Witam! Jest to moj pierwszy temat, wiec od razu prosze o wyrozumiałość i ewentualne rady na przyszłość. Gnębi mnie kilka problemów odnośnie mojej Aprilii Pegaso 125 z 94r: 1. Jak sprawdzić czy zawór wydechowy działa poprawnie? Probowałem sprawdzić napięcie el., ale jest ono cały czas takie same, nie zmienia się w zależności od otwarcia gazu. Gdzie idą kable od tej puszki pod bakiem, która steruje zaworem? 2. Za nic moto nie chce oderwać przedniego kola do góry, prawie ryje asfalt, a przód ledwo sie odrywa. Jedyna nadzieja jest postawienie jednej nogi na podnóżku pasażera i strzał ze sprzęgła na jedynce, ale to też niewiele daje. Niestety dopiero się uczę więc nie mogę szaleć bez nogi na hamulcu. Czy to może być wina obniżonego tylnego zawieszenia (poprzedni właściciel był niski), czy może należy szukać winy w zrywności silnika (chociaż na wysokich obrotach rwie nieziemsko)? Myślałem że prawie 30km starczy, żeby chociaż z jedynki stawiać na gumę z samego gazu :P 3. Słyszałem, że niektórzy wyciskają z tego modelu około 140km/h, moja maszyna leci maksymalnie 110, 120 - silnik pracuje na b. wysokich obrotach. Powinienem się martwić, że z moim silnikiem jest coś nie tak? Jeszcze dodam, że sprzęgło jest w stanie dobrym, więc to na pewno nie jego wina. Z góry dzięki za odpowiedzi