tmi

Jeśli chodzi o kradzieże, to super fotkę dałeś: http://w3.bikepics.com/pics/2008/05/26/bik...301164-full.jpg Faktycznie, nikt nie boi się o to, że zostanie skradzione, wystarczy się dokładnie przyjrzeć :-D Jeśli chodzi o skórę na baku to myślę, że chodzi tutaj o to, że motocykl dużo stoi na słońcu, a jak wiadomo promienie słoneczne + bak pełen paliwa to nic dobrego. Skóra po prostu robi za izolację. PS., myślę, że niedługo zmieni się w Polsce nastawienie do skuterów/motocykli, wszystko zacznie się od Warszawki i innych zatłoczonych miast, gdy tępe ludzie podliczą sobie ile życia tracą tkwiąc w korkach każdego dnia.

To zależy czego kto szuka. Ten kto szuka filmików na których ktoś się rozwala to ma je pod ręką, a ten kto szuka filmików nt. jak jeździć też je znajdzie bo na YT jest bardzo dużo takich materiałów, które wdł. mnie wyczerpują prawie w pełni temat dobrej jazdy na motocyklu. Najśmieszniejsze jest chyba to, że 7 maja utworzyłem nowy temat z linkiem do bardzo dobrych materiałów wideo na temat jazdy motocyklem, jest tam o hamowaniu, jeździe po ulicach i bardzo dużo o jeździe po torze. Na chwilę obecną temat miał 194 wyświetlenia, 0 odpowiedzi. Dla przykładu topic z filmikiem gdzie ktoś się rozbija potrafi w ciągu dnia mieć kilkaset odsłon i produktywni forumowicze potrafią rozdmuchać temat na kilka stron.

Wiejski tuning to już określenie staromodne. Teraz się mówi agro-tuning.

Na YT jest też koleś, który śmiga na SM, nie ma lewej dłoni lub całego przedramienia, ma dorobiony taki specjalny hak, którym trzyma kierownicę, może go odczepiać i przyczepiać samodzielnie. Prawdziwa pasja potrafi przezwyciężyć niesamowicie dużo.

No dobra, a co np. na lotniskach przy przechodzeniu przez bramkę?, piszczy czy nie? ;)

Dobrze zrobiony motorower Simson to koszt ponad 3000 zł, a jak jeszcze to jest na oryginalnych podzespołach i fabryczny to dopiero, w końcu czemu tu się dziwić, nie od dziś wiadomo, że są to maszyny nie do zdarcia, a swoimi walorami przewyższają kazdą chińszczyznę i potrafią dokopać niejednemu japońcowi. Szkoda.

Nie wiem jak to wygląda z technicznego punktu widzenia ale namierzanie prędkości może odbywać się odnośnie obiektów oddalających się i zbliżających. Może są urządzenia, w których wybiera się sposób pomiaru? wtedy byłby stosowny dokument, że w dniu tym i tym, na tej i na tej ulicy był dokonywany pomiar prędkości na pojazdy oddalające się. I widzicie, nie jestem sam, który ma omamy jadąc przed ciężarówką 90km/h, a ciężarówka z powodzeniem mnie wyprzedza. Więc wyskok w moją stronę, że nie mam pojęcia jest co najmniej niestosowny i nie na miejscu :/

Przestańcie z tymi skuterowcami, bo jak to czytam to przed moimi oczami w wyobraźni rysuje się typowy przedstawiciel społeczeństwa moherowego, który opowiada kim są MOTOCYKLIŚCI. Albo prostak w puszce, który przed wyjazdem z domu usłyszał od sąsiada, aby "uważał na kretynów na motocyklach".

Jeszcze bardzo często jest tak, że jak robi się w tej samej szkole A, co robiło się B to najczęściej nie trzeba w ogóle chodzić na kursy teoretyczne. Ja tak miałem, 20 minut z 30 ustawowych godzin.

Prawie wszystkie czysto sportowe motocykle na 2008 rok wyglądają jakby wyszły krowie spod ogona i śmiać mi się chce, gdy w takich przypadkach KTOKOLWIEK naśmiewa się z wyglądu maszyny bo wygląd jak kolega wyżej twierdzi jest mało ważny!, najważniejsze są hamulce, trakcja, dopiero silnik, a gdzieś na szarym końcu to, jak samochód wygląda. Osobiście wdł. mnie wygląda nie najgorzej.

12 stron SPAMU! Zapytam wprost: czy administratorom serwera nie szkoda jego zasobów na takie BZDURY?

"TIR'y" nie mają ograniczników na 90 km/h, albo ktoś nie jeździ po naszych drogach albo jest ślepy, że tak uważa! Jeśli już mają jakieś ograniczenie to raczej w okolicach 120 km/h bo nie raz jechałem za takim pojazdem 110 i ciut więcej, a nie były to auta 20 letnie bo choćby wczoraj 3 nowoczesne ciągniki w ten sposób jechały! i jakim cudem ja jadąc 90 km/h zostałem wyprzedony przez taki pojazd!? i jakim cudem utrzymywałem się za nim, a prędkościomierz przez 10 km wskazywał 110, w terenie zabudowanym nigdy nie zszedł poniżej 80!. Wierutna bzdura.

Myślę, że się da ale trzeba poczynić kilka modyfikacji. Podgrzewane manetki, kufry boczne to całkowite minimum, wyższa kierownica, miększe wygodniejsze siedzenie chyba też? A nie prościej kupić (lub sobie samemu zrobić) przyczepkę i na to motocykl i takim czymś w góry?, wtedy na fajnej trasce zostawiamy auto, jedziemy motocyklem, wracamy tą samą drogą (te same fajne zakręty, tylko, że od dupy strony :D) lub okrężnie jakoś. Na tor też. Przecież na pewno masz samochód, hak ze 200 zł, jeśli fura jest na LPG to koszty dojazdu są znacznie mniejsze (motocykl swoje i tak spali, tyle samo może spalić dobry samochód zasilany gazem), nie wiem jaki może być koszt przyczepki ale jeśli samemu się zrobi to nie za duży. To takie rozwiązanie jeśli już szukamy aby było taniej. EDIT: a jeśli mamy duży samochód do którego wejdzie motocykl.... cud, bajka, miód, malina.

Skoro w UK na 100 m2 przypada z 15 kamer (nie wiem, zgaduję sobie, może akurat 30 tych kamer, tam nawet z kanistrem pójść na stację po paliwo nie wolno) to sorry ale nie ma się czemu dziwić.

A czy można w jakiś sposób dochodzić odszkodowania od zarządcy drogi w razie upadku na takim czymś?

"A kuku" ;P

A kto ma pierwszeństwo na terenie zamieszkanym, ograniczenie do 20 km/h, brak znaków ustąpienia pierwszeństwa i stop, brak żółtych słupków. Np. takie skrzyżowanie T, zasada prawej strony czy jakaś zasada większej uliczki?. Oraz na osiedlu jest droga główna biegnąca dookoła i drogi poprzeczne, które są oddzielone od drogi głównej niskim krawężnikiem w dodatku pomalowanym na biało. Czy to jest wtedy znakiem poziomym zobowiązującym do zatrzymania się?.

Pytanie kolego czy hamowanie odbywa się w złożeniu, czy na prostej drodze, z dobrą nawierzchnią.

Rak to jedna z najgorszych chorób, sięga nie tylko osoby starsze. Po przeczytaniu tego artykułu człowiek ma bardzo mieszane uczucia: http://wolne-media.h2.pl/?p=734

W sumie to można się pokusić o koktajl mołotowa gdzieś przy kierownicy, szybkie podpalenie, rzut na maskę aut i "ogień" przed siebie hehe :biggrin:

Dobra nie znam się, jedno wiem na pewno - nigdy nie jezdzę po mieście z niezaryglowanymi drzwiami (teoretyzując - gdybym zadarł z kimś, szczególnie z kimś "uzbrojonym" na 2oo to napewno pootwierał bym szyby, drzwi aby mi łatwiej napykał na najbliższych światłach, ehh). Czy koleś miał otwarte, trudno powiedzieć. Walić w szybę sobie możesz do woli, głową, pięścią, czym chcesz, ja wiem jedno - nie wybijesz, takie rzeczy tylko na filmach. I jeśli okaże się, że drzwi są faktycznie zamknięte, a sforsowanie szyb okazało się trudniejsze jak na filmach to pozostaje problem spokojnego odjechania z podkulonym ogonem w swoją stronę. I doskonale wiem, że da się praktycznie każdego powalić jednym, maksymalnie dwoma odpowiednimi ciosami.

Hehehe, ale niektórzy mają tutaj fantazję, niesamowitą. Rozwalanie szyby przy pomocy ręki. Polecam wejście na YT, można tam znaleźć dokumentalne materiały, raz znalazłem fajny - policjant amerykański kolbą od strzelby próbował rozbić szybę drzwi od strony kierowcy. 3 razy walił, dopiero za 4 szyba się poddała. Kopanie w lusterka to już całkiem super pomysł, szczególnie gdy się jedzie. Pobić kogoś gdy siedzi w samochodzie?, interesujące. Trzeba by go zabić albo tak pobić aby stracił przytomność bo innego wyjścia nie widzę. Przecież jak jest koleś po**bany, dostanie strzała, dwa, trzy, dziesięć, w końcu trzeba z tego skrzyżowania odjechać, a wtedy co?, wsiadamy na moto, koleś wyskakuje i jebut w kręgosłup kluczem do kół. Motonita już tak szybko nie wstanie wtedy. Najlepszym wyjściem jest kamerka jak jeden kolega wspomniał, najlepiej taka na kasku bo ma się wtedy większy wpływ na to co ona nagrywa.

Hayka ponoć jest motocyklem, który jest najlepszy pod względem aerodynamiki, bardzo chętnie wybierany przez amerykańców, którzy latają tymi sprzętami ze wschodu na zachód swoich stanów. Wątpię aby robili to z małymi prędkościami. Naked jest przeznaczony do jazdy po mieście i tylko tyle, coś jak skuterek, tylko, że gorsze bo bardziej wieje ;p

Koreańskie Daewoo niby też takie kijowe, sypie się i w ogóle, wszyscy narzekają jakie to straszne, tylko jakby ktoś zobaczył, że Lanos wytrzymał w tych samych rękach więcej od "rekina" BMW to by się nie raz za jaja i głowę złapał. Więc ja ogólnie jestem ostrożny w ocenach.

W 80% pytań nie ma potrzeby nawet czytać pytania. Nie wiem po co komu te testy, chociaz zawsze takie były odkąd pamiętam i nie należy ich brać dosłownie bo na tym się za dobrze nie wyjdzie.