Witam jakiś czas temu pytałem sie na forum co to może być ze mój sradzik dławi sie i zamula przy ok 4 -5 tys obrotów, sam myślałem ze to źle wyregulowane gaźniki, dało sie jeździć a ze koniec sezonu to nie bawiłem sie w regulacje, z tym że im dalej w las tym gorzej z dnia na dzień pogarszała sie sprawa do takiego stopnia że nie chciał przekraczać 5 tyś :/ ale olałem to odstawiłem moto na zimę do garażu i dopiero teraz wziąłem się do pracy, wyczyściłem gaźniki (wszystko w sumie było idealnie czyste, wszystko równo ustawione), nie sprawdzałem jeszcze wakuometrami bo muszę pożyczyć od kumpla dopiero za tydzień będę je miał ale zaprosiłem go do siebie i on stwierdził ze to raczej nie gaźniki a chłopak zna się na pewno na rzeczy lepiej niż ja, świece są nowe, moto odpala na dotyk, z tym ze teraz nie chce już przekraczać 4-5 tys obrotów w ogóle :/ może ktoś sie z tym już spotkał ?? wiem ze muszę sprawdzić wakuometrami ale i tak wolę sie już zapytać co to może być innego pozdrawiam