Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Motocykl mozna odpalac w zimie, ale po odpaleniu musi sie on nagrzac do normalnej temperatury pracy, a jeszcze lepiej troche nim pojezdzic. Czyli najlepiej do odpalenia wybrac pogodny, suchy dzien. Dlaczego radzimy zeby nie odpalac ? - bo to nic nie daje oprocz niebezpieczenstwa szybszej korozji cylindrow i ukladu wydechowego jesli silnik nie rozgrzeje sie na tyle zeby para wodna i zwiazki siarki powstale podczas odpalenia zostaly calkowicie usuniete. Tak jak pisano powyzej sa 2 szkoly co do paliwa w gaznikach - spuszczac lub nie. Pawel uwaza ze spuszczac, ja - nie, ale moze to wynikac z roznic skladu miedzy paliwami kanadyjskim i polskim. Ja nigdy nie mialem problemow z uruchomieniem silnika na paliwie z zeszlego roku, w zwiazku z czym nic nie spuszczam, odstawiam moto na cala zime i tylko laduje raz na 2 m-ce aku. Zbiornik napelniam do pelna. Adam M.
  2. W takim motocyklu warto zwykle ustawic czasy dokladnie a nie sugerujac sie cechami na kolach rozrzadu, jedyny problem ze potrzeba do tego troche wiedzy i przyrzadow :buttrock: Adam M.
  3. Zdajesz sobie sprawe ze to nie moze byc tanie ? Swoja droga nie sadze ze wspomniany wyzej Waldek ma narzedzie do unieruchomienia walka podczas ustawiania zaworow. Rowniez sugerowal bym przypomnienie mu ze trzeba uzyc jednoczesnie 2-ch szczelinomierzy. Rozrusznik oczywiscie nie ma zadnego Bendixa tylko sprzeglo odsrodkowe - mozliwe ze trzeba wymienic w nim same sprezyny i rolki, a moze sruby sie poluzowaly i calosc chalasuje - zalezy jakie masz objawy. Sam jestem ciekaw jaka cene ci powiedza - napisz jak dostaniesz jakas wycene tych prac. Adam M.
  4. Jedyna firma w Polsce robiaca w miare dobre pierscienie do Junaka jest warsztat pani Derdy w Poznaniu. Wejdz na strone Jacota, albo Dzikiego Junaka i poszukaj adresu. Adam M.
  5. Mlody, jak tam na lajbie i jak sie posuwa nauka angielskiego ? Czy dobrze odczytalem sygnaturke tzn dostales awans ? Odpowiadajac na pytanie Juszy najlepiej miec i w zimie stosowac ladowarke motocyklowa typu "trickle charger" ladujaca malym pradem i wylaczajaca sie po naladowaniu, ale ja latami stosowalem to co Mlody - podladowanie normalna motocyklowa ladowarka bez automatyki 12h po 1A raz na 2 m-ce i aku wytrzymywalo 3 - 4 sezony mimo ze problemy z ladowaniem w mojej starej japonii sie zdazaly. Teraz laduje krocej 2 A i jest dobrze. Adam M.
  6. Centymetr, nikt cie nie miesza z blotem. Wymieniamy uwagi na temat co dobre na zime po prostu. Adam M.
  7. Dlaczego nie ? Ja jezdze na syntetyku w moto z 84r. Adam M.
  8. Jesli chodzi o rece dramatyczna zmiane na + daja podgrzewane manetki. Radze zglebic temat bo ceny sa przystepne. Adam M. PS. Ja po prostu w temp 10 - 15 C przesiadam sie w samochod. Bardzo glupie uczucie, gdy zeby wstac z krzesla musisz sie trzymac stolu. Jakies 15 lat jezdzenia w Polsce bez dobrych ciuchow ( lata 70 te i poczatek 80 tych ).
  9. Nalezy to wyregulowac na lince, sama linke przesmarowac i ulozyc w taki sposob zeby ssanie zamykalo sie bez klopotow. Adam M.
  10. W regulatorze nie dziala ograniczenie pradowe, wygotowuje akumulator ktory w stanie suchym przestaje byc buforem, wiec nastepne leca zarowki. Pojezdzij jeszcze troche, a po zarowkach pojdzie modul zaplonowy i wtedy naprawde bedziesz mial spore wydatki, a silnik przestanie dzialac. Adam M.
  11. Niedomyka paliwa uklad ssania. Nieszczelnosci na kroccach miedzy gaznikami i glowica. Zle ustawione wolne obroty w gaznikach. Jak wygladaja swiece ? Adam M.
  12. Na moje oko wyglada OK :flesje: Zarowno rysy na cylidrze jaki i tlok. A gdzie ten luz mierzyles ? Adam M.
  13. Tego PSa mialo w poscie nie byc, co cie w koncu obchodzi opinia kogos nieznajomego, ale niestety poszedl w swojej pierwszej wersji. Tak, agresywna jazde motocyklem / samochodem kogos kto znajduje sie w dodatku w udanym zwiazku odbieram jako przejaw niedojrzalosci, lub leczenie jakichs kompleksow. W koncu twoj wypadek odbije sie najbardziej na osobach najblizszych - tak jak zreszta piszesz ze sie stalo. W zwiazku z tym ze sam jestem w identycznej sytuacji ( a wlasciwie gorszej - byt mojej rodziny opiera sie glownie na moich mozliwosciach zarobkowych ) wiec jezdze ostroznie i na coraz wolniejszych motocyklach. Niestety nie moge jakos rozstac sie z tym hobby, ktorym zajmowalem sie przez wieksza czesc swego zycia. No coz, prawdziwa wolnosc - jak to kiedys Hegel napisal - to zaakceptowanie koniecznych w zyciu ograniczen. Adam M.
  14. Moze nie pisac, 2 kola biegu ktory wyskakuje i wodzik do wymiany. Adam M.
  15. Przeczytalem to wszystko i dalej nic nie wiem - czy dym jest bialy czy siwy ? Adam M.
  16. Dluzszy czas myslalem co napisac na ten temat, bo wszystko opada czytajac takie posty. Z jednej strony nawet cienia samokrytycyzmu, z drugiej co da "skakanie na pochyle drzewo"? - kazdy moze byc madry po szkodzie. ABG pisze: "Z tego co poznalem Darkronina wiem ze lubi jezdzic szybko i agresywnie. I co z tego ? Jego brocha. Ja tez lubie i niech ktos sie o to przypierdoli." OK, przyjmuje do wiadomosci i sie nie przypierdalam. Tylko nie rozumiem pretensji do puszkarza, ze wyjechal. Jadac 150 po miescie zgadzasz sie po prostu na to ze beda ci ludzie wyjezdzali. W tym czasie gdy puszkarz po sprawdzeniu twojej strony ulicy odwraca glowe i sprawdza druga strone ty przelatujesz wiekszosc dystansu dzielaca cie od niego, on odwraca glowe na wprost i wyjezdza, ty juz praktycznie na nim siedzisz. Jego mozg nie jest w stanie zarejestrowac szybkosci z jaka daleki swietlny punkt wlasnie ma. Klasyfikuje to jako srednia szybkosc samochodu w tej okolicy, powiedzmy 80 - 2x wolniej niz naprawde sie poruszasz. Stawiam jablka przeciw orzechom ze jego zaskoczenie bylo rowne twojemu. Podobne doswiadczenie przezylem podczas przejezdzania przejscia dla pieszych, na ktorym znalazl sie rowerzysta poruszajacy sie z predkoscia 2x wieksza niz piesi. Zostalem zaskoczony, bo nie spodziewalem sie nikogo na swoim torze jazdy a rowerzysta tam byl. Zobaczylem go za pieszymi z pewnej odleglosci, ale moj mozg automatycznie zakwalifikowal jego szybkosc jako szybkosc pieszego. Nastepny problem to cytat z kladzeniem moto. Nie bede nic dodawal do wynurzen Ryzego, ale bylo tam miejsce po ktorym motocykl przelecial nie uderzajac w auto, wiec moze jednak bylo jakies wyjscie z sytuacji o ktorym nie pomyslales, bo spanikowales i polozyles motocykl ? No i ostatnie, czy mamy zajmowac sie roztrzasaniem tego wypadku i jak ABG napisal " w piec ci jechac", czy po prostu zajac sie poklepywaniem po plecach i pocieszaniem ? To ostatnie to jak "stawianie swieczek" ofiarom wypadkow, ktore mialy mniej szczescia od ciebie - troche bezsensowna dzialalnosc, nie uwazasz ? Adam M. PS. Uwagi typu " jezdzisz 60 wiec po co kupowales sobie motocykl", "kobieta mi nie pozwoli jezdzic" jak rowniez jezdzenie po miescie z szybkoscia 150 km/h to w mojej opinii przejaw braku dojrzalosci i odpowiedzialnosci. Dluzszy czas myslalem co napisac na ten temat, bo wszystko opada czytajac takie posty. Z jednej strony nawet cienia samokrytycyzmu, z drugiej co da "skakanie na pochyle drzewo"? - kazdy moze byc madry po szkodzie. ABG pisze: "Z tego co poznalem Darkronina wiem ze lubi jezdzic szybko i agresywnie. I co z tego ? Jego brocha. Ja tez lubie i niech ktos sie o to przypierdoli." OK, przyjmuje do wiadomosci i sie nie przypierdalam. Tylko nie rozumiem pretensji do puszkarza, ze wyjechal. Jadac 150 po miescie zgadzasz sie po prostu na to ze beda ci ludzie wyjezdzali. W tym czasie gdy puszkarz po sprawdzeniu twojej strony ulicy odwraca glowe i sprawdza druga strone ty przelatujesz wiekszosc dystansu dzielaca cie od niego, on odwraca glowe na wprost i wyjezdza, ty juz praktycznie na nim siedzisz. Jego mozg nie jest w stanie zarejestrowac szybkosci z jaka daleki swietlny punkt wlasnie ma. Klasyfikuje to jako srednia szybkosc samochodu w tej okolicy, powiedzmy 80 - 2x wolniej niz naprawde sie poruszasz. Stawiam jablka przeciw orzechom ze jego zaskoczenie bylo rowne twojemu. Podobne doswiadczenie przezylem podczas przejezdzania przejscia dla pieszych, na ktorym znalazl sie rowerzysta poruszajacy sie z predkoscia 2x wieksza niz piesi. Zostalem zaskoczony, bo nie spodziewalem sie nikogo na swoim torze jazdy a rowerzysta tam byl. Zobaczylem go za pieszymi z pewnej odleglosci, ale moj mozg automatycznie zakwalifikowal jego szybkosc jako szybkosc pieszego. Nastepny problem to cytat z kladzeniem moto. Nie bede nic dodawal do wynurzen Ryzego, ale bylo tam miejsce po ktorym motocykl przelecial nie uderzajac w auto, wiec moze jednak bylo jakies wyjscie z sytuacji o ktorym nie pomyslales, bo spanikowales i polozyles motocykl ? No i ostatnie, czy mamy zajmowac sie roztrzasaniem tego wypadku i jak ABG napisal " w piec ci jechac", czy po prostu zajac sie poklepywaniem po plecach i pocieszaniem ? To ostatnie to jak "stawianie swieczek" ofiarom wypadkow, ktore mialy mniej szczescia od ciebie - troche bezsensowna dzialalnosc, nie uwazasz ? Adam M.
  17. Nie wiem dokladnie jaka ilosc biegunow ma jednofazowy 6 cewkowy Sparks ( obecnie sprzedawana wschodnia kopia Lucasa ), ale tez jest samowzbudny, ma 12V i daje 180W. Jego wersja 3 fazowa daje 220W - nie taka wielka roznica biorac pod uwage znaczna roznice w cenie :) Ogolnie od poczatku walk z BSA inaczej spojrzalem na jednofazowe alternatory samowzbudne - sa wystarczajace do normalnej jazdy jezeli ilosc odbiornikow nie jest za duza no i jezeli sie troche daje w rure motocyklowi. Naprawde wykancza codzienne pyrkanie po miescie z niewielka szybkoscia, bez zadnej trasy i zadnego odkrecania. Adam M.
  18. Jak juz masz spinke to ja zakladasz na Loctite - wowczas nigdy sie nie rozepnie. Jak lancuch ma juz swoje kilometry to wymienilbym calosc, a nie tylko spinke. Jak nowy to co innego. VFR to sto konikow - wolalbym zakuc. Adam M.
  19. No masz rzeczywiscie problem, ale jest jedno podstawowe pytanie ktorego nikt nie zadal - w jakiej sumie musisz sie zamknac ? Wydaje mi sie ze ostatnia proozycja PROCa ma rece i nogi, bo ZL to ladny drag a 600 jest ekonomiczna. Tyle ze nie jest to popularny motocykl i chyba bardzo malo nie kosztuje. W mojej opinii robienie wydumki na silniku 20 kilka KM ( twoj Junak ) i 60 KM to 2 zupelnie rozne rzeczy - ja bym sie nie czul bezpiecznie na czyms takim, szczegolnie jesli chcesz podrozowac gdzies dalej w 2 osoby i z bagazami. A jak tam GPX sobie radzil w tym sezonie - ja jestem odciety od listy junakowej przez mojego providera - nie przekazuje wiecej usenetu. Adam M.
  20. No, troche sie posmialem i chwala wam za to :) Kolego Rebelion, tylko twoja glupota i nic wiecej - jakim motocyklem bys nie katowal to bez oleju da dupy, wiec jezeli masz taki zamiar to najpierw sprawdzaj wszystkie plyny i uzupelniaj do PELNA. Teraz mam nadzieje ze nie sprawdzasz codziennie jak ci panewki napieprzaja tylko wyjmujesz migusiem silnik z ramy i go rozbierasz, bo jedyna twoja nadzieja ze wal nie jest porysowany. Adam M.
  21. No to problem wyjasniony. Musze szczerze przyznac, ze to najdziwniejsze rozwiazanie instalacji motocyklowej opartej na alternatorze jakie widzialem. Dlaczego nie wyprostowac calego pradu z alternatora i uzyc pradu stalego do swiatel drogowych ? Wyglada jakby projektant uznal regulator pradu za zbyt skomplikowanie urzadzenie, aby go zastosowac w motocyklu :) Potem japonczycy zrobili podobny patent w instalacji pierwszych serii Suzuki GS w koncu lat 70 tych produkujac jedna z najczesciej psujacych sie instalacji elektrycznych - jakikolwiek problem w przelaczniku swiatel powodowal natychmiastowe uszkodzenie alternatora. Adam M.
  22. No to moze opisz krotko jakie wrazenia i jak sie jezdzilo w tym pierwszym sezonie. Adam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...