Arni

Z przepisową predkoscia jade w miejscach w których jest niebezpiecznie, ograniczona widocznosc, lub innych podobnie podejrzanych.Pozostałem przypadki, nie ma siły zeby nie nagiąć. O 11 wiecej to juz jest tez nieprzepisowo jak by nie patrzec. I co, dzis do wisły praktycznie dało sie trzymac cały czas te 190-200 bo droga była pusta...a tak wlókłbym sie od 40 do 90 z czego 90 tam jest na klku krótkich odcinkach na dodatek. Ograniczenia predskosci sa u nas absolutnie nieadekwatne do dróg.

Ja dzis wyskoczyłem sobie w ramach wolnego czasu do Wisły :] 130km w sumie tempem raczej bardzo nieturystycznym, ale było super! Pogoda dopisała, choc trocszke wiało, i na równicy dosc sliskie drogi były! Szkoda tylko ze sam byłem, taka tu ekipa do jazdy chętna u mnie :wink: Rozminałem sie po drodze chyba z niebieską Hayabusą, potem z kilkoma chopperami i trafiłem goscia na cbr600 f3. A teraz jade jeszcze gdzies polatac bo jeszcze mi mało :flesje:

Tzn, jak leci na wolnych obrotach, to po wcisnieciu sprzegła ustaje taki lekki szum, szuranie, nie wiem jak to nazwac.

Na powaznie zaczałem od GS 500. Po roku przesiadka na VTR 1000F czyli to co obecne. Ten sprzet musi mi posłuzyc którys sezon, dopoki nie nazbieram na VTR SP2, TLR albo cos jeszcze mocniejzego w V2, a najchętniej zmieniłbym juz :]

Gratuluje zakupu potworka, oby słuzyła długo. Wydechy to jest to, nie? :] sam od dzis mam przeloty w swojej.

A ja dzis pierwszy wyjazd z przelotowymi wydechami...moto brzmi nieziemsko! mam wrazenie ze wszytsko sie trzesie :banghead: jakies 20 km dzis.

Były też i Diesle 2t. A tak sie zastanawiam - silnik wankla tez by sie dało podciągnąc niejako pod konstrukcje 2t, bo zapłon nastepuje za każdym razem. Miałem okazje jezdzic na Suzuki Rm 500, to 1cyl 2t. To co motocykl wyprawia po przejsciu na maxymalne obroty, zdaje sie graniczyc z piekłem :buttrock: nie spotkałem sie z czyms takim w zadnym z 4t crossów.I paliwo do tego lało sie niestety strumieniami, co potwierdza teze o paliwozernosci dwusuwowych silników. Polecam ksiązke Cz. kordzinskiego "Małe silniki spalinowe" mozna sie dowiedziec tez duzo ciekawych rzeczy na temat silników.

Nie chce zapeszac, ale deszczem ma walić srednio jescze do konca miesiąca :P Ja dzis troche na swojej pojezdziłem a troche na stunt-shicie od kumpla. F2 w stanie rozkładu i agonii, ale jezdzi :)

Jak Honda to ale 954 bierz. drozsza od 929, ale warto dozbierac.

To zalezy od diagnosty, jak jest w porzadku to ok. Mi nawet nie kazali moto odpalac, tylko klocki obejrzał i po wszytskim. A co do mojego pytania o wydechy do st4s to juz nieaktualne, bo juz je kupiłem :]

PANOWIE ! Potrzebuje pilnie odpowiedzi na moje pytanie, a konkretnie chodzi o Tłumiki do Ducati ST4s . czy tłumiki z tego modelu sa w jakiś sposób rozbieralne? mam na mysli fabryczne zamknięcie nitami, czy na srubach czy sa po prostu zamkniete i zaspawane na stałe? moge kupić takie 2 szt i srodek zrobić odpowiednio i zaimportowac do mojej vtr'y w któtrej tłumikó niestety nie da sie rozebrać, tylko musze wiedziec jak sa zamknięte. Z góry dzięki !

jezdzij po zakretach, cwicz przeciwskret...moto nie przewroci Ci sie nagle jak jedziesz wzakrecie, nawet jak juz dotykasz butami asfaltu :D brzmi dziwnie, ale dojdziesz wkrótce i do tego. Stopniowo pogłebiaj swoje zakrety i zobaczysz ze na efekty treningu nie trzeba bedzie długo czekac.

Ja dziś pól dnia przejezdziłem :icon_rolleyes: teraz dopiero wrociłem. Ahh...to był wieczór :biggrin: jezdziłęm jeszcze razem z kumplem na zx9r wiec było ciekawie hehe

Z tych co wypisałes to Sv bym wziął włąsnie dlatego ze ma duzo dołu. A skoro jest niezabyt wygodny do pasażera, to zawsze mozna wstawic akcesoryjen siedzenie albo zrobic cos z oryginalnym. Poza tym same moto jest dosc nietuzinkowe wiec bedziesz miał cos co nieczesto sie spotyka na drogach.

Serynie munch mammut był z silnikiem od Calibry turbo, ale przestali to porodukowac po ilus tam kilku sztukach.

Poszukaj czegoś wiecej na temat motocykli Kawaski Z750 Turbo, Munch TTS turbo....to fabryczne motory wyposazone w turbine, moze podpatrzysz cos w ich konstrukcji do zastosowania we włąsnym pomysle. Szukaj tez na stronkach z roznymi motorami, najwiecej znajdziesz hcyba o hayabusie turbo. Tam tez mozna podpatrzeć rożne rozwiązania. powodzenia!

To markowy olej do mieszanek wiec, czemu ma być zły? :crossy: Byle mixolu nie bedziesz lał, to wszytsko bedzie ok.

Gratuluje udanego wyboru, i jestem pewny ze bedziesz 100% zadowolony ze swojego nowego potworka :crossy: V2 to jest to, pozdro & szerokości!

Zbiór kilku luźnych uwag, nic nowego tam nie napisali.

Ta marka to nie nowośc. Z takim silnikiem moto musi miec kopa, nie ma co. Tylko pytanie własnie, jak z czesciami i ogólnie siecią serwisowa. Wez znajdz do tego cos na allegro na przykład, cięzko. Ale oferta ciekawa jak ktos lubi nietuzinkowe produkty.

Zauważ ze to nie seryjne Porsche było tylko z Techartu.

Ja miałem małą glebe. Najpowazniejsza to przy nawracaniu na mokrym asfalcie i takim lekkim syfie na pogobczu ciutke za duzo gazu, lekko wyprzedził mnie tył i bach - moto poskładało mi sie pod nogami. W sumie taka parkingówka. Ale to nauczyło mnie ostrożnosci z gazem na mokrej nawierzchni (bardzo przydatna lekcja, przed przesiadką na VTR'e ). Drogi raz jechałem na parkingu pozdiemnym w Rybniku, podłoga była zrobiona z jakiegoś tworzywa. Juz sie zatrzymałem prawie i dotknąłme przedniego hamulca i przednie kółko poszło w bok. Jednak, tu utrzymałem moto i nawet podnóżkiem nie dotknęło ziemi wiec gleby nie było, choc lekko ze scięgno naciągnąłem. I to nauczyło mnie ostrozniej hamowac na podejrzanej powierzchni w tym mokrej. Takie drobne lekcje, a dały widoczny efekt. I jeszcze jedna nauczka - nie stawiac moto na miekkim sniegu w celu kliknięcia mu kilku zdjęć, szkoda owiewek, naprawde :bigrazz:

Ja na drogi w mojej okolicy nie narzekam. Nie wiem gdzie Wy mieszkacie ze niektórym sie maszyny wręcz rozpadają od jazdy :/ W miastach asfalt jest jak najbardziej ok, poza miastem równierz. Cała Wiślanka jest z resztą dobra, szczegolnie teraz po wymianie niektórych odcinków (na których z przyczyn niewiadomych jest ogr. do 70 :l ) Tak wiec u siebie nie mam problemu latac po drogach.

W tym sprzecie nie ma takich wynalazków.

A co ktos ma do gadania a moim stylu jazdy ? Gdzie napisano, ze sportem koniecznie trzeba gonić ponad 200? Kupuje to co mi sie podoba, a ze nie wykorzystuje potencjału który drzemie w maszynie to jest kazdego indywidualna sprawa. Co z tego ze plastiki nie zostały zaprojektowane do cruisingu skoro jednak da sie nimi cruising uprawiac jak ktos chce? A co do krecenia wysoko zeby jechało.....kto musi kręcic ten musi hehe Taki temat rzeka który moze sie ciągnąc w nieskonczonosc. Dobra okazja dla nabijaczy i mozliwosc zarobienia kilku % :icon_rolleyes: