Skocz do zawartości

Arni

Forumowicze
  • Postów

    4069
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arni

  1. Uważam, że pomimo oczywistych zalet to wynalazek ktory odchodzi do lamusa (juz odszedł) poprzez obecny trend w produkcji silników. Wszytsko jest lzejsze, prostsze, tansze w produkcji.
  2. A jak sie juz w dziure wpakujecie, to nie odstępujcie od dochodzenia własnych praw. Policja na miejsce => wniosek do ubezpieczalni własciciela dróg (=> wniosek do sądu). I niech nikt mi nie pisze, że to nie działa. Bo działa :)
  3. To nie jest mój wymysł ten wentylator - chce kolega mieć wiec niech go sobie zamontuje. To jego pierwsze 2T - jak zamontuje i stwierdzi sam , że to niepotrzebne to juz nie moja działka. Ale informacje mogą sie przydać na przyszłośc n.t. podłączenia.
  4. Własnie roli tego kondensatora nie byłem pewny bo nie wiedziałem ktora z opcji funkcjonuje w ktm. Po ogledzinach jest jednak tak, że zapłon w tym exc idzie niezaleznie od tego kondensatora. Skoro zastępuje on w takim razie akumulator to znaczy, że wentylator moge podłączyć pod niego równolegle?
  5. Przejedz sie do Bytomia to zobaczysz tak naprawdę co to sa torowiska i dziury :D
  6. Ja uprawiam slalom pomiedzy dziurami od czasu jak rozwaliłem alumy w lecie o niezabezpieczoną dziure. Teraz z kolei świadomosc słabej trwałosci zawieszenia wielowahaczowego i jego ceny w Audi znowu powoduje, że jezdze i wypatruje dziur jak min na asfalcie :/ W ciągu zimy i krótko po drogi zawsze są w opłakanym stanie.
  7. Mając tylko OC, jak odcinek na ktorym doszło do kolizji z sarną nie był oznaczony znakiem, zwracasz sie o odszkodowanie do Lasów Panstwowych bądz koła łowieckiego.Oni odpowiadają za zwierzęta leśne, tak jak drogowcy odpowiadaja za niezalepione dziury w drodze. Niestety kwestia wysokosci odzszkodowania to sprawa otwarta wiec tu na pewno bedziesz musiał powalczyć zeby wyciagnac należna Ci kwote. Panowie - odszkodowania to nie abstrakcja...nikt ich nie chce płacić wiec sie kazdy miga od tego. Cierpliwosci i odpowiednie podejscie do sprawy są ważne. Sytuacje z drogowcami ktora miałem, tez z góry skazano mi na niepowodzenie, a jednak dopiąłem swego. I to bez kosztów czy latania po sądach. Jak Twoj znajomy dał sobie za to wstawić mandat to piz** z niego, za przeproszeniem. Pewnie wklepali mu za spowodowanie niebezpiecznej sytuacji na drodze... A laweta, jak auto skasowane to chyba nic nowego.
  8. Moje XT tez miało potwornie głosny wydech. Może dlatego nikt nie słyszał jak korba napierdziela w silniku, a moje ostrzezenia o niej kupujący wsadzili między bajki jak usłyszeli piękne, ciezkie basowe dudnienie z wydechu :P
  9. Kuzyn ma taką A4 jak moja tylko z quattro juz 3 lata i chodzi bezawaryjnie (pierdół typu jakiś o-ring czy żarówka nie licze). Jako, że sprawuje mu sie dobrze, to i ja sie zdecydowałem na nią. Zobaczymy jak u mnie bedzie to wygladało z czasem, ale zdazyłem ja polubieć. Troche ciasno w niej, ale jakos tak pewniej mi sie nią jezdzi niż Mondeo. Mam tą swiadomosc, że nie stanie w najmniej oczekiwanym momencie heheh
  10. Arni

    Skody na czele

    Sprobuj zadzwonic do Forda, ciekawe co powiedzą na ten temat. Generalnie mi przy Mondeo mechanik mówił, że zanim dojdzie do wymiany łancucha w tym silniku, to predzej on sam sie skończy. Ale zawsze można dostać sie do łancucha i sprobowac go pomierzyc, ocenić.
  11. Arni

    Jakie macie fury :)

    I jedno i drugie padło ma dobre osiągi :P Tylko co z tego, jak i tak nie ma za bardzo warunków żeby ciągle trzymac but w podłodze. Jeden drugiego wystuka jedynie na prostej autostradzie. A po miescie raczej na pewno X5 Ibizy nie zgubi z ogona. A 1.9 TDi i tak oszczędniejszy :D
  12. Arni

    Skody na czele

    Na róznych stronkach w necie, przewinęło mi sie przed oczami ze łancuchy wytrzymuja od 300 do 500tyś. km. Wydaje mi sie, że zuzyty łancuch w samochodzie, podobnie jak w motocyklu - zacznie hałasować jak bedzie zuzyty.
  13. W zasadzie mam komplet informacji. Dziękuje za porady, będziemy monotować z tym regulowanym wyłącznikiem termicznym. Pozdrawiam! :)
  14. On tego moto uzywa na przeprawach, w górach i takie tam enduro, jak chce niech se załozy :P Niemniej jednak chciałbym wiedzieć w jaki sposób najlepiej podłączyć ten wentylator. Poszukam na allegro tych przełączników.
  15. Witam. Mam pare pytań odnośnie elektryki motocyklu kolegi. Chodzi o Ktm exc 250 2T 2004r. Chciałbym załozyć wentylator na chłodnice. Jednak instalacja w motocyklu nie posiada akumulatora. Jest tylko regulator napięcia i kondensator 2200yF. W jaki sposób można podłączyc ten wentylator? Bezpośrednio do regulatora napięcia, czy poprzez ten kondensator jeszcze? Chodzi o to, czy sam regulator nie będzie zbyt obciązony tym wentylatorem (to fabryczny wentylator od KTM 450 ) Załączanie wentylatora bedzie prawdopodobnie przez termik, ale zastanawiamy sie czy mozna dostać jakiś mały przełącznik czasowy, ktory byłby na tyle kompaktowy żeby powiedzmy mógł być gdzies w okolicach licznika załozony (przykład - naciskamy przełącznik, ktory po upływie np. minuty niezaleznie od temperatury sam wyłącza wentylator) Pozdrawiam.
  16. Ja sie zrobi ciepło, to wyjedziemy na droge Cinquecentem z silnikiem z Kawy ZX12, to Wam powiem ile sprzęgło wytrzymuje na asfalcie napedzając poprzez łancuch układ róznicowy i 2 koła 13x185. Wiem na razie tyle, że po krótkich testach auto z samego gazu na 1 biegu zostawiało czarne krechy na asflacie, wiec mocy mu nie brak na ta mase (bedzie koło 450kg)
  17. Arni

    Skody na czele

    Fordy tez to mają :D Tez widziałem urwany łancuch w 300TD Mercedesa, ale było to wynikiem błedu goscia co składał silnik (nie dokręcił zebatki)
  18. A co ma kosz powiedzieć? Spora nadwyżka mocy ciagle zrywa przyczpenośc na szutorwej drodze, tak jak na filmie widać. Na asfalcie to może by mu mogło zaszkodzić.
  19. Arni

    Jakie macie fury :)

    W miescie i przy pałowaniu auto zżera mi 6l ropy na 100km.....nie wyrabiam na niego, wiec łącze sie z Wami w bólu.......... :icon_twisted: :biggrin:
  20. Własnie spadek napięcia tu gra decydująca role wg. mnie, ale w poprzednim samochodzie było to w ogole niezauważalne a tez miał xenony. Mając wyłączony silnik a włączone światła, nie reagują one na nacisnięcie stopu. A z włączonym silnikiem reaguja i pojawia sie dodatkowo to pulsowanie.
  21. Tak przy okazji dyskusji o xenonach - mam w Audi A4 fabryczne xenony. Jednak coś z nimi nietak. Mianowicie - gdy silnik włączony,światło minimalnie pulsuje. Jest to o tyle delikatne, że ciezko to dostrzec dopoki sie nie przyjrzy. Najlepiej widać to podjeżdzając w nocy do ściany. Naciskająć pedał stop, widac reakcje światła w postaci mignięcia, takiego na ułamek sekundy.....podobnie jest jak hamuje na sniegu i działa ABS, swiatła mocniej pulsują w rytm pracy popmy abs. Generalnie nie przeszkdadza to podczas jazdy, jednak jest lekko irytujące z uwagi na fakt, że tak być chyba nie powinno. Dodam, że na wyłączonym silniku efekt tego delikatnego pulsowanie nie występuje, swiatła świeca dobrze. Czasem palnik jak wysiada, to zaczyna migac jak stroboskop, wiem jak takie coś wygląda i to zdecydowanie nie jest to co u mnie się dzieje. Mam nowy akumulator, swiatła swiecą jakby spokojniej, jednak nadal jest to zauważalne. Macie jakieś pomysły? PS> nie daje do mechaniki samochodowej, bo tam mało kto to czyta.
  22. Arni

    Samochod dla wysokich.

    Pojeździj Peugeotem Partnerem, Citroenem berlingo i im podobnym. Tam jest miejsca dla kogos kto ma 2.5m wzrostu. Także z tyłu ;)
  23. Lubie literature techniczną ,wiec chętnie przeczytam jesli coś takiego sie ukaże z Twojej strony.
  24. Tema opisywałem obszernie niedawno temu. Pod koniec grudnia skasowałem samochód o sarnę. Wpadła pod auto w miejscu gdzie nie było znaków. Policja nie daje żadnego mandatu, nawet gdyby stał tam znak (to policjant mi sam powiedział) Mogłem starać sie o odszkodowanie z Lasów Państwowych co jednak znów by trwało. Postanowiłem zrobic to a AC no i wyszło, że kasacja wiec auto poszło. Co do zniżek autocasco - ubezpieczalnia uznaje to jako jazdę ze szkodą, wiec zniżki leca w dól niezaleznie od tego o co rozwaliłeś samochód. Jednak co to jest 10% przy AC+OC za prawie 2500zł. Wypłacili mi w ciągu 2 tyg od momentu zdarzenia. Wracając do tematu - kolega miał wypadek z sarną, lecz na motocyklu. Przy ok 60km/h uderzył na MZ 250 w zwierzaka, i przeleciał prze kierownice. Był w krótkim rękawku i krótkich spodenkach, wiec z racji małej prędkosci skonczyło sie na szczęscie tylko na duuzych ale niezbyt głębokich otarciach do krwii. Ja samochodem strzeliłem w sarne przy ok. 90km/h i przod sie praktycznie rozprysł (ale tak teraz sa robione wszytskie nowsze auta)....co by było motocyklem ani sobie nie chce wyobrażać.... PS> ta sarenka na tym filmiku jakaś dziwnie mała....kolega jak strzelił tą MZ w sarne, to lampa trafił prosto w brzuch, to była duza sarna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...