-
Postów
1503 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez HD1940
-
No tak zestaw ciekawy tak samo jak podobne z BMW czy Moto Guzzi. Tylko problem z takim sidecarem jest taki, że budżet kolegi wojtekpodlasie jest za mały, a i podaż takich pojazdów zerowa. Tu raczej w grę wchodzi samodzielne stworzenie zaprzęgu, co dla osoby bez wiedzy, umiejętności i odpowiedniego warsztatu raczej jest dalekie od realności.
-
Zacznijmy od tego, że jak chcesz mieć zaprzęg to musisz być tez dobrym mechanikiem. Bez tego się nie da. Nawet najlepiej zrobiony rusek prędzej czy później albo strzeli focha, albo się zepsuje. I jak sam tego nie ogarniesz to nie licz na mechaników motocyklowych. Oni wolą zrobić kilka typowych sprzętów niż paprać się w czymś, co z założenia obarczone jest wadami jakościowymi. Bo w rusku główny problem to jakość, a właściwie jej brak. Materiały są kiepskie, dokładność części żadna, jakość wykonania jeszcze gorsza. Ale mimo to taki sprzęt daje kupę frajdy. Niemniej wymaga ciągłego dłubania, poprawiania itp. No chyba, że nie będą ci przeszkadzać wycieki oleju, problemy z paleniem, wybryki elektryki, kiepskie hamulce i jajowate koła. Sprzęty, które wstawiłeś to moim zdaniem produkcje dla takich jak ty napaleńców. Świecące się, z gadżetami typu RKM, z wojskowym sznytem. To się ludziom podoba. Problem tylko w tym, że byle jaki rusek do remontu kosztuje od 4 tys. zł w zwyż. Rzetelny remont, nie uwzględniający robocizny (robiony przez właściciela), to suma co najmniej 6-10 tysięcy. Wiem, bo 3 sztuki sam wypuściłem w świat. W związku z tym jak taki sprzęt kosztuje po remoncie 8 tys. to znaczy, że naprawa polegała na pomalowaniu farbą i ew. wymianie szprych oraz dołożeniu tego co ludzie szukają czyli wojskowego sznytu. Ale oczywiście nie można generalizować. Pierwszy Dniepr to dla ciebie zdecydowanie niewłaściwa opcja. Powód to najgorsza jakość materiału wyjściowego, która nawet poprawiana jest nieprzewidywalna w eksploatacji. Może przejechać wiele kilometrów ale równie dobrze paść po 2. Duży plus to papiery. Drugi motocykl to też oferta na handel. Można przyczepić się do opon żużlówek, które są tanie i do eksploatacji się na dłuższą metę nie nadają. Ponadto skrzynia biegów jest od późnego Dniepra, z plastikowym filtrem powietrza. Do K750 pasuje jak świni siodło. Starsza wersja z olejowym filtrem tzw. kominkiem wygląda dużo lepiej. Co do stanu technicznego to po zdjęciach nic się nie powie. Malowane teleskopy mogą świadczyć, że nikt ich nie ruszał, a wówczas co do reszty można mieć jeszcze większe obawy. Ale bez obejrzenia, przejechania kilku kilometrów przez kogoś kto się zna na ruskach kupno będzie ryzykowne. Osobiście poradzę ci zalogować się na specjalistycznym forum radzieckich motocykli i poczekaniu na oferty tam umieszczane. 100% pewności oczywiście nie ma, ale można tam trafić na ciekawe oferty. Generalnie bardziej zwracaj uwagę na stan techniczny a nie na karabiny, skrzynki itp. bzdety, które tylko odciągają uwagę od spraw istotnych. I kupuj tylko z kimś kto się zna. Sam na pewno trafisz na minę kupowaną oczami nie rozumem.
-
Polerowanie goleni amortyzatorów.
HD1940 odpowiedział(a) na Kaufik temat w Mechanika Motocykli Weteran
Najpierw spróbuj usunąć odpryski ze spawania twardym drewienkiem lub kawałkiem aluminium lub mosiądzu. W ostateczności miękkim kawałkiem stali, ale z głową, żeby nie narobić większej biedy. Zawsze siłę trzeba przykładać prostopadle do "narośli". Zwykle odskakują za pierwszym razem. Dopiero potem możesz próbować coś robić, ale przy polerowaniu niezbędne są umiejętności i odpowiednie narzędzia. Powierzchnia goleni zapewne jest chromowana więc łatwo nie będzie. -
BMW R 60/2 (1966 r.) doraźna regulacja gaźników.
HD1940 odpowiedział(a) na Gienek temat w Mechanika Motocykli Weteran
Ten silnik nie powinien tak pracować. Również nie ma tam filtra oleju poza siatką, więc hałas z tego źródła jest niezbyt realny. Gaźniki oczywiście trzeba wyregulować. Hałas po zwolnieniu sprzęgła może mieć dwojakie źródło: wysprzęglik z jego łożyskiem oraz luźnym prętem wyciskającym albo łożysko w skrzyni biegów. Dla twego mechanika polecam najpierw solidną porcję wiedzy z manuala i stron internetowych bo osoba doświadczona we współczesnych jednośladach może polec na z pozoru prostszej starodawnej technice. Polecam np. http://www.bluemooncycle.com/extras_restoration.html -
BMW R 60/2 (1966 r.) doraźna regulacja gaźników.
HD1940 odpowiedział(a) na Gienek temat w Mechanika Motocykli Weteran
Oryginalnie ten silnik ma iskrownik, który z wiekiem może szwankować.Trzeba sprawdzić czy na odśrodkowym regulatorze kąta wyprzedzenia zapłonu oraz na osi wirnika nie ma nadmiernych luzów. Dodatkowo istotne, by ciężarki regulatora płynnie pracowały, bez zacięć.No i sam wirnik musi być właściwie namagnesowany, bo siła iskry będzie słabła wraz z nagrzaniem urządzenia. Motocykl mimo dobrego stanu, po długim postoju wymaga kompleksowego przeglądu. Narastające problemy z paleniem mogą mieć zupełnie inną przyczynę niż gaźniki. Tak jak napisał Adam trzeba sprawdzić zawory, zapłon, filtr powietrza, gaźniki a nawet stacyjkę bo jakieś tlenki na stykach mogą powodować chwilowe zaniki prądu lub masowanie zapłonu. I na koniec dodam, że do takiego weterana potrzeba kogoś z doświadczeniem przy podobnych pojazdach. Zwykły mechanik motocyklowy czy samochodowy może nie dać rady. -
Gałka jest po to by wyeliminować schimy. Przy jeździe solo jest to mniej prawdopodobne (chociaż w dużej mierze przy tym zawieszeniu zależy to od stanu amortyzatorów) ale przy doczepieniu wózka, bez zaciśniętego amortyzatora, nie pojeździł byś. Gratuluję sprzętu i proszę o zamieszczenie jakiejś fotki.
-
Romet Mińsk 125 do codziennej jazdy, nada się?
HD1940 odpowiedział(a) na Cinek temat w Weterany/Klasyki
Kup Hondę CB125 w Niemczech lub Francji czy innym kraju zachodnim. Tym pojeździsz, bo WFM nie dość że droższa to do jazdy w dzisiejscym ruchu nie nadaje się. Chyba, że mówimy o niedzielnych przejażdżkach. Ale i do tego japończyk będzie lepszy. -
Poprosze o opinie na temat motoru DKW 125 RT1 1939-44
HD1940 odpowiedział(a) na stormsound temat w Weterany/Klasyki
Skoro sam go kupiłeś (jak sądzę) to coś jest wart. Dla osoby znającej temat raczej niewiele, dla laika tyle ile zechce zapłacić. Sprawdza się stara prawda, że jak się nie zna czegoś to albo trzeba się zainteresować i to poznać, albo znaleźć kogoś z wiedzą. Inaczej taki zakup to tylko wynik realizacji marzeń kupującego, które są opaską zasłaniającą oczy rozumu. Sprzedający to często wykorzystują dla własnego zysku. -
Można próbować naprawić poprzez podgrzanie palnikiem i następnie klepanie. Operacja raczej nieopłacalna. Taniej i prościej znaleźć inne koło od WFM lub kupić inna obręcz.
-
WFM M06 lata 50-60 XX wieku. Trzeba wypiaskować, rozkręcić szprychy (być może na gorąco, czyli podgrzewając nyple palnikiem) pomalować felgę i pocynkować szprychy i całość złożyć i na koniec wycentrować. I teraz pytanie: co z tym chcesz zrobić i czy sam go potrzebujesz.Nie jest to jakiś specjalny rarytas a nakład pracy jest duży. Jak dla siebie to można się bawić, jak na sprzedaż to lepiej sprzedać takie jak jest.
-
Poprosze o opinie na temat motoru DKW 125 RT1 1939-44
HD1940 odpowiedział(a) na stormsound temat w Weterany/Klasyki
No niestety ale twój motocykl to "ulep". Przód masz z setki Wanderr'a lub innej podobnej marki, zbiornik z radzieckiego K55, lampa i kierownica też z setki z silnikiem Sachs'a. Koło przednie chyba WFM, tylne może oryginał, ale ze zdjęć nie widać. Prawdopodobnie, ale też nie na 100 %, z DKW jest tylko rama. -
Tak to skrzynia doi NSU 251 OSL http://www.nsu-riders.pl/gallery/v/Technika/Technika-NSU/album06/album254/?g2_page=2
-
Z tematem spoko, nie zostanie usunięty bo jak najbardziej jest "na temat" ;) . Idąc do meritum. Osobiście, pomimo, że jestem zagorzałym wielbicielem BMW, polecę Gutka. W kraju jest kilka egzemplarzy np w Płocku, i możesz zobaczyć je w akcji na stronie klubu Weteran https://www.facebook.com/Towarzystwo-Motocykli-Dawnych-Weteran-P%C5%82ock-841258279268867/ . Dla czego Gutek? Bo właśnie jest bardziej finezyjny i jednocześnie na tyle "nowoczesny", że będziesz miał mniejszy stres po przesiadce z japończyka. BMW które podałeś są OK, ale jednak to dużo starsze konstrukcje niż Guzzi. Pomimo swej sprawności można je porównywać właśnie do motocykli przedwojennych, zwłaszcza model R51/2 lub R51/3. Spotkałem na rajdach weteranów kilka BMW R50 czy R60 i okazywały się bardzo sprawnymi motocyklami, ale jak by nie patrzeć, to są one już prawdziwymi weteranami. A w związku z tym pewnie więcej się przy nich dłubie aby jeździć (piszę chyba bo sam takiego modelu nie miałem). Nie chodzi o ich awaryjność, ale o to, że technologia w nich zawarta jest z innej epoki niż w Guzzi, a przez to i bardziej zawodna. Jeśli już wybierać coś z BMW to zdecydowanie trzeba by szukać BMW R69S, ale to już wyższa półka cenowa (jak się chce trafić ładniejszy egzemplarz). Ten motocykl ma zarówno klasę jak i osiągi. Co prawda Moto Guzzi V7 to też nie jest "chip bike" i parę szelestów kosztuje, ale jednak jego ceny są nieco niższe niż R69. Jeśli chodzi o dostępność części to w obu przypadkach raczej nie ma problemu. Jak zawsze nie wszystko leży na półce ale jest wiele firm oferujących części do tych marek w Europie czy USA, więc to tylko kwestia zaparcia się i posiadania środków aby kupić co się potrzebuje. tak samo z zakupem samego motocykla. Można szukać czegoś do remontu albo kupić gotowca.Wybór trudny bo w dużej mierze zależy od twojego budżetu, ale jak się szuka to na pewno się znajdzie.
-
Podkładki dystansujące WSK 125.
HD1940 odpowiedział(a) na Kaufik temat w Mechanika Motocykli Weteran
O tym, gdzie powinna być podkładka informują jej wymiary. Na pewno jedna jest między kołem zdawczym na którym mocowana jest zębatka napędowa tylnego koła i wałkiem skrzyni biegów. Tak samo chyba na wałku pracującym w tulejce brązowej. O ile pamiętam to też jest jakaś pod koszem sprzęgłowym. -
Jak kolega napisał powyżej, moim zdaniem trzeba wymienić wszystkie łożyska, bo nawet jeśli chodzi.ły ładnie to po krótkiej pracy mogły w tempie przyśpieszonym paść. Również jak rozumiem wał nie był regenerowany, a niestety tu też mogą być zużycia, które dopiero po nawet chwilowej pracy ujawniają się w postaci szumu. Zresztą, jeśli tłok wyglądał źle to i inne zespoły pewnie były równie mocno zużyte. Stare powiedzenie pszczół mówi: "rób coś dobrze albo wcale". Myślę, że bez rozpołowienia silnika i dokończenia remontu tego czego nie ruszałeś, nie obejdzie się.
-
Słabo słychać ale wydaje mi się, że tam szumią zużyte łożyska lub szoruje o karter wyciągnięty łańcuszek sprzęgłowy. Opisz co dokładnie robiłeś, co wymieniałeś, a do czego się nie dotykałeś. Może to da jakiś kierunek, bo tak na odległość i na podstawie nagrania nie twojego silnika to jak u wróżki, tylko czary mary :excl: :wub:
-
Na 100 % Hercules. Model to sprawa drugorzędna, bo te same zbiorniki stosowano w kilku wersjach i modelach, również po wojnie. Przetłoczenia jednak fabryczne, a zbiornik ma właściwy profil. Na wcześniejszych kąt fotografowania zniekształcał wygląd.
-
Właśnie dla tego myślę, że zbiornik był przerabiany. Takie "wykończenie" nie jest standardem. W Herkulesie zbiornik zwężał się do tyłu a tutaj ma praktycznie taką samą szerokość. Myślę, że zrobiono to po to by wchodziło więcej paliwa.
-
Z profilu wygląda jak bak od motocykla Hercules S125 chociaż mam wrażenie, że zbiornik był przerabiany.
-
Jawa 90 Roadster http://forum.moto-4t.pl/viewtopic.php?t=6774
-
Problem z olejem Kawasaki Ltd 450
HD1940 odpowiedział(a) na Piotr326 temat w Mechanika Motocykli Weteran
Woda nie mogła się dostać z zewnątrz. To najpewniej płyn chłodniczy (chyba, że ci motocykl zalało lub ktoś zrobił psikusa). Lepiej sprawdź czy jeszcze jest bo może się okazać, że zaraz będziesz miał "powrót do przeszłości". -
Ten egzemplarz to albo składak z różnych części albo postarzony Dniepr MT 10. Z tego ostatniego jest rama i zawieszenia. Zbiornik i silnik to K750. Raczej nie ma napędu ale takie ujęcie nie pokazuje szczegułów dyfra więc wykluczyć tego nie można. Tylng błotnik jest przecięty i przerobiony ala wczesne K750 ale na pewno nie jest z tych motocykli. Reasumując typowy ruski kundel.