SuleY

Witam! Akurat dzisiaj zauważyłem że silnik mojej apki chodzi w miejscu jak traktor. Tak jak na tym filmiku http://pl.youtube.com/watch?v=-bMVmqA46Ro. Po dodaniu gazu dźwięk zanika (jest obecny tylko na niskich obr.) W komentarzach zauważyłem że prawdopodobnie jest to łożysko wału. Dziwne bo ruszając magnetem ono ani drgnie w żadną stronę tylko kręci się tak jak kręcić powinno, bez luzów. Jeśli to faktycznie łożyska wału to można je wymienić bez rozpoławiania silnika? (mam już dość wyciągania go z ramy, dopiero co naprawiłem moto po wypadku) Opiszcie mi jak to robić bezpiecznie dla mojego silniczka.

Właśnie na informacjach z tej strony polegałem docierając swój silnik

juz sobie z tym poradziłem, po zrobieniu zaworu idzie na koło nawet z gazu, trzeba tylko umiejętnie go poderwać i trzymać w odpowiednich obrotach. Kilka razy sobie poćwiczyłem i dałem spokój bo nie chcę później szukać plastików tyłu na allegro i spawać ramy. Wystarczą mi koszty jakie poniosłem po uderzeniu w dzika. Zawór ci chodzi?

sprawdź przewód dozownika, lamele na chłodnicy, poziom płynu w chł. Jak to nie pomoże to termostat-musisz odkręcić głowicę i sprawdzić z zagotowaną wodą czy się otwiera.

Po 500km można przejść na półsyntetyk-nie polecam mieszania mineralnego z syntetykiem. Spróbuj wyjeździć bak z mineralnym do końca albo prawie do końca i wtedy wyjeździj butelkę półsyntetyka a później możesz się przerzucić na syntetyk. Ja tak docierałem swoje moto i chodzi bardzo ładnie.

w poprzednim moto miałem takie objawy jak jedna tarcza się posypała przez nie dbanie o olej - musisz spuścić ten co masz, jak będą tam kawałki tarczy wielkości kamyków to czeka cię rozkręcanie. Jeśli olej będzie bez grudek to nalej nowy i sprawdź jak na nim się zachowa.

jak będziesz miał problem z poskładaniem, ustawieniem rownoważnika to wal na pw, przerobiłem w swoim łożysko w skrzyni i jako tako wiem na czym rzecz polega. Sprzęgło przyblokuj tak jak podpowiedzieli koledzy, weź dobry długi klucz i z czuciem

http://www.motor-tech.katowice.pl/ na tej stronie masz do niego numer. Również jestem zadowolony z usług tej firmy

z kopceniem to normalka, jak nie chce wchodzić zimna na obroty to nie katuj, poczekaj aż będzie jej szło lepiej. Odnośnie ostatniego pytania o cyl. to tak - z lewej strony widnieje napis

tu poszukaj http://www.easyparts.nl/choosedrawings/1/4..._1995_2000.html

Zacząłbym od wymiany świecy

Mam jeszcze pomysł żeby wyciąć ze stelaża http://www.bikepics.com/pictures/1314047/ cały jeden wkład reflektora, kupić nowy np. od samochodu http://www.allegro.pl/show_item.php?item=378585413 i oddać to do punktu spawania plastiku. Z tym, że wkład musi być okrągły i mieć 105mm średnicy

Witam! Mam problem, który może dziwnie pasuje do działu mechaniki ale mam nadzieję że mi pomożecie. Miałem niedawno mały wypadek na swojej maszynce w wyniku czego poszła mi jedna (prawa) z 2 przednich lamp. Niestety klosz nie jest wymienny, poza tym tego cholerstwa (tak jak i kompletu lamp) nigdzie nie można dostać. Stąd moje pytanie - czy mogę zostawić jedną lampę a w miejsce drugiej zamontować coś takiego - http://moto.allegro.pl/item379278717_super...res_od_ss_.html albo inne tego typu? Czy po takiej przeróbce muszę jechać do stacji kontroli pojazdów, żeby otrzymać odpowiedni wpis w papierach? Widzicie jeszcze jakieś opcje zrobienia tego oświetlenia? Tak wygląda moto http://www.bikepics.com/pictures/1167639/

Dozownik dawkuje w ten sposób ze linka od gazu dzieli sie na 2 części - jedna idzie do przepustnicy a druga do dozownika. Mozna podregulować naciąg linki dozownika i wtedy moto będzie dostawało mniej lub więcej oleju. ogólnie dozowniki to shit A co do mieszanki to moim zdaniem wystarczy dobrze zamieszać, ew. zabujać moto i można jechać nawet po 3 miechach. Jak ktoś jest nieufny może wsadzic palec do baku i zobaczyć czy po wyjęciu jest tłusty i śliski od oleju.

18 litrów to nawet full crossy 125 nie palą, trochę przesadziłeś jeszcze na 50km to w ogóle nierealne. Moja aprilia pali około 7l na 100 a ma 33km i nie pyrkam na wolnych obrotach

Jak bez problemu się wkręca do 11 tys, na podniesionym moto koła nie stawiają oporów prze kręceniu to pewnie czas na wymianę tłoka...

Czujnik często wystarczy tylko przeczyścić, można też wywalić go całkowicie... Powinien znajdować się przy kosie, musisz poszukać

Jeśli z naciśniętym sprzęgłem jesteś w stanie pchać motocykl na biegu to na bank czujnik kosy-mały problem.

współczuje. Ja też niedawno miałem wypadek i cholernie cierpię szukając części i nie mogąc zasiąść za sterami swojej maszyny. Na szczęście u mnie obyło się bez złamań i bez dużej ilości krwi. Dodam jeszcze i zaznaczę że kierowcy puszek robili co mogli żeby mi pomóc, zdziwienie totalne ale przynajmniej widać że coś się poprawia jeśli chodzi o moto w pol. Co zrobiłeś z motocyklem po wypadku skoro na maturę pojechałeś stopem? Możesz dokładniej opisać co się stało, jak doszło do wypadku? Szybkiego powrotu do zdrowia i do moto!

wżery na tłoku i nietrzymanie niskich obrotów kojarzą mi się z jednym - zatarciem. Możliwe że miałeś źle ustawiony skład mieszanki lub (tak jak mi przed zimą) padł ci dozownik oleju. Jeśli cylinder ma rysy musisz go dać do tulejowania albo poszukać zakładu który kładzie nicasil. Ja wybrałem tuleje - koszt niewiele ponad 600zł razem z tłokiem wossnera Z otworu zaworu wydechowego zawsze lekko cieknie czarny olej. Zawieszenie się zaworu może dać ogromny spadek mocy na niskich obrotach ale nie utrudnia odpalania.

mój dozownik padł od mobil1 półsyntetyka

może to są po prostu ograniczniki otwarcia membrany? Takie coś musi być żeby listki się za bardzo nie odginały. Po czym wnioskujesz że jest zablokowana?

Ciężko jest wytrzymać z rozwalonym sprzętem w garażu. Jak mi się nudzi to wchodzę, siedzę przy nim i myślę. Mam tego już dosyć - chwilowo straciłem swoją wolność, niezależność... Nie życzę nikomu takiego pecha, chociaż wiem że w tym wszystkim miałem masę szczęścia - jak ludzie patrzą na moto to nie mogą uwierzyć że jestem tylko leciutko potłuczony. Na pewno teraz zaraz po naprawie sprzętu zainwestuje w porządne ciuchy motocyklowe i nową kamizelkę odblaskową :notworthy: odklejanie codziennie strupów od skarpet i spodni nie należy do przyjemności. NA odszkodowanie już za późno bo nie wezwałem policji zaraz po wypdaku, poza tym dzik zwiał (był naprawdę duży więc podejrzewam że musiał bym trafić prosto w łeb żeby zabić a uderzyłem w bok przed tylną nogą). Odnośnie gwizdków wydaje mi się że rozpędzone, wystraszone zwierzę biegnie przed siebie nie zwracając uwagi na to czy ktoś ma taki bajer czy nie - i tak się boi pojazdów tych z gwizdkiem i bez.

może masz dziurawy pływak, albo ci się zawiesza/blokuje. Sprawdź czy się swobodnie rusza. Może też jest źle wyregulowany (jeśli jest możliwość jego regulacji).

Jak myślicie czy jeśli lagi przestawiły się w półkach a przednie koło ma malutkie luzy to możliwe że są proste i będą nadawały się do jazdy? Nie widzę żeby były wygięte więc może jest nadzieja że wystarczą nowe półki. Nie da się jakoś ich sprawdzić profesjonalnie? Z jednej strony wiadomo że lepsze byłyby nowe jednak ta sprawa trochę kosztuje a jeszcze mam pełno innych usterek. Drugie pytanko: dlaczego przedni hamulec mógł przestać działać? Nie widzę wycieku płynu hamulcowego, klocki są całe, tylko klamka była zagięta pod manetkę tak że jak ją teraz naciskam to nie stawia oporu i można docisnąć aż pod manete.