Skocz do zawartości

tmi

Forumowicze
  • Postów

    1712
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez tmi

  1. Mogłem ale musiałbym dołożyć 175 zł, a to już kwota za którą coś sobie przy motorku jeszcze porobię. Na moje potrzeby myślę, że wystarczy. Na suchym na pewno będzie dobrze trzymać podczas codziennej jazdy, jeśli dodatkowo na zimnym i mokrym będzie ok to na pewno spełni swoje zadanie, a jak jeszcze nie będzie ząbkować i pękać (Dunlop) to już w ogóle luksus :) jak się spiszą to następne Z8 bo jakoś ta marka wzbudza we mnie zaufanie.
  2. Wybrałem jednak Metzeler Roadtec Z6, świeże wyprodukowane 2 m-ce temu więc bez problemu można dostać chociaż mi to obojętne bo to nie bułki. Mam nadzieję, że będą dobre wtedy następne Z8 :D
  3. Dunlop Qualifier z przodu w motocyklu ząbkuje nawet stojąc, a to nie jedyne jej wady, z tego co widzę nadal ta opona jest w sprzedaży. Letnie opony do samochodu tej samej firmy równie doskonałe. Pirelli Angel ST/GT nie są produkowane w rozmiarze 110/70/17. Szukam czegoś za około 850 zł komplet i tyle by mnie kosztowały te Bridgestone (830 zł), czytałem o nich dość dobre opinie ale mimo wszystko wolę dopytać. Z8 niestety ale to w granicy 950 zł. Z6 są dostępne nowe bez problemu i nazywają się "Metzeler Roadtec Z6" a są jeszcze z dopiskiem Interact jednak takich nigdzie nie mogę znaleźć, czy warto pomimo wszystko kupić nowe zwykłe Z6? cenowo 720 zł za komplet. Czyli w tej chwili co wybrać - BT 023 czy Z6? :)
  4. Jakie opony założyć do FZS 600 - myślę o komplecie Bridgestone 023 bo głównie jeżdżę bez wygłupów i zależy mi na trwałości zwłaszcza tylnej opony (jezdżę też z pasażerem), ale zastanawiam się też nad tym, żeby 023 dać na tył, a na przód 016 Pro lub S20 czyli bardziej sportowa-miękka guma. Motocykla używam na co dzień w każdych warunkach pogodowych przez większą część roku. A może coś innego w podobnych pieniądzach ale na pewno nie Dunlop, zraziłem się do tej firmy dwukrotnie i nigdy więcej nie kupię ich produktów.
  5. Jak ktoś nie uznaje testów przeprowadzanych przez profesjonalistów to zawsze można podpytać amatorów ścigających się w TT Isle of Man, może oni coś więcej powiedzą o tej chińskiej czy tam tajwańskiej firemce, o ile ktoś uzna ich za godnych zaufania bo podobno chłopaki nie mają zielonego pojęcia jak się jeździ :) bo ta firma dostarczała im opony na te ich krajoznawcze wycieczki po wyspie.
  6. Jak chcesz na tylnej oponie zrobić więcej jak 10 tys. km to niestety ale na tych oponach tego się nie da, wiem coś o tym bo zdarłem na tyle już dwie takie w 500'tce i średnio właśnie 10 tys., a i tak ostatni tysiąc to już jazda na ograniczniku. Także ten typ tak ma i to nie wina zaniedbania ciśnienia.
  7. Ale co mają pisać innego?, instruktorzy piszą żeby darować sobie własne szkolenie i skorzystać z usług... instruktorów :D z tego żyją, nie wyobrażam sobie że mieliby napisać inaczej. Wg mnie jeśli nie jeździła nigdy na 2 kołach to zacząc od: roweru > skutera/motoroweru > dopiero motocykl.
  8. Jest gdzieś podane ile osób ucierpiało w przypadku zderzenia z motocyklem?. Tak dużo się mówi, że ktoś może ucierpieć przez głupotę kierowcy motocykla - ile postronnych osób (pasażerowie i kierowcy samochodów, piesi, rowerzyści) w roku 2010 lub w 2011ucierpiało przez kierowcę motocykla, który był sprawcą wypadku?
  9. Producent silnika swoje, użytkownik swoje :) Mało który producent zaleca olej poniżej 10W, a on chyab wie co dla jego dziecka jest najlepsze. Stąd się biorą mity olejów syntetycznych, jak ludzie nie odróżniają bazy od lepkości, potem wlewają do nieprzystosowanego silnika olej syntetyczny o złej lepkości i płacz, bo coś się stało.
  10. Warto dodać, że producent przewiduje do danego motocykla świece o różnej ciepłocie: do jazdy w chłodniejszych warunkach, w normalnych, w wyczynowych. Może warto załozyć świece do jazdy w chłodniejszych warunkach? I niestety ale nie do każdego silnika motocyklowego można wlać olej syntetyczny o lepkości poniżej 10W. Mity o syntetykach mitami, ale nie dotyczą one akurat lepkości przed W.
  11. Z jakiej racji i jakim PRAWEM masz wyprzedzać samochód ciężarowy w terenie zabudowanym, który porusza się prędkością 50 km/h lub poza terenem zabudowanym gdzie porusza się prędkością 90 km/h?, NIE MASZ TAKIEGO PRAWA. Dlatego odebranie takiej możliwości wariatom, którzy chcą po zabudowanym jechać swoimi insigniami 120, a gdzie indziej 190 jest świetnym rozwiązaniem kwestii bezpieczeństwa na naszych drogach. Ale to nie takie proste. Piszecie, że ludzie giną i jaka to strata dla budżetu, ale nikt nie uwzględnia profitu z mandatów itp. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, a nie o dobro ludzi. Nie wiem może faktycznie musiałbym zajrzeć w jakieś statystyki żeby to zobaczyć. Ale przyznaj czy stopniowanie wg wieku ma sens skoro i "starzy" dosiadają zbyt mocnych maszyn, na których mają wypadki?, przecież sam coś o tym wiesz, a to, że nikt nie ucierpiał to tylko szczęście, mogli tam być piesi itp.
  12. Recepta na bezpieczeństwo na drogach jest dość prosta i jeśli państwu by na prawdę zależało na obywatelach to by to zrobili - przyspieszenie do 100 km/h jakiegokolwiek pojazdu nie może być mniejsze niż np. 20 sekund, a prędkość maksymalna nie większa jak 140 km/h. Ilość wypadków spadłaby drastycznie ;) A tak szczerze to o czym jest ta cała dyskusja?, zabraniać, ograniczać, karać?, a może kształcić i uświadamiać? może by tak wybudować tory, polepszyć system kształcenia kandydatów na kierowców. Jest inny temat obok gdzie okazuje się, że w polsce samochód może prowadzić ślepy, głuchy z padachą i schizofrenią... więc to takie trochę śmieszne dyskutować o ograniczaniu dostępu do motocykli biedakom, którzy nie wiedzą niekiedy na co się porywają, od dawien dawna człowiek wiedział, że wchodząc do ciemnej jaskini może się w niej spodziewać niedźwiedzia czy inne zwierze, które może go zabić dlatego jak już musiał lub chciał to wchodził do niej z maksymalną ostrożnością a nie na huura optymizm bo wtedy najzwyczajniej ginął. Proste jak drut. Dajcie spokój.
  13. Za cene nowej 500 tki to można mieć kilkuletnią prawdziwą szejsetke, jak tak będziesz przeliczał to powodzenia ;) GS 500 f za 6 kafli nie kupisz, co najwyżej składaka. Weź sobie kup gs'a za 4000 zł po roku sprzedasz za podobną kase, najmniej problemów z tym będziesz miał bo inne 500 chłodzone cieczą itp. pierdoły które mogą się zepsuć, polatasz, zobaczysz, sprzedasz i kupisz sobie już tą wymarzoną turystyczną cbrke bez psucia jej i kaleczenia jakimiś ogranicznikami. Rok przecierpisz na dumie z jazdy motorowerem.
  14. Kto powiedział że gs to kiler dla mnie?, moze dla ciebie przedzej, mi ten motocykl do moich potrzeb wystarcza i szybszego nie potrzebuje trudno to pokapowac? to sie nie czepiaj niestworzonych rzeczy. Jak ktos nie ma rozumu to sie rozbije i jego sprawa, odkreci raz drugi i moze pojmie, ze nie ma zartow, a jak nie pojmie to znaczy, ze to nie zabawka dla niego. Moze i kazda moc i jej maszyna jest do opanowania, ale jedne latwiej drugie trudniej. jakbym chcial to gs'a juz bym zmienil ze 3 sezony temu na taka turystyczna cbr czy typowo sportowa 600 z pazurem albo litra tylko nie mam takiej potrzeby, kiedy chce to sobie pojezdze szybszym sprzetem, juz pomijajac to, ze rocznie motocyklem robie bardzo malo kilometrów to tym bardziej nie ma gdzie wykorzystać większej mocy.
  15. Zostańmy na chwilę przy momencie obrotowym. CB 500 47 Nm Cebra 63 Bandit 92 Więc ta cebra nie wydaje mi się żeby była jakąś zabijaką, moc uwalnia przy 10 tys. jak ktoś ma rozum to tam nie bedzie kręcił, ale to już jego sprawa, motocykl sam w sobie krzywdy nie robi. Kończe temat z mojej strony, każdy ma swój rozum, ja nikogo do niczego nie namawiam, mam liberalne podejście do takich rzeczy i każdy ma swój rozum niech sobie robi z nim co chce, ale swoje 3 grosze musiałem wtrącić do tego strasznego tematu o wyborze rasowego ścigacza zabijaki na 1'szy motocykl.Wyjeźdizłem się na 125, 250, 500 i innych, sam mam 500 i mi to odpowiada, a każdy niech się kieruje swoim rozumem.
  16. Limo jeżdże GS'em ale sporo klometrów przejechałem też na innych maszynach większych pojemnościowo i mocniejszych, w tym CBR f 3, 4, 4i, czy hornetem z tym samym silnikiem i już nawet groźniej jeździło się nim bo inaczej oddaje moc. Raczej bym komuś nie polecał wsiadać na np. Bandita 1200, niż na którąś f'ke, a bandit nie ma nawet 100 koni. A moim pół literkiem jeździ mi się bardzo dobrze, i nie potrzeba mi niczego lepszego, ale jak ktoś lubi ścigacze to niech sobie kupi.
  17. I też się z tym zgodzę, poza jednym - każdy kowalem swojego losu ale jednak początkujący powinien omijać przykładowo litrowe sportowe V'ki, które atakują nie wiadomo skąd i kiedy, ale takie ugłaskane R4 jak w cebrze... bez komentarza.
  18. Nie przypinajmy na siłę F'kom miana motocykla sportowego, bo to raczej motocykl SPORTOWo-TURYSTYCZNY niż ścigacz-zabijaka, to nie r6/600rr/zx6r. Ma trochę mocy, ale gdzie ona jest?, moment obrotowy mizerny. Znam osoby co kupiły sobie F'ki na 1'sze moto i każdy ma się doskonale, bo to łagodne motocykle o ile właściciel wie, że przy 10 tys obrotów nie ma żartów, a każdy kontrolę nad prawą łapą chyba ma.
  19. Bo jak głośno chodzi to weź to troche ucisz bo to dla nikogo nie stanowi przyjemności słychać jak sie takie coś drze. Daj ludziom żyć w spokoju.
  20. Szkoda chłopaka. Co było za tym zakrętem?, droga, chodnik?, bo jak jakieś łąki to czy ta barierka jest w tym miejscu niezbędna... tak jak w wielu innych. Może gdyby jej nie było to chłopak by dalej żył.
  21. Jejku, jak nikt nie kupi jej to skręci gośc licznik i pójdzie od strzała do zadowolonego jelenia któremu się będzie wydawało, że trafił na igiełke.
  22. Wystarczy cofnąć licznik na magiczne 30 tys. i problem zniknie.
  23. Chyba mały OT się tu wkradł. Maxxis Promaxx: http://www.supermotojunkie.com/showthread.php?72010-So-I-ve-been-driving-myself-insane-all-day...&p=706276#post706276
  24. A polaryzacyjne się nadają pod szybkę kasku?, mam polaryzacyjne i jak włożyłem i zamknąłem szybkę to się piękna tęcza zrobiła przez co nic nie było widać, moze to zalezy od stopnia polaryzacji itp.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...