Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Daj ssanie w tym zakresie obrotow i to ci powie czy gaznik jest za ubogi czy odwrotnie. Zeby krecic sruba skladu mieszanki trzeba najpierw wiedziec czy sruba ta reguluje ilosc mieszanki czy ilosc powietrza w mieszance na wolnych obrotach. Adam M.
  2. "Jednym z najdziwniejszych przypadkow zwiazanych z gaznikami zdarzyla sie pewnego dnia gdy Ray Wilkes poslal pomocnika z warsztatu testow do naszego glownego warsztatu po gaznik Amal GP o przelocie 1 3/32`` ( 27.8 mm ), ktory to zle odczytal rozmiar i przyniosl gaznik o przelocie 1 3/16``( 30.2 mm ). Po jego zalozeniu silnik natychmiast zwiekszyl moc, zasugerowalem wiec zeby rozszerzyc srednice kanalu ssacego tak zeby zrownac ja z przelotem gaznika. Po zrobieniu tego natychmiast stracilismy nie tylko to co zesmy zyskali, ale nawet wiecej mocy, wiec zrobilismy cienka wkladke, wcisneli ja do kanalu i odzyskalismy stracona moc. Powtorzylismy ten manewr z kilkoma innymi silnikami zawsze uzyskujac ten sam rezultat. Spora liczba wlascicieli DBD Goldstar zauwazala pozniej gaznik o wiekszym przelocie niz kanal ssacy i powiekszala srednice kanalu w nadziei na zwiekszenie mocy, a nie majac dojscia do hamowni nie mogla sprawdzic jaki efekt ich dzialalnosc dala. Pozniej wstawilismy zwezke w kanal ssacy ( venturi ), uzyskujac nawet wieksza zwyzke mocy. Najmniejsza srednica zwezki moze dojsc do 80% srednicy gaznika. Testowalismy to na wielu silnikach i to zawsze dzialalo w dodatku poprawiajac prace gaznika. Zwezka musi miec klasyczne wymiary czyli kat wejscia 22 stopnie i zejscia 7 stopni.. W 1952 Goldstar 350 dostal nowa glowice z wieksza powierzchnia zeber chlodzacych, wiekszym nachyleniem kanalu ssacego w dol, rowniez kat rozstawienia zaworow sie troche zwiekszyl pozwalajac na zastosowanie wiekszego zaworu ssacego. W tym czasie pan Hopwood byl zainteresowany zwiekszeniem momentu silnika scramblerow w niskim zakresie obrotow, tak ze jakas ilosc tych odlewow zostala zrobiona z mniejszej srednicy kanalami i zastosowalismy rowniez mniejsze zawory. Jedna z tych glowic trafila do fabrycznego scramblera, ale testerzy stwierdzili ze nie widza zadnej roznicy w mocy. W zwiazku z tym w nastepnym egzemplarzu tej glowicy zmniejszylem jeszcze bardziej zawor wydechowy ( o 1/16``- 1.6 mm ), natomiast zawor ssacy zwiekszylem. Rezultat byl bardzo obiecujacy, nie tylko uzyskalismy wieksza moc ale i chlodniej pracujacy zawor wydechowy. Goldstar w tym czasie uzywal Jessups G2 zaworow wydechowych, ktore co jakis czas urywaly sie demolujac gore silnika. Mielismy kupe klopotow z tymi zaworami starajac sie uzyskac wlasciwy ksztalt i wykonczenie ich powierzchni, pilnujac wlasciwego luzu na prowadnicach. Zmieniony zostal ksztalt wkladek mocujacych je w sprezynach, zmieniony zostal ksztalt krzywki rozrzadu pozwalajacy na lagodniejsze siadanie zaworu w gniezdzie. Zmniejszylismy rowniez napiecie sprezyn, mimo to dalej urywaly sie one wygladajac w dodatku na przegrzane. Na szczescie zawor o zmniejszonym wymiarze z moich eksperymentow, po bardzo intensywnych testach wytrzymywal obciazenie i nie grzal sie tak bardzo. Ostatecznym rozwiazaniem tego problemu okazalo sie zastosowanie zaworu Nimonic 80 na wydechu Goldstara ". Roland Pike "Wspomnienia" tlumaczenie Adam M. Czasami trzeba siegnac do zrodel ... :D
  3. Na czyms trzeba zarabiac, a Buell duzo nie sprzedaje. Jezeli chodzi o singiel z "gora", to taka Velocette Venom Clubman z 61r ma dalej niepobity nigdy rekord w 24 godzinnej jezdzie z szybkoscia ponad 100 mill /h w Monthlery pod Paryzem. "Byli chlopcy byli..." jak mawial Sabala. Adam M.
  4. Wiekszy gaznik do mniejszej srednicy kolektora ssacego daje zwyzke mocy. Zauwazone w latach 50 tych :icon_rolleyes: Odpowiedzia na twoje pytanie sa 38 Mikuni Smoothbore, niestety drogie. Adam M.
  5. Nie pamietam czy w komplet wchodza sworznie czy nie, w kazdym razie na pewno cala reszta + kupuje sie komplet uszczelek do gory silnika. Jezeli twoj silnik ma dobre sprezanie to niczego nie dotykaj i jezdzij na tym co masz - to o wiele bezpieczniej niz zaczac jakies przerobki. W moim przypadku silnik byl zajechany, a motocykl mial 14 wlascicieli przede mna, byl uzywany w wyscigach, lezal kilka razy, byl ogolnie bardzo zaniedbany i musialem go praktycznie odbudowac. Jesli chodzi o uklady hamulcowe serii GS ( do ktorej naleza zarowno Katana twoja jak i ojca ) to byly one dosc skuteczne ale daleko im do wspolczesnych. Poza tym aby naprawde dzialaly wszystkie ich czesci skladowe musza byc w absolutnym porzadku, np grubosc tarcz musi byc powyzej minimum. Ja odbudowalem zaciski i pompe w swoim motocyklu, ale dalej nie bylem zadowolony glownie z powodu sporej sily niezbednej do zablokowania kola, co na spolke z ciezko "wciskalnym" sprzeglem meczylo mnie szybko w miescie. W zwiazku z tym ze i tak planowalem przerobke przodu i kol wiec przy okazji wymienilem zaciski. Wymagalo to zaprojektowania i zrobienia nowych mocowan, jako ze4 zaciski nie pasowaly do goleni z 87r. Adam M.
  6. No cieplo Konrad, cieplo. Przod 87GSXR, podobny zewnetrznie ale sztywniejszy i lepiej tlumiony, zaciski przednie Bandit 1.2, kola GSXR, konwersja lancucha i zebatek z 636 na 535 ( dlatego brak oslony ) normalna turystyczna kierownica zamiast oryginalnej niewygodnej wydumki. Z tego co nie widac - tloki Wiseco na pojemnosc 1185 i stopien sprezania 10.5: 1 :icon_twisted: Po tym wszystkim zaczal jezdzic i hamowac jak motocykl wspolczesny. Adam M.
  7. Co chcesz remontowac w tej Katanie ? Pytam zanim zapedzisz sie w nastepne klopoty. Wczoraj machnalem 150 km na moim GS1150 i stwierdzilem jeszcze raz ze nie ma nic lepszego na dalsze trasy. Oto on : http://i77.photobucket.com/albums/j60/adam...FE/b5268202.jpg http://i77.photobucket.com/albums/j60/adam...FE/faac76d4.jpg Czy ktos z uczestnikow dyskusji potrafi powiedziec co jest w tym motocyklu nie oryginalne ? :icon_twisted: Adam M.
  8. Zapisz sie na liste Dziki Junak. Kilku z jej czlonkow eksperymentuje z Junakami, jeden sie sciga i on wlasne buduje teraz silnik krotkoskokowy do ktorego dostosowal sprzeglo od Suzuki. Zrobil to bardzo ladnie i twierdzi ze bedzie to zespol pasujacy do kazdego Junaka. Adam M.
  9. WISECO jest dobre ( mam takie 4 w swojej Suzuce ), Wossner tez. Co mozesz taniej kupic to bedzie lepsze. Pamietaj o wiekszym luzie przy tlokach kutych i niech cie Greedo nauczy jak dotrzec silnik po remoncie. Adam M.
  10. Prosta sprawa. W zwiazku z tym ze pojemnosc gaznikow jesli chodzi o paliwo nie jest wielka to w ciagu miesiecznego, lub kilku miesiecznego stania moze sie z tego paliwa wytracic woda, lub dodatki bio tworzace osad w najmniejszych przelotach ( np dysza wolnych i kanaliki tego ukladu ) i na dnie komor plywakowych. Wspolczesne paliwo niestety bardzo szybko sie "starzeje" i czesto po nawet krotkim okresie przechowywania moze stracic wartosci uzytkowe. Tak ze jak nie chcesz miec klopotow z odpaleniem na wiosne to lepiej paliwo z gaznikow spuscic. Adam M.
  11. Ta wersja jest bezproblemowa, jako ze zrobiona na silniku VFR. Zapycha i tyle, ew reglery beda siadaly jak w VFR i to wszystko. Adam M.
  12. Mozna ale nie trzeba. I zadnego odpalania co miesiac, to tylko powoduje zabicie swiec, korozje silnika i wydechu od srodka. Jak juz odpalisz to musisz co najmniej pol godziny grzac, albo jezdzic. Silnik musi osiagnac normalna temperature pracy zeby swiece osiagnely temp samooczyszczenia, pozbyc sie pary wodnej z wydechu i siarczanow ze scianek cylindrow, a to w warunkach zimowych i dla sprzetow chlodzonych plynem nie jest latwe. Akumulator wyjac i ladowac raz w mcu, lub trzymac na automatycznej ladowarce i to wszystko. Ja stawiam na jesieni i odpalam na wiosne od pierwszego zakrecenia, bez tykania moto w m-cach zimowych. Adam M.
  13. Trzeba wyjac zawory i sprawdzic ich osiowosc np w tokarce. Jezeli sa OK i gniazda / prowadnice dobrze to lekko dotrzec i zmontowac Adam M.
  14. A jak wygladalo to czyszczenie gaznikow, myjka czy reczne ??? Ladowanie tez warto sprawdzic, pamietaj ze z wlaczonymi swiatlami. Adam M.
  15. A jak to sprawdziles, rozlaczyles amor z wahaczem ? Amor pasuje ( w miare ) od ktoregos z GSXR, ale nie pamietam dokladnie ktory, zreszta lekka przerobka tez jest konieczna. Kupilbym po prostu nowy aftermarket, fabryczne ni sa dobre. Adam M.
  16. Dmucha na twoj regler, dzieki niemu masz dalej ladowanie akumulatora. Adam M.
  17. Do odkrecenia tej nakretki niezbedne jest zablokowanie kosza, wiec przemysl sposob zablokowania dokladnie zanim czegos nie zepsujesz. Jezeli kosz napedzany jest przekladnia zebata to nie ma problemu, moneta kilku groszowa zalatwia sprawe, jak jest lancuch to nie takie proste. Jezeli kosz sprzeglowy ma amortyzator sprezynowy to one halasuja a nie lozysko, a ich tak latwo nie naprawisz. Adam M.
  18. Kolego Szkudlar, radze stosowac Word w wersji polskiej zeby uniknac bledow ortograficznych, ktore w dosc sporej ilosci pojawily sie w twoim poscie. W kwestii formalnej to lancuch rozciaga sie z powodu zuzycia jego czesci stalowych (osiek i ogniw ), a nie z powodu uzywania jakiegos smarowidla :) Zreszta twoj sposob jest dobry w normalnych warunkach drogowych, ale dobrze wiedziec ze np fma Suzuki zalecala smarowanie swoich lancuchow oringowych czystym olejem silnikowym. Chodzi glownie o pokrycie olejem stalowej powierzchni ogniwa po ktorej chodzi oring, gdzie sprey nie zawsze sie dostanie. Adam M.
  19. Czyszczenie mechaniczne i pozniej chemiczne,np 10% kwas fosoforowy neutralizuje rdze i wytwarza warstwe ochronna na jej powierzchni, potem POR15, Caswell ( baza epoksydowa ), lub ktorys z polskich specyfikow tego typu. Osobiscie mam bardzo dobre doswiadczenia z rodzina srodkow POR15. Adam M.
  20. Nie to specjalna ksiazka o elektryce motocykla. Adam M.
  21. Nie wiem, ale na pewno dosc spora w kazdym razie duzo wieksza od tego co sprzedaja na Allegro :) Tak z 10X wieksza. Adam M.
  22. Ogolna zasada, ktora mozesz zastosowac przy nowych lozyskach jest taka, ze dokrecasz do sredniego oporu i odpuszczasz 1/3 obrotu. Kontrujesz przeciwnakretka Lozyska musza byc wlasciwie osadzone w glowce ramy, czyli dojsc do oporow w glowce. Po wymianie lozysk mozliwe ze kilka razy bedziesz musial poprawiac luz dopuki wszystko sie nie ulozy. Adam M.
  23. Zmusiles mnie do zajrzenia do ksiazki i przejzenia rozdzialu o CDI. Tak to taki zaplon zasilany z alternatora, ale dalej nie mam pojecia co dokladnie moglo pasc bo napewno nie jest to cewka w altku - wowczas po prostu stracil by iskre calkowicie. Calosc pracy odbywa sie tak, ze alternator laduje kondensator ukryty w pudelku z napisem CDI wyprostowanym pradem, a tyrystor dzialajacy jak przelacznik powoduje wyladowanie tego pradu do cewki w momencie podanym przez impulsator. Jezeli calosc dziala podczas pracy silnika to znaczy ze jedynym powodem braku pracy na rozruszniku jest zbyt wolne krecenie silnikiem. W ksiazce napisano ze te zaplony zaczynaja dzialac przy obrotach 300 - 500/ min. Moze to jest tylko wina za wolno krecacego rozrusznika, ktory trzeba przeczyscic ??? Aha i to co nazywasz modulem wcale nim nie jest - zawiera kondensator i elektronike potrzebna do wyprostowania pradu z altka i wlasciwej obslugi samego wyladowania z kondensatora. Czyli zastosowanie przerobki na zaplon bateryjny wymagalo by zastosowania prawdziwego modulu i korzystania tylko z cewek oswietleniowych alternatora. Adam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...