Skocz do zawartości

Pawel

Go.Naked
  • Postów

    7563
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pawel

  1. Mówisz o wzorkach, czyli o strukturze tarcz. Gładka, świecąca powierzchnie świadczy tylko o tym, że sprzęgło się slizgało i jest "przypalone". Nie pozostaje nic innego jak wymiana. Powiedz dlaczego rozbierałeś sprzęgło ? Były jakieś negatywne objawy ? Pozdro, Paweł
  2. GS to już następna generacja. Porównywalny jest raczej z CB500. CB450 jest już starszym motocyklem, na Suzuki będzie za podobną cenę, ale wcześniejszy rocznik. Inne różnice. Honda jest raczej odpowiednikiem Japonskiej ETZ`ki (to nie miała być obraza) - Zwykły sprzęt do spokojnej jazdy. GS, podobnie jak CB500 jest bardziej sportowa, m alepsze właściwości jezdne, inną pozycję za kierownicą itp. Na zakończenie mogę tylko powiedzieć, że powinieneś się skupić na znaleziniu konkretnego, zadbanego sprzęta, jak takiego znajdziesz, to tak naprawdę nie jest ważne jki do model. Nawet starsza Honda, ale w dobrym stanie będzie lepsza od zatrupionego GS`a. Pozdro, Paweł
  3. Może to jednak elektryka - kiedy zmieniałeś świece itp ? Może świece gubią co którąś iskrę - jest to możliwe. To, że nie gubi iskry na luzie nic nie znaczy - może się okazać, że przy obciązeniu i dużej dawce paliwa silnik się przylewa, bo iskra jest za słaba. Jest to tylko moje przypuszczenie, skoro paliwo odpada, to może tędy droga. Inna sprawa - zobacz dokładnie na wszystkie przewody paliwowe, podciśnieniowe itp. Może coś jest nadpęknięre i np. silnik łapie gdzieś fałszyw powietrze. Rozwiązanie takich spraw najczęściej polegna na intuicji i zgadywaniu. Taka jest prawda. Wiele razy miałem takie przypadki. Kiedyś przyjechał do mnie Freyoo z forum swoim VW Passat. Silnik chodził jakby na 3 garach, tracił moc itp. Wszystko sprawdziłem, włącznie z rozrządem a okazało się, że wypadła gdzieś zaślepka kolektora dolotowego (gdzie jest podłączenie serwa hamulcowego, ale nie w tym modelu, który ma wspomaganie hamulców oparte na hydraulice). Proste, a zajęło trochę czsasu i nerwów. Pozdrawiam, Paweł
  4. Proponuję serwis. Albo zakup Suzuki - tam zawsze coś stuka i się olewa takie sprawy, hehehe. Pozdro, Paweł
  5. Wygląda obiecująco. A powiedz mi tylko, czy silnik jest elementem nośnym (tak jak w BMW)? Wykląda na to że tak, czy tylny wahacz jest mocowany do ramy? Masz jakieś dane tej maszyny? Pozdrawiam, Paweł
  6. Znudzi się - TAK ! Muszisz być na to przygotowany. Jak robiłem pierwsze jazdy na GS500 to myślałem, że to niewiadomo co. Po miesiącu (niecałym) okazało się, że na trasie jednak brakuje. Oststni pojeździłem trochę kumpla Suzi GSX600F (82 KM) i CO ? Kicha ! Fajnie, ale nie było juże tego zatykania w płucach jaki na początku na GS`ie. Musisz się na to przygotować. Mnie dalej GS bawi jak mu nieźle odkręcę, bo tak naprawdę jest to zrywny sprzet, ale nie ma już tego szoku. Poroblem się zaczyna jak to mówi gościu śmigający na R1, bo już ciężko o (wyraźnie) szybszą maszynę. Jeśli chodzi o GS`a jako pierwszą poważną maszynę, to teraz, po zrobieniu prawie 4000 km w tym sezonie baaaaaaaaaardzo polecam. naprawdę fajny, przyjazny motocykl. Pozdro, Paweł
  7. Jak u siebie rozebrałem gaźniki, to nawet jakiś piasek czerowny był ! Pamiętaj o dokładnym iczyszczeniu ilglicy, najlpiej przedmuchać małym ciśnieniem. Pozdro, Paweł
  8. Wiesz co, nie ma pojęcia jak mam Ci odpowiedzieć. Krzywe ustawione tylne koło powoduje głównie to, że sprzęt jest dwuśladowy, A aresztą jak wiesz że jest krzywo, to dlaczego go nie ustawisz prosto ? Wahacz jesy krzywy ? Pozdrugie - jak się kiwnie kierownicą, to każdy sprzęt wpada w swego rodzaju wibracje i zaczyna myszkować. Kierownicę się trzyma, a nie macha, bo takie eksperymenty to pierwsza droga do gleby. Najpierw sprawdź, czy nie ma luzów na łożyskach (kół, wahacza, główki ramy), w jakim stanie są opony itp. Pozdro, Paweł
  9. W niekróych sprzętach jest to składane bez uszczelki. Zwykły silikon nie wystarcza - są specjalne "Płynne uszczelki", będące czymś w rodzaju gumy (jak zastygnie). Podstawą jest tu dokładnośc montażu - nawet najlepszy silikon nie będzie działał, jeśli będzie choć trochę "tłustości" (resztki oleju itp.). Jak się wszystko dobrze poskłada, oczyści itp, to nie ma problemów. Pozdro, Paweł
  10. podałem tylko przykład - zawsza trzeba zrobić weryfikację, po rozłożeniu silnika. Współczesne oleje i doskonałem materiały powodują, że pierwszy remont robi się na nominałach - pierścienie, panewki itp są nominalne, nie robi się szlifów, bo wał i cylinder praktycznie sie nie niszczą. Oczywiście przy odpowiedniej eksploatacji. Pozdro, Paweł
  11. A ja słyszałem, że wytrzymuje nawet 100 000 km. Ile kosztuje ? Zależy co ? Jak tylko pierścienie, rozrząd i jakieś takie pierdoły, to spokojnie się zamkniesz w 1000 zł. Jak wszystko padło, to się nawet nie opłaca. Nie znam cen dokładnie, ale mam odniesienie do samochodów. Pozdro, Paweł
  12. Ja bym prosil do GS500 ! Szkoda, że nie serwisówka. Pozdro, Paweł
  13. Fakt - czasami sie zapomina o najprostszych sprawach. Dobrze, że już wszystko ok. Pozdro, Paweł
  14. Możesz go oczywiście włożyć na eksponowanym miejscu w pokoju, żeby wszysscy widzieli, jaki z Ciebie prawdziwy motocyklista (żart). Możesz go jeszcze umyć przed zapakowaniem - oczywiście nie benzyną (już było sporo o tym na forum) tylko specjalnym sprayem. Potem oczywiście nasmarować i do wora - tak jak Dominik zaproponował ! Pozdro, Paweł
  15. Ta zakrętka od dołu to właśnie spust oleju. Najczęściej jest ona też mocowaniem wszystkiego w jedną całość. Od góry też powinna być możliwość odkręcenia - nie widzę tego przed oczami - w Daelimie miałem tam nakrętki, w Suzi mam tam regulację twardości) rozpocznij od odkręcenia od dołu - i tak to musisz zrobić. Nie zapomnij o wlaniu właściwej ilości oleju do obu lag. Zobacz też na http://www.motofiches.com Masz tam rysunki np. do Suzuki, więć się zorientuj jak to wszystko jest skontruowane.
  16. Nie zaprzeczam - trochę tu japonce przesadzili - Duc jak się patrzy wyszedł, hehehe. Pozdro, Paweł
  17. Spokojnie - holować zawsze można, ale po co. Po pierwsze - przejrzyj dokładnie całą instalację elektrychną, wszystkie złącza popryskaj jakimś płynem wypierającym wilgoć (może być WD40, albo w ogóle specjalny specyfik do elektryki - kupisz spreya w w prawie każdym sklepie motoryzacyjnym). Pamiętaj także o przewodach wysokiego napięcia - wszystkie złączki powinny być "odwilgocone". Wykręć świece - teraz musisz ich czubki opalić - możesz do tego użyć maszynki gazowej, takiej zwykłej, go gotowania - spowoduje to, że odparują wszelkie resztki benzyny, oleju itp. Sprawdź, czy jest iskra - zakładasz świecę na fajkę, przystawiasz do masy (czyli do silnika i zakręcasz rozrusznikiem) - iskra powinna być dobrze widoczna i jasna. Jak się ledwo bździ, to znaczy, że jeszcze nie jest ok. Wkręć z poworotem świece (może nawet taki lekko podgrzane) i zakręć. Jak nie zapali, to będziemy myśleć dalej - znczy to nic więcej tylko problemy paliwowe (ale raczej nie tym razem wydaje mi się). Możesz jeszcze wcześniej naładować akumulator - pewnie siadł jak męczyłeś sprzęta. Jak się nic nie poradzi, to może się DR Pawel wybierze do Ciebie na wycieczkę i pomyślimy. Pozdro, Paweł
  18. Zgadza się, ale 600 się kręci do 12 tysięcy, silnik lubi wysokie obroty. Honda zrobiła wersję 900 właśnie dla bardziej dojrzałych motocyklistów, którzy oczekują wysokiego momentu obrotowego już z niskich obrotów. Pozdro, paweł
  19. Ja co do tego nie mam wątpliwości Red. Zresztą tak naprawdę, nie wiem skąd się wzięła cała ta zadyma - tak naprawdę nawet HD mi się podoba z wyglądu i jestem w stanie zrobumieć ludzi, którzy tym śmigają. Ural też ma swoje uroki (Prawda Jacek ?? Loteria - zje**e się czy nie ??? :-)). Mi odpowiada Japonia, bo mam trochę skrzywienie zawodowe (jako mechanik nie patrzę tylko na styl, ale na technologię) . Proszę bardzo, nie napadajcie na mnie, tylko dlatego że mam takie zdanie. Jak dla mnie, możecie jeździć nawet na kozie, jeśli tylko da ona Wam frajdę. Pozdro, Paweł
  20. Bardzo fajny sprzęt - masz dokładny, bardzo fajny opis w ostatnim świecie motocykli. Facet opisuje wrażenia z jazdy 50 tys, km. Mam nadzieje, że już to czytałeś ? Ja osobiście, że względu na właściwości silnika (moment obrotowy itp) preferowałbym 900. Jak na razie ani na jedną, anie na drugą nie ma kasy. Pozdro, Paweł
  21. Pawel

    kobitki z Wawy

    Może ja nie kobitka, ale odpowiem - z Wawy jest niejeka Sofija, śmigająca na GSX600F. Pozdro, Paweł
  22. 10-cio letnie Suzuki stoi u mnie w garażu. Wiele razy usłyszałem, że sprzęt wygląda prawie jak nowy. Tak Samo też jeździ. Janusz, proszę Cię bardzo - uważasz się za autorytet i faceta, który wie co mówi, więc dlaczego dajesz się ponieść z prądem niesprawdzonych i niczym nie uzasadnionych plotek ? dodam jeszcze że za zwoją "suczkę" zapłaciłem równowartość około 1500 USD - chyba niezły by był ten rower . Pozdrawiam, Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...