Adam M.

Trzeba tylko rozroznic dodatki do oleju stosowane przez producentow i dodatki akcesoryjne o ktorych pisze Greedo i ktore mona kupic w sklepie motoryzacyjnym. Takie preparaty na bazie teflonu poprawic raczej nic nie moga ale zapchac przewody olejowe moga jak najbardziej. Adam M.

Nie, najlepszym rozwiazaniem bedzie zrobienie zdjecia alternatora i danie linku tutaj, zeby zobaczyc co wogole masz jako wytwornik pradu, albo powrot do elektryka w celu zrobienia instalacji w sposob prawidlowy. Adam M.

Ja bym uscislil ze szkodzi gdy odpalamy go na chwile - trzeba odpalic i dobrze rozgrzac. Ale mozna rowniez napisac ze nic nie daje, latwiej ladowac sam akumulator co jakis czas i trzymac go w cieple. Adam M.

Mozna to strescic tak, ze ladowanie jest na poziomie nisko srednim, pojemnosc aku za mala, bardzo mozliwe ze akumulator byl zalozony nowy ze sklepu przed sprzedaza i nigdy nie doladowany do 100% prostownikiem, co trzeba zrobic po zakupie. Do tego objaw z niemoznoscia przekrecenia silnika, bez ruszenia najpierw motocyklem wskazuje na jakies opory mechaniczne w samym rozruszniku, lub po prostu za gesty w niskiej temperaturze olej. Pierwszy krok to dla mnie naladowanie aku do pelna, potem sprawdzenie ladowania z wlaczonymi swiatlami, na koniec sugestia Urala o sprawdzeniu poboru pradu przez rozrusznik. Adam M.

Rafciu, chyba twoje wiadomosci pochodza z epoki kiedy uwazano ze co wieksze to musi byc lepsze. Niestety mechanika gazow silnika dziala troche inaczej niz prosta logika by wskazywala, o czym od jakichs 10 lat dosc czesto sie pisze i mowi. W zwiazku z tym ze nie masz dostepu do maszyny badajacej przeplyw gazow przez zmodyfikowana przez siebie glowice, jak rowniez nie sadze zebys chcial wydac pieniadze na hamownie to takie poprawianie fabryki z powodu wlasnego widzi misie wydaje sie troche ryzykowne. Ale oczywiscie twoj motocykl i zrobisz co chcesz. Adam M.

A czy to jest supersport ??? Czy ganiasz tym caly czas na max otwarciu przepusnicy ? Pamietaj ze mniejsza srednica kanalu zwieksza szybkosc przeplywu gazow, czyli nie zawsze czym wieksza srednica tym lepiej. Jedyne co mozna zrobic bez obawy spieprzenia czegos to usuniecie niedokladnosci odlewu, jezeli jakies sa i to wszystko. Adam M.

Dokladnie 2 kola i wodzik - sprawdz ceny u dealera. Adam M.

Zygi - 10% nie ode mnie. Adam M.

Robienie M72 w kolorach niemieckich o tyle mija sie z celem ze BMW R71 to jednak inny motocykl, co kazdemu kto troszke zna sie na BMW natychmiast rzuci sie w oczy. Chodzi mi tu zarowno o zbiornik jak o inna klase odlewow. Wieszanie na tym dodatkowo kupy niepotrzebnego zelastwa ( osprzet ) tez wg mnie jest tylko slepym podazaniem za obecna moda i niczym wiecej :). Adam M.

Wszystko kiedys sie zuzyje, tym bardziej ze GSXR juz na panewkach i wal nie ma takiej odpornosci jak stare GSXy, ale trzeba przyznac ze to jeszcze byly bardzo idiotoodporne silniki. Jak masz oryginalny moto z 85r to go trzymaj - za kilka lat bedzie to juz klasyk pelna geba. 750 nie ma za mocnego dolu, dlatego takie zaskakujace jest gdy sie niespodzianie wyzej wkreci. Do tego te staruszki maja przody ze zwyklym damperem, nietypowy rozmiar kol i kiepskie hamulce, ostra geometria przodu + niewielka waga + 100 KM czesto bylo recepta na efektowna figure. Jezeli masz mechaniczne gazniki to nie jest tak dlatego ze motocykl taki stary, tylko ze jakis fanatyk gwaltownych przyspieszen zalozyl Mikuni Smoothbore za $ 800, ktore dopiero potrafia postawic motocykl na kolo przy niekontrolowanym drgnieciu reki na rollgazie. No ale do tego to musza byc czyste i prawidlowo wyregulowane ;) Oryginalne gazniki byly oczywiscie podcisnieniowe. Ciezki Stasiu, jezeli to pierwsze powazne moto to XJ bedzie dla ciebie najlepszym wyborem. Adam M.

No wlasnie jaka jest twoja sytuacja i co tak naprawde chcesz zrobic z silnikiem ? Ja bym zdjal glowice, cylinder i tlok i zrobil pelne pomiary cylindra od wewnatrz ( srednicowka i mikrometr, pomiary co najmniej w 2 plaszczyznach i 3 planach cylindra - gora, srodek dol ) i tloka od zewnatrz ( rownierz 2 plaszczyzny, rownolegle i prostopadle do osi sworznia i trzy plany na wysokosci gornego pierscienia, sworznia i plaszcza ), zeby ustalic prawdziwy najmniejszy luz miedzy tlokiem i cylindrem. Wowczas mozna rowniez odpowiedziec na pytanie czy i jaki wymiar tloka jest ci potrzebny i na jaki wymiar szlif musi byc zrobiony. Czyli od tego trzeba zaczac zeby wiedziec jaki jest obecny stan twego silnika i od czego zaczac. Przy okazji warto rozebrac glowice, tzn wyjac zawory i sprawdzic stan gniazd, przylgni zaworowych i luz trzonkow zaworow w prowadnicach. Jezeli zlozyles caly silnik na oryginalnych, czyli starych czesciach to nie mozna sie spodziewac, ze ten silnik bedzie sprawowal sie dobrze w dluzszym okresie czasu, tzn dluzej niz 2 miesiace ;). Adam M.

Troszke skomplikowany jest szlif w Goldwingu, bo cylindry sa czescia karterow silnika. Robiac szlif trzeba rozebrac wszystko. Latwiej i taniej kupic silnik z mniejszym przebiegiem, albo inny motocykl. Adam M.

Trzeba zaczac od tego co rozumiesz przez "wyciagniecie pradu z silnika" ??? Dowiedz sie od elektryka najpierw co ci zrobil, tzn czy w trakcie "wyciagania" tego pradu zatroszczyl sie o jego wyprostowanie, tzn czy masz zalozony prostownik. Jezeli tak to moze warto go zamienic na typowy jednofazowy ( bo sadze ze taki masz alternator ) regler obejmujacy prostownik i regulator w jednej obudowie. Wowczas napiecie pradu bedziesz mial ograniczone do 14.5V i skoncza sie klopoty z zarowkami. Adam M.

Nitomen, chyba piszesz o honowaniu - polerowanie to troszke cos innego i nie daje raczej spodziewanych wynikow podczas docierania. Adam M.

Wodzik to tylko kawalek blachy wyciety ksztaltownikiem za pomoca mlota i nie ma za zadanie utrzymywac kola w jego wlasciwym polozeniu - to zadanie maja sprzegla klowe. Jak one poleca ( a nie jest dosc latwo zauwazyc zuzycie komus kto nie wie o co chodzi ) to zaden wodzik na dluzsza mete nie wytrzyma tego i ulegnie zgieciu lub zuzyciu / spaleniu. Adam M.

Naprawa tego uszkodzenia nie wymaga ingerencji w uklad tlokowo korbowy, tylko wyjecia silnika, rozpolowienia go od dolu co z kolei wymaga rozebrania bokow i osprzetu, rozlacznia napedu pierwotnego i wymiany wodzika + jak widze kol zebatych 5 biegu. Przeczytalem dokladniej twoje pierwsze posty i jezeli 5 na poczatku byla a potem znikla, to jak amen w pacierzu poszly sprzegla klowe 5. Dowiedz sie najpierw jakie sa ceny czesci ( nie radze korzystac z uzywek w wersji USA - otwartej ) w gre wchodza 2 zazebiajace sie ze soba kola 5 biegu i wodzik tego biegu. Oprocz tego robocizna za robote jak wyzej. Jezeli uwazasz ze wyjecie silnika z VMaxa to chwila nieuwagi to tez zbyt optymistycznie na to patrzysz. Nie robilem tej konkretnej naprawy wlasnorecznie, ale moj kumpel wlasciciel warsztatu u ktorego robie stale rozne rzeczy, robil dokladnie ta naprawe VMaxa swojej dziewczyny i mimo to ze jest bardzo szybkim i efektywnym mechanikiem to okolo tygodnia to trwalo ( w okresie zimowym, gdy nie mial zadnej innej roboty, czyli robil codziennie tylko Yamahe ). To przy uzyciu pneumatycznych narzedzi, 2 podnosnikow i wlasnej duzej wiedzy jaka ma o tym motocyklu ( sam uzytkuje Royal Venture z 82 r o identycznej mechanice jak VMax ). Adam M.

Kolego jezeli spodziewasz sie ze to drobiazg, ktory da sie latwo naprawic, to jestes w bledzie - tak moze byc, ale wieksze prawdopodobienstwo jest ze wygiety jest wodzik w samej skrzyni, ktora trzeba wyjac z silnika i rozebrac. Rowniez jest niewielkie prawdopodobienstwo ze sprzegla klowe kol zebatych tego biegu dostaly po krzyzach i tez moze trzeba bedzie je wymienic. Ceny tych czesci sa dosc wysokie, cena samej robocizny za wyjecie / wlozenie silnika do ramy a pozniej jego rozpolowienie i zlozenie w kupe tez nie mala. W dodatku balbym sie zostawiac VMaxa w rekach kogos, kto nie ma z nim za duzego doswiadczenia. Tak ze podstawowe pytanie jest dlaczego nie chcesz tego oddac do miejscowego dealera Yamahy ? Adam M.

Mysle ze z samym przelozeniem tlumikow dasz sobie sam rade, jezeli masz jakies podstawowe narzedzia. Jezeli nie to moze ktorys z kolegow forumowych z Wwy ci pomoze. Tlumiki zwykle mocowane sa w 2 punktach - obejma na polaczeniu z rura wydechowa i mocowanie samego tlumika do ramy jedna sruba przelotowa, lub idaca pod podnozkiem pasazera. Potem mozesz zrobic probe na dotychczasowych ustawieniach gaznikow i zobaczyc czy wszystko ci pasuje, czy sa jakies "dziury w mocy" w jakims zakresie obrotow. Moze pojawic sie tez strzelanie przy zejsciu z obrotow. Wowczas warto udac sie na doregulowanie gaznikow do PP, lub jesli zdecydujesz o zalozeniu Dyno Jetow, niech oni ci to zrobia i ustawia. Adam M.

A ty slyszales o leniuchach ??? O dyslekcji to my tu slyszymy co drugi dzien :banghead: A wracajac do meritum sprawy to mieszanina zuzytych uszczelniaczy pierscieni i gladzi. Nie dotykaj puki jezdzi i zacznij sie zastanawiac jak przestanie. Adam M.

Oczywiscie, ja o tym wielokrotnie pisalem. Jezeli motocykl jest kilku/nasto letni to warto sprawdzic szczelnosc rur na wejsciu do glowicy i jakosc uszczelek. Nie jest prawda ze "kazdy motocykl tak ma", bo oba moje tak nie maja ( tzn nie strzelaja przy zejsciu z obrotow ), mimo ze BSA nie ma w gruncie rzeczy zadnego uszczelnienia na polaczeniu glowica - rury wydechowe. Po prostu osadzilem rury w glowicy na paste do uszczelniania tlumikow, ktora twardnieje pod wplywem temperatury i tez nie strzela. W Suzuki wymienilem uszczelki pod rurami ( drogie jak by ze zlota byly ). Tak jak koledzy slusznie napisali to strzelanie nie ma zadnego zwiazku ze spalaniem detonacyjnym i jako takie nie jest grozne dla silnika, chyba ze wynika ze zdecydowanie za ubogiej mieszanki. Tak ze po sprawdzeniu, ze wydechy sa szczelne a strzela dalej, dalbym troche bogatsza mieszanke na wolnych ( srubki do ustawienia skladu mieszanki ) i moze to zadziala. Ogolnie V2 maja wieksza tendencje do strzelania niz cokolwiek innego. Adam M.

Tomek, z kolega grzegorzem6 raz juz zesmy to przerabiali i chyba to rzeczywiscie przypadek trudny do wyleczenia. Nawet poszedl nam na reke i pisal w Wordzie pod slownikiem w wypadku dluzszego i bardziej skomplikowanego tematu. Tak ze tutaj sadze ze trzeba mu odpuscic. Adam M.

Kola w skrzyni zabezpieczone sa zegerami przed przesunieciem, wiec wyjecie wodzika z kolem nie grozi zablokowaniem skrzyni. Proponuje zrobic z tego seven/eleven. Lub nawet twelve. 88r ma juz kola 17 i przod z cartridge`m. Adam M.

Maja polezec w oleju co najmniej 3 - 4 godziny. Wg mnie lepszy bedzie zestaw jednego producenta. Adam M.

Tego nikt nie wie - sam wymieniales przez siebie kupiony motul, czy robil to dla ciebie warsztat ? Adam M.

Jezeli masz miernik i instalacje 12V to najpierw sprawdz ladowanie na wolnych i wysokich obrotach z wlaczonym swiatlem glownym - pisalem o tym w ktorys z poprzednich postow. To najlatwiejsze i trzeba sprawdzic najpierw, zeby wyeliminowac problemy elektryczne ( albo wprost przeciwnie - mechaniczne, co wlasnie pokaze pomiar ladowania ). Pierscienie od p Derdy trzeba zakupic wysylkowo bezposrednio od niej, a nie z jakiegos sklepu, jako ze kraza podrobki o 100% gorsze od nie najlepszych oryginalow :banghead:. Motusy to niestety zlom, ktory skonczy sie po 2 tys km no i niech cie reka Boska broni od kupienia Motusow z gornym pierscieniem chromowanym bo odpadajacy z niego chrom potrafi niezle napsuc w silniku. Adam M.