Skocz do zawartości

Groszek

Forumowicze
  • Postów

    868
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Groszek

  • Urodziny 01/01/1982

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    V-Boyen

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

431 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Groszek

KANDYDAT NA MOTONITĘ - tańczący na ladze

KANDYDAT NA MOTONITĘ - tańczący na ladze (22/46)

1

Reputacja

  1. Cześć, szukam preparatu leather care, spray 100ml do pielęgnacji kombinezonów skórzanych, produkcji firmy Nova Bike. Kupiłem kiedyś i spisywał się całkiem nieźle, a nie mogę namierzyć tego w zadnym sklepie. Pisałem nawet do producenta, ale wstrzymali produkcję. Może jest tu na forum jakiś ktoś komu gdzieś na sklepie albo magazynie zostały, to całkiem chętnie bym kupił 🙂 Pozdrawiam.
  2. trochę nie w temacie...ale jak się stać członkiem podgrupy DesmoManiax DOC Poland tu na forum?
  3. ostatni raz odpiszę w tym temacie Pytałeś o buty. Więc tak jak już wytlumaczyliśmy, na buty są nakładki. Odpowiadając dalej, na na spodnie są też dostępne nakładane zewnętrzne spodnie przeciwdeszczowe. Nie ma potrzeby kombinować z woderami. Uprzedzę od razu, że i kurtki przeciwdeszczowe też zostały wynalezione i są dostępne, ba! i rękawice nawet, też! Wpiszesz w google przeciwdeszczowa odzież motocyklowa i wszystko będzie. Spodnie i buty, o które pytasz przykładowe wyglądają tak: cyk! i se jedziesz w deszczu jak Panisko.
  4. Nie. Mówimy, że buty motocyklowe, a do tego specjalne nakładki przeciwdeszczowe na buty, jak te ze zdjęcia poniżej. Zajmują mało miejsca, można je zabrać ze sobą (w plecak, w kufer, w kieszeń - jak komu wygodnie) a jak zaczyna padać to wyjąć i nałożyć na buty.
  5. Sorry, tak napisałeś. jednego motocykla, raz na 2 lata może i nie, ale jeżeli ktoś ma kilka pojazdów - samochodów czy innych, to jest to zbędny wydatek. Każdy zbędny wydatek jest odczuwalny i nieprzyjemny, nieważne czy kogoś na niego stać, czy nie. Wolę te 5zł/mies spożytkować w inny sposób. Już mamy obowiązkowe OC za nieużywane pojazdy, dołożenie obowiązkowego badania jest równie uprzykrzającym życie pomysłem. Zamiast uregulować tamten i ulżyć obywatelom, to się dokłada drugi, taki sam kłopot. Nie chcę krakać, ale dziwię się, że nie wpadli na pomysł badania jednak przyczep. Przecież 30zł za sprawdzenie stanu ogumienia i sprawności świateł zawsze podreperowałoby budżet. Hm...z doświadczenia powiedziałbym, że diagosta bierze 5zł za samo schylenie się i zerknięcie pod auto, 10 za otwarcie maski i 30 zl za zejście do kanału, więc pewnie badanie przyczepy byłoby więcej niż te 3 dychy, które rzuciłem na wstępnie. 40 powiedzmy 🙂 No, 50, bo przecież diagnosta stawiając pieczątkę bierze odpowiedzialność, i za to tak naprawdę się płaci. A z Franczyzą to moim zdaniem doskonała przenośnia, i bardzo celna. Przenośnia Tommo, nie dosłownie.
  6. ja powiem tak: jeżeli masz, i chcesz używać, to nikomu nic do tego. Pewnie się sprawdzi i nogi będą suche. Tylko nie bardzo widzę praktyczność takiego zastosowania. Jedyne kiedy może się sprawdzić, to gdy wyjeżdżasz z domu w deszczu i wiesz, ze będziesz jechał w deszczu całą drogę - np. na dojazd do pracy w deszczowy dzień. Wadą będzie brak jakiegokolwiek zabezpieczenia, które daje odzież motocyklowa i buty motocyklowe z ochraniaczami. Na okoliczność jazdy w deszczu, tak jak napisał Tommo, są specjalne nakładki na buty lub odzież przeciwdeszczowa, która zakłada się na wierzch, na normalną. + w woderach siedzieć na motocyklu ze zgiętymi nogami też pewnie niezbyt poręcznie i wygodnie, a od rozgrzanych elementów motocykla ich guma może się przytopić.
  7. hmmm...później piszesz Hm...staram się uważnie czytać, ale jak dajesz rozbieżne informacje to ciężko się połapać. Nieładnie się zachowałeś oceniając mnie i mówiąc mi na co mnie stać, a na co mnie nie stać. Nie stać mnie na to, a jeszcze bardziej nie mam ochoty dawać diagnoście, ani tym bardziej państwu w prezencie 120zł za to, że w poprzedząjacym roku nie jeździłem - jako przykład dwoma motocyklami. Nie mówmy o moim - bo się napaliłeś, że do jazdy na torze, ale niech mowa będzie o jakimś MZ, WSK, czy innym, który ktoś może sobie mieć i mu stoi w kolekcji. A stan techniczny pojazdu badam, jak trzeba to też jeżdżąc do diagnosty i między przeglądami, jeżeli coś zaczyna mi pukać czy stukać w zawieszeniu, i żadne pieczątki nie są mi do tego potrzebne...jak obserwuję po rodzinie i znajomych, to każdy robi podobnie. Więc jak wiem, że z autem jest wszystko ok, a coraz częściej normą w PL jest że w rodzinie jest kilka pojazdów, to ciężko pamiętać o dacie przeglądu każdego.
  8. Cieszę się, ze dla Ciebie nie jest. Dla mnie bywa bo pojazdów kilka, łącznie rocznie to kilkaset zł. Powiedzmy że po roku przestoju wyprowadzę z garażu jeden motocykl, i zaraz po nim ten torowy - to jest 120zł, które daję w prezencie Tobie lub któremuś z kolegów w Twoim fachu, więc nie dziwię się, że jesteś zwolennikiem tej ("dobrej") zmiany. Mnie to jednak nijak nie cieszy, i nie jest wg. mnie silnym argumentem, że bez tego po ulicach jeździłyby złomy. Jeżeli ktoś ma pojazd i stać go, żeby o niego dbać, to nie robi tego dla diagnosty ani pieczątki w dowodzie. I tak będzie dbał. A jeżeli ktoś jeździ "złomkiem" to nie robi tego z przyjemności, więc i tak będzie kombinował, żeby przez przegląd się jakoś "prześlizgnąć", a dalej znowu zapomni o jakiejkolwiek opiece nad autem.
  9. Mam motocykl, którym w ciagu 10 lat posiadania zrobiłem 4000km. Zdarzało sie, że rocznie robiłem 200, zdarzało sie, że 100, zdarzyło się, że wcale. przeglądów nie robiłem regularnie. Denerwuje mnie, że teraz będę musiał, albo jeżeli w danym roku nie wyciągnę motocykla z garażu, to w następnym będę płacił podwójnie. Drugi motocykl, który mam zarejestrowany, ale używam w zasadzie tylko na torze. Jest w drogowych owiewkach, z lampami, ale stoi u mnie na slickach i bez lusterek, więc na przegląd nim nie pojadę, bo nie będę przekładał opon specjalnie tylko po to. Jak mnie najdzie na pojeżdżenie po drodze, będę musiał zaplacić za przegląd podwójnie. Niech mi ktoś powie, że to nie chodzi o skok na kasę i szukanie kasy na socjalne "plusy" (puk-puk w czoło).
  10. kurczę, to chyba zamówiłem takie samo g... coś czuję, że będę go uzywał ...chyba co najwyżej w rowerze 😕 No ciekaw jestem na jakiej zasadzie działa ten wskaźnik temperatury. Podaje temperaturę jaką ma końcówka wentyla? to podejrzewam, że z temperaturą faktyczną opony ma niezbyt wiele wspólnego. Dokładność 3 stopni byłaby wystarczajaca, jeżeli na torze opona rozgrzeje się do 70-80 stopni, to te +-3 nie będą wielkim błędem.
  11. cześć, żyję tyle lat na tym świecie, a dopiero dowiedziałem się, że jest coś takiego. Biorąc pod uwagę, że moje motocykle spędzają swój żywot głównie na postoju garażowym, na pewno by im się przydało coś takiego. https://www.youtube.com/watch?v=chsGBhB5g7o Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie? Działa tylko dodane do świeżego paliwa i zabezpiecza je przed starzeniem, czy stojące długo paliwo też nim można odświeżyć? Wygląda niestety na to, że spośród tych testowanych na powyższym filmiku na naszym rynku dostępne są tylko te ...niedziałające 😕
  12. O widzisz, dziękuję! To jest konkretna odpowiedź. W takim razie wygląda na to że i ja wrzuciłem w błoto prawie stówkę, bo zamówiłem z Azji i pewnie przyjdzie coś podobnego do tych Twoich bezużytecznych. W tych, które zamówiłem nawet nie było napisane ile ważą te czujniki. W innych, które rozpatrywałem było napisane że 8g, podejrzewam że to te 10-tki, o których piszesz. A wydały mi sie ciekawe, bo można monitorować ciśnienie na bieżąco. Czujnik pomiaru ciśnienia, którego używam normalnie też wskazuje tylko z dokładnością do dziesiątej części bara, więc podejrzewam że te działają podobnie, tyle że można w dowolnej chwili zweryfikować bez podłączania cisnieniomierza. Faktycznie, jak słusznie zwrociles uwagę, dużą wadą jest to, że regulacja ciśnienia wymagac bedzie odkręcenia tego czujnika. Pod tym względem lepsze byłyby takie montowane od wewnątrz, w wentyl, ale tamte są droższe, więc do zabawy i eksperymentowania tak średnio, a i obawiam się że później przy zmianie opon, szczególnie w warunkach torowych może taki zostać uszkodzony. W dokładność pomiaru temperatury i użyteczność termometru bardzo wątpię, choć po cichu liczyłem że może się miło rozczaruję. Bo co on może pokazać - co najwyżej temperaturę końcówki wentyla?
  13. Cześć, za nieduże pieniadze można kupić system monitorowania ciśnienia i temperatury powietrza w oponach. Ciekawy gadżet, ale zastanawiam się czy ktoś może testował coś takiego w warunkach torowych? jedna rzecz, która mnie niepokoi to cężar czujników nakręconych na wentyle. Przy prędkościach obrotowych koła może stanowić problem? mam na myśli coś w tym stylu https://allegro.pl/oferta/tpms-careud-m3-m3wi-czujnik-cisnienia-motocykl-7940847455?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=ODEwOWJmZGUtNTU2Mi00NGZmLWFmODAtNzI3ODJhYzdjZGNhAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=834d4240-e080-4b93-addf-1ecbca31c08e podobnych ofert jest sporo, wiem że z chin można taniej, i nawet xiaomi ma coś takiego w podobnej cenie, z tym, że do aut, na 4 koła.
  14. to prawda... ale też 16 lat temu były trochę inne realia 🙂 pamiętam, że wtedy "się kombinowało" ... - bo się nie miało 😉 a części używanych było jak na lekarstwo.
  15. Przez 8 lat miałem Multistradę 1000ds, i chyba największą jej wadą, jaką stwierdzam to, faktycznie jest to, o czym pisał jannikiel że ... faktycznie trudno ją sprzedać. Poza tym jestem fanem tego motocykla, a niech dowodem będzie to, że zmieniłem ją na ... Multistradę 1100. Jeździłem różnymi motocyklami, ale ten cenię za lekkość prowadzenia i uniwersalność. Jest to naprawdę motocykl, który daje mnóstwo frajdy z jazdy a po przejechaniu wielogodzinnej trasy...ma się tylko ochotę na jeszcze. Po mieście - jazda jak rowerem. Tu zwracam uwagę na istotną rzecz - to, że ogłoszenie o sprzedaży multistrady wisi na portalu ogłoszeniowym ...nawet latami (!) nie musi znaczyć, że motocykl nie jest wart zainteresowania. Swoją wystawiałem miesiącami, i nawet złamanego telefonu nie było 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...