Arni

Ja pare dni temu zrobiłem pierwsza traske po zimie - 200km na dzień dobry po paru miesiącach przestoju to tez myslalem , że mi łopatk i miesnie wzdłuż kregosłupa wyjdą na wierzch bo mocno bolały. Ale to jest wszytsko kwestia wjezdzenia sie i bedzie git, zobaczysz. Ale ćwiczenia nie zaszkodzą.

Akumulatory Varta - kosztują ale wydatek sie opłaca.

Nie. Tylko ponowna regulacja wystarczyła.

Pasuje do klimatu a'la motocykle gangów ;)

To życzymy raka piersi. Gratuluje sprzętu! To kawał solidnej maszyny, na pewno bedziesz zadowolony. ;)

heh, mechanizator po byku z goscia .

Skąd miałeś tą skrzynie zapasową? Juz raz też trafiłem, ze gosc odał na warsztat moto w którym padła 2 ale dodał też zapasową skrzynie.....w której rownież była uszkodzona 2.

Jak od tamtego czasu jeżdzisz wciąz tym samym, to po co 2 razy czytać instrukcje :icon_mrgreen:

Tak jak koledzy pisali - pneumat lub klucz z długą dzwignią, druga osoba co naciska tylny hamulec i musi puscić. Dodatkowo można spryskac penetratorem jakimś. Grzechotka - jakiej klasy by nie była, nie powinno sie jej używac to takich zadań wymagających bardzo dużej siły. Szkoda mechanizmu wewnątrz niej.

Na necie gdzieś wyszukałem , że dzisiejsza wartosć nowej sztuki NR oscylowałaby w granicach 360tyś zł. tu : http://www.motocykl-online.pl/testy/Honda_NR_750

Największe kalectwo językowe jakie na razie dane mi było tu przeczytac :clap:

Załóż do TIR'a opony slicki i powiedz że to rajdówka....no, więc tak własnie xt nadaje sie na supermoto. Tu trzeba kupe mocy i niską wage żeby SM miało jakikolwiek sens. W terenie bez nadmiaru mocy xt radzi sobie lepiej niż na asfalcie, gdzie nie ma ani dobrego przyspieszenia ani v-max.

Własciciel sklepu był na tyle bogaty, żeby sobie zachować je na te pare latek ;)

Jak kupiłem swoją GS to ktoś wywalił wszystko wczesniej ze srodka, była tylko pusta puszka. Ja wziałem i wspawałem do srodka na nowo przegrody, połączone rurami tak jak to w wydechu jest fabrycznie. I moto wyciszyłem spowrotem do nrmalnego poziomu. Jednak pozniej pojawił sie przelot ale to juz inna historia :bigrazz: Jak Cie to interesuje, mam fotorelacje z tej roboty, moze coś podpatrzysz.

Przejezdziłem takim fordem w kombi cały zeszły rok. Miałem rocznik 2003 z silnikiem 2.0 TDCI 130KM. Wygodniejszej fury za tą cene nie znajdziesz, szczegolnie jak dorwiesz wersje Ghia X, z pełna elektryką, skórą i całą resztą bajerów.Miałem własnie taką na pełnym wypasie. Auta jest bardzo obszerne i przestronne. Ale - nie ma róży bez kolców. Zapomnij o dieslu TDCi jak nie chcesz kłopotów. Bezawaryjne sa za to benzynówki 2.0 i diesel TDDI (to zwykły TD z tradycyjną pompa wtryskową i wtryskiwaczami) ktory jest jednak słaby. Poza tym, rdza bardzo lubi fordy i mondeo nie jest tutaj wyjątkiem niestety. Poza wtryskami to zadnych problemów wiecej nie było, elektronika działała bez zarzutu i ogolnie ok. Pilnuj sie, żeby kupic egz. z niewyruchanym kołem dwumasowym bo te sporo kosztuje jak przyjdzie do wymiany. W kombi trwalsze zawieszenie z tyłu jest. PS>po ktorymś roczniku zmieniono wtryski w silniku TDCI z Delphi ktore były gówniane na jakies inne, i tylko z opinii juz słyszałem że problem z nimi ustał. Możliwe, że ten rocznik co w aukcji jest juz własnie po tej zmianie. Ale szukasz benzyny wiec problem Cie nie dotyczy.

Ktoś pisząc dławik miał zapewne na mysli kryzę ktora blokuje przepływ mieszanki. Kryzy z reguły montuje sie w króćcach dolotowych ale z góry zaznaczam, że w XT nigdy sie z tym jeszcze nie spotkałem wiec moze być zdławiony na inny sposób lub w innym mijescu. Obecnośc kryzy poznasz po zawęzonym świetle króćca jak do niego zajrzysz. A zebatke jaką kupisz taka załozysz.

Potwierdzam to co pisze Porter. Elektroda wymaga wprawy, szczegolnie przy spawaniu cienszych blach. Warto dozbierać na migomat bo spawanie nim w zakresie prac domowych nie jest trudne a przy tym jest o wiele precyzyjniejszy niż elektroda.Migiem robiłem do siebie całe wydechy i nawet blacha 1mm przy małym doswiadczeniu nie stanowi problemu. Rownież mam Bestera na 230 V, od 9 lat chodzi bezawaryjnie. Chyba, że rzeczywiscie potrzebujesz spawarke co pospawiesz raz na pól roku cos toi wtedy sie nie oplaca, ale jak masz w perspektywie takie drobniejsze roboty to sie zastanów, zeby pieniedzy w błoto nie wyrzucic.

Taka sztuka jest bezcenna....

Mi sie tam nabardziej CLS podoba ;)

No cóż....to tylko kupa żelastwa. Ma prawo sie wysypać :bigrazz:

Noo to gratulacje ! :clap:

Czemu? Choć A4 1.9 TDi ujeżdzam od kilku miesięcy to złego słowa na silnik nie powiem. Jedyne koszty do tej pory to pełny serwis po kupnie (paski, olej, pompa, napinacz + robota = 1400 zł) i termostat (30zł)oraz przegłub(170 z rob.).Kuzyn ujeżdza to samo tyle ze w quattro, i od 3 lat tylko rozrząd wiadomo i jakas uszczelka w pompie wspomagania. Ogolnie o 1.9 krążą dobre opinie wiec nie wiem czemu by trzymac sie od nich z daleka , może masz inne doświadczenia z nimi? :wink: Pozdr.!

A silnik jak chodził? Jak sie chce zamienić, to mu go daj ;)

Najprościej to będzie chyba znaleźć samochodowy silniczek krokowy wraz z potencjometrem juz do niego dobranym.

Racja- zimowy :cool: