Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16634
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Oczywiscie ze sa, zajrzyj do serwisowki. Problemem jest tylko przyrzad do mierzenia srednicy wewnetrznej prowadnicy - malo kto ma tak mala srednicowke, zeby to pomierzyc trzeba zwykle udac sie do warsztatu remontujacego silniki. A jak znam polskie warunki to tez nie kazdy warsztat bedzie mial prawidlowe oprzyrzadowanie. Adam M.
  2. Mozesz to uscislic ? Czy to znaczy ze rozebrales silnik bez zdjecia cylindra z karterow silnika ? Czy po prostu znaczy ze nie zdjales pierscieni z tlokow, ale zdjales blok cylindrow z karterow w ktorych zostal wal korbowy z korbowodami i tlokami ? Wazne jest to o tyle ze jesli zlozysz to spowrotem to pierscienie nie trafia w te same miejsca w jakich byly poprzednio i przejda jeszcze raz proces docierania do tulei cylindrowej. W efekcie tego, nawet jesli w momencie rozbierania silnika wszystko w ukladzie cylinder / tlok bylo OK ( tzn. luzy pomiedzy tlokami i cylindrami, luzy pierscieni na tlokach i luz pierscieni w zamku ) to teraz co najmniej luzy na zamkach pierscieni ci sie powieksza, co spowoduje zmniejszenie sprezania. Dlatego w takiej sytuacji proponuje sie zmiane pierscieni na nowe, bo te po dotarciu powinny uzyskac luzy podobne jak twoje stare pierscienie przed rozebraniem silnika. Proces honowania cylindrow o ktorym wyzej pisalem ma na celu "spulchnienie" powierzchni tulei cylindrowych, zeby te nowe pierscienie prawidlowo " siadly" w cylindrach. Bez tego praktycznie nie ma szans zeby sie dotarly, biorac pod uwage ze japonczycy uzywaja w miare twardych tulei i twardych pierscieni Wracajac do twego pomyslu z nitro, to nikt sie z ciebie nie wysmiewa - po prostu mam powazne watpliwosci jak to zadziala w takim malym i ostro wysilonym silniku. Poza tym nadmiar mocy moze spowodowac wieksze problemy niz jej brak. Zawsze warto pamietac slogan reklamowy Pirelli : " Power is nothing without control". Wielu mlodych ludzi o tym zapomina. Adam M.
  3. Ja uwazam ze to co facet pisze ma b.duzo sensu. Specjalnie otwierajaca oczy jest informacja o docieraniu fabrycznym Suzuki, gdzie silniki krecone sa do "odciecia". A potem klient dostaje motocykl w rece i zgodnie z instrukcja turla sie do 4k obrotow przez pierwsze 500 km. Jesli chodzi o wymiany oleju to ja robie pierwsza w swiezo robionym silniku po 70km, potem po 200 a wreszcie po 1000. Przechodzi to lekko bo uzywam taniego oleju mineralnego na dotarciu. Oczywiscie fabryczna dokladnosc wykonania powinna byc wyzsza niz zakladu rzemieslniczego, ale w wypadku HD a mysle ze o niego chodzi, to nie bylbym taki pewien ;) Wsrod moich znajomych z list brytyjskich klasykow panuje przekonanie, ze naprawde krytyczne jest pierwsze 50 km. Poniewaz sa to w wiekszosci ludzie ktorzy spedzili wiekszosc zycia w warsztacie budujac silniki do wyscigow, albo na torze wyscigowym uzywajac je zgodnie z przeznaczeniem :P to raczej im wierze. Adam M.
  4. Widze ze koniecznie chcesz podnosic koszty:) Adam M.
  5. To znaczy, ktory olej ma byc zadki ??? Adam M.
  6. No owszem, wydarzyc sie moze to ze sie nie dotra prawidlowo po prostu. Po wymianie pierscieni niezbedne jest honowanie specjalnym przyrzadem, ktory nie zdejmuje materialu z gladzi cylindra i nie zmienia zadnych wymiarow, ale odbudowuje strukture rys na sciankach cylindra. Z jego poprzedniego postu zrozumialem raczej ze chce wszystko zlozyc tak jak bylo bez zmiany pierscieni. Adam M.
  7. To nie ma znaczenia w jakim celu, znaczenie ma czy wyjales tloki z pierscieniami z cylindrow ? Adam M.
  8. Zdejmij wydech i sprawdz jaki jest stan miedziano azbestowych uszczelek rur wydechowych przy glowicy, jesli kiepski lub nie istnieja to masz powod strzelania. Adam M.
  9. No tak, tyle ze jak myslisz ze to ci nie skroci radykalnie "zycia" silnika przy pojemnosci takiej jak twoj Kawasaki 400 czy Fazer 600 to jestes sporym optymista. Ciekawi mnie rowniez jak sie zachowa zawieszenie i przeniesienie napedu takiego motorka dostosowanego do mocy np 60KM na tylnym kole, gdy nagle dostanie 40KM wiecej. Adam M.
  10. Mozesz zalac syntetykiem bez jakiegokolwiek problemu, nie ma zadnych przeciwskazan z przejsciem z polsyntetyka. W zwiazku z tym ze jest to olejak to jest to nawet wskazane. Firma nie ma znaczenia, wazne zeby sie trzymal klasy 10W40 / 20W50. Ja osobiscie jezdze na Mobil 1 15W50, majacym bardzo dobra opinie u mnie w Ameryce, natomiast nie jestem pewien czy jest on do dostania w Polsce. Wazne aby syntetyk ktorego wybierzesz nie mial wstawki "energy conserving" na opakowaniu - tego typu oleje maja za duzo dodatkow zwiekszajacych poslizg jak na mozliwosci motocyklowego sprzegla. Adam M.
  11. Glownie wtedy gdy podczas dokrecania nakretka z polozenia nadmiernego luzu przechodzisz natychmiast do polozenia kiedy przod zatrzymuje ci sie w jakichs miejscach, lub nie ma plynnego ruchu od stopu do stopu, tylko sa przyciecia. Adam M.
  12. Tak, przyspiesza odpowietrzanie raczej niz sie samo odpowietrza: www.speedbleeder.com Adam M.
  13. Zmiany typu wydech / ssanie we w miare wysilonej jednostce napedowej jaka jest Fazer 600 moga ci dac 1 - 2 KM w mocy max, ale rownie dobrze mozesz stracic tego konia ( gdy np nie trafisz z wydechem, albo nie uda ci sie wyregulowac gaznikow ). Nawet jesli zyskasz na mocy max to mozesz stracic na dole lub srednich obrotach, przejsciu ( zadlawienie przy ruszeniu z wolnych, ostre przyspieszenie tylko powyzej 6 - 7k obrotow ). Ryzyko jest b.duze ze pieniadze wydasz, a skutki beda mniejsze / odwrotne od spodziewanych. Tak juz jest ze bez ingerencji w silnik wiekszej mocy nie osiagniesz, zmiany na ssaniu i wydechu beda ci tylko przesuwac moc max w funkcji obrotow. Zmiana zebatki zdawczej da ci srednio 400 obr/min przy zmianie o jednego zeba, czyli ze jezeli poprzednio na danym biegu miales 60 km/h przy 4 k obr/min, to po zmianie bedziesz ja mial przy 4400. Da ci to lepsze przyspieszenie na nizszych biegach i krotszy ostatni bieg z nizsza predkoscia max. Pamietaj ze zmiana 1 zeba na zebatce zdawczej to duzo - odpowiada to 3 zebom na zebatce tylnego kola. Adam M.
  14. Czy to znaczy ze rozebrales silnik, teraz go zrzucisz do kupy i sadzisz ze bedzie tak dobrze jak przedtem ??? Adam M.
  15. I w jednym i w drugim punkcie masz racje - `scinanie rogow` jest widoczne obserwujac zmiany w poszczegolnych latach produkcji tych motocykli. Problem w tym ze jakosci nawet tych gorszych materialow nie moglismy osiagnac w czasach kiedy jeszcze bylem w Polsce, czyli do konca lat 80 tych. Pamietam opowiadanie mego wykladowcy przedmiotu `silniki spalinowe` o poszukiwaniach tulei sporego rozmiaru z wysokiej jakosci stali stopowej zakonczone znalezieniem lufy armatniej czolgu "Panther", ktora akurat podeszla wymiarami. Wyprodukowanie stali stopowej tej jakosci bylo w owczesnych panstwach RWPG niemozliwe. Adam M. [ Dopisane: Środa 07 Grudzień, 2005 ] Tak, te motocykle zostaly zastapione kubelwagenami, a HD WLA Willisem - dlatego zarzucono eksperyment z modelem XA ( kopia BMW ). Specjalnie BMW wymagalo umiejetnej jazdy i odpowiedniego operowania skrzynia biegow i tylko dobry kierowca mogl z niej wyciagnac pelnie mozliwosci. A od 44r o dobrze wyszkolonych zolnierzy zaczelo w Niemczech brakowac.
  16. No strzykawka to musi byc potezna zeby to zrobic przy jej pomocy. A ta " machina podcisnieniowa" czyli MityVac ( polecam Pawle jako dobry zakup do warsztatu ) znakomicie upraszcza sprawe - podlaczasz do odpowietrznika, wciskasz kilka razy dzwignie zeby wytworzyc troche podcisnienia i plyn sam wskakuje w przewody. Trzeba tylko pilnowac poziomu w zbiorniku zeby nie pociagnac za duzo. Jakies 2 dni meczylem sie ze swoimi hamulcami po zalozeniu przewodow w oplocie po czym wkurzylem sie i zalatwilem je "machina" w 10 min. Niezlym patentem sa rowniez samoodpowietrzajace sie odpowietrzniki, ale to juz zupelnie inna historia... Adam M. [ Dopisane: Środa 07 Grudzień, 2005 ] No teraz nie bedzie problemow, przeszedlem znowu na hamulce mechaniczne:) Adam M.
  17. Mialbym tu jeszcze jedno ale, jesli chodzi o kupowanie lodzkiego "nowego" motocykla, choc wierze ze w Lodzi rame zrobic potrafia. Niemcy uzywali materialow wysokiej jakosci w swojej produkcji wojskowej, ( odwrotnie niz np amerykanie i rosjanie ) - jakosc czesci wspolczesnych jest nieporownywalnie nizsza. Dotyczy to szczegolnie ramy i nadwozia Dlatego szukajac KS750 - bo ten motocykl bede chcial w jakims momencie nabyc, bede szukal sztuki jak najbardziej oryginalnej, a nie koniecznie najtanszej. Adam M.
  18. Wyjmujesz walki rozrzadu i klawiature, lancuch jest napiety przez napinacz. Po jego wyjeciu mozesz zdjac lancuch rozrzadu z zebatek na walkach, wyciagnac je razem z zebatkami i zdjac glowice zostawiajac lancuch w tunelu miedzy cylindrami. Silnik zostaje w ramie. Adam M.
  19. To mi wyglada na silnik po "polskim" remoncie, tzn rzemieslnicze pierscienie w japonczyku. Wiem ze sie powtarzam, ale to juz sprawa wieku. Adam M.
  20. Dlaczego nie kupisz samych walkow ? Adam M.
  21. Jezeli masz niewielki wyciek to mozesz sprobowac dociagnac glowice kluczem dynamometrycznym i momentem podanym w serwisowce. Gdy to nie pomoze to trzeba zmienic uszczelke pod glowica. Nie powinno to spowodowac wycieku spod cylindrow jezeli skrecisz glowice w sposob podany w serwisowce ( czyli we wlasciwej kolejnosci srub i etapami ). Adam M. PS. Jezeli zmieniasz podkladke to warto sprawdzic czy powierzchnia przylegania glowicy do cylindra jest rzeczywiscie plaska, jezeli nie to trzeba ja `zabielic`.
  22. Alez ja cie nie chce do niczego przekonywac - po prostu pisze jakie byly moje wrazenia z 4 sezonow jazdy i 4 remontowych zim. Jezeli dla ciebie jest to `krol naszych szos` to swietnie - po prostu nasze punkty widzenia sa odmienne, bo ty jeszcze Sokolem nie jezdziles a ja tak, a po nim mialem kilka innych weteranow. I te weterany rowniez z lat 30 tych byly wg mnie znacznie lepszymi motocyklami od Sokola i `bardziej mi lezaly` w codziennej jezdzie. Poza tym nie obarczam Sokola `wadami komunistycznej produkcji` - moja podroz do Ustki byla moja pierwsza samodzielna wyprawa na dopiero co zrobionym motocyklu, a ten sezon byl moim pierwszym sezonem prawdziwej jazdy. Po poczatkowych problemach rozwiazalem problemy z tlokami, pradnica junakowska zmieniona zostala na oryginalnego Bosha z wbudowanym regulatorem, motocykl zostal pomalowany porzadnym lakierem piecowym ze szparunkami i chodzil jak burza. Poszukaj sobie mojego wspomnienia o Sokole w watku " Legenda HD" - napisalem tam o nim kilka cieplych slow. Sokola 600 mial moj bliski kolega tak ze moglem obserwowac ten motocykl przez kilka lat. Klopoty z wypadajacymi gniazdami zaworowymi sa skutkiem nieuctwa i oszczedzania kosztow przez polskich rzemieslnikow, a nie zadnym bledem konstrukcyjnym motocykla. Jedynym jego bledem byla pekajaca 7 srubowa glowica, zmieniona potem na 9 srubowa co zalatwilo sprawe pekania. Jesli chodzi o piecsetke to byl to dokladnie taki sam motocykl z inna glowica i cylindrem. Osiagal moc 22KM - 6 KM wiecej niz szescsetka, ale wojsko chcialo miec jak najszybciej motocykl z wozkiem, dlatego jego produkcje odlozono na pozniej, ktore juz nigdy nie nastapilo. Oba motocykle zostaly zaprojektowane przez inz. Rudawskiego i wykonane / badane / produkowane przez PZInz. w Wwie. Najbardziej znanym wyczynem Sokola 600 bylo wjechanie ( z wozkiem, bagazem i pasazerem ) na Kasprowy Wierch. Adam M.
  23. Niestety nawet Peter ma pewne braki w swojej ofercie i calego motocykla zbudowac nie jest w stanie. Tloki niestety sa ta Mahle, na pewno nie produkowane w miescie Lodzi. Adam M. [ Dopisane: Poniedziałek 05 Grudzień, 2005 ] Jeszcze jedno, motocykl zbudowany z zakupionych u Hommesa czesci kosztowal by 2x drozej niz srednia cena R75 / KS750, ktora waha sie miedzy 18 - 26k Euro. Adam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...