Skocz do zawartości

Lysy5g1

Forumowicze
  • Postów

    505
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lysy5g1

  1. faktycznie... to by tłumaczyło nierówny naciąg mimo nowości łańcucha... Adam M. pewnie jak zwykle ma rację :biggrin: :)
  2. Nie wydaje mi się żeby łańcuch strzelał tylko z tego powodu że jest nierówno wyciągnięty(no może w skrajnych przypadkach może jak jest baardzo nierówno wyciągnięty, ale wnioskuję z tego co piszesz że nie jest tak źle) Ktoś już napomniał że może brakować o-ringów na niektórych ogniwach, przejżyj dokładnie łańcuch czy wszystkie są... A może to stukanie w ogóle nie jest spowodowane łańcuchem? Sprawdź czy zębatka zdawcza jest dobrze założona i dokręcona (może być nakrętka na wałku, albo śrubka trzymająca zabezpieczenie podobne do zębatego pierścienia). Jak już będziesz miał na centralnej podstawce to luknij na zabierak zębatki w kole- może być na tyle wybity że też będzie stukał (jeśli zębatka ma duży luz skrętny wzgl. koła to zabierak na pewno zaliczył padakę). to tyle, popatrz, obadaj i napisz czy coś znalazłeś, powodzenia :crossy: ps: nie wiem czy w CB jest coś takiego jak ślizgacz łańcucha na wahaczu, ale to miejsce też warto zbadać...
  3. myślę że to stanowczo za szybko jak na niemocną przecież 500'kę... -smarowałeś czymś? -dużo ubyło na możliwości naciągu? (w jakim stopniu jest wykożystana regulacja na wahaczu) jeśli niewiele to możliwe że lipny łańcuch Ci się trafił, wtedy jeśli nie bije zbyt mocno to naciągnij łańcuch wg danych z serwisówki w "najciaśniejszym" miejscu i powinieneś jeszcze pośmigać parę tys. :smile:
  4. to kup w Tesco :flesje: ;) a tak w temacie... nie ma możliwości zrobić tego po "WueSKowemu"? tzn. mała nakrętka, młotek, skrócony pancerz linki i zeklepać? nie mówię żeby tak robić na zawsze, ale do czasu kupienia nowej linki chyba by można bo to 5 minut roboty :lapad: ew. kupić w rowerowym sklepie baryłkę zakręcaną na linkę(wielkość jaką potrzebujesz), ja tak mam zrobioną linkę od sprzęgła na obu końcówkach i już duużo kilometrów nalatane, więc mogę powiedzieć że metoda sprawdzona :banghead: a zalety takiej baryłki? -koszt, bo ok 3,50zł z czego 3 zł na browar żeby się nasmarować przy robocie :banghead: :lapad:
  5. a paliwo w baku przez całą zimę to samo? może być zwietrzałe... sprawdź iskry na wszystkich garkach po kolei, jesli to będzie ok to musisz oddać chyba gaźniki do czyszczenia i regulacji :) ...albo zrobić to samemu jeśli potrafisz i masz dostęp do wakuometrów :flesje:
  6. a sprawdziłeś filtr powietrza? może dawno nit tam nie zaglądał i jest już mocno "zalepiony"...
  7. Jest na to bardzo prosty patent... (miałem tak w XL 500 zrobione :buttrock: ) otóż wystarczy na śrubę m6 od ciężarka nałożyć ok 1,5-2cm gumowego miękkiego węża, ew jakąś inną tulejkę z miękkiej gumy i nakręcić nakrętkę na tyle żeby oparła się o wąż i zaczynała go zgniatać (wąż będzie się rozpierał na boki), wtedy jak już "spuchnięta" guma będzie miała średnicę kiery od wewnątrz, wkładasz ciężarki na swoje miejsce i dokręcasz śrubę mocniej. w 100% skuteczny i uniwersalny sposób :notworthy:
  8. "pełna" moc to w tym przypadku to 34KM/10000rpm, blokowany ma wg. katalogu 27KM/10000rpm... choć są też wersje 17KM/7500rpm, ale to na pewno byś poczuł (i zobaczył) jakby Cię WSK 175 wyprzedzła na wiejskiej drodze :) ...więc nie wiem czy jest sens się babrać z odblokowaniem dla 5 kucy... ps: stare wersje do ok 86-87r. mają w otwartej wersji 27HP więc poszukaj gdzieś w serwisówce modyfikacji i nowości w Twoim modelu, może tutaj gdzieś tkwi "blokada"- a właściwie może brak jakiegoś bajeru zwiększającego moc :biggrin: :)
  9. no chyba że ktoś lubi osstre pieszczoty :) :P a tak w temacie: Adam M. dobrze radzi, najpierw zorientuj się czy oryginalne panewki dostaniesz bo nie ma co się łudzić że ktoś w Polsce dorobi panewki lepiej niż fabryka :biggrin: powodzenia :)
  10. Z tego co mówią szanowni forumowicze raczej nie ma sensu dorabiać panewek do japońców... szczególnie do takiego "potwora" jak zzr 1100 :/ Tutaj jest stary, ale podobny temat z forum...
  11. U mnie dokładnie takie same objawy dawało właśnie nieszczelne połączenie głowica<->kolektor... może się nagarem powoli zalepiac i też będzie cichło... radzę sprawdzić wszystkie kolektory wydechowe w bardzo prosty sposób: owijaj szmatką/małym ręcznikiem kolektory jeden po drugim i odpalaj moto (lepiej jak będzie zimne, wtedy mniejsze ryzyko poparzenia łapek :crossy: ). Jeśli po owinięciu będzie cisza to chyba będziesz wiedział co robić :banghead:
  12. Proponuję poszukać na kranie paliwa pozycji "PRI" i ją włączyć, to jest właśnie do "przelewania" gaźników z pominięciem zaworka podciśnieniowego... ps: chyba warto też zmienić paliwo w baku bo może być zwietrzałe. powodzenia :icon_mrgreen:
  13. e tam, za przeproszeniem i z całym szacunkiem pierdzielicie głupoty... :icon_mrgreen: w poprzednim sezonie dorobiłem linkę od sprzęgła w GSX 600f, koszt: -linka w żelaźniaku: 4,50zł -baryłki z rowerowego, szt. 2: ok 2zł -psiknięcia smarem silikonowym do łańcucha nie liczę bo to groszowa sprawa, a spray prawie każdy motórzysta ma w domu... linka pracuje już 5 tys km i nie widać żadnych śladów zużycia, nie zacina się, tylko nie ufam do końca baryłce bo na początku, kiedy lekko dokręciłem trzymając tylko w kombinerkach to zsunęła się po tygodniu. Potem jak dokulałem się do domu bez sprzęgła, to dokręciłem montując baryłkę w imadle i od tego czasu właśnie 5 tys. km śmiga i jest nówka sztuka ;) na wszelki wypadek jednak ją zalutuję jak będę miał chwilę czasu... w sumie chwila pracy a pewność już będzie raczej porównywalna do linki dorabianej, którą polecacie :flesje: ps: oczywiście kiedy pancerz ma pękniętą otoczkę to cała operacja wymiany tylko linki nie ma większego sensu wg. mnie, bo i tak korozja wewnątrz ją albo zeżre albo przetrze więc wtedy trzeba chyba kombinować albo z fabryczną, albo z przeszczepem pancerza innego pochodzenia... Podkreślam że to wszystko są moje doświadczenia i moje własne przekonania, a że niby się nie oszczędza na bezpieczeństwie... zgadzam się, ale mimo wszystko biedota musi sobie jakoś radzić... stąd opony też kupuję używane :biggrin:
  14. nie chcę prorokować, ale bym stawiał na zbyt ubogą mieszankę... to by się mogło zgrać na te obie przypadłości, bo: *po "pierwsze primo" ( :biggrin: ) -moto jest słabawe od ubogiej mieszanki (chodzi o skład na wolnych obrotach, kiedy przepustnica jest zamknięta lub przymknięta- praca na niskich i średnich obrotach, więc regulację zrób kręcąć śrubką składu mieszanki a nie iglicą) * po "drugie primo" (:biggrin:) -uboga mieszanka zazwyczaj podwyższa obroty na biegu jałowym przez co jedynka zaskakuje dość brutalnie... bo im niższe obroty tym łatwiej zapiać jedynkę... ps: to tylko moje przypuszczenia, zarówno może być to spowodowane "wymemłaną" skrzynią biegów+zużytym tłokiem albo mnóstwem innych rzeczy (może być też tak jak już radzono, że sprzęgło+ np. lewe powietrze itd...). Zacznij jednak od tych najprostszych ale dość istotnych rzeczy, czyli regulacja gaźniora i będziemy wiedzieć czy tu jest klops ;) powodzenia, HAWK! ;)
  15. już straszny offtop się robi ale tylko przypomnę że na samym początku (zanim zaczęliście mi jechać po całości) zaznaczyłem założycielowi że to na pewno alu albo inny "lekki" stop... niech jeszcze z 10 osób przyczepi się do mojego słowa "metal" zamiast "stal" i powtórzy po mnie że ten stelaż zadupka to aluminium, które nie nadaje się do spawania spawarą w domu i żeby zaniósł do zakładu specjalizującego się w spawaniu tychże stopów... :) z całym szacunkiem do starszych członków Forumowej Braci: czy ja źle chłopakowi doradziłem? nie, więc już ze mnie zejdźcie proszę bo to nie jest wcale miłe jak na moją krwawicę na polibudzie i nieprzespane noce w sesji mówicie teraz wszyscy "niedbalstwo" czy "nonszalancja", zostawcie to do oceny miom wykładowcom, którzy jak narazie mają o mnie zdecydowanie dobre zdanie... -a to wszystko przez jedno potoczne słowo, którego zresztą założyciel tematu też użył a nikt się go nie czepia... (chyba jesteśmy na forum wśród kolegów Motórzystów, a nie na egzaminie :evil: ) I żeby nie było że ciągle piszę poza tematem: Pomysł z wierceniem mi się raczej nie podoba. Stanowisko swoje motywuję tym, że stelaże wykonane ze stopów lekkich są raczej z cienkościennych profili zamkniętych o przekroju prostokąta, których wytrzymałość jest ograniczona i ściśle przystosowana do ładowności konkretnego motocykla, a jak wiadomo wiercenie zapewne osłabi tenże element ramy motocykla, który przeciez jest dość obciążony dolnymi cżęściami pleców (gdzie plecy już tracą swoją szlachetną nazwę) dwójki szanownych pasażerów. Wyobrażacie sobie żebyśmy wszyscy na forum pisali tak jak w szkole/pracy? czy nie prościej napisać: "lepiej nie wierć bo te cienkie "rurki" mogą nie wytrzymać i pierdyknąć pod ciężarem tyłka" ? :bigrazz: HAWK! :buttrock: i życze wszystkim szerokiej drogi, bo sezon tuż za rogiem... :bigrazz: :crossy:
  16. Pewnie, jeszcze mi bana załóżcie za potoczne słownictwo! :lalag: oj Chłopaki... za przeproszeniem pierdół się czepiacie!! :banghead: mi tam szkoły nie trzeba przypominać, ale nie chcę po prostu rzucać nazwami stopów, bo nie jestem mistrzem z metaloznawstwa a zresztą kiedy rzucę słowo metal to i tak od razu wiadomo o co chodzi... Tak się składa że studiuję mechanikę na polibudzie i wiem co to układ okresowy pierwiastków... :banghead: a powiedzcie mi szczerze, nie używacie słowa metal mówiąc o byle czym zrobionym ze zwykłej, popularnej stali (żelazo+węgiel, dla jasności i żeby nie było że mnie do szkoły znowu poślecie...) :evil: ? a tak na marginesie: nie mówimy wszyscy na swoje śliczności "motory"? bo ja słowa "motocykl" używam conajmniej rzadko... ps: obrażam się na was wszystkich!! :P
  17. Canibal, możesz opisać dokładniej czego użyć do lutowania i jak to robić żeby było dobrze? Pytam bo w sklecaniu linek zawsze byłem staroświecki i używałem na końce baryłek skręcanych, ale one nie są do końca pewne i nie wiadomo kiedy baryłka się ześliźnie... :lalag: bo nie ma to jak adrenalinka :P
  18. Alumunium albo jakiś ciekawy stop, na pewno nie metal... zostaje tylko iść do jakiegoś dużego ślusarstwa albo zakładu gdzie naprawiają chłodnice itp., tam powinni wiedzieć co z tym zrobić :biggrin:
  19. aaa, gaźniki mówisz... a te "akrapovic'e" to przelotówki? jak to ludzie mawiają: wszystko wyjdzie w praniu :biggrin: najlepiej będzie jak zmienisz te wydechy i po paru dniach sprawdzisz świece(kolor)... prawdopodobnie skład mieszanki się zmieni i będzie za uboga. Gdyby chodziło o starego japońca to możnaby to olać, ale że moto jest dość nowe to szkoda by było takiego silniczka nie szanować... wtedy regulacja gaźniorów+ ew. większe dysze rozwiążą problem :smile: koszt niewielki w porównaniu do ceny tłumików a jednak będzie wszystko na zicher i będziesz lepiej spał w nocy :flesje:
  20. Temat wałkowany bardzo duuużo razy :smile: ale: Moto dość nowiutkie więc pewnie na wtrysku... a jak na wtrysku to raczej nic nie musisz zmieniać... tym bardziej jeśli tłumiki są dedykowane do tego modelu :D :biggrin: HAWK! ps: pewnie mnie zaraz wszyscy opierdzielą że głupoty piszę itd... ale takie są realia, że większość moto z nieoryginalnymi wydechami (nawet na gaźnikach) nie była przeregulowana przy wymianie tłumika a jednak jakoś jeżdżą (jakoś- co nie znaczy że ideanlie oczywiście :icon_mrgreen: ), przy wtrysku moto bardzo zmiany nie odczuje (mówię tu o negatywnym wpływie na zawory albo inne elementy silnika), wiec śmiało można zmieniać i się nie martwić. -oczywicie ja tak myślę i niekoniecznie mam w 100% rację... najlepiej jakby się ktoś z szanowanych Mechaniorów z forum wypowiedział :)
  21. to jest Chińczyk? czy w jakiejś sytuacji mocno kopci? (na obrotach, przy hamowaniu silnikiem itp..) myslę że singiel 250 jakby wciągnął nawet z pół litra na 1000km to nie będzie bardzo źle... :buttrock:
  22. jak jest możliwość dojścia to weź płaski śrubokręt do pobijania i zrób wgniecenie na łepku śruby z jednej strony, potem je wykożystaj uderzając pod kątem tak żeby łepek śruby się obrócił w lewo. Nie wiem czy dobrze skumasz o co mi chdzi, ale sama czynność jest dość prosta do wykonania :bigrazz: jeśli nie ma jak podejść z boku pod kątem to uderz w nią kilka razy młotkiem "na wprost" przez wkrętak, to też czasami działa :bigrazz: ps: śruby nie mogą być aluminowe, nie wiem kto Ci takich głupot naopowiadał.. :bigrazz: zresztą i tak się nie podgrzewa przy odkręcaniu aż tak żeby aluminium miało się topić.. :buttrock:
  23. hyhy, akurat wróciłem z garażu po polerowaniu kwasa na tłumikach bo był strasznie porysowany... no więc jeśli już jesteśmy przy polerce to: "cytrynka", czyli takie małe jakby dołki w lakierze? jeśli w tych dołkach nawet jest dobrze alumunium pokryte to weź papier ok 1500 i trzyj na mokro, ale z wyczuciem żebyś nie przetarł lakieru... potem 2000 przegładź i potem jeszcze może być 2500... (oczywiście to wszystko "na morko") na koniec wiertarka+nasadka z gąbką lub futerkiem+pasta lekkościerna (zwykła do polerowania i usuwania rys z lakieru,nie woskująca!) i jedziesz aż się zabłyszczy... na koniec może być woskująca ale nie musi bo efekt po samej lekkościernej będzie zadowalający :clap: w sumie to po każdym lakierowaniu powinno się takie poleroanko robić, przynajmniej tak mi się wydaje i ja tak zawsze robię... :D powodzenia :clap:
  24. nie do końca typowym... musi to być olej przeznaczony do pracy z mokrym sprzęgłem, coby się nie ślizgało za bardzo :biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...