gizmucik

Pytałem znajomego powiedział że jego MZ jest w stanie zejść do 4,5l w trasie. Bez pasażera, bez pałowania na 5 biegu pykając sobie, mowa o ETZ 250. Chociaż w przypadku 251 nie będzie żadnej różnicy. Silnik igła, po remoncie, gaźnik zapłon idealnie wyregulowany bo to ma kolosalne zanczenie. Co do Japońca za 3000zł odpuść sobie nie kupisz dobrej 125 za taką cenę. A za 2 kawałki kupisz ETZ w stanie "cycuś-glancuś" dla mnie wybór byłby jasny. Pozostawiam to do Twojego rozmyślenia. Pzdr

Jeśli to ma być motor przejściowy (chcesz się coś nauczyć po simku, a potem siąść na coś większego 500 czy 600 itp) to ETZ 250 lub 251 będzie najlepsza. Jeśli to ma byc moto na dłuższą mętę a pojemność chcesz żeby to była 250, to jeszcze pomyśl czy to ma być sport czy może inne moto. Możesz szukać GN 250 naprzykład. A jeśli chcesz sporta nówkę z salonu to ja bym się rozeglądnął za tą nową Ninją od zielonych Ninja 250R to całkiem zgrabny i fajny stworek zielony. :rolleyes: W porównaniu do taką MZ to jest prawdziwy sportowiec 2 gary, pojemność ta sama, 4T co czyni ta Ninję bardzo dobrą alternatywą między ETZ jeśli chodzi o technologie/osiągi/wygląd/spalanie. PS model Ninjy 250 kupisz za taką cene mniej więcej jak 125 2T innych marek japońskich. Pzdr

Co do F2 to znajomy z simsona przesiadł się na F2, przed przesiadką śmigał tam na Jawach, MZ-tach jego znajomych. Niby jeździ tą F2 jakoś jednak to nie przypomina jazdy, przejedzie się raz na miesiąc lub dwa w niedzielne po południe po okolicy. Taka to jest ta jego jazda. A co do Ciebie nie wiem jak będziesz się czuł na takim sportowym moto 600cc, jedni zaczynali od takich i teraz całkiem nieźle jeżdża, to zależy od Ciebie czy masz zdrowy rozsądek/umiar'głowe na karku i WYOBRAŹNIE. Pamiętaj zawsze na moto dostajesz tyle ile odkręcisz :)

ja jak miałem szlifa przy highsidzie na zakręcie w lewo położyłem moto na prawą stronę. Właściwie to ja nie położyłem, ono samo się położyło a ja nie miałem nic do zrobienia. Jednak z doświadczenia przede wszystkim na rowerze, zawsze kładłem rower na lewo jak była taka potrzeba przy hamowaniu na tzw smyka też na lewo się skłania moto bardziej. Co do zakrętów też u mnie tak jakby winkle w lewo były łatwiej przyswojalne niż te w prawo.

Pewnie tak tylko nie w takim stopniu jak to w większych pojemnościach. I takie zjawisko o jakie pytasz jest w takich 2T o takiej mocy osiągalne przy określony obrotach nie od samego dołu. :icon_mrgreen:

Zerknij jeszcze w jakim stanie są silentblocki. Wiesz chyba o co mi chodzi...

No jeśli tłok wymieniony, a napewno został dobrze dopasowany. Wymień świecę dla pewności :crossy: a gaźnik wyczyść dla rutyny a moto będzie działało. :icon_mrgreen:

Kiedyś znajomy mnie przewizół na CBF F2, do dziś pamiętam jakie przy odkręceniu gazu przez niego miałem wszystkie wnętrzności "podnoszone" do góry. Przy zmianie biegów jakbie nie mój mocny chwyt pewnie przy zmianie z 1 na 2 bym zleciał z moto. A po zejściu z moto serce biło jak dzwon przez pewien czas. A co do jazdy za pasażera to jak ktoś jedzie na moto ze mną jako pasażera to przy 40 mam stracha a tak jak prowadzę to jest luzik :icon_mrgreen:

Jeżeli masz w obudowie przekładni, tak łożysko w które wchodzi wałek sprzęgła/dzwonu (wałek napędkowy) sprawdź w jakim stanie jest to łożsyko. Jeśli jest w "peżotach" bo w minerellkach jest. Zobacz jeszcze na inne elementy napędowe; wariator, pas, rolki czy nie są nadmiernie zużyte.

Gaźnik/świeca tu bym raczej szukał przyczyny. Dobrze że myślisz o dobrym dotarciu, po wymianie tłoka, jednak czy rozmiar tłoka został dobrze dobrany pod rozmiar tuleji?

Sąsiad miał coś takiego właśnie po 3 dniach od azkupu urwała się linka od gazu :crossy: dzieciak tak szarpał że aż poszła :icon_mrgreen: A tak ogólnie to się trzymają takie bicykle, jednak malutenki zbiornik paliwa czyni z nich bardzo mało praktyczny pojazd. Aha i mieszanke rób sam dla dzieciaka, znaczy na zapas w karnisterku żeby się dzieciak nie zapomniał i nie wlał samej beny, u takiego to normalka. Pzdr

Jeśli masz karte motorowerową to motorki, które podałeś są jak najbardziej OK. Chociaż najkorzystniejszym rozwiązaniem wg mnie jest NSR. No chyba że chciałbyś skuta, to jak bym miał właśnie w tej cenie co podałeś z 2 kaskami i kufrem w zestawie. No chyba że wolisz coś z biegówke :lalag: Pzdr

Na ogół te silniki wcale nie są takie złe. Nie są to silniki mocno wysilone, jeśli będziesz się obchodził z silnikiem jak nalezy, lał dobry olej to silnik się będzie trzymał. Ja do tego rodzaju silników jestem nastawiony sceptycznie.

No jasne gdyby blokada z wario nie była ściągnięta to byś 60 nie pojechał. Właśnie blokada na wario raczej najwięcej blokuje v-max skutera.

To dziwne żeby tłok, tak zmnijeszym swój rozmiar. Hmm to jest bardzo dziwne. Ja naprzykład nie widzę żadnego powodu, aby tak tłoka "zjadło" Chociaż co mi przychodzi do głowy, to może to że ten tłok "for yamaha" tak naprawdę jest "no name" a wiadomo co z tym idzie w parze. No właśnie zawsze zimne moto powinno się na ssaniu palić.

No na początku to zabierz się za wyczyszczenie gaźnika i wymianę święcy, jeśli to któreś z tych elementów jest winne to powinno być wszystko Ok. No takie przygasanie na wolnych obrotach to raczej gaźnik brudny, ale świecę też wymień żeby ją jako sprawcę wykluczyć. Pzdr

Powinny pasować, ale słowo powinno nie oznacza że na pewno spasują. Najlepiej jakbyś zmierzył grubość lag przy półkach, i porównał wymiary. PS. temat dotyczy NSR, więc mogłeś go umieścić w mechanice 2T. Pzdr

Dość prawdopodobne, że po zetknięciu się przewodu wysokiego napięcia z wodą zrobiło się jakieś przebicie i prąd nie dochodził na świece w konsekwencji nie było iskry i moto zgasło. Po wysuszeniu/wyparowaniu wszystko wróciło do normy.

No to zależy właśnie od rodzaju materiału membran, wielkości itp. Dlatego nie da się tak określic dokładnie po jakim przebiegu wymieniać membrany jedni już po 10 tys wymianiają bo im już coś zaczyna nie działać tak jak powinno inni przejeżdżają grubo ponad 20 a nawet 30 tys km i działa wszystko jak należy.

Automaty: -Aerox -Peugot -Gilera Runner -Aprilia ST Manuale: -Derbi Senda -Aprilia RS

Ja mam chiński skuter, wbrew pozorom taki skuter się trzyma tylko trzeba o niego dbać. Jeśli ma posużyć dla jednego syna i dla drugiego to kup coś porzadnego i tak jeden jak drugi muszą dbać żeby motory się nie psuły. Skuter szybko mu się znudzi automat, jeśli już ma to być skuter to Aerox, ale ja pomyślał bym nad jakiś motorkiem 50cc manualnym. Oczywiście decyzja należy do Ciebie. Pzdr

No tak jak napisałem niektórzy asekuracyjnie wymianiają po 10 lub nawet po 5 tys km. Jednak po takim przebiegu wystarczy jedynie sprawdzić ich stan. Żadko kiedy ulegają uszkodzeniu. Jedyne co to z biegiem czasu moga się zniekształcić, poładować albo coś takiego. Wtedy są problemy z moto, odpalanie, zachowanie silnika po odjęciu i dodaniu gazu. Pzdr

No jeśli chcesz ganiać tylko po torze to poszukaj jakieś prawdziwego crossa z prawdziwego zdarzenia, jeśli chodzi o pojemność 125cc to pomyśl nad CR 125 lub YZ 125. Jeśli jednak chcesz oprócz ganiania po torze przejechać się gdzieś dalej albo coś to EXC bedzie dobrym roziwązaniem. Pzdr

Na ogół w skuterach i pochodnych ścigaczach 2T niedużej pojemności membranki wymienia się 10tys km przebiegu. Jednak już po 5 tys można zajrzeć na nie w jakim są stanie. Co do zaworu, jego się praktycznie nie wymienia w ogóle, ale membranki jak najbardziej są one elementem, który się zużywa. Jeśli membrany sa już dosyć zużyte, wymienisz na nowe to napewno spostrzeżenia z jazdy będą inne niż na starch zużytych memebrankach.

No w gaźniku to jest to zapewne mniejszy rozmar dyszy, wkładasz dysze większą. W tłumiku to jakaś zwężka, zmniejszająca przelot lub przeważnie wymienia się kolanko albo coś może teć byś "coś" w dyfuzorze i to jest blokada. A na zapłonie to blokuje w sposób taki że nie rozkręcasz się moto do max obrotów wymienia się moduł CDI.