-
Postów
13327 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
76
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez michoa
-
mnie sie wydaje że normalnie ci pali, mimo że zapewne jak to czytasz to śmiac ci sie chce :D...mnie dual sportowa crm 125 paliła w okolicach 10/100, dt 125 pałowana w piachu i błocie też tyle pali no to sory ale na chłopski rozum EXc ma większy gaźnik, większy cylinder więcej mocy, nie uwierze że mniej spali....fakt że niby ma lepszy dół i nie trzeba go tak kręcić ale i tak..... u mnie był koleś co miał kdxa 250 można ując taki oldschoolowy hard (coś jak crm, czy rx 40KM z 250ccm ale za to żywotny silnik) to mówił że żeby spalił mniej niż 7-8 to chyba musiałby sie nogami odpychać :D taki urok 2T :D
-
tak czy siak zdrowy w dobrym stanie powinien 1 zł polecieć(100km/h ) aczkolwiek bez szałowego przyśpieszania .... no tak tylko że on ma 6 biegów no to raczej 6 to nadbieg, na 5 jeszcze powinien przyśpieszać.... policz zęby może ktoś coś kombinował z zębatkami i przekombinował i moto ma jakieś kosmiczne na prędkość że nawet nie przyśpiesza :D pozatym gaźnik, świece, luzy zaworowe to wszystko sprawdzałeś ??
-
wydaje mi się że lepiej kupić E i przerabiać na SM podobne koszty a E ma jeszcze inne wałki rozrządu i inny CDI i mapę zapłonu....
-
WR250R USA a wersja EU?
michoa odpowiedział(a) na molza temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
a nie odwrotnie ?? xr650r na rynek amerykański nie dosyć że nie ma homologacji drogowej to jeszcze jest zdławiona na jakieś 40KM i ma masę blokad (inne dysze masakrycznie małe na jakimś forum sie śmiali że amerykańska xr650r ma mniejszą dysze główną niż xr250 na rynek europejski :D do tego odbija się to na odpalaniu z kopa bo zablokowana wersja amerykańska jest trudna do odpalenia w niskie temperatury albo po długim postoju, coś tam w airboxie, zwężka w wydechu) i właśnie podobno tak ze względu na normy spalin w USA natomiast wersja EU jest w pełni odblokowana (61KM) i do tego ma homologację..... z wr może być podobnie.... -
no raz że wyżej kręci (E 9 tys obr SM/S 7 tys obr) 2 ma tego ciulskiego keihina :D z pompką przyśpieszacza i czujnikiem położenia przepustnicy.....jeździłem S-ką i odczuwalna różnica jest spora na korzyść E, bardziej agresywnie reaguje na gaz i czuć że ma więcej pary.... apropo ciulskiego keihina http://slorider.com/DRZ/tech/KeihinFCR/Keihin_FCRMX.gif tu jest rysunek i teraz śrubka numer 32 opisana pilot screw to jest tzw potocznie śrubka regulacji składu mieszanki ?? i ona odpowiada za reakcję na gaz ?? i to sie reguluje jak w 2T wykręcam tą śrubkę i wkręcam tą podpierająca przepustnicę aż do momentu aż przestaną rosnąc obroty przy wykręcaniu tej ,,pilot screw'' i reakcja na gaz będzie względnie prawidłowa ?? kurde ja myślałem dziś przy myciu tego wynalazku że to dysza wolnych obrotów i to wkręciłem do oporu :D i teraz czeka mnie pewno regulacja gaźnika....
-
zobacz sam :D tanio i masaaaaaaa....ja nie chciałem ci jej nachalnie polecać ale obecnie to najlepsza dual sport 80 na rynku i basta :D tylko że tłoka normalnego nie dostaniesz tylko china.... rozważ dt 125........części jeszcze więcej niż do 80 , cena ta sama, wręcz młodszy rocznik zarejestrowany jak prawo przykazuje, można wyrwać taniej (przykład ?? dt80 z lat 88-89 zarejestrowana na motorower to ok 3-3.5 kafla, dt 125 zarejestrowana na motocykl za 3-3.5 kafla to już 98-00 rocznik...dt 80 zakończyli produkcje chyba w 94 roku młodszej nie wyrwiesz a dt 125 kupisz i 2007...) dt 125 jest dosyć łagodna, trochę szacunku dla manetki i ogarniesz.....spalanie trochę większe, żywotnośc silnika wyższa bo można zastosować tłok wossnera czy tam vertexa (którego do 80 nie kupisz)....
-
ten sam silnik co nsr 80......do crm 80 będzie kompletna porażka z używanymi częsciami ja bym sie nie pchał....sam motocykl ostrzejszy i mocniejszy od mtxa ale jak sie rozsypie to zaczną sie schody... do 80 masz jeszcze jeden ból: brak normalnego tłoka i korby.....sama chińszczyzna nie mówie że nie polata ale jakoś nie mam zaufania..... a do 125 są wossnery vertexy.... rx ma fajną opcję z 2 chłodnicami-zero problemów z temperaturą a dt 125 czy to crm 125 czy kmx 125 lubią sie zagotować jak sie je męczy ostrym offroadem....
-
no to zostaje tylko mtx i ts.........ts-a bym nie polecał mało samych motocykli mało części używanych... mtx 80 jest fajny jak już nie dt, ja miałem mtx80c 82 rocznik .... C zakończyli produkować w 84 roku, więc jak jest chłodzona powietrzem to napewno nie młodsza niż 84.... potem była R chłodzona cieczą z 2 bębnami, chyba tylko 85-86, i od 86 była R2 czyli tarcza z przodu i chłodzenie cieczą...........nie pamiętam w którym roku zakończyli produkcje ale chyba w okolicach 91-92( dt 80 była produkowana dłużej) C była fabrycznie nieblokowana, miała zawrotne 8KM, mnie stykało nigdy chudy nie byłem a rok nią latałem i mocy mi nie brakowało :D hamulce akurat były jej plusem, przód szału nie robił(o stoppie raczej można pomarzyć) tył dosyć ostry, ale megażywotne, szczęki w nich były w zasadzie wieczne :D mimo że jest wiatrołapem ciężko ją przegrzać, ja swoja z pasją zakopywałem po wahacz w 30 stopniowe upały i nigdy nie zasłabła :D R2 miała chyba 11KM podobno niektóre wersje były dławione, mój kumpel miał nieblokowaną albo odblokowaną bo kręciła do końca....zawias ten sam, przód tarcza-może nie mega ostra ale wystarczająca na ten moto, fakt że klocki szybko gineły od błota i wody...... megatanie moto w utrzymaniu....moja potrafiła spalić 3.5/100 (jazda 50km/h przy 6 tys obr ), do tego olej do mieszanki (styknie zwykły półsyntetyk orlenu za 12 zł )raz na rok olej w skrzyni (ja lałem hipol orlenu 12 zł, kleiło sie sprzęgło na zimnym silniku, ale zawsze przed odpaleniem zrobiłem pare ruchów przód tył żeby sie rozkleiło i wtedy odpalałem )do tego umyć filtr powietrza i w zasadzie wszystko.....jeśli chodzi o górną granicę spalania to moja 5 nie przekraczała , podłubana R2 potrafi wciągnąc 7 i to jest raczej absolutnie górna granica dla zdrowego mtxa.... jak szybko ci sie znudzi to kwestia jak szybko sie uczysz......ja na 80 latałem 2.5 roku i dopiero wtedy powoli zacząłem myśleć o zmianie, aczkolwiek ja miałem zablokowaną dt80 po mtxie, potem jak latałem na crm 125 to kumpel na tej zablokowanej 80 potrafił mnie nawet objechać więc wyszło że nadal nie wykorzystywałem jej do końca a miała jeszcze blokady :D zablokowana dt80lc2 jest mocniejsza od mtxa 80C....
-
czy E i S mają identyczny airbox ?? dedykowany filtr hiflo hff3015 do S pasuje do E ??
-
ja słyszałem tak : jak on glebnie i silnik pracuje to olej leci odmą do filtra powietrza a wtedy silnik go zasysa do komory spalania....mnie sie często zdarza że leżący motocykl kilkadziesiąt sekund pracuje... ja sie na 4T nie znam powtarzam co wyczytam :D wiem ziomek miał yz426f i to samo tylko miał mniej szczęścia bo kawałek wbił się jakby między tłok a cylinder efekt wiadomy :/ musi byc na ten syf jakiś sposób....ja to będe kombinował tą blaszkę dorobić ale najpierw musze skończyć głowicę i złożyć cylinder bo potem tego wszystkiego nie ogarnę :D fotki dziś, na bieżaćo cykam co sie da może komuś sie przyda :D docieranie zaworów głowica ssące dotarte wydechowe nie jeszcze :D (potem dotarłem) Uploaded with ImageShack.us zawory różnica miedzy dotartym i niedotartym wydechowym Uploaded with ImageShack.us
-
nie wiem :D to jest E żadnego zegara......jest licznik mth sendeca i ma 330 mth bodajrze i niby jest od nowości ale z przerwą (poprzedni właściciel go urwał i jeździł bez )....u mnie zrobił nawet nie 60 a już były 2 wymiany oleju(ze względu na czystość przy wymianie łańcuszka spuściłem olej i nie wlewałem ponownie tylko nowy+nowy filtr ) , rozrząd(łańcuszek ) teraz będzie nowe uszczelniacze, dotarcie zaworów, nowa klapka w gaźniku, nowy filtr powietrza (spróbuje wrócić do gąbki, zobaczymy co na to reszta bo ma tunigowy wydech i hust wie jakie dysze jak będe mył gaźnik to odczytam...........na tym k&N jest pelno kurzu w dolocie i gaźniku jakby w ogóle tego nie zatrzymywał czy nie wiem..) sprzęgło o dziwo jest w stanie idealnym mierzyłem tarcze spręzyny przekładki wszystko ksiązkowe wartości zbliżone do nowych, być może było robione .....tłok jakiś tam jest, patrząc na gładź szału nie ma, ale nie jest źle, oleju trochę dużawo pił, okazało sie że ma masę wycieków (spod napinacza, spod pokrywy wałków rozrządu) poprawiłem troche sie uspokoił ale i tak pije i trzeba dolewać....podobno on pije olej od gleb a w moich rękach leży co 10minut, nieraz sobie chwilke popracuje zanim dojdę do siebie i go zgaszę :D z temperaturą problemów nie ma :D jeden z nielicznych plusów :D nie ma wiatraka ale nawet jak sie kopie doły na odcięciu na 2 to nic sie nie dzieje, chociaż silnik grzeje w nogi niczym wiatrołap....wydech mi nigdy nie świecił na czerwono czyli chyba wyregulowany jest prawidłowo... ogólnie nic dodać nic ująć: KTM :D jak już jedzie to naprawdę ma kopa i cięzko sie czegokolwiek z czysto offroadowych cech przyczepić, ale naprawa tego to porażka........częsci masakra zestaw uszczelek 500.....top end zawierający pod głowicę , cylinder, uszczelniacze zaworowe, jakieś uszczelki wydech i coś tam jeszcze 170 zł..tak sobie liczyłem jakby chcieć zrobić generalke tego silnika na nowych częściach to 3 tys to będzie mało :blink: silnik dla mnie jest cholernie skomplikowany, zrobienie w nim cokolwiek to masakra, setki torebeczek żeby segregować śruby bo innaczej już tego nie złożysz... zapodaje foty może kiedyś ktoś bedzie też z tym walczył przydadzą się :D moja wersja ściągacza Uploaded with ImageShack.us glowica bez zaworów wyczyszczona z nagaru (było mocno czarno ) zaworów jeszcze nie docierałem jutro to zrobię... Uploaded with ImageShack.us głowica z góry......na prawej górnej panewce dolny rant panewki jest cholernie ostry prawie można palucha rozciąć tak ma być ?? czy to znaczy że niedługo tą panewkę szlag trafi i nie ma sensu w ogóle tego szajsuki składać :D ?? Uploaded with ImageShack.us
-
myślałem że to tylko w hondzie sie zdarza :D dziś rozebrałem gaźnik i wszystko sie wyjaśniło.........rozleciała sie blaszka przepustnicy (takie coś jak przekładka z alu) no i wpadło do cylindra........ dlatego motocykl nie chciał mi schodzić z obrotów, dlatego najprawdopodobniej miał dziwne odbicia że sie ,,dusił'' w dziwnych momentach..tak mi sie wydaje przynajmniej... tak to wygląda w gaźniku Uploaded with ImageShack.us lekko uchylona przepustnica Uploaded with ImageShack.us sam wózek Uploaded with ImageShack.us sama przesłona Uploaded with ImageShack.us połamana w p***u ........zapewne kawałek tej blaszki kosztuje z 600 zł, więc pomyśle nad dorobieniem u tokarza, ewentualnie zakupem używanej dzięki za narzędzie do ściągania zaworów jutro zbuduje :D chyba dotarcie zaworów jeśli zrobie niepotrzebnie to nic się nie stanie ?? myśle profilaktycznie to zrobić , już mi szał spowodowany tym że nie jeżdże troche przeszedł i robię powoli starając sie dokładnie na gładzi nie ma żadnych śladów..........zjechałem tłokiem w DMP i czysto ładnie.......tłok nie ma wyczuwalnego ruchu palcem w cylindrze...
-
dobra więc w moim drzcie coś wpadło do cylindra :D Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us kawałek przepustnicy, czy głowicy ?? bo to wygląda na usmażone aluminium więc raczej nie zawór......na fotce może kiepsko widać ale to coś podpiera zawór ssący że jest cały czas otwarty(i to mocno uchylony patrząc przez dolot widać prześwit ) dlatego moto przestało odpalać.... wcześniej miał dziwne odbicia że sam z siebie sie dusił i gasł w losowych momentach, myślałem że to łańcuszek rozrządu, wymieniłem ale dalej to samo więc wydaje mi się że coś sie urwało z gaźnika...... cylinder względnie cały ale jak patrze na tą gładź to szału nie ma, po honowaniu nawet śladu troche już ten silnik zrobił...tłok jakiś luzów na boki nie ma jest średnio brudny widać jeszcze strzałkę nawet..... Uploaded with ImageShack.us teraz pytania : 1.jak chałupniczo najłtawiej rozpiąc zawory ?? da się bez prasy ?? 2.jak cylindra nie zdejmowałem to muszę go zdjąć i wymienić uszczelkę pod nim ?? cały czas idealnie przylega do silnika... 3. gniaazda zaworowe obowiązkowo dotrzeć ?? czy tylko usunąć to ,,coś'' i składać ?? lub usunąc coś i zrobić próbe szczelności naftą/ropą ?? 4. da się napełnić i opróżnić lagi przednie bez ich wykręcania z półek i bez ściągania koła ?? mam za dużo oleju bo mimo ustawien seryjnych, są sztywne jak w supersporcie :D wycieków nie ma ale są strasznie twarde trzeba cuda robić żeby się ugieły.... PS dwukrotnie kilkając na foty można je powiększyć sporo....
-
szukam enduro do lasu i na miasto
michoa odpowiedział(a) na egonozw temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
xr 650R :D silnik hondy-jeden wałek rozrządu,zawory na płytkach(proste w regulacji) ogromna żywotność, w zasadzie zero słabych punktów(oprócz problemów z temperaturą przy pałowaniu przy niskich prędkościach-dokupić wentylator i po problemie).........cylinder na nicasilu tłok fabryka zaleca kontrolować co 15 tys, wał ?? fabryka nie przewiduje wymiany masa jest ludzi co zrobili 100tys km i dalej lata.... zawias lepszy niż w drz E(ofkorz pełna regulacja), nie wiem jak w porównaniu do kata.... xr 650r to mega wymiatacz na prostej, 61KM w odblokowanej wersji europejskiej 64Nm momentu(chyba nie musze pisać jak to sie zbiera z dołu ??), z ktma może sxc 625 ma w ogóle szanse na prostej z xr reszta ?? gdzie tam :D 170km/h na seryjnym przełożeniu w wersji europejskiej, 180km/h w seryjnym przełożeniu w wersji australijskiej.... ten motocykl leciał w dakarze, baji i startuje w tysiącu innych rajdów pustynnych sam czachor sie bardzo przychylnie o niej wypowiadał....... xr jest cięższa od exc 525 waży 122kg sucha..... whellie na tym motocyklu nie jest żadnym wyczynem jeśli chodzi o stunt :D ciemna strona mocy -mało egzemplarzy w PL -bardzo słaby rynek używanych części zamiennych w PL (z nowymi nie ma problemu wszystko jest nawet na allegro normalne ceny) -wersja amerykańska-kaszana po całości....blokowana do 40KM, megagó***niana lampa przednia, stator o mocy prądnicy komarka (problemy z podłączeniem migaczy, czy czegokolwiek poza oemowską atrapą lampy przedniej i tylniej, aczkolwiek można podmienić stator na oemowski z wersju EU albo akcesoryjny) -jednoosobowa niezbyt wygodna do długich tras -olej, zawory co 1000km(wymiana prosta wchodzi 1.4l ludzie leją nawet wynalazki orlenu i nie kaprysi, ale jak sie dużo jeździ, to wkurza ta wymiana co 1000 i kosztuje ) -palona z kopa....to można rozpatrywać jako zaletę-upraszcza się instalacja elektryczna i kopniak w zasadzie nie zawodzi, dobrze wyregulowana xr pali z kopa w japonkach(ma jakieś nowatorskie rozwiązne autodeko przynajmniej tak twierdzi honda :D ) minus jest taki że jak już padnie na bok albo zrobi salto to jak przystało na przedstawicielkę seri xr, bardzo cięzko ją odpalić z kopa, krew, flaki, martwe płody, setki bluzgów, pot na jajach....zwolennicy motocykla twierdzą że winny jest oemowski keihin bez pompki przyśpieszacza, wymiana na mikuni TM40 z pompką podobno sporo polepsza sytuacje..... to jest tak ten motocykl Zdecydowanie nie nadaje się do walki z mega trudnym wręcz trialowym terenem typu górskie lasy, jest za mocny, za ciężki, za wielki nie nadaje się na tor mx (te same wady co las) zajebiście nadaje się na supermoto, mocy od h** i jeszcze trochę, w USA masa części tuningowych, silnik wcale nie jest wysilony, w USA i po 80KM z niego wyciskają :D świetnie nadaje się do ostrej turystyki off, na pustynie, na żwirownie, na rajd enduro.... utrzymanie ?? w porównaniu do wr/exc śmieszna kasa....apetyt zależny od jazdy przy spokojnym traktowaniu manetki 6/100 do 130km/h, przy ,,odchamianiu się'' po trudnym tygodniu potrafi przekroczyć 10/100 w końcu 61KM nie bierze się z kosmosu :D dlaczego ja tak sie spuszczam nad nią a sam latam dr-z ?? panicznie bałem sie kopania singla po glebie ponieważ nie nazywam sie czachor, czy błażusiak za to jestem hardcorem to potrafię leżeć 20x dziennie, bałem się że po 3 odpalaniu po glebie skończe jak al-kaida w starciu z chuckiem norrisem :D , klepię biedę mocno i namiętnie niczym czarnoskórzy raperzy gołe dupy w swoich teledyskach toteż olej co 1000km by mi trochę przeszkadzał (drz ma prawie 3x rzadziej ), no i za 10k nie znalazłem takiej co by mi pasowała (wersja EU albo australia ) aczkolwiek na dr-z sie trochę zawiodłem, a xr dalej mi się sni po nocach więc nie powiedziałem ostatniego słowa :D dr-z 400E jest mocniejszy niż drz400SM i to sporo, albo ja jeździłem skatowaną S-ką.... inne wałki rozrządu mechaniczny gaźnik, zmienna mapa zapłonu, inny wydech robi swoje ale myśle że jak długo miałeś SM to szału na E nie będzie.... -
no ale tak czy srak chyba lepiej zdjąc obejrzeć głowice co i jak, stracić te 150 zł na uszczelki ale miec pewność że tylko luz sie skasował nie ?? tak momentalnie by sie skasował w 150km ?? boje sie że wezmę teraz wymienię płytkę żeby luz był prawidłowy a tu okaże sie że gniazdo sie zjarało czy tam zawór i i tak będe musiał rozkładać........ żeby było bardziej archiwum X....na drugim zaworze było 0.1 a teraz jak na pierwszym nie ma wcale luzu to na drugim jest 0.15....... wydechowe są tak samo jak było 150km temu....
-
rozrząd jest ustawiony ok, tylko że pod jednym zaworem ssącym nie ma w ogóle luzu nawet 0.05mm, pewno gniazdo sie zjarało albo zawór rozleciał , luz sprawdzałem odrazu po złożeniu rozrządu, było 0.1mm na zimnym silniku, od tego czasu zrobiłem może 150-170km i by sie całkiem skasował ?? musiało coś sie rozlecieć..... głowice wyciągnąć i najlepiej chyba w całości do zakładu co regeneruje oddać, niech wszystko pomierzą ocenią itp a potem dopiero ewentualnie kupować zawory czy tam sprężyny ta ??
-
sporo jest elastycznych 2T projektowanych z naciskiem na żywotność silnika, niestety ustępują one zawiasem czy wagą hard-om typu exc........kmx 200, mtx 200, ts 200, kdx 200/250, crm 250, poza juropą jest jeszcze dt 230... sęk tkwi w tym że o ile do kdxa 250 czy crm 250 cośtam dostać idzie (do crmki w intercarsie jest tłok i uszczelki, ale np wał tylko ASO, do kdxa tłok pasuje od kxa, korba na 90% też tylko kwestia roczników do 94 roku są chyba takie same)tak reszta to megaegzotyczne motocykle to co pasuje od mniejszych braci to pasuje ale np tłoka do mtx 200 to mój ziomek szukał nawet na ebayu 0.5 roku i nie znalazł i motocykl poszedł w śmieci.... coprawda silnik w takim niewysilonym 2T jest w stanie wytrzymać nawet 40tys km na jednym tłoku albo i więcej to zawsze możesz trafić na taki co ma 39999 km i trzeba ten remont zrobić :D
-
jak chcesz 250 2T tanie w utrzymaniu to szukaj rzadko spotykanych crm 250/kdx 250 tam silnik ma ok 40KM kosztem dobrego dołu i zarąbistej jak na 2T żywotności...
-
zauważam to powoli............najpierw bolączki z akumulatorem i odpalaniem, potem duszenie się i gaśnięcie, ciągłe dolewanie oleju, następnie ta kłopotliwa wymiana rozrządu, duszenie i gaśnięcie nie ustało w końcu j*b koniec jazdy narazie :D nie wiem co mu sie znowu stało jestem na skraju załamania psychicznego więc nie dotykam go bo jak znowu bede musiał walczyć z jakimś po***nym rozwiązaniem albo zapieczoną śrubą w motocyklu z 2005 roku, to porąbie go siekierą, a jak oprzytomnieje będe żałował :D generalnie rozrusznikiem kręci, iskra jest, świeca sucha jak mu wleje wahy pod świece to parę razy walnie ogniem z wydechu i tyle z pracy silnika....mnie sie wydaje że nie ma kompresji, bo dziwny dźwięk ma przy kreceniu silnikiem, słabo dmucha z wydechu(myślałem że korba sie urwała ale z wydechu coś dmucha czyli chyba tłok sie rusza :D ?? ) pozatym dziwne że świeca nawet po 5 min hehłaniu rozrusznikiem jest sucha, nie pomaga kilka gwałtownych ruchów gazem przed kręceniem i tak jest sucha....pozatym jak mu wstrzykłem trochę paliwa pod świece to powinien chyba chociaż na 1 sek załapać i zgasnąć (jeśli gaźnik byłby zapchany ) a on puści 2-3 strzały ogniem (z hukiem :D ) na 10 cm z wydechu i dalej nic..... rozrząd wygląda cały , wałki są, łańcuszek napięty nie sprawdzałem tylko czy nie przeskoczył, ale to był nowy łańcuszek i napinacz był na 4 zębie więc jak miał przeskoczyć ?? w tygodniu sprawdzę luz zaworowy, może dokopię sie do zaworów ,,od góry''...zrobił może 6h pracy od sprawdzenia luzów zaworowych gdzie te były w normie..... tak sobie myśle może sie ten zawór od autodeko przywiesił i jest cały czas otawrty ?? da się to jakoś w prosty sposób sprawdzić bez ściągania głowicy (nie mam klucza dynamometrycznego, ani skąd załatwić ani $$ żeby kupić...)?? jeśli chodzi o dokładny opis co się stało: jechałem sobie, nagle przestał mi schodzić z obrotów, po zatrzymaniu się miał bardzo wysokie obroty, zauważyłem nieszczelność na wężyku paliwa, mówie łooo mam 10km do ziomka dojadę uszczelnię...na każdych światłach było coraz gorzej, gasiłem go żeby nie wył na luzie, potem odpalałem i jazda, potem zaczął tracić moc przy 60km/h na 5 gdzie silnik ma bardzo niskie obroty nawet na 14/47, zaczął strasznie nierówno jechać, słaby był jak cholera........wjechałem w polna drogę do ziomka kilka metrów, lekko odkręciłem gaz, JEEEB strzał do tej pory nie wiem czy z silnika czy z wydechu, odruchowo sprzęgło, stanąłem w miejscu, pochodził może z 1sek i zgasł i już nie zapalił......był bardzo gorący, aczkolwiek wody w chłodnicach pełno, w wyrównawczym pusto czyli teoretycznie chyba sie nie przegrzał ?? co myślicie ?? na co sie szykować wróżąc z fusów ?? nie chce go rozwalać nie mając $$$ na naprawę bo leżenie w częsciach mu napewno nie będzie służyć a znając te dziadoskie silniki czterosuwowe to bez tysiąca nie mam co głowicy ściągać....
-
nieee mnie pasuje 14/47 zajebiście, fajna 2 jest bardzo mocna można nawet z 2 z miejsca ruszać :D jak już offroad w moim regionie upadnie to zamienie na s-kę albo dużego kibla a narazie nie ruszam przełożenia wczoraj na 170km miałem 30 może asfaltu... w sumie to jak wczoraj go zaczełem piłować to wychodzi że on ma bardzo długie biegi :D.......na 4 miałem 90km/h i jeszcze cośtam przyśpieszał ale huk że ja cie nie moge :D na 3 chyba pod 60 podciągłem i jeszcze nie było końca.... potem wracałem 10km po czarnym za kumplami to 110 na 5 i jeszcze połowa gazu była i to jeszcze nie był jego koniec..... zauważyłem jeszcze że skubany bardzo mało pali co mnie pozytywnie zaskoczyło :D....na 125km spalił 5.5l jazda szutrami lasami z czasem jakąś przeprawą przez błoto albo piach średnia 50-60km/h ale piłowanie po obrotach było i każdy zakręt bokiem :D żeby jeszcze tyle nie kosztowały te cholerne częśći i naprawy nie były takie skomplikowane to byłby bardzo tani w użytkowaniu motocykl :D
-
Wszystko o kawasaki klx 250/300
michoa odpowiedział(a) na Pawelmlody temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
ma z tego co sie orientuje sporo blokad, weź pod uwagę że to nowocześniejszy silnik na wtrysku a ma mniej mocy niż stara gaźnikowa S nie mówiąc o R......jak znam nowoczesne motocykle blokada jest na wtrysku i bez komputera sie jej nie zdejmie i napewno stracisz gwarancje.... kwestia kto jak rozumuje dynamiczny..........dt 125 na seryjnym przełożeniu też poleci 130 i to nawet z 2 osobami :D wiem bo tyle pruliśmy przez 10km wyprzedzając auta :D.......... -
w wielocylindrowych motocyklach sportowych i szosowo turystycznych takie akcje kończą sie ,,wystawieniem kopyta'' czyli wyjściem korby przez kartery (bez tłoka :D ) dlatego na luzie nie będe ryzykował :D jade zaraz go przejechać wbije 2 i będe go ciągnął na pełnym gazie i zobacze co sie stanie, chciałem spytać żeby wiedzieć czy coś sie może negatywnego stać i jak może sie zachować.....
-
Jakie enduro na żwirownie do 7000zl
michoa odpowiedział(a) na Lukasz25 temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
pisz w temacie http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/83132-co-kupic-wybrac/page__st__3860 ogólnie 400-600 only nie bierz mniejszej pojemności..... za tą kasę z 4T chyba tylko xr600...nie kupisz za 7 tys motocykla co ma 50-kilka KM zresztą nie trzeba, momentem można nadrobić :D ......dr-zty nie kupisz w przyzwoitym stanie za 7 tys, ttr ewentualnie aczkolwiek w porównaniu do xr słaba, albo rzadko spotykany klx650r ciężki ale mocny i łatwo pali po glebie :D xr400 moim zdaniem za mało mocy do naparzania pod pionowe ściany z piachem do kolan, w żadne 250 bym sie nie pchał bo będzie wycie do księżyca (brak dołu) i remont co chwila a lekkości i zwrotności i tak nie wykorzystasz... ogólnie 7 tys jednak trochę mało na mocne bezawaryjne 4T, nie można trochę naciągnąc budżetu ?? przy 10tys jest już spory wybór :D -
fabryczny drz400S ma homologacje i jeśli masz wszystko fabryczne to musisz dostać legalny przegląd... jeśli sie czepia to olać i jechać na inną stację.......innaczej sytuacja wygląda jeśli masz coś nieseryjne wtedy z reguły są problemy... no właśnie ja mam takie może i głupie pytanie :D w drzcie E rozumiem jest elektroniczne odcięcie zapłonu ta ?? i jak to wygląda w praktyce w czasie jazdy ?? strzela z wydechu i tak jakby szarpie jak w ścigach ?? czyli jak go przeciągne na 2 to w pewnym momencie ma zacząć przerywać :D ?? kurde jest to moje pierwsze moto (oprócz ogiera 200) które nie ma obrotomierza i jestem dla własnej ciekawości zainteresowany w ilu procentach ja go wykorzystuje bo ostatnio oglądając filmiki na YT mam wrażenie że to co dla mnie jest wysokimi obrotami jest conajwyżej średnimi :D zainteresowało mnie to bo mam 14/47 i na moje uszy to on przy 70-80 już wyje jak wściekły.......a gdzieś znalazłem info że na 14/47 vmax to 130km/h i jest odcięcie zapłonu...
-
po pierwsze podstawą są buty motocyklowe na enduro/cross do kopanego moto bez autodeko, jak bida ekstremalna to chociaż jakieś robocze z usztywnioną kostką albo dobre glany/wojskowe...w adidasach nie ma się tej siły.... po 2 musisz to tak wyczuć żeby kopać ,,całym ruchem'' kopniaka innaczej to lipa z tego, to nie mały 2T że ruszysz ręką pół obrotu kopniaka i chodzi.....