SuleY

znalezienie serwisowki do nsr to nie wyczyn - na pewno nieraz sie przyda

w sumie jak serwisowki mowia inaczej to moj blad, wyczytalem kiedys na stronie o moto ze za duzo oleju szkodzi silnikowi wiec myslalem ze sprawa tyczy sie wszystkich maszyn...

1:40 w zupełności wystarczy. Więcej oleju może nawet zaszkodzić silnikowi!

Ja bym nie ryzykował jazdy na spawanym koszu...

Jak ma żeliwo i pęknięty pierścień nie uszkodził cylindra to wystarczy szlif i nowy tłok. To nie jest taki duży wydatek. Zatarcie można wykluczyć - wtedy tłok stawia dużo większy opór niż normalnie.

Dzięki. Silnik jest już od kilku dni poskładany - zrobiłem ten myk z wbijaniem starym łożyskiem (było tak rozwalone że rozdzieliła się część zewnętrzna od wewnętrznej. Te numery są do kogoś z częściami do rotaxów?

25,04,08 Wrocław ul. Spółdzielcza (przy LO11) na rondzie czerwona avensis wjechała w zjeżdżającego z ronda motocyklistę. Byłem świadkiem, ewidentnie wina głupiej baby za kółkiem (na którą trochę, trochę bardzo się wydarłem) chyba na chwilę oślepła bo wjechała centralnie prosto w moto. Jeszcze zaproponowała żeby nie wzywać policji... Ludzie to mają tupet i czasem niestety (jak w przypadku tej baby) całkowity brak ilorazu inteligencji.

Magneto ściągnięte silnik rozpołowiony. Do wymiany były dwa łożyska wałka zdawczego. Teraz pytania: łożyska przed założeniem mam wsadzić do lodówki czy zamrażarki (-20C)? Opalarka wystarczy do podgrzania karterów? No i najważniejsze pytanie: moja uszczelka pod cylinder nie wygląda za dobrze, a ponieważ ciężko jest dostać nową gdzieś blisko to gość ze sklepu polecił taką jakby tekturę, żeby wyciąć z niej nową. Czy taka tekturowa uszczelka wystarczy? Mam jeszcze taki specjalny czarny silikon do silników - tylko zastanawiam się czy go użyć czy nie. Poprzednia uszczelka wydaje się być bardziej gumowa niż kartonowa - co o tym myślicie? i przypominam że chodzi o połączenie cylinder - reszta silnika.

Chodzi ci o OSK Rolka? Właśnie zdałem tam wewnętrzny i w poniedziałek mam jazdy. Serio tak kiepsko przygotowują? Zdałeś na prawko?

ja najpierw wsadzam skrzynkę jak moto stoi na kosie, później podkładam kawałek drewna pod skrzynkę ze strony, która jest wyżej. Następnie pcham moto w prawo, dzięki czemu część skrzynki stojąca na ziemi podnosi się i szybko wsuwam drugi kawałek drewna. Najlepszy sposób jaki do tej pory testowałem, tylne koło stabilnie w górze i można robić wszystko.

No z tym kombinezonem to ja też bym nie ryzykował zawsze więcej się wymaga od kogoś kto zdaje się być obczajony w temacie. A odnośnie tej mżawki - to w czymś przeszkadza? Tylko z hamowaniem awaryjnym może być problem - poza tym luzik.

jak wymieniasz olej to nie ma różnicy jaki był wcześniej bo i tak spuszczasz stary... Poza tym z tego co słyszałem można mieszać oleje o jeden zakres wyższe. np. mineralny z polsyntetykiem, polsyntetyk z syntetykiem.

A jakie inne motocykle mają gwint o tej samej średnicy na magnecie (24mm)?

a po ściągnięciu tego z lewej strony jak rozpołowić silnik? Da się to zrobić nie mając profesjonalnych narzędzi?

http://www.grupaimage.com.pl/?s=faq Po lewej stronie masz tak banner ze znakiem stop, testy on-line. Pzdr.

Witam! Nie posłuchałem waszych rad i mam za swoje... Walnęło mi coś w skrzyni i wałek na którym mocuje się przednią zębatkę rozwalił uszczelkę i obraca się w dodatkowej płaszyźnie, czyt na ukos, jakby chciał poszerzyć dziurę w kapie silnika. Koło stanęło i nie drgnie na milimetr (po odkręceniu sprzęgła poruszając magnetem silnik chodził, czyli nie jest to zatarcie). Silnik już wyciągnąłem, zdjąłem lewą stronę (to ta od sprzęgła) i wszystko wygląda ok. teraz nie wiem jak zabrać się za prawą stronę. Trzeba najpierw wywalić wszystko z lewej (sprzęgło, zębatki)? Czy można zostawić to w spokoju i zająć się tylko prawą stroną? W materiałach jakie znalazłem jest napisane że trzeba wszystko powyciągać i drugą stronę rozpołowić wkręcając z lewej taki specjalny śrubokręt. To jedyna metoda? I jeszcze dodatkowe pytanie: są jakieś domowe sposoby na ściśnięcie sprężyny amortyzatora, tak żeby można go było rozebrać? Z góry dzięki za pomoc

Powiedz mi że obniżając przepustnicę nie zubożysz mieszanki... Piszę bo u mnie taki zabieg bardzo pomógł i poprawiła się praca silnika na niskich obrotach, poza tym nie powinno to zmienić tak drastycznie obrotów silnika.

Czyli kompresja jest ok. Możesz spróbować podnieść iglicę o jeden poziom. Membrana ma metalowe ograniczniki, ale gdyby coś z nią było nie tak to na wszystkich biegach by było marnie przynajmniej tak mi sie wydaje

Może to być taki banał jak np. świeca albo zapchany gaźnik, filtr ale w najgorszym wypadku słaba kompresja a co za tym idzie tłok do wymiany, a cylek do szlifu (chyba że masz nicasil). Sprawdź świecę, gaźnik i filtr - najlepiej profilaktycznie przeczyść a jak to nie pomoże to sprawdź kompresję w jakimś warsztacie

Tutaj jest wycinek z serwisowki do rotaxa 123. Sharp edge - ostra krawędź upwards - do góry http://www.bikepics.com/pictures/1238132/

Ja ostatnio pobiłem swój poprzedni rekord. Zmieniłem świecę bo miałem założoną o innej ciepłocie, wyregulowałem gaźnik i zawór wydechowy. Wyciągnąłem licznikowe 150km/h przy około 9,5tys obr. "skulony" za tą małą szybką. Moto na oryginalnych zębatkach. Niedługo spróbuje jeszcze sprawdzić z gps. Nie rozumiem dlaczego na allegro są powystawiane takie apki pegaso i ludzie piszą że jadą 120-130 (chyba mają padnięte zawory bo kiedyś mój też tylko tyle jechał).

Nie wygląda mi to najlepiej. Jeśli tłok stawia opór przy pchaniu to usterka tkwi w ukł. zapłonowym. Jeśli nie stawia oporu to pierścionki zapewne. Ewentualnie może być coś z membraną, skoro nie zasysa mieszanki ale znowu wtedy silnik by zagadał po wstrzyknięciu paliwa pod świecę....

Miałem podobny problem - okazało się że to zła świeca i źle ustawiony gaźnik. Świecę wymieniłem a gaźnik ustawiłem dobrze pewnego pięknego dnia kiedy stałem na przejeździe kolejowym i moto dziwnie chodziło w miejscu, jakby silnik miał zaraz zgasnąć. Ponieważ od dawna borykam się z problemem ustawienia gaźnika miałem ze sobą w kieszeni mały śrubokręcik. Czekając aż pociąg sobie przejedzie pochyliłem się i wyregulowałem optymalnie :icon_mrgreen: taka dobra wena mnie naszła. Problemy z odpalaniem to zazwyczaj zbyt uboga mieszanka - proponuję wykręcić taką dużą śrubkę ze sprężynką trochę - to obniży przepustnicę a tym samym zmniejszy zawartość powietrza w mieszance. Nie wykręcaj jej od razu za bardzo - co pół obrotu sprawdzaj czy jest już dobrze. Rozgrzany silnik powinien po włączeniu lekko ssania przygasać. To najprostszy sposób stwierdzenia składu.

są po lewej stronie siedząc na moto przed podnóżkiem pasażera (pod plastikiem podejrzewam). Serwisowkę możesz pobrać z oficjalnej strony aprilii o ile dobrze pamiętam. Przydatna rzecz... Na pewno zaoszczędzi wiele podobnych tematów gdzie co jest.

Coś około 40-50km, lewa ręka prawie cały czas w gorze :D Jest nas pełno! Dawno nie miałem takiej radochy z jazdy. Droga do mojej lubej pokonana maksymalnie naokoło :icon_razz: Odpalajta swe motóry...