3 dni na zgłoszenie sie z kolesiem na kontrole trzeżwości alkomatem ?? po 3 dniach to on nawet kaca nie będzie miał..... nie wiem może gadam pierdoły ale bez możliwości kontrolowania alkomatem pasażera nie mogą przecież wymierzyć mandatu więc jak ten przepis ma działać ??ja podałem sytuacje skrajną ale są przecież ludzi co walną 0.5l samemu i normalnie siedzi kontaktuje gada ale czuć od niego na kilometr i jak od takiego wycisnąc mandat bez alkomatu ??
  17. kasa groszowa miejmy nadzieje że będzie ok :smile:
  18. w superścigach PRLu typu WSK ogar itd po zdjęciu filtra powietrza gaźnik pluł benzyną (efekt cofania sie mieszanki) a jak u ciebie ??
  19. ktm adventure ma 990 i v2 (jedno z nielicznych enduro chyba nie będace singlem :smile: ) a co do 130 dibo jakbym napisał że osiągłem to w 5 sek i pod górke z 3 osobami to mógłbyś mnie zjechać a takto da rade tylko że z przełożeniem na prędkośc i droga rozpędzania jest delikatnie mówią ekhm kiepska :clap: chyba że licznik przy 130 km/h przekłamywał.......przy 60km/h na liczniku kumpel jadący za nami miał 55 km/h na zegarze w mercedesie........ jesteś pewny ?? mniesie coś wydawało że on ma bezpośredni..........zresztą teraz chyba większośc aut ma bezpośredni.... inna sprawa zawyżający licznik ale skoro mówisz że ok to ok :D
  20. no to jest święta prawda :smile: do tego te maszyny służa chyba :clap: przyjemnośc z jazdy cbr 900 80km/h jest taka sama jak crf 450 po mieście :D nie wykorzystujesz ani możliwości zawieszenia ani przełożen ani silnika ani opon i gdzie tu przyjemność ?? z baunsu że jedziesz 50 i wszyscy podziwiają :D ?? z drugiej strony wychodzi że konstrukcyjnym założeniem ścigów jest łamanie prawa bo nie ma chyba miejsca gdzie legalnie można jechać 270 czy 280 ?? ja w sprawie 600 na pierwsze moto nie wypowiem sie to nie mój styl :D ja sie boje sportów nigdy nie jechałem i nie chce z moim wyczuciem gazu to szkoda gadać :D podobają mi sie z wyglądu ale jeździć bym nie chciał :D
  21. dokładnie jak napisał moonraker.........na dobrą sprawę to przecież nawet kupując rower powinieneś spisać umowe KS (nawet jeśli to wigry 3 i kosztuje 50 zł )........w teori na każda używaną rzecz powinna być umowa.... ks-rider nie wiem jak jest w szwabi ale w polsce kupno fullcrosa z jakimkolwiek dokumentem graniczy z cudem 99% nie ma nic...szczególnie dotyczy to cz crossów i innych staroci poniżej 90 roku...
  22. silnik jest z mtx 80c a rama od 80r2 r2 była pod każdym względem lepsza od C (chłodzenie cieczą tarcza z przodu 2Km więcej ) tutaj jest jakiś składak ponieważ papiery są na rame więc zapewnie pisze 93 a silnik jest z C czyli jak kolega napisał 82-84rok .........albo jest kompletny przekręt i przebite numery bo z 93 powinnas mieć tarcze z przodu chyba że też przeróbka
  23. konkretniej koło Sieradza :P do Łodzi 50km do sieradza 12 :D stacja karsznice to zadupie straszne dworzec niewiele lepszy niż w zapadłej wsi niby stoi budynek ale nawet bilet musisz u konduktora kupować ..niema baru nic.........tam jest torowisko spore zakład remontu taboru i w ogóle 3/4 karsznic należała do PKP (bloki itd )teraz wszystko bankrutuje i popada w ruine jedno za drugim .torowisko masakrycznie okroili :D Karsznice to powstały własnie od magistrali kolejowej tam 90% ludzi to było zatrudnionych w PKP kiedyś to była osobna wiocha teraz jest Zduńska Wola Karsznice ale PKP jak upadało tak upada i dlatego karsznice mają ksywe kanzas ze względu na łatwośc utraty zębów i mienia i krajobraz jak z popegerowskich wsi (masy żuli pod sklepami)...jest nawet swoista paranoja że mimo że tory są nie da sie dojechać PKp z dworca głownego do Karsznic (zlikwidowane połaczenie :D ) taki offtop tylko :D ja PKP jeźdze tylko do Łodzi do 15km jeźdze moto :D
  24. nic idzie piechotą :icon_mrgreen: to jest analogicznie jak z samochodem wsiadacie w 10 w malucha zatrzymuje was policja i tych 6 wysiada bez żadnych konsekwencji a kierowca płaci 600 .........to samo z pasami pasażer ma niezapięte nic mu nie zrobią a kierowca płaci... a nawet nie wiem bo ja korzystam tylko z relacji ZDW =łodź hehe :buttrock: po prostu mój pojazd za 5 zł przejeżdza 30km w związku z czym wielu lubi z niego korzystać :buttrock: żadne inne moto w życiu już takie fajne nie będzie :buttrock:
  25. nie buja zapewne są 2 prędkości maksymalne :przelotowa i absolutna :icon_mrgreen: przelotowa to taka z która da sie jechać a absolutna to absolutny max :buttrock: np dt 80lc2 poleci 130km/h tylko że pali 10/100 i gotuje płyn chłodniczny przy taki speedzie :buttrock: i możesz tak przejechać z 100m bo dłużej to silnik zarżniesz......... wtrysk jest analogiczny jak w aucie sterowany komputerem precyzyjny elektromagnetyczny wtryskiwacz.......to rozwiązanie daje superprecyzyjne dawkowanie paliwa dlatego ditech ma osiągi gaźnika a pali prawie jak 4t .......po prostu paliwo jest zawsze świetnie rozpylone (wtrysk pod ciśnieniem) ma idealną mieszankę i jest go nie za dużo nie za mało ..... z tym że jest to rozwiązanie niesamowicie awaryjne w ditechu.........o ile w autach teraz cięzko kupić nowy samochód na gażniku (o ile sie da ) tak w małych skuterkach zawsze lepszy będzie gaźnik.........z motocykli to wiem że w sportach wtrysk jest dosyć częsty najnowszy KTm adventure ma wtrysk też aczkolwiek ja jestem zagorzałym wrogiem elektroniki i wtrysku w moto ale to moje zdanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...