Wueska stała w stodole około 25 lat była w dobrym stanie, odpalala troszkę sprzeglo nie domagalo wiec postanowiłem wymienić tarcze i przy okazji łańcuszek sprzegła bo tarl o śruby, wymieniłem wszytko robiłem zgodnie ze schematem, łańcuch idzie w lini nie trze o karter, po odpaleniu złapałem się za głowę bo dźwięk z cylindra był tragiczny. Rozebralem cylinder okazało się ze tłok nie wyglada za dobrze tak samo jak cylinder zrobiłem szlif, tłok z almotu i niestety dalej jest tak samo, dzisiaj wstawiłem stary łańcuszek bo juz nie miałem pomyslu ale dźwięk dalej jest taki jaki był. Mam nadzieje ze wszystko opisałem, dodam, że wal nie ma luzów,korba jedynie na boki.