gizmucik

Super sprzęt gratki :notworthy: też na takiej ETZ-cie pomykałem tylko 251 :crossy:

Te fabryczne tłumiki w Z1000 są po prostu obłędne :icon_biggrin: A sprzet kozak, najpewno sie bedzie sprawował :buttrock:

Yuby a czy jak ktoś pałuje czasami, a motocykl ma zalany Agipem, ale 10W40 z tym że półsyntetyk to chyba nic się nie stanie. Wiem że moje moto ma 20tys km, nic nie bierze oleju, a silnik chodzi jak nówka :icon_question: :smile:

Dokadnie Panie Tomku. Ile osób spowodowało nieraz zagrożenie dla siebie czy innych pod wpływem tego że zredukowali z wysokich oborotów bez miedzygazu i zblokowanie tylnego koła napędowego a w konsekwencji wiadomo co mogło sie wydarzyć... A redukcja z podwójnym sprzęgłem to stare samochody typu Star 20, redukcja z podwójnym wysprzęgleniem dla większości kierowców na początku pod ładunkiem pod większe wzniesienia pewnie by sie skończyła brakiem biegu w śródku góry... Wie Pan co mam na myśli... Pozdrawiam :crossy:

Wielu tu broni młodych nastolatków którzy już są motocyklistami śmigają jakimiś motocyklami, jest za nimi że nie ma co wprowadzać nowych zasad bo zaszkodzą ludziom w pogłębianiu się w pasje itp itd. Wielu też twierdzi że nowe przepisy będą jak najbardziej przydatne mniej ofiar bardziej wykształceni motocykliści. Ja od siebie dodam tak że jak narazie dla wielu czytających starszych motocyklistów bede leszczem, jednak przejeździłem już od 18 lat około 6-7 tys km motocyklami o mocy ponad 100 koni (ZX-6R, Z750) wcześniej ETZ 251, wtedy też gdy poczciwą ETZ-tą jeździłem, robiłem prawko na A i B kategorie, zacząłem to forum odwiedzać, czytać dowiedziałem się o międzygazie; przeciwskręcie. Instruktor ganił mnie kiedy na placu słyszał jak go używałem na placu że pale sprzęgło ( jeżdząc samochodem na kursie tego nie robiłem, z wiadomych względów, więc mówił że tego nie wolno stosować ani w aucie ani w motocyklu bo się sprzęgło pali) Koleś miał uprawnienia instruktora kat A, B Mój dziadek jeszcze za czasów PRL (wiem że zaraz wielu ludzi wyskoczy że te czasy były ble, złe straszne i warte zapomnienia... Jednak kat prawa jazdy ma A, CE, DE a zawodowo jeździł w pracy (po godzinach był instruktorem zakładowym) był instruktorem kat A, B, C, CE, T, to wyśmiał tego instruktora co zabronił między gazu, stare samochody były inne jak nowoczesne, a motocykle obecnie podobnie jak stare pojazdy wymagają międzygazu. Szkoda że niektórzy instruktorzy jeżdząc z kursantami czytają gazety poranne pijąc kawke ze stacji... :icon_rolleyes:

Patrząc na zdjęcia tego Gixa i tej 9-ki to technicznie 9-ka to kozak przy Gixerze, jak chcesz Twoja pieniądze, Twój wybór...

Cieżko to sobie wyobrazić, gdy taki początkujący kursant, który z motocyklami mógł nie mieć wcześniej nic wspólnego, ma takim, sprzętem jeździć, po placu przy prędkości prawie zerowej zwłaszcza przy slalomie, "8". Nie mówiąc o tym kiedy ćwiczą hamowanie awaryjne, pewnie niezłe stopale im wychodzą :icon_mrgreen: Na poważnie teraz to większość ludzi, którzy robią PJ w takich pospolitych szkołach, które są tylko takim zarobkiem dla przedsiębiorców, uczą się, zdają, i wtedy już na poważnie uczą się gdy przyjdzie im już jeździć czy to własnym samochodem czy motocyklem.

Niektórzy naprawdę mają problemy. Bedą musieli jeździć pewnie 125 czy 250 a potem coś o większej pojemności.

http://www.scigacz.pl/Kawasaki,ZX10R,2011,...illa,14243.html :buttrock: Ciekawe jak wypadnie starcie z innymi markami.

No nieźle, elgancko i ciekawie :smile:

A - za pierwszym B - za pierwszym C - za pierwszym :smile: E - nie wiem za którym zdam poki co trzy nieudane :rolleyes:

Nie dysponuje serwisówką do FZR nie wiem jaki ma stopień sprężania, pojemność cylindra wynosi około 250cc komora w czasie końca suwu sprężania bedzie miała znikomą pojemnośc względem pojemności przy początku suwu sprężania. Nie bedę sie z Panem sprzęczał bo laik jestem w porównaniu. Jednak podejrzewam ze to o korbowodach co napisano wyżej i pojemności oleju to wcale po takiej próbie może nie być takie wesołe.

Nie Panie Piotrze napisałem po prostu moją opinie o różnicy silnika litrowego wysokoobrotowego, do silnika kilkulitrowego niskoobrotowego którego zadaniem jest napęd pojazdów o zupełnie innym zastosowaniu przeznaczeniu. Również miałem na myśli pojemność wstrzykiwanego oleju względem pojemności cylindra. Nie wiem co ma Pan na myśli, chyba że to że coś ja napisałem źle a Pan to może i źle zrozumiał, ale po co kogoś oczerniać publicznie na forum. Nie zażywam żadnego haju ani dopalaczy to jakby Pan chciał wiedzieć. Z całym szacunkiem pozdrawiam.

Hmm, no w sumie 1000cc a 6000-8000cc to jest troche różnica i inne właściwości zupełnie.

Dzięki wielkie :notworthy: PS. żadnych jaj sobie nie robiłem, po prostu zapytałem sie bo obiło mi się to o ucho, ale dokładnie to nie wiedziałem na czym to polega.

Mógłbyś kolego podrzucić co to za zabieg jest dokładnie jak to przebiega, w jaki sposób sie to robi i co po takiej próbie można wywnioskować ze silnika. Widzisz w mechanice laikiem nie jestem, skończyłem technikum mech, poj sam. obsł i naprawa, jednak Polskie szkolnictwo działa tak że na teorii zawodowej uczyli zginania belek i liczeniu momentów a praktyka to polegała na rozkreceniu i skręceniu starego zatartego silnika od poczciwego fiata 125p i tak co tydzien, albo jak nie rozkręcania to umycie szkolnym karcherem samochodu instruktora i odkrzurzenie. Pytanie kieruje zwłaszcza do doświadczonych mechaników z tego forum, myślę że oprócz mnie dużo ludzi może sie coś ciekawego dowiedzieć. Mam pewne pomysły co to za próba, jednak chce sie upewnić.

Umiesz kolego dobrze śmiegać bierz ZX-7R, motocykl mocny i troszke waży właśnie z tych dwóch względów laik lub przeciętny nie bedzie w stanie nim jeździć dobrze. Umiesz jeździć, ale nie czujesz sie tak pewnie bierz ZX-6R miałem jakiś czas takie moto, ljzesze ale i słabsze od ZX-7R, ale swoje to ta ninja też potrafi.

Ja dodam coś od siebie, swego czasu nosiło mnie na zmiane a mianowicie Zeta750 w wersji N, chciałem zamienić na ZX-10R (z 2004 roku, ten najbardziej wściekły, podobno..) albo na VTR 1000SP1. Wiem duża rozbierzność troszke jednak chciałem poczuć jak sie jeździ 1000 albo V2 albo R4, notabene jeździłem troche ZX-6R i Z750, jednak 180 koni w ZX-10R chciało by sie mieć ale co by z tym zrobić jak do perfekcji człowiekowi daleko zwłaszcza mi, albo VTR na gumie jak ktoś choć troche potrafi to to chula. Narazie sie z tym wsztrzymuje jestem wybuchowy troche jak odwijać zaczne to różnie bywa Zet narazie dostarcza mi dość adrenaliny. Gdybym ja miał teraz zmieniać motocykl to prawdopodobnie SRAD 750 potem może ZX-9R, jakaś V2 1000cc i dopiero jakiś 180 konny monster lytrowy. Pozdro

Super sprzęt. Gratulacje.

Hmm to jednak dość prawdopodobne że biały również jest tak samo używany i do wszystkiego jak czerwony, zależy na który sie trafi.

Mówisz o tym czerwonym MANie? Na białym sie robi spinanie i rozpinanie na placu i tylko to. A czerwony służy do manewrów po placu i jazda na miasto. Ogólnie w bdb stanie to autko tylko nie wszystkim się dało rade obcować ze skrzynią, bo na placu to raczej na 1 biegu sie jeździ. A co do tych kartek jak następny raz bede zdawał to zobacze, może wkońcu ulituje się ta babka nade mną za 4 razem i już tą kartę z tą plamką czarną położy na stole.

Dobrze gadasz, na żadną kategorie wcześniej stres mnie nie zjadł, a tutaj to kiedy już działam przy tym tirze czy go prowadze to tak jakbym pierwszy raz w nim był i nie wiedział co robić. Oby tylko czym prędzej mi sie bardziej podarzyło. Pozdro

Ja niestety na C+E trzy egzaminy oblałem, nie wyjeżdżając z placu nawet. :icon_rolleyes: Oby następnym razem było lepiej. A Tobie to gratki. :flesje:

No i dobrze. Oby tylko się dobrze spisywał problemów co byś nie miał. :smile: Czekamy na fotki i do machnięcia na trasie, choć to to już raczej na przyszły sezon. :crossy:

Jeśli CBR byłaby technicznie OK, wolałbym na Twoim miejscu dozbierać grosza i wziąć CBR, napewno jest nowsza technologicznie. Popularny sprzęt z częściami nie ma problemu, GSX przy niej to troche archaizm. No z podobnych stron sie pozdrawiamy. :)