gizmucik

Jeśli te motocykle bedą w podobnym i DOBRYM stanie to bym brał CBR. Chyba że naprawdę bedziesz musiał kołować grosz do grosza i nie wszystka kasa jest Twoja, to bierz GSX bo musisz sie liczyć że wydatek na motocykl, to nie wszystko. Choćby za przejstrowanie ubezpieczenie itp bedziesz musiał wydać pieniądze, a pewnie kupując motocykl to raczej zawsze trzeba dzie cos dołożyć i tak do niego. Pozdro

Moi drodzy a jaki jest najlepszy sposób na zime do moto, aby zapobiegnąć rdzy na wiosne? Zatankowanie moto na full pod korek do wiosny?? Tak słyszałem nie pytam dla upewnienia sie kto co na to zwłaszcza do doświadczonych to kieruje zapytanie. Pozdro.

Jeśli bym ja miał dorzućićswoje skromne zdanie i moją opinię na temat Twojego dylematu to gdybym sie pozbył R1 model o którym mówisz to wybrałbym supersporta 1000 Kawe, Suzuki, Honde lub co innego. Wg mnie nie wiem czy wszelkie FZS czy FZ Fazer czy cokolwiek Cię zaspokoi jeśli chodzi o prowadzenie moc itp. Znowu CBR 600RR zacny sprzęt np.: nie tylko Tobie sie podoba prowadzenie może i git może i takim sprzętem na drodze i torze objechał byś jak dobrze jeździsz nie jedną R1 lub R6 ale czy Tobie osobiście nie bedzie za mało... Ja proponował bym rozglądnąć się za ZX-10R, 1000RR lub GSXR-1000. Twój wybór kto co woli jeden woli nowe eksperymentować inny stare przyzwyczajone opcje. Pozdro 750 :crossy:

Ja kupując swojego Zeta 750 miałem założone BT016 co prawda były one już troche starte, ale jeszcze bieżnika było na nich, mimo że wymianę kapci mogłem jeszcze odłożyć postanowiłem je wymienić na Pirelli Diablo Strade. Co do BT016 kilka razy zdarzyło mi sie że gdy w jakimś winklu odwinąłem troche więcej to tył strasznie był nerwowy i odjężdżał dość znacznie, też sie ciesze ze ich nie mam już. Następne opony jakie kupie to Diablo Rosso lub Angel ST, wiem że to dwie zupełnie inne opony, jednak ogólnie ludzie bardzo sobie chwalą Angele ST. Co do Diablo Rosso Corsa z tego co wyczytałem są OK ale na rozgrzany i suchy asfalt w innych warunkach bez szału.

Faktycznie mój błąd, chyba bujałem w obłokach jak to pisałem. :icon_eek: Nie no dobrze wiedzieć, macie faktycznie racje, na następny raz jednak nie bede szukał oszczędności napewno nie przy układzie hamulcowym. A co do Zeta to swoje on waży, napewno miejskie manewry przy niewielkiej prędkości, na SV bedą dużo łatwiejsze niż na Z750.

Kupiłem klocki firmy Siffert, sprzedawca powiedział mi że to dobre klocki dobrzę sie sprzedają, a ludzie nie narzekają. Nie podważam, nie nie neguje tego tak mi powiedział sprzedawca. Stwierdził, że jeśli nie ścigam sie co jakiś czas amatorsko po torze lepsze/droższe nie są mi potrzebne. Fakt że Zet to silnik prawie jak od supersporta, tyle że bez owiewek. No zobaczymy ile one wytrzymają, bieżąco sprawdzam stan klocków, także do zjechania tarczy nie dopuszcze, co najwyżej klocki sie zjadą to kupie nowe, jeśli ich żywotnośc bedzie mała, to bedzie to mój ostatni wybór klocków tej firmy. Pozdro

Nie wiem o co Ci chodzi, nie kupiłem najtańszych, fakt najdroższych też nie. Po co przepłacać jak nie widać różnicy? PS. temat jest o wyborze jakie klocki hamulcowe i wszystko z tym związane czy o wybór motocykla? Napisałem od siebie jak jest z eksploatacją motocykla, nie chwaląc się, no ale przecież rakiete kupiłem i nie stać mnie na porządne cześci tylko od chińskich 4T skuterów zakładam. No nic, przecież młody jestem i coś co napisałem nie zgadza sie z poglądem kogoś starszego kto jeździ tysiącem. Sorry bede sie starał żeby sie to nie powtórzyło.

Ja mam wersję N moim zdaniem też jest ładniejsza. Moim zdaniem do 130 no może do 140, (ja jestem troche niski to wytrzymuje bez problemu) Potem już troche urywa głowe, możesz sie położyć na baku jest lepiej nawet jak nie masz owiewki ale tak też długo nie ujedziesz. Jeśli ta prędkość przelotowa Ci wystarcza to myśle że bedzie OK. Z mechaniką nie mam problemu, mam dobrego mechanika, robi wszystko, samych Zetów nie ma też za wiele, ale z częściami nie ma problemu, oraz ceny nie powalają z nóg. Ostatnio naprzykład miałem do wymiany klocki komplet na dwie tarcze przód i na jedną tył wyniosły mnie 160zł. Także nie tak dużo jeszcze. A co do spalania to zależy :biggrin: jeździsz około 5-6tys rpm jest w miare oszczednie, kręcisz wysoko to też musi sie jakoś ten cwierclitrowy piec o cztereh garach rozbujać. :biggrin:

SV nie miałem okazji jeździć, Fazera pogoniłem raz kiedy jeszcze szukałem moto zanim Zeta kupiłem. Powiem tak jeśli głównie na miasto a w trasy już w mniejszym stopniu to bierz Zeta, w wersji N bez półowiewki wygląda niebo lepiej niż Z750S. A jeśli o jazde nie bedziesz zawiedziony sprzęt potrafi swoje, podkręcisz czasem pod czerwone a banan nie bedzie schodził :biggrin: Nie wiem jak z charakterystyka SV ale podejrzewam ze nie jest to taki sprzet zeby na 3 z gazu wyrywał na koło to nie VTR ani TLR, co nie znaczy ze nie pójdzie, ale Zetem jak bedziesz chciał to też pójdziesz :biggrin: Pozdro

Kolego w tych sprzętach i silnikach to normalka, w trasie jest ok, a w miescie jak sie zagrzeje to przy odpowiedniej temperaturze wentrylator zrobi swoje i zbije temperature.

Dokładnie, to już nie te czasy i nie te motocykle już.

Siema! :buttrock: OD jakiegoś mieśiąca jestem posiadaczem Zeta 750, motorek z 2006r pochodzi z Anglii, 16tys km przebiegu, jestem jego drugim właścicielem, w kraju pierwszym. Fotki tutaj:http://www.bikepics.com/members/dennisek/06z-750/ Poprzedni właściciel w Anglii, miał nim lekką glebę na prawą stronę jadąc na parkingu, ślisko było tak mi mówił :bigrazz: jednak poza tym motorek jeździ prosto nic nie ściąga, rama nie kombinowana. Oby tylko nic z tą ramą sie nie działo bo niektórzy, mówili że dawniej pękały :bigrazz: co by teraz sie to nie zdarzało :biggrin: Do zobaczenia w trasie i lewa w górze. :crossy:

Oby tak było, miejmy nadzieje że beknie za swoje.

Skur... ma kase wpływy, co taki sobie myśli że jest wybrańcem czy co, teraz pewnie szuka najlepszego adwokata we Francji, pewnie sie tak ustawi że może grzywna i jakieś zawiasy. :icon_evil:

Yuby kiedy jakiś zlot w okolicach W-wy?? Pytam serio ponieważ jak naprawde znasz miałbyś możliwośc mnie poznać z Panem Wojtkiem Sokołem. Byłbym bardzo wdzięczny :flesje: To jest mój idol. No chyba ze patrzeć to lubie na Dodzie nie wiem jak Ty :icon_mrgreen: jeśli chodzi ogólnie o muzykę Sokoła ma przekaz, gościu przeszedł bagno i doszedł do czegoś, no podobnie jak ja zresztą mimo młodego mojego wieku... kivi no zamiast napisać jak tam Twoje samopoczucie to sie zawziąłeś kogo znasz z ekipę nadającej dobry Polski HH. A tak poważnie kivi to powiedz jak sie czujesz po tym wszystkim jak planujesz z powrotem na moto do tej rzeczywistości na Polskie drogi, na których każdy wie jak to jest...

Yuby może sie pomyliłeś nie żebym coś mówił, ale rozbieżność marek znaczna :icon_mrgreen: ja obstawiam starego Fiata (kanciak) ew jakiś inny model, ew obstawiam Golfa III, wiem teraz pewnie Ty mi zarzucisz rozbieżność :biggrin: PS. Yuby czyżbyś znał osobiście Sokoła i ekipe ze Śródmieścia z byłego WWO I ZIP Składu? :bigrazz: kivi Dobrze że szkody na Tobie nie duże, kombi i inne części ubioru można kupić, mimo że drogie, ale spełnią swoje zadanie, a dobrze że Ty cały i ogólnie bez strasznych krzywd. No tylko moto ucierpiało troche, jak sie opłaci ogólnie wymienić, podmalować elementy to rób to i wracaj na droge szkoda sezonu, byle żebyś się nie zraźił do moto, bo im później bedziesz odwlekał następną jazdę tym później po wsiadnięciu może być gorzej. 3m się i wszystkiego dobrego. :buttrock:

Szkudlar tak ja Ci teraz w tym poście nie pomoge, bo na mechnice to ogólnie tylko podstawy a tak to jestem zielony... Ale przeczytałem ten temat bo jest o ZX-12R, dokładnie to o problemach z silnikiem bo masz CUSTOM'a z tymże silnikiem od tego modelu, po Zecie750 bede powoli myślał dorobić troche pieniążków i nabyć ZX-12R właśnie, ale czytając to aż mnie to odraża. W sensie że takie zagmadfane problemy :icon_rolleyes: no chyba że :icon_rolleyes: to tylko taki pojedynczy sporadyczny przypadek silnika od ZX-12R

Kolego a synchro gaźników masz zrobione, pytam ponieważ ja mam Zeta750 na wtrysku i jak sie porządnie rozgrzeje tak do 80 lub nawet do 90stopni jak go zgasze kiedy temp po delikatnym ostygnięciu jest nadal wysoka to też tak musze z 2-3 sek przytrzymać na starterze rozrusznika zanim załapie. Mechanik mi powiedział że synchro przepustnic sie przyda zrobić od nowości nie była a mój ma przebieg 16tys km. Dlatego może synchro gaźników u Ciebie coś pomoże, a jak nie to nie mam pomysłu na coś więcej. :icon_rolleyes:

Wiem wiem, układy układziki :bigrazz:

Czy Ty nie masz problemów ze znalezieniem pracy jako kierowca kat. C w młodym wieku??

Czy nie wydaje Ci się że te ostatnie modele ZX-10R wyglądają jak anorektyczki? :icon_mrgreen: Co jak co kto co lubi :notworthy: Jak dla mnie 10 już to 2004-2006 włącznie tylko, mimo że te nowe maja 'pod te 200koni' to mnie osobiscie to nie przekonuje :buttrock:

Ja tam w ostrym deszczu nigdy nie jeździłem na moto. Ale ostatnio swoim Zetem troszke sie rozpędziłem na prostej i przyszło zwolnić przed zakrętem, zajety w największej mierze hamulcem przednim, zredukowałem bez między gazu, i kółeczko sie na chwile zablokowało a motocyklem nieźle zabujało.

Znalazłem M3 http://moto.allegro.pl/item1008844661_metz...55_17_nowe.html i ta cena nie jest taka super :bigrazz: w porównaniu do naprzykład Pirelli Diablo Strada http://moto.allegro.pl/item1028898065_pire...17.html#gallery tu też za komplet a cena dużo niższa niż M3. Czy może ktoś coś powiedzieć na temat tego modelu Pirelli??

Nieźle sie prezentuje, pomimo że zielone jest klasyczne. :icon_mrgreen: Pozdro no i przyczepności

Nieźle gratuluje :buttrock: :lalag: Ja zdałem na C w tamtym roku 28 sierpnia i zdążyłem zrobić kurs na przewóz rzeczy (obecnie kwalifikacja wstępna, która po 10 września 2010r kosztuje kilka tys zł) No i teraz próbuje szukać pracy w tej branży, lecz każdy wymaga doświadczenia zawodowego, a gdzie poza kursem PJ gdzie je zdobyć :icon_question: Pewnie pracodawcy chcieliby ażeby swoim własnym Manem lub starem przyjechać na rozmowe kwalifikacyjną :icon_eek: :icon_evil: