Skocz do zawartości

ENDI

Forumowicze
  • Postów

    187
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O ENDI

  • Urodziny 11/29/1975

Informacje profilowe

  • Lubię
    Motocykle, muzyka, książki, kino, sport, podróże...
  • Skąd
    Warszawa/Łódź

Osobiste

  • Motocykl
    Kawasaki ER-6F
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Telefon
    605 245 861
  • Strona www
    http://

Osiągnięcia ENDI

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin (14/46)

0

Reputacja

  1. Posiadam ER6f rocznik 2007, przejeździłem nim przeszło 2 sezony i jestem bardzo zadowolony. Moto ma rewelacyjny silnik, szybko się wkręca, jest dynamiczny i elastyczny (nie bez powodu wygrywał większość porównań). [Kamin to chyba raczej Twój kumpel słabo sobie radzi ze swoją Kawą bo moja przyspiesza tak jak ma w papierach ;)] Faktycznie do jazdy na gumie ten motocykl się nie nadaje, ale też i nie jest do tego stworzony. Jest bardzo poręczny, łatwy w manewrowaniu, bardzo mało pali, denerwują mnie tylko jego za mało rozstawione lusterka. Co do dynamiki z większymi prędkościami, to nie ma żadnych problemów, z racji tego że każdy weekend jeżdżę między Łodzią a Warszawą wiem co mówię, bo pociskam średnio 140-150 km/h (a zdaża się że i lepiej jak czasem się spóźniam do roboty) i nie ma z tym żadnego problemu. Motocykl doskonale sprawdza się w jeździe po mieście i na pewno na średnich tyrasach (bo tak go wykorzystuję). Co do jazdy turystycznej, to osobiście nie miałem okazji go tak wykorzystywać, ale wiele osób jeżdzi tym modelem po całej Europie i sobie chwali. Co do niezawodności to mam nawiniete 15 tys.km i nic poza przeglądami nie było robione.. Jeśli chodzi o serwisy, to masz wielki firmowy i bardzo dobry serwis (Kawasaki, Suzuki i KTM) na Al. Krakowskiej 81 w Sękocinie. To tyle ode mnie, śmiało mogę polecić ten motocykl i jeśli ci się tylko podoba to bierz śmiało. :)
  2. swiru kupiłem w czerwcu tego roku ER6f rocznik 2007 z ABS i podgrzewanymi manetkami(sprowadzony z Niemiec miał przejechane tylko 650 km - więc praktycznie nówka). W tej chwili mam nawiniete 4000 km i mogę trochę już o nim powiedzieć. ZALETY: Dużą zaletą mojego egzemplarza była jego bardzo okazyjna cena - w przeliczeniu na złotóki zapłaciłem za niego 13,5 tys. zł. Motocykl jest świetny, prowadzi sie bardzo łatwo, niemalże jak rower, jest stosunkowo lekki więc nie sprawia kłopotów początkującym jeźdźcom, ułątwiając manewrowanie i przeciskanie się w korkach. Silnik jest bardzo elastyczny i stosunkowo mocny (72KM są naprawdę wystarczające). Jeśli kręcisz do około 7000 obr/min jeździ żwawo ale spokojnie i przewidywalnie - w sam raz na początek, powyżej 7000 zaczyna zapier..lać aż do odcięcia zapłonu i trzeba się pilnowac. V-max jaki wykręciłem na autostradzie to licznikowe 220 km/h (czyli pewnie jakieś 200-210 realnie, co jest wystarczające w zupełnosci, bo rzadko się przecież ma szansę i potrzebe jeżdzić z max. prędkością) Hamulce są całkiem dobre, na pewno wystarczające do jego masy + ja mam jeszcze ABS więc jest super. Zawieszenie daje radę i jak na motocykl z założenia uniwersalny jest więcej niż wystarczające - stabilne, pewnie się składa i prowadzi w zakrętach. Silnik ma fajny, szorstki gang a jedną z jego większych zalet jest spalanie - u mnie wynosi średnio około 5 litrów/100km, a nie oszczędzam go :). Owiewka dobrze chroni przed wiatrem i deszczem. Kanapa jest na wys. 780 cm więc nawet niewysocy motocykliści lub motocyklistki bez problemów dosięgną stopami do ziemi. WADY: Największym minusem (jak już ktoś wcześniej pisał) są jego lusterka, najlepiej widać w nich własne łokcie, więc będę musiał iść za dobrą radą i dokupić w louisie dystanse. Kolejną wadą jest mikroskopijny schowek pod kanapą - mało się w nim zmieści. Więcej istotnych wad, póki co nie wykryłem. Reasumując - ER6f to motocykl uniwersalny pełną gębą, bardzo przyjazny i łatwy w obyciu, śmiało można polecić go początkującym (i nie tylko) na pewno nie znudzi sie po jednym czy dwóch sezonach. Wygląd jest rzeczą gustu ale mnie się akurat ten model podoba - choć jeszcze bardziej naked.
  3. ks-rider znów się z tobą nie zgodze... motocyklista wcale tak nie zapierdzielał, uderzył centralnie w samochód a poleciał tylko ze 2 metry.. jak myślisz ile szorowałby tyłkiem po asfalcie gdyby jechał ponad 70 km/h??
  4. ks-rider ja też nie chcę być złośliwy... nigdzie nie powiedziałem, że TA Warszawa nie miała włączonego kierunkowskazu... (pisałem ogólnie) :icon_mrgreen: a w tym konkretnym przypadku kierujący samochodem zajechał drogę pojazdowi poruszającemu się swoim pasem zgodnie z przepisami - motocykliście. Bezsprzecznie wina za kolizję i mandat należy się kierowcy Warszawy.. jeśli dalej nie wierzysz poproś o opinię kogoś z drogówki... pozdr.
  5. ks-rider pojazd zmieniający pas musi zasygnalizować ten manewr, upewnić się że nie zajedzie drogi pojazdowi znajdującemu sie na tym pasie, na który bedzie wjeżdżał i dopiero wtedy zmienić pas.. :icon_mrgreen: tak że w tym wypadku całkowita wina jest po stronie kierującego Warszawą, prędkość motocyklisty nie ma tu nic do rzeczy.. ztreszta na filmie motocykl nie jechał z zawrotną szybkoscią, po uderzeniu w auto motocyklista spadł tylko około metr za nim..
  6. Ale kicha... Tak wielu kibiców czekało na ten rajd a teraz taka porażka... Ciekawe jak w tekim przypadku będzie wyglądała przyszłość tego rajdu i innych...
  7. Cześć! Miałem taką samą sytuację jak Ty rok temu 29 marca (kur***a też na samym poczatku sezonu... echhh) Dziewczyna zmieniła pas prosto na mnie i koziołkowałem po asfalcie ponad 100 metrów. Miałem nieziemskiego farta że w nic nie przywalilem i cudem chyba tylko żyję :) Grunt że skończyło się tylko na uszkodzeniu kolana i ogolnym potluczeniu u mnie, z moto jednak bylo juz znacznie gorzej... Dobrą nowiną było to, że laska była ubezpieczona w PZU i z jej OC dostałem wypłacone odszkodowanie za szkodę całkowitą na motocyklu i w ogólnym rozrachunku wyszedłem lepiej finansowo niz gdybym go chciał sprzedac po cenie rynkowej. Dostałem wrak motocykla (który nie był jak sie okazało aż tak mocno uszkodzony i spokojnie sprzedałem go kolesiowi który dokonał niewielkich napraw i poprawek i śmiga nim do dzis) oraz kasę. Z rad praktycznych podpowiem ci tak: - jak przyjdzie pan z ubezpieczalni robic zdiecia uszkodzeń pokazuj mu kazdą najmniejsza ryskę i wciskaj kazdy nawet kit (krzywa rama, zle sie prowadzi, kzrywe klagi, porysowane dekle, owiewki, kierunki itp. - dosłownie wszystko!) (jak koniecznie chcesz to możesz go podretuszować nawet -nakapać oleju na silnik, poodkrecac kierunki, lusterka,itp. - nie jest to najuczciwsze ale mozna to zrobic.. zreszta ubezpieczyciele i tak zdzieraja z ludzi kasę a z wyplata odszkodowan to roznie bywa) - każda rzecz jaką miałes na sobie i przy sobie podczas wypadku jesli zostala uszkodzona bedzie tez podlegac odszkodowaniu (porysowany telefon komorkowy, odtwarzacz MP3, zegarek cokolwiek - mogles wiezc nawet laptopa w plecaku :cool: - jak masz starego uszkodzonego (albo ktos z kumpli) to tez da sie podciagnac jesli ma widoczne uszkodzenia - tak samo z ubiorem i kaskiem (jeśli masz nawet niewielką ryske na kasku to mozna spokojnie żądać wymiany) kazde porwanie bądź pzretarcie spodni, kurtki, butów, ochraniaczy itp. - niech ci to koleś obfotografuje! - nie trzeba mieć aktualnych rachunków za te przedmioty (ja nie miałem) tzreba wtedy tylko napisac oswiadczenie gdzie byly kupione , jaki czas temu i cene w czasie zakupu - jesli masz rachunki tym lepiej. - pamietaj ze od decyzji ubezpieczyciela zawsze mozna sie odwolac! naprawde warto powalczyc.. Reasumując najważniejsze, jak ci wszyscy piszą, że nic poważnego nie stało się Tobie, moto jak dobrze pojdzie to z odszkodowania kupisz sobie nawet lepsze i nowsze niz miales... Dodatkowym bonusem jest lekcja pokory, którą mam nadzieję wyciągnąłeś z tego zdarzenia (ja w kazdym razie wyciągnąłem i mam jak pisał któryś przedmowca oczy nawet w dupie hehehe... i staram się myslec nawet za tych którzy jeszcze nie wyjechali z garazu :D ) Póki co zdrowia życzę i jak najszybszego powrotu na moto.. jeszcze w tym sezonie pozdr.
  8. Tak jak wczesniej pisal Mario warto jest zajzec do sklepu na Mariensztacie, kiedys mieli bardzo korzystna promocje na kaski Marushin (byly modele przecenione z 1000 zl na wlasnie 400). Wogole maja duzy wybor ciuchow i profesjonalna obsluge, tak ze smialo polecam. pozdr.
  9. Pierwszym motocyklem na którym samodzielnie jechałem była stara poczciwa WSK :biggrin: a pierwszym japońcem Kawasaki ER5 z 2003 r.
  10. ENDI a jak trafisz na nadgorliwego, co bedzie chciał zobaczyć twój dowód osobisty to, co zrobisz?? powiesz EEE panie władzo, nie mam bo potrzeba tylko dowód rejstracyjny, prawo jazdy i OC? :biggrin: Młoda powinnas znac swoje prawa bo nieznajomosc prawa szkodzi... :icon_mrgreen: Nie masz obowiazku posiadania przy sobie dowodu osobistego i policjant nic nie ma prawa ci zrobic z tego powodu! Zwlaszcza jesli prowadzac pojazd legitymujesz sie prawem jazdy.. no chyba ze mu sie spodobalas i chcialby zobaczyc jak wygladasz nainnym zdjeciu.. :biggrin:
  11. Mloda nie bardzo rozumiem co ma dowod osobisty wspoolnego z jazda samochodem?! Zaden policjant nic ci nie moze zrobic podczas kontroli pojazdu jesli nie masz przy sobie dowodu osobistego... musisz miec jedynie prawo jazdy, dowod rejestracyjny i ubezpieczenie... to nie te czasy kiedy (teoretycznie najczesciej) nalezalo miec zawsze przy sobie dowod osobisty :biggrin: pozdr
  12. Troche tak off topic ale... Nawiązując do tego co powiedział wcześniej kolega Mario BS... zastanawiam sie czy to moze byc prawda o tym obcinaniu nosow przez blendy?? Wszak kazdy taki kask ma wszystkie niezbedne atesty, firmy testuja je na rózne sposoby i mysle ze taka ogromna wada bylaby wykryta wczesniej.. a przeciez firm ktore maja w swojej ofercie takie kaski jest wiele.. Nie wiem czy to czasem nie jest jakas wydumana informacja? (moze jakies blizsze dane?) pozdr.
  13. Świetny motocykl i do tego nówka :( echhh.. nic tylko pozazdrościć.... Gratulacje i powodzenia na drodze1 :notworthy:
  14. Wlasnie... też jestem mocno nastawiony na kupno tego motorka w przyszlym roku i bylbym rowniez wdzieczny gdyby ktos mogl podac jakies wlasne doswiadczenia z tym motocyklem.. albo chociaz zaslyszane od posiadacza (bo to stosunkowo nowy model).. Z gory dzieki... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...