Adam M.

Czyli kompleks malego siusiaka. Adam M. PS - osiagi beda gorsze. A ty "na kolo" slyszales cos kiedys o fazie przeplukania silnika dwusuwowego i roli dyfuzora i jego przegrod w "doladowaniu" silnika ? Tu na pewno nie chodzi o kawal blachy, moze natomiast wkrotce chodzic o nerwy sasiadow :icon_exclaim: Adam M.

Moze wlasnie tak, bo ma to byc pierwszy motocykl tego marcina-p. Prawo jazdy na moto to moze juz masz ??? Adam M.

Przejrzyj sobie ostatnie watki na temat glosnych wydechow, wniosek jaki sie nasuwa przy ich czytaniu to ze masz kompleks malego siurka. A poza tym warto zebys cos poczytal na temat wydechow zanim zaczniesz jakies przerobki, niektore rzeczy mozna zrobic a inne nie - najlatwiejsze choc najdrozsze wyjscie to zalozenie dedykowanego sportowego tlumika do twego moto. Poza tym pamietaj ze kazda powazniejsza ingerencja w wydech pociaga za soba przeregulowanie / rejetting gaznikow. To sytuacja gdzie cos zyskasz ale i cos stracisz. Adam M.

Czy ktos pisal ze to Derbi bylo zablokowane ? Czy chlopak pisal ze chce przerabiac modul ? Wypruwajac przegrody z dyfuzora wlasciciel zyska na obrotach max, ale straci przejscie i srednie obroty co nie bardzo pomoze w jezdzie na codzien, chyba ze caly czas bedzie jechal na max obrotach. Nie mowie tu o wacie, bo to element tlumiacy. Poza tym ciekaw jestem ilu z was drodzy 16 letni sciganci byl ze swoim moto na hamowni przed i po zmianach w ukladzie wydechowym i np moglby tu zaprezentowac wykresy tego straszliwego wzrostu mocy waszych sprzetow po wypruciu dyfuzora ??? Zaloze sie ze taki osobnik przezylby niezle zdziwienie po obejrzeniu co jego motocykl moze przed i po przerobce. Ja tam jestem zwolennikiem starej szkoly - chcesz jechac szybciej, kup szybszy motocykl - wszelkie przerobki maja swoja cene w skroceniu zywotnosci silnika i nie sa latwe w wykonaniu, tzn ciezko uzyskac potem motocykl z podobna kultura pracy jak przed przerobka. Adam M.

Mozesz. Ja juz bym dawno sprawdzil na czym ta kapitalka polegala, gdyby mi jedna swiece zarzucalo ( luzy tlok / cylinder, pierscienie w rowkach, luzy na zamkach. ) Do tego luzy miedzy zaworami a prowadnicami i wszystko jasne. Godzinka zeby to wszystko rozebrac i druga zeby posprawdzac, albo spokojny wieczor z piwkiem, karka papieru i szczelinomierzem. Adam M.

Nic a nic sie nie mylisz. A klika bo to badziewie panie jest i tyle. Troche pomaga nauczenie sie prawidlowej zmiany dla danego motocykla, np sprobowac zmian z preloadingiem dzwigni i lekkim tylko ugieciem sprzegla. Poza tym trzeba pamietac ze 1100 ma wiekszy moment od 650 i z tego powodu moze byc glosniejsza. Adam M.

Opory na lancuchach to sa bzdety. Roznica to inny ksztalt uszczelki. Chcesz zeby fura lepiej chodzila to kup tysiaczke. Adam M.

Jasne ze zawsze zapalisz bez odpreznika. A jak go ustawic - nie wiem bo zawsze zapalam bez. Adam M.

Cena pewnie jest dobra... Adam M.

Nie, w japoni sworzen chodzi w glowce i tloku plywajaco bez zadnych tulejek czy lozysk, zabezpieczonych tylko segerami na koncach otworu w tloku. Nie wiem jak wyglada stopa w DR, ale podejrzewam ze jest to lozysko toczne, ktorego bieznia wewnetrzna jest sworzen walu, a zewnetrzna otwor lozyska. Jedyne sensowne rozwiazanie to zakup calosci od dealera, zadne regeneracje przez polskich rzemieslnikow nie wchodza dla mnie w gre. Wynika to stad ze do tej pory nie ma w Polsce warsztatu bedacego w stanie zregenerowac stope korbowodu do Junaka w taki sposob zeby pochodzila te 30 - 50 tys km, co tu mowic o DR. Adam M.

Ogolnie w wydechu malych dwusuwow nie warto nic zmieniac, a juz napewno dyfuzora, bo w ogolnym r-ku zawsze sie straci na osiagach. Chyba ze na dzwieku zalezy ci bardziej niz na osiagach. Adam M.

Wielokrotnie blokowalem, odpuszczalem i nie lecialem. Tak ze jak poprzednio (hamowanie chopperem ) pisalem wszystko zalezy od motocykla i lutu szczescia :biggrin: Kzabor zrobil dobrze, a takie historie jak przesuwanie sie do tylu podczas ostrego hamowania to sie robi zwykle nie w awaryjnej sytuacji na swoim pierwszym motocyklu. Adam M.

Oraz "usmiechem" przepustnicy ( przejscie z wolnych obrotow w gore ). W japonskich gaznikach roznice sa najczesciej w ksztalcie rozpylacza i iglic, zreszta w gazniku troszke pozniejszym od Pegaza - Amal Concentric tez te roznice juz wystepowaly. Adam M.

Na pewno trzeba sie troche pobawic. Podstawa sukcesu jest gaznik do 4 suwa o przekroju gardzieli identycznej z junakowska. Adam M.

Piotr Dudek z forum. Adam M.

Niekoniecznie po sprawie, mnie caly rog tablicy sie po prostu urwal, bo jedna ze srub zlapala lekki luz. Skrecona byla z podkladkami sprezynowymi. Tak ze wszystko zalezy od rodzaju moto - british twin taki latwy do skrecania nie jest :biggrin: Adam M.

Tak czytam od czasu do czasu te twoje wypowiedzi Sligier mniej lub bardziej obrazujace twoj styl jazdy i zastanawiam sie czy to prawda co obilo mi sie o oczy, a mianowicie ze jest to chyba twoj drugi sezon na moto ??? Wrazenie mam takie jakby pisal ktos kto milion km w kazdych warunkach przejechal i ma mistrzostwo Polski w wyscigach. Jezeli to prawda ze to drugi sezon to pilnuj sie chlopie, bo wszystko jeszcze przed toba. Adam M.

Musisz go kolego odbudowac, najlepiej wlasnorecznie. Zakup serwisowke, reszte informacji znajdziesz na forum u kolegow zajmujacych sie tymi motocyklami. Adam M.

Czesci mechaniczne rok, elektryczne i elektroniczne bez gwarancji czy mozliwosci wymiany. Adam M.

F800 ma entuzjastyczne oceny w amerykanskiej prasie - wreszcie motocykl oddajacy moc jak british twin ( podwojny singiel ), ale bez zwiazanych z tym nieprzyjemnosci (wibracji ) oraz stosunkowo lekki i zwrotny. Do tego dobrze sie prezentuje. Radze poczekac. Adam M.

Po sciagnieciu pokrywy raczej nic nie skontrolujesz, oprocz ew kruszenia sie powierzchni krzywek rorzadu ( co mam nadzieje u ciebie nie wystapilo ). No ale zajrzec mozna. Jezeli krzywki wygladaja OK to z samym loskoczacym lancucszkiem mozna troche pojezdzic. Zuzycie krzywek wyglada jak cienkie czarne pekniecia na powierzchni krzywek stykajacej sie z dzwigienkami. Adam M.

Na jeden jednotloczkowy zacisk powinna dzialac. Standart do podwojnych zaciskow to 3/4 cala czyli ponad 19 mm. Adam M.

To najprawdopodobniej nie lancuszek tylko przyblokowany napinacz. Konstrukcja tych napinaczy jest dokladnie taka sama jak amerykanskich blokad do drzwi burzowych, czyli specjalnie profilowany kawalek blachy chodzi po precie i w jedna strone sie slizga, a w druga blokuje. Klopot w tym ze ten uklad szybko sie zuzywa, pret na jakims odcinku przestaje blokowac blaszki i ma ona tendencje do cofania sie w te same miejsce niezaleznie od zuzycia lancucha. To oczywiscie powoduje halas lancucha. Zdecydowane lekarstwo to kupno nowych napinaczy $60 sztuka. Podobno sa poprawione. Zglos sie do Piotra Dudka moze ma jakies promocyjne ceny na to badziewie. Adam M.

Wydaje mi sie ze mam w swojej bibliotece serwisowke do FZR 600, skocze w weekend i przekopiuje nastawy gaznikow. W poniedzialek dam znac. Adam M.

Tiaaaa, oryginalna uszczelka Suzuki do tego modelu zostaje przetloczona w procesie dokrecania glowicy i wlasciwie zalozona gwarantuje szczelnosc i wlasciwy stopien sprezania do nastepnego zdjecia. Dajac cos takiego do dorobienia rzemieslnikowi niestety podcierasz wlasnie dupe szklem. Cena 200 zl za sztuke byla bardzo korzystna, u mnie kosztuje to ponad $100. Cos o tym wiem jako ze moj GS 1150 ma bardzo podobny silnik i takie same uszczelki pod glowice i cylindry. Ta ostatnia ( pod cylindry ) tez powinna byc stalowa jako ze reguluje wysokosc cylindra i tym samym "squish area" - podstawowy parametr od ktorego zalezy czy bedziesz mial fabryczna moc tego silnika czy nie. Nikt nie mowil ze stara japonia to tania zabawa. Adam M. http://i77.photobucket.com/albums/j60/adam...FE/faac76d4.jpg