Skocz do zawartości

abu

Forumowicze
  • Postów

    690
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez abu

  1. osobiście za ślubami nie przepadam, ale do orszaku/obstawy z chęcią dołączę o ile pogoda dopisze :wink:
  2. jak chcesz mieć pewność, że płyny się nie wymieszają, spuść stary płyn, załóż na odpowietrznik przewód igielitowy (najlepiej lekko go ogrzać zapalniczką przed założeniem) do przewodu strzykawkę i "zasysaj" dołem do układu świeży płyn wlany do zbiorniczka - przez najdalszy od zbiorniczka zacisk. Napełniaj tak układ do 2 uzupełnień płynu w zbiorniczku albo do stwierdzenia, że klamka robi się twarda. Poczekaj pół godziny, aż powietrze w płynie się ustabilizuje i utworzą się pęcherzyki powietrza, wtedy możesz odpowietrzać. Tak ostatnio wymieniałem u siebie przewody hamulcowe - 1,5h i wszystko zrobione włącznie z demontażem/montażem. Gdzieś tu na forum jest o tym sposobie napisane trochę więcej.
  3. abu

    Kask

    Witam, jak w temacie. Kask uzywany 3 sezony, zawsze jeździłem w kominiarce, rozmiar L. malowanie jak na przykładowym obrazku. Oczywiście bezwypadkowy, ma jedno obtarcie na szczęce i ze względu na niskie drzwi do garazu kilka obrarć (kilka razy zachaczyłem o futrynę :icon_mrgreen: ). Na szybce małe rysy - mi bardzo nie przeszkadzały, ale są widoczne. Ma boczki z innego malowania - nieumiejętnie wyjmowałem szybe do zakładania antifoga - mogę dodać stare boczki, jeden ma złamane mocowanie (mozna zmówić nowe w dobrym malowaniu, koszt ok 100PLN, ale trzeba długo czekać, ja nie czekałem tylko brałem podobne). Malowanie: http://www.canellamoto.it/ARAI_ROUTE_GT_Design_White.jpg Oddam za 300 PLN, jak ktoś jest zainteresowany fotki kasku na malia.
  4. abu

    Moje moto na mojej Geli...

    Dołącz do postojówek obrysówki o przyczep do najbardziej wystających części i pewnie nikt się nie przyczepi, a Gek faktycznie fajny - ostatni prawdziwy offorad :lalag:
  5. abu

    Jakie macie fury :)

    Liberty przy w miarę spokojnej jeździe w mieście z użyciem overdive'u, przy rozpiętym napędzie 4x4 17-18/100 - tyle pokazuje komp. Może automatem nie umiem jeździć :icon_mrgreen:
  6. abu

    Jakie macie fury :)

    niby nie moje, ale pochwalić się można :D upalam do jakiegoś czasy Jeepa Libery 3.7 z jakimis wypasionymi napędami. Auto szwagra, zachorowałem na duże (duzy silnik!!!), prawdziwe 4x4 (żadne haldeksy czy inne wiskozy). Aura mu sprzyja - uwielbia się "kręcić" na śniegu - tylko te 23-25l/100km :icon_evil:
  7. Nie ma co sie napinać, człowiek młody to i głupi, czasami "niezniszczalny" - tu pije do tych zo zapierdzielaja puszka czy motongiem w zabudowanym ile fabryka dała. Kilka postów wyżej ktoś już napisał, o poniesionych konsekwencjach - też był młody, szkoda że został odpowiednio mauczony. Co do limitów faktycznie są kraje, gdzie można mieć i 0,6 promila (dla mnie to jakieś 0,7-0,8l piwa) i w czasie kontroli może jechać dalej, ale jak jakiś dzieciak-ricser wpakuje mu się w tył, czy jakiś dziadek go nie zauważy to taki kierowca ma pojechane, to on jest sprawcą nie zależnie od tego kto zawinił, to on miał promile we krwi. Problem polega nie na tym czy limit to 0,2 czy 0,8 - u nas wsiada się za "kółko" po obaleniu połówki czystej z kumplem, kiedy we krwi szaleje grubo ponad 1 promil. Nie jesteśmy (jako społeczeństwo) gotowi na dopuszczenie większego limitu alkoholu we krwi, może nigdy nie będziemy gotowi. EDIT Żeby nie było, święty nie jestem, ale już troche przeżyłem i wiem gdzie są nieprzekraczalne granice
  8. To podobno nieszczęścia chodzą parami :biggrin: A sprzętu gratuluję, mimo że nie lubię BMW. Szczęśliwego Nowego!
  9. http://www.moto-akcesoria.pl/tarcza-hamulc...-st-1100,p,8614 Tam kupiłem do CBF 600, takie same jak w sevence, devilce, CBR1000F, 1. genie ST1100
  10. Jak w temacie 18 calowa opona - nie wiem czy jeszcze jakiekolwiek motocykle maja 18" koła. Opona jest nowa, 42. tydzień 2008 - cena 300PLN
  11. abu

    Crash pady do GSXRa

    Mam nowe krasze do gixera 1000 '05-'06 - miały być do SV, ale komuś się pomyliło. Krasze puig nr ref. 3917A - niebieskie. Niestety nie sprawdziłem czy faktycznie są do mojego motocykla więc je rozpakowałem. Oddam za 200PLN. Możliwy odbiór osobisty gdzieś w Warszawie albo okolicach. Sprzedane
  12. 10 lat doświadczenia w tuningu puszek Panie Piotrze - głównie tzw. strojenie czyli kreowanie/poprawianie map wtrysku i zapłonu. Jeśli ma Pan ciekawe informacje dotyczące turbo w motocyklu to z dziką rozkoszą poczytam to co Pan napisze. Może właśnie napisze Pan dlaczego turbo nie pompuje na biegu jałowym w motocyklu i jakie rozwiązania są w motocyklach z turbo stosowane, jak realizowane zasilanie, jakie są mapy zapłonu, wtrysku (pomijam blow/draw thru). Aha i przy okazji proszę podać źródło tego co Pan napisze, zakładając, że napisze Pan cokolwiek. Podtrzymanie to rozwiązanie raczej dla sportu, ale zazwyczaj stosuje się ten trik też jak ktoś buduje auto na ulicę z dużą turbiną, przy okazji fajnie strzela w wydech :icon_twisted:
  13. jak Jackuzy napisał bez obciążenia turbina nie pompuje. Bez obciążenia kąt zapłonu zmienia się w bardzo niewielkim stopniu, kilkakrotnie wzrastają obroty, a mieszanka spala się z właściwie stałą prędkością (takie uproszczenie, bo ta prędkość czoła płomienia zależy od składu mieszanki) - bez obciążenia później opuszczają komorę spalania (później w sensie mieszanka jest w późniejszej fazie spalania) i mniejsza jest energia gazów. Pod obciążeniem wraz ze zmianą kąta zapłonu (opóźnieniem, bo w turbo wraz ze wzrostem obrotów/obciążenia zapłon jest opóźniany) z komorę spalania opuszczają gazy jeszcze się dopalające mające dużo większą energię i temperaturę. W ten sposób np. realizuje się podtrzymanie turbo - żeby spaliny miały energię na napędzanie łopatek turbiny opóźnia się zapłon dla zamkniętej przepustnicy (podciśnienie w kolektorze) i wysokich obrotów, dla samej turbinki nie jest zdrowe, ale turbina tak bardzo wtedy nie zwalnia i nie ma laga (turbo dziury) - oczywiście to powyżej w dużym uproszczeniu, ale właśnie dlatego na postoju turbina nie pompuje :icon_mrgreen: BTW baba masz motonga z turbo?
  14. Silniki po 2003 roku są używane du stuntu - poprawione smarowanie - wystarczy wlac więcej oleju i lata jak ta lala. Co do zawiszeń to w tej chwili jestem totalnie spłukany więc nic w SVce nie zmieniałem, ale planuję, efekt tu: zawiecha od giksera w SV 650S, szczegóły techniczne na forum SV
  15. hej, skoro Yuby nie odpowiada (pewnie na jakiejś sekseskapadzie :icon_mrgreen: ) to pozwolę sobie odpowiedzieć. Nakulałem 1200km, silnik bajka (na wybebeszonym kominie urywa głowę - musiałem wstawić zwężkę i brzmi bardzo fajnie), zawieszenie nie jest tragiczne, ale ja ważę jakieś 70kg więc daje radę, pod kimś dużo cięższym już podono średnio się zachowuje (moto staje się niestabilne, a zwiększenie napięcia sprężyn powoduje niestabilność w winklach - tylko opinia wyczytana na forach), ale łatwo przeszczepić przód z giksera na USDy z zaciskami radialnymi i będzie mega wypas plus super hamulce, tylny amor można zaadoptować z innych rumaków. Po zawiasach niestety widać, że motocykl bardzo budżetowy, ale ja ze zmiany jestem bardzo zadowolony... W pierwszym genie były problemy ze smawowaniem, którejś panewki - juz nie pamietam której i problemy się pojawiały przy śmiganiu na kole - podobno silniki po 2003 nie do zabicia chociaż to Suzuku - stuki i puki (dlatego zalecana jest wymiana wydechu - zagłuszacz) :icon_twisted:
  16. tak jak koledzy napisali - w winklach w miarę w jednej osi z motocyklem (zawieszenie ma wtedy dużo łatwiej, właściwie dzięki temu może poprawnie działać), dodatkowo noga dociska zewnetrzny podnóżek i patrzysz na najdalszy widocznyodcinek drogi na winklu, nie na to co jest tuż przed motocyklem - oczywiście patrzysz tam gdzie chcesz pojechać (zakładam, że wiesz o przesuniętym aspekcie). Co do redukcji w poprzedni motocyklu jakoś mi nie wychodziło - na obecnym jest dużo lepiej: wciskam sprzegło, energiczny ruch manetką, wbicie biegu (wcześniej noga lekko opiera się na dźwigni zmiany biegów) i równie energiczne jej przymknięcie (operowanie gazem jak przy łapaniu much) do poprzedniego poziomu (jak juz hamuje sinikiem zamykasz przepustnice coby mocniej zwalniał) wraz z puszczeniem dźwingi sprzęgła, ale z wyczuciem, bez strzału ze sprzęgła. Nie patrz na odległość i koszty, zepnij sie (odłóż troche kaski) i pojedź na jazdy doszkalajace. jak się zdecydujesz i będziesz miał ochotę mogę Cię ugościć w ślicznej podwarszawskiej miejscowości cobyś podszkolił się na jazdach w jednej z warszawskich szkół jazdy - przy okazji zabiorę Cie na fajne podwarszawskie winkle :icon_twisted: . W zeszłym tygodniu sam takie sobie wziąłem i bardzo dużo mi dały mimo, że nakulałem już sporo więcej niż Ty.
  17. Zależy w której nogawce się ułoży - w jedna stronę motong będzie gorzej skręcał, jeszcze kilka dodatków i na kolano nie rady zejść na tej właśnie stronie, może to już nie będzie zejście na kolano... :icon_mrgreen:
  18. miałem dokładnie tak samo po wymianie opon. Przekładałem zębatke na kole, ale nie trafiłem na ustawienie, które nie powodowało różnic w naciągu. Trzeba człowiekowi, który zmienia opony i zdejmuje zębatkę do wyważania powiedzieć, żeby poskładał wszystko tak jak było włącznie z tym, które ogniwo na którym zębie - niech poznaczy co jak było. Teraz napęd raczej do wymiany i tak nie pożyje długo, a szkoda ryzykowac zerwanie łańcucha...
  19. abu

    to ja też, a co :)

    jakoś nie sprawdzałem wcześniej, ale zebrałem się i zerknąłem na datę produkcji opon - tył ma 10 (słownie: dziesięć) lat - motocykl ma prawo kiepsko jeździc w winklach, przedznia guma jest lepsza, ma "tylko" 7 lat :banghead:
  20. abu

    Wspólne ćwiczenia

    obserwuję temat, jak do piątkowego popołudnia sytuacja sie wyklaruje i dojdzie do spotkanka to się pojawię. Jutro ide na pierwsze godziny jazd doszkalających (nowe moto ma dużo większe wymagania) więc może przemyce to i tamto dzieląc się nowo nabyta wiedzą z kolegami i koleżankami, jak Yuby nie zawiedzie pokładanych w nim nadziei :icon_mrgreen:
  21. abu

    to ja też, a co :)

    Ze skręcaniem zleży od zawiechy, niestety mała SVka nie ma rewelacyjnych amorów i jest "nerowa" w winklach, ale właśnie to czego oczekiwałem, honda była zbyt nudna. Teraz kazdy winkiel, nawet ten sam przejechany wielokrotnie dostarcza emocji :icon_twisted: Jak matka boska pieniężna pozwoli wymieniam zawiechy na akcesoryjne regulowane. Konkretnie chodzi mi o tył, który "pływa" w szybkich winklach, przód trzyma fason. Ew. kwestia opon - nadal się obwąchujemy :icon_biggrin:
  22. No to pozwolę sobie potwierdzić wpływ oleju na działanie skrzyni biegów (podobno Hondy sa bardzo na to wrazliwe) - w CBF600 skrzynia zupełnie inaczej chodziła na syntetyuku, dużo, dużo lepiej, ale nigdy nie działała tak dobrze jak w obecnym Suzuki :icon_mrgreen:
  23. Może SV 1000S? Trochę mniej mocy niż w wymaganiach, ale KM generowane przez 90* Vkę więc Nm nadrobią ten "brak". Niezbyt wygodny dla plecaczka (to opinia wyczytana, bo ja tylko jako kierownik) - trochę zależy odplecaka, "niedostatki" rekompensuje 189kg na sucho. Minusem może być 17l zbiornik w "litrze" w turystyce (taknowanie min co 200km). Zawiechy regulowane, silnik nowoczesny, UPSy możesz zaadoptować z giksa jak bardzo chcesz je mieć, razem z zaciskami radialnymi. Jak chcesz plastika to montujesz akcesoryje owiewki, stelaże pod kufry dostępne - TB założysz na każdego sprzęta. Motocykl nie jest w PL bardzo polularny co ma wady (słaba dostępnośc uzywanych części), ale i zalety (atrakcyja cena zakupu uzywki). Jest jeszcze pewna zaleta - dźwięk Vki - motocykl niedoceniany i cudzuki, ale widzę że śmiagsza Kawą więc opiniami "znawców" się nie przejmujesz :icon_mrgreen: To było tak z głębi serca, bo sam na małej SVce śmigam :icon_twisted: polecam zapodać odpowiednie filtry na alledrogo i zobaczyc co wypluje, później wybrać kilka marek/modeli i poszukać dedykowanych for (forów) i pocztać opinii użytkowników - tak padło u mnie pierwsze moto i na obecną SVkę - obydwa razy trafione w "10" Powodzenia w wyborze i koniecznie napisz na co się zdecydowałeś.
  24. Occult, tak jak już Adam napisał, elektronika sama sobie poradzi - nie przeszkadzaj jej, a moto będzie jeździło. Co do samych układów wtryskowych, motronic to rozwiązanie konkretnego producenta, tak samo jak pgmfi system zaprojektowany przez honde. Zasada działania jest identyczna - cele są inaczej realizowane. Układay zasilania/zapłonowe puszek i motocykli działaja na dokładnie takiej samej zasadzie, to że sinik w motocyklu szybciej się kręci nie oznacza, że tam jest stosowana kosmiczna technologia, lepsza (szybsza elektronika) i wtryskiwacze o bardzo małej bezwładności (samochodowe przy 12KRPM cały czas by były otwarte), dawka paliwa jest w podobny sposób obliczana - z mapy wtrysku zapłonu na podtawie obciążenia/obrotów, porygowana przez np. czujnik tlenu, temperaturę zasysanego powietrza, cieczy i czasami kilku innych czujników (te własnie dodatkowe czujniki to główne różnice pomiędzy różnymi rozwiązaniami). W motocyklach nigdy nie występuje MAF, zawsze MAP do okreslania ilości powietrza. Czyjnik jest jeden, tylko w jednej gardzieli (nie widziałem rozwiązania z czujnikiem dla każdego TB) dlatego przepustnice trzeba od czasu do czasu (zgodznie z zaleceniami producenta) synchronizować aby w każdej było takie samo podcisnienie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...