Witam wszystkich, Mam powazny problem :biggrin: z YZF 600 THUNDERCUT z 1999, a mianowicie po dodaniu gazu i spuszczeniu wolno zchodzi z obrotów. Gażniki czyszczone i synhronizowane, zawory OK, linki z manetką OK, króćce OK, menbrany gażnika OK, przepustnica bez zuzów, nowe świece i filtr powietrza. Po rozgrzaniu motocykla przy odkręceniu manetki a następnie puszczeniu obroty odrazu nie spadają tylko tak jak by się "zawieszają na sekundę lub dwie a póżniej opadają ale trochę wolniej niz powinny Proszę o sugestie, podpowiedz, pomoc. Z góry bardzo dziękuję :icon_question: