rafael

konrad1f z forum ma do sprzedania E36, zagadaj do niego.

Dlatego też zapytałem autora jaki ma samochód, a tu już zdążyli stronę napisać :D

CRF, bo do 07 roku RMZ miała problemy ze skrzynią biegów i korbowodem, tak że zdecydowanie CRF. Wiem że może skusić Cię cena za RMZ, ale to spowodowane jest wadami które miały miejsce w rocznikach do 07.

Ja też wkładałem tuleje do kilku swoich moto, i też nie narzekałem. Jeśli jednak oryginalnie siedzi nicasil to nawet lepiej, wole kupować sprzęty na nicasilu niż tulei, bo nie wiadomo jak ktoś tą tuleje zrobił i jak docierał. Do ostatniej yamahy trafił mi się oryginalny nowy cylinder w dobrej kasie to kupiłem.

Sprawdź stan akumulatora i ładowanie. Ładowanie masz mieć ponad 14V, przy jakichś 5tyś obr ok 14,5- 14,7V

Tylko że przeciągając wymiane tłoka w 4T narażamy się na to że się rozpadnie, przeciągając w 2T, sami świadomie niszczymy sobie nicasil. I tu się nie da oszczędzać i tu, jednak w 2T jest mniejsze prawdopodobieństwo wybuchu.

Napisz jaki masz samochód, z jakim układem zasilania.

Tylko to właśnie jest tak, że starsze auta mają dusze, charakter. Nowym tego brakuje, i są jak zabawki z odpustu.

Dobrze prawisz zgadzam się. Mnie samemu się zajebiście podoba Majkel- Sam stwierdziłeś że byś nie zamienił Swojego auta na nowsze, więc nie rozumiem dlaczego Meśka CLK nazywasz złomem. To ostatni z ładnych merców. Nowy W209 CLK wygląda jak C klasa bez jednych drzwi, i nie ma nic wspólnego z coupe, w208 ma bardzo dużo.

No to odkręć świece i zobacz jaką dają iskrę i jaki mają kolor. to Ci dużo powie.

Na mnie W208 zrobił takie samo wrażenie jak pierwszy raz się przejechałem. Ogólnie takie coupe wyglądające na prestiżowe i ładna sylwetka zewnętrzna. Zresztą słuchaj głosu serca nie rozumu, bo kupujesz auto dla przyjemności. Tak samo jak z kupnem motocykla.

Przecież połowa tematów na tym forum tak się kończy. Taki jest dziś świat i tacy są ludzie YUBY. Niemniej jednak życzę autorowi żeby kupił jakieś fajne auto, a CLK jest moim faworytem, i oby kupił ładnego.

Calibra może i tak ale Audi 80 jest jak najbardziej w porządku, a w TDI to bardzo dobre auto. Niedawno takie sprzedałem w TDI za 8400zł. Wcześniej miałem wiele nowszych audi i VW i to było najmniej zawodne. A z CLK to ja podrzuciłem pomysł jak by coś :D

Janek bardzo dobrze to ogarnąłeś, a zaczepkami naszych forumowych kozaków się nie przejmuj, i na nich przyjdzie pora :D

damian montuj kogoś żeby Ci oglądnął bo wyjątkowo ładna sztuka (przynajmniej wizualnie)

Dogadujecie się jak głuchy że ślepym normalnie hahaha :laugh: :laugh: :laugh:

CR 250 jak dla mnie. Ewentualnie YZ250 skoro już tego typu moto chcesz. Do tych jest najwięcej używanych części , i z aso idzie się w miarę dogadać, bo w przypadku Suzuki jest walką z wiatrakami (ludzi z pewnego dealera części Suzuki, musiałem tydzień czasu prosić żeby przesłali mi fiszkę abym mógł wskazać im właściwą część, którą chce kupić. Początkowo twierdzili że nie mają takich schematów, później że nie mogą ich udostępniać, aż po tygodniu przesłali mi na maila, i taka sytuacja 3 razy mi się zdarzyła, nie bede robił antyreklamy konkretnej siedziby, ale nie chce już od nich nic)

Ja sprzedając w swoim życiu kilkadziesiąt samochodów, trzy razy miałem sytuację kiedy klient miał jakieś wonty. Zawsze jednak zaznaczałem wady (o ile były) w umowie. Najlepiej jest dojść do pokojowego porozumienia z klientem. Ja dwa razy rzuciłem klientom po 500zł, bo coś się tam działo z samochodem, i wszystko zakończyło się pokojowo. Jeden z nich własnie kupił potem jeszcze ode mnie dwa samochody bo stwierdził że jestem bardzo uczciwy. Trzeci przypadek był taki że gość na drugi dzień zadzwonił i wyskoczył z wulgarnymi słowami w moją stronę, twierdząc że nie chce tego auta bo za te pieniądze trafia mu się- uwaga!... lepsze :laugh: :laugh: :laugh: Jak podziękowałem mu za rozmowę to wieczorem przyjechał z trzema swoimi koleszkami na % i zaczął rozróbę. Jeden dostał w pape bo zaczął targać za ubrania mojego kuzyna który nie był niczemu winien, a reszte poinformowałem że za chwile będzie tu policja, to w pośpiechu udali się do samochodu i pojechali w swoją stronę. Musisz zapamiętać raz na zawsze że wszystkie wady trzeba uwzględniać w umowie, wtedy prawo staje po twojej stronie (na tyle, na ile to możliwe)

300 jest dużo bardziej uniwersalne, tyle że strasznie mocne.

Jak chcesz jeździć tylko po krzakach to kup jakieś enduro np: EXC 250/300, Gas Gas EC 250/300, Husqvarna WR 250. Jak dla mnie w ciężki teren nie ma lepszego moto jak enduro 250 lub 300 w 2T. W bardzo ciężki teren, najlepsze było by jeszcze EXC200

Ludzie w różnych warunkach przeprowadzają naprawy więc wszystko jest możliwe :D Nie takie rzeczy już widziałem :D

Moim zdaniem, jak sobie sam porobisz wszystko to warto. Nawet jeśli po zakupie będziesz miał problemy z częściami, to zapewniam Cię że nie stracisz rozbierając ją na części.

Ja na prośbę klienta zrobiłem tak już trzy razy, i wszystkie trzy motocykle latają już 2 lata albo dłużej, i nic się nie dzieje :D

Za silnik wołają 2,5-3 tyś do takiej Jamajki, więc na części może by się opłacało kupić i porozsprzedawać