tmi

Dla mnie również oczywistym jest, że policjant nie dopełnił swoich obowiązków, a puszczając kolegę wiedział, że ratuje swoją dupę. Teraz jest już za późno.

Z tego co ja wiem i widzę po niektórych testach, a zresztą na ile wskazuje zwykła logika to motocykle nie mają skuteczniejszych hamulców od samochodów także ten argument jest do dupy i obrócić go trzeba w drugą stronę - motocykle powinny jeździć wolniej bo mają gorsze hamulce od samochodów. I taka jest prawda, już nie wspomnę o tym, że (patrząc po naszym systemie szkolenia) 90% kierowców nie potrafi i tak wykorzystać swoich hamulców w pełni (może za wyjątkiem tych co mają motocykle z układami ABS i innymi). Może tutaj też leży problem, w tym stereotypie, że większość uważa iż motocykle mają lepsze hamulce od samochodów i zawsze w razie czego uda mi się zatrzymać, a jest wręcz odwrotnie.

Boże NIEEEEEEEEEEEEEEE NIE NIE NIE oby nie

Już dawno pisałem, że za tym wszystkim stoi ktoś inny niż biedni mieszkańcy, którzy chcą spokoju.

Kŧóry to już wypadek z udziałem Tico + baba? Dziwne te zbiegi okoliczoności.

Może zaproponujemy mu powrót do naszego kraju aby tutaj spróbował wdrożyć swoją ogromną wiedzę i doświadczenia (nie żebym się nabijał, na pewno takie coś ks-rider ma i nie piszę tego ironicznie). Więc zapraszam, jest duże pole do popisu, nie tylko na końcu tzn. tam gdzie się szkoli, ale i na górze czyli tam gdzie ustanawia się przepisy itd. pozdro. PS. również czasem wkurzam się na pewne rzeczy..., szczególnie gdy ktoś, gdzieś, skądś pisze ciągle WY WY WY!, WY zróbcie sobie to, tamto, bo MY TUTAJ, mamy lepiej niż WY TAM. pfff. MY TO WIEMY

To podziel się jak używać gaśnicy bo nie wiem.

Powypadkowe? Ale co to znaczy? Bo powypdakowe to takie, które ma przetrącony któryś ze zderzaków, ew. urwane ich mocowania, a również takie, które ma przetrąconą ramę. W przypadku zderzaka lub blachy, bo blacha też może pełnić funkcje zderzaka tzn. przyjmować na siebie część energii - da się to powymieniać, wyklepać i będzie dalej pełnić swoje funkcje. W przypadku ramy. Ani za darmo bym nie chciał, a nawet za dopłatą. Najgorsze, że kupując nieznajome auto nigdy nie masz pewności...

W zeszłym roku zimą podjechałem na stację w celu zatankowania, zobaczyłem niesamowicie pięknego fiata i starszego kolesia, który też tankował, chodził sobie spokojnie wokół auta, otwarł korek, drzwiczki..., błyszczała się karoseria, nic nie było rdzy, wszystkie inne auta brudne, piękne oryginalne felgi... miło było popatrzeć i to bardzo.

mBank udostępnił swoje karty płatnicze do płacenia przez internet. Próbowałeś w mBanku?

Wygląd i wymiary chyba można zepchnąć z planu całkowicie? Są to przecież motocykle to uzyskiwania jak najkrótszych czasów na danym odcinku (torze), czas ma być najkrótszy, a jeśli ma na to wpływ (a ma) mniejsza waga, a co za tym idzie mniejsze wymiary to chyba NORMALNYM jest, że konstruktorzy dążą do całkowitego minimum?. Ja się dziwię, że niektórych to dziwi. Ludzie, zastanówcie się do czego służą te motocykle, albo inaczej - do czego są projektowane, do jakich zadań. Chociaż rozumiem, szpan to szpan.

Widziałem wycinek z TV jak obróciło ferrarke na zakręcie przy wyjściu. I to ma być wielki kierowca? Albo jak wylatywali niektórzy z toru na pobocze na pierwszych zakrętach, albo jak poprzednio połowa nie dojechała w ogóle do mety. Kubica od najmłodszych lat jeździł na gokartach i innych wynalazkach, teraz gdy nie ma kontroli trakcji, abs itd. ma okazje pokazać, że jest jednym z niewielu najlepszych kierowców świata F1. Dzisiaj był dopiero drugi, wkrótce będzie pierwszy. Osobiście uważam, że dzięki tym zmianom uda mu się być w pierwszej trójce w klasyfikacji generalnej, i to bliżej miejsca 1 niż 3.

Jeszcze należy rozdzielić odpowiednio takie pojęcia jak jechać przez miasto 100 km/h, a rozpędzić się do 100 km/h na np. 10 sekund. Dwa różne pojęcia.

Kolego, a czy zabronisz temu czemuś (lub kierowcy tego czegoś) poruszać się poza miastem? Nie?, więc o czym dyskusja. Jak będzie musiał omijać to coś na naszych drogach w podróży z gór nad morze to naprawdę nie sprawi Ci różnicy czy będzie to kolejny rowerzysta bez oświtlenia, bryczka z gnojem czy to coś.

Co do tego samochodu to ja mam nadzieje i chyba zacznę się modlić aby to nigdy nie pojawiło się na naszym rynku. Powód?, jeśli to ma jeździć 60 km/h to przepraszam bardzo, ale to tragedia na naszych drogach, a jak będzie takie tanie to zostanie na 100 lat zakałą polskich dróg jak ta włoszczyzna, którą niektórzy nazywają polskim fiatem - F126P. A reklama taka sobie, taniec zsynchronizowany, nuda na sto dwa, reklamy kawasaki są najlepsze tak czy siak, ale to nie o reklamy chodzi tylko o ich przedmiot. Nie ukrywajmy, najlepszą reklamą jest statystyka sprzedaży i bezawaryjności.

Czyli jednak nie ma kontroli trakcji? bo coś nie bardzo im tam szło z tego co czytam i słysze w mediach. Jest jakiś promyk nadziei jednak. Bo jak się tu nie nudzić przez cały wyścig gdy ogląda się ciągle to samo? wziuuuuum i jeżdzą w kółko, czaaaaasami ktoś kogoś wyprzedzi i to by było tyle.

No to wyjedź za granice jak Ci nie pasuje, do np. UK, tam kamer jest więcej jak obywateli... papa

Czy w tym roku nareszcie została zlikwidowana kontrola trakcji czy nadal jest ona w bolidach na poziomie elektronicznym?, bo jeśli jest to nadal uważam, że sport ten jest niewart psucia sobie oczu przed telewizorem.

No tak, a dlaczego nie ma ograniczenia wiekowego na samochody od np. 28 roku życia, a na samochody powyżej iluś tam KM (np. powyżej 150KM) dopiero od 35 roku życia itd... Poprawa bezpieczeństwa, hmm, gdyby się tak postarać to ilu można zabić ludzi jednym motocyklem, a ilu samochodem. No cóż, sądzę, że napewno wejdzie to w życie i to prędko, tak jak było ze światłami w samochodach.

No, POpaprańcy już pokazali co potrafią i dzięki nim puszki śmigają cały rok na światełkach. Chyba już czas na kolejne kroki...

Ale o czym jest ta cała dyskusja?, połowa o głupiej tabliczce L na dachu, a ja dowodu nie widzę na to czy akurat była na dachu czy nie, i co do rzeczy ma tutaj WORD czy cokolwiek, każdy może nagrywać, a że akurat napisali, że WORD nagrywa i wysyła to chyba lepiej, że to mówią, przynajmniej przy tych samochodach trzeba się mieć na baczności. Nagrywać może każdy i wysyłać wykroczenia bo dlaczego nie?, skoro ktoś mi przeleci pod nosem na podwójnej ciągłej i na zakręcie z wzniesieniem dodatkowo to nagram i wysyłam, mam nadzieję, że się tym zainteresują. Podobnie mogę sobie nagrywać swoją jazdę po mieście z prędkością 200 km/h, będzie widać prędkościomierz, ograniczenia na drodze i przekroczenie prędkości o 200%, wyślę to na policje i nic mi nikt nie zrobi dopóki doputy nie dopatrzą się na filmiku np. wyprzedzania przed przejściem, na linii ciągłej itd. itd.

Jesli kawe to bierz tą, która jest zielona :notworthy:

Wydawać by się mogło, że coś jednak zależy od nas samych, od tego jak jedziemy i co robimy po drodze... Życie jednak potrafi pokazać, że niewiele może od nas zależeć. Dopiero jakieś wydarzenia we własnym życiu, takie nawet, które nie dotykają nas bezpośrednio (naszej osoby czy nawet rodziny bliższej/dalszej) ale wystarczy jakaś znajoma osoba, która odjechała od swojego domu zaledwie 1 km i to było na tyle, a zrobić niczego się nie dało, tak po prostu, wszystkiemu była winna ludzka głupota i najprawdopodobniej pogoń za pieniędzmi bo inaczej tego wytłumaczyć się nie da. A jeśli dojdzie do tego coś podobnego co już dotknęło nas osobiście... - nawet nie ma co mówić... Potem przychodzą różne myśli, próba zrozumienia, ale tego się zrozumieć nie da więc lepiej nie próbować. Nawet nie ma sensu zastanawiać się nad tym. Przeznaczenie, zemsty egipskie, szczęście, brak szczęścia, nawet w inne siły jakoś wierzyć się nie chce... I gdyby tak popatrzeć, przyjrzeć się, przemyśleć, to dojdzie się do wniosku, że śmierć to nie najgorsze co człowieka może dotknąć i jeśli już się o coś martwić, to o to najmniej. PO PROSTU CARPE DIEM! ... bo kolejnego może już nie być.

Przepraszam, że zapytam: jakie masz buty? :P

Hm Nie wiem skąd u niektórych ludzi biorą się takie problemy?, może ktoś potrafi to wyjaśnić? W aucie mam: - trójkąt, w sumie przydatna rzecz i przepis obowiązku jego posiadania popieram - gaśnice, tylko woże, nie chodze z tym na przeglądy czy coś bo po prostu to olewam, jak policjant pyta o gaśnice czy jest to mówię, że jest i pokazuję - apteczkę, w której są opatrunki jałowe różnych rozmiarów, rękawiczki, bandaże i najwazniejsze w całym samochodzie na pierwszym miejscu - maseczka do stucznego oddychania. - żaróweczki, jak można ich nie mieć w aucie?, już nie mówię o postojowych, stopu czy od lampeczki oświetleniowej kabiny ale o żarówce do przedniego REFLEKTORA! To według mnie powinien mieć każdy kierowca, pomijając gaśnice bo uważam to za zbędną rzecz, no i może jeszcze koło zapasowe można pominąć ale to już raczej bzdura.