Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Kornol, tak apropo ile juz szkolisz i ilu wyszkoliles ? W Niemczech kultura szkolenia motocyklistow jest na duzo wyzszym poziomie niz w PL, jakos nikt w ten sposob nie szkoli ( notabene nie jezdzi ), a wypadkow jest mniej. Rozumiem, ze tylko " Wasza " nauka jest ta wlasciwa, he, he. Zwrocil moze ktos uwage, ze nigdy nie wypowiedzialem sie w temacie Tomka K. na ten temat ? Dlaczego ? W Niemczech nie kreci sie zadnych 8-mek, w Niemczech kursant ma umiec jezdzic w ruchu miejskim nie stwazajac zagrozenia dla zycia innych i wlasnego, a nie po placu. wiec prosilbym o niepitolenie mi, ze bez miedzygazu to wogole .....itd, itp. :crossy:
  2. Tu sie nie zgodze. Po analizie wszelkiej pomocy jaka zostala udzielona po wypadku wynika, ze ofiarom jednak bardziej pomoglo niz zaszkodzilo, wiec robmy cos w tym kierunku. O ile zgodze sie, ze obawa przed AIDS to dzisiaj powazny problem to jednak mozna pomagac a przynajmniej probowac pomagac w sposob nie narazajac wlasnego zdrowia, inny problem, ze nie zawsze jest to mozliwe. Do Autora. Sam od tego sezonu zaczynam jezdzic w bionic'u + szorty. P.S. TV - w zaleznosci jakie programy sie oglada i co sie z nich wyciaga. :crossy:
  3. :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: opowiesc wigilijna :biggrin: :crossy:
  4. He, he, wiem, wiem, wszyscz u jestescie lepsi odemnie, wynalzliscie kolo na nowo. Jezdzijcie z miedzy - czymstam, ja pozostaje przy moim i tyle. :icon_mrgreen: Biegi wchodza bez problemu, jak trzeba szybciej zmieniac, idzie i bez sprzegla i w d**piemamto. :icon_mrgreen: :crossy:
  5. Nie tylko 80- tki posiadaja Betriebserlaubnis, czesc 125 - tek rowniez, jak nie beda chcieli zarejestrowac to niech robia to postepowanie administracyjne, ich problem. :crossy:
  6. miedzy co ? Sorry ale czegos takiego nie robie, po prostu zmieniam biegi. :crossy:
  7. Siemka ! zawsze czterema palcami - zapobiega to przykleszczeniu sobie pozostalych ( przezyte na wlasnej skorze :biggrin: ) - w razie potrzeby, silniejsze docisniecie klamki :crossy:
  8. ks-rider

    Amerykańce....

    Rzecz rowniez w tym jak gwaltownie bedziesz przyspieszal, wtedy wiadomo bedzie chlal. Ja po mojej " przygodzie " w Stanach jwzdze dokladnie tyle na ile pozwalaja znaki. :biggrin: :crossy:
  9. ks-rider

    Amerykańce....

    raczej nie :icon_mrgreen: Piaslem o spalaniu w " miescie " - komkretnie w Stanach a nie w PL czy Europie. Wypadalo by tylko wiedziec jaki speed limit obowiazuje w " miescie " :biggrin: i bylo by wlasciwie wszystko jasne. :biggrin: :crossy:
  10. Mozna by podyskutowac jeszcze o klasie zawodnika, moze sie bowiem okazac, ze dla lepszych produkowane sa indywidualnie. :crossy:
  11. ks-rider

    Amerykańce....

    Nie musisz, wez jednak pod uwage, jakimi predkosciami jezdzi sie w stanach po miescie. Jezeli sygnalizacja jest rozstawiona daleko od siebie to duzo palic nie moze. nie myl tez miasta z downtown, bo to troche inna bajka - przynajmniej w Stanach. :crossy:
  12. Jezeli nie masz okien to 3 m od strony okna 4 m Nie wiem w jakiej cenie jest w Twoich okolicach m2 ale wziolbym w kazdym razie nieco wiecej, gdy zliczysz geodete, Notariusza to podejrzewam, ze zakniesz sie w 1500pln. + ziemia :crossy:
  13. ks-rider

    Amerykańce....

    Co do spalana to na europejskie warunki kazdy bedzie palil duzo, chyba, ze ktos mieszka powiedzmy poza miastem gdzie niema sygnalizacji swietlnej zmuszajacej do zatrzymywania sie co 500 m. Jezdzac w Stanach moj V8 palil cos kolo 10 l / 100 ( przeliczalo sie co prawda nieco inaczej ile mil na galonie ). fura jak z chalupa, kupujac w kiepskim stanie trzeba liczyc sie z wlozeniem w nia bajonskiej sumy. :crossy:
  14. mnie tez raczej to smieszy, Kazdy jednak wie na ile sam ceni swoja banke i cialo. Piet-ja O ile nie chcesz wydawac za duzo kasy, to w/g mojej opini powinienes wybrac cos minimum ze srodkowej polki. :crossy:
  15. Wystap z pisemnym wnioskiem, moze tylko okazac sie, ze prawo nie dziala w stecz. :crossy:
  16. To sie zgadza ale dochodzi do tego rowniez i to może odmówić pokrycia całości kosztów związanych ze spowodowaną szkoda I tu wlasnie jest najwiekszy bat - pokrycie kosztow z wlasnej kieszeni. :crossy:
  17. ks-rider

    Amerykańce....

    Nie gdybym mial, tylko marsz do szkoly i robic :icon_mrgreen: a na focie niezly zlom :crossy:
  18. jakos w zadnym kraju nie mam z tym problemu. zak jak napiano wczesniej, caly czas obserwacja ruchu we wszystkich kierunkach, zapala sie zolte to szybka ocena czy zdaze czy nie ( w Niemczech zolte pali sie 2 sekundy ). Na calkiem sporej ilosci skrzyzowan sa fotoradary ktore wylapuja przejazd wlasnie na czerwonym, niektore sprzezone sa nawet z radarem predkosci. Za przejechanie na czerwonym swietle do konca tego roku jedyne 125,- € + zakaz jezdy przez mieciac czasz - z odebraniem PJ oraz 3 punkty ( kasowane po 2 latach i 3 miesiacach ) od nowego juz 250,- € ile punktow jeszcze nie wiadomo, na ile PJ pojdzie do szug´flady rowniez nie wiadomo. Wystarczy odpowiednio przeczytac i przepis nie pozostawia zadnej interpretacji, zwlaszcza po kropce Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. "reckless driving" Cos takiego dostalem w '84 w Stanach skonczylo sie niezbyt ciekawie...... :crossy:
  19. Pogratuluj Renault'owi :biggrin: P.S. dlatego warto od czasu do czasu przycisnac konkretnie pedal i sprawdzic dzialanie systemu - pulsujacy pedal hamulca. :crossy:
  20. to akurat to nie tyczy sie Metzeler Z6 trezymaja zawsze i wszedzie. Syf :crossy:
  21. Nie ma sie co dziwic, w koncu chlop czyta FM - to sie uczy , no nie ? :biggrin: Nic dodac nic ujac. :biggrin: Chyba przesadzasz, tak daleko to nawet ja nie ide :icon_mrgreen: Moze tak, a moze nie , inne kraje inne obyczaje. :crossy:
  22. To sorry, ale zawsze mozesz sprobowac mi wytlumaczyc, jezeli jestem w bledzie " odszczekam " :crossy:
  23. jak mnie znasz to chyba wiesz, ze zawsze jestem za Po czesci moge sie z Toba zgodzic, ja ich troche mialem, wiem kiedy byly z mojej winy a kiedy byly nie z mojej winy, to ze Ty nie miales wypadku moze rowniez swiadczyc o tym, ze miales to szczescie, ze INNI UWAZALI ZA CIEBIE. Nie zupelnie, swego czasu zamiescilem na forum temat o calkowitej drodze zatruymania sie, czasu reakcji i drodze hamowania, sporo userow sie wypowiedzialo, jednak prawidlowych odpiwiedzi i ich udokumentowania bylo, ze tak powiem na palcach jednej reki policzyc. Podpisuje sie recami i nogami Tego przepisy w zadnym kraju nie biora pod uwage, mozna by jeszcze podyskutowac na jaikim poziomie kazdy rozumie to wyszalenie sie. O tym wiemy wszyscy, jednak takie przypadki sa raczej bardzo zadkie. Zapomniales jednak o jednym. Nie ma odpowiedzialnosci zbiorowej, w razie kontroli czy wypadku to Ty a nie reszta czy ogol zostajesz pociagniety do odpowiedzialnosci, placisz mandat itd, itp. W d**ie mam czy ktos chce jechac szybciej odemnie, nie mam zamiaru dopasowywac predkosci ktora sie poruszam do predkosci innych bo jestem indywidualna jednostka a nie masa do ktorej musze sie upodobnic. Ja odpowiadam za siebie i za moje czyny, chcesz jechac szybciej, jedz ale nie wymagaj aby inni jezdzili tak jak " Ty " bys sobie tego zyczyl. Jedni nie chca a inni nie potrafia. Pozatym sa ludzie ktorzy zajmuja sie pewnymi zagadnieniami zawodowo, dowiedli np. dlaczego predkosc jaka poruszamy sie w terenie zabudowanym ma byc taka a nie inna. Mozna w to nie wierzyc i byc przeciwnym, ale to ma sens. :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...