Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Wiec moze nie pitol o uzywaniu motocykla poza torem w codziennej jezdzie. Wyjedz i moze poznaj realia. Jestes w stanie wylaczyc swoj instynkt ? ( regfleksyjne nacisniecie klamki hamulca ? ) To gratuluje nalezysz do gatunku Maryja i dzieciatka Jezus :icon_mrgreen: :crossy:
  2. Pierwsza " C " - klasse :crossy:
  3. Dziala tak samo. Jezeli chodzi o stopie to z BS'em nieda sie zrobic ( chyba, ze wadliwym lub blednie / kiepsko skonstruowanym - a takowe sa ) ie bedzie mial a juz ma, jak na razie mozna jednak wybrac opcje z czy bez koszta dodatkowe 1000,- € :crossy:
  4. To na suchym nie mozna zablokowac kola i nie miec slizgu ? Radze sprobowac, moze zmienisz zdanie. Dobrze, ze to tylko Twoje osobiste przekonanie ! W/g Twojej wypowiedzi to moze zrezygnujesz z helmu i zaczniesz smigac w pilotce, tez da Ci odczucie pierwotne :icon_mrgreen: tak na marginesie jezdziles motocyklem z ABS'em ? Miales z nim podbramkowe sytuacje ? Slyszales juz moze o tym, ze praw fizyki nie da sie zlamac ? ABS to nie Wunderwaffe ktore pozwoli Ci na wszystko, ono pozwala jedynie w pewnych sytuacjach na mala ( ale za to jak istotna poprawe ). Mozesz mi logicznie wytlumaczyc dlaczego jezeli motocykl jest niebezpieczny, nie mozna choc troche poprawic jego ( a wlasciwie bezpieczenstwo kierujacego ) bezpieczenstwa ? ? ? OCZYWIASCIE, ZE GDY KUPOWALEM MOTOCYKL PATRZYLEM NA TO ABY BYL JAK NAJBARDZIEJ BEZPIECZNY, wygodny itd, itp. Nic bardziej mylnego. BMW w swoim najnowszym Enduro zastosowalo ABS ktory mozna wylaczyc ? Teraz czekam na logiczny argument dlaczego nie ? W/g Ciebie Inzynierowie Hondy to amarorzy ? Wprowadz w moto GP minimalne limity wagi motocykla wyzsze o 11 kg a gwarantuje Ci, ze w przyszlym roku wszystkie beda wyposazone w ABS :icon_mrgreen: To chyba masz zla ta nadzieje :icon_mrgreen: Tak, tak, forum jest przepelnione doswiadczonymi kierowcami, nie wierzysz sprawdz temat wypadkow :icon_mrgreen: jezeli ten doswiadczony kierowca jednak cos o milisekunde przedobrzy, o chyba nie musze uswiadamiac Cie czym sie skonczy ? Teoria jest piekna, gdy jednak w chwili strachu / przestraszenia ( czy innego odruchu bezwarunkowego ) cale to pitolenie o umiejetnosciach i doswiadczeniu idzie w praktyce szlifem. Jezdze motocyklem z ABS'em od 04.05 i pare razy mi dupsko uratowal, tylko, ze ja nie przeceniam swoich mozliwosci i umiejetnosci, bo cienki bolek jestem :icon_mrgreen: :crossy:
  5. Przeczytaj moze caly emat, jast w nim wlasciwie wszystko :crossy:
  6. 190 jest fajna, W 124 tez jest fajny, obydwa mozna dostac za przyslowiowe grosze, mimo, ze maja juz swoje lata. W PL mozna by pokusic sie o zarejestrowanie jako pojazdu historycznego ( nie wiem czy 25 lat po skonczeniu produkcji czy od daty produkcji, moze od daty pierwszej rejestracji jak w Niemczech ). W obydwu przypadkach utrzymanie nie kosztuje majatku. :crossy:
  7. Czy myslisz, ze uczacy przez 45 min ( w Niemczech 90 min ) ma nadawac kursantowi jak katarynka ? Czasami mniej - znaczy wiecej. Tomek wypowiedzial sie juz o stresie i reakcjach co niektorych kursantow do ktorych w pewnych sytuacjach nie dochodzi nic ! Wazniejsze jest aby przed wyjazdem na miasto kursant byl juz na tyle wyszkolony aby potrafil przezyc w ruchu, krecenie 8-mek napewno w tym nie pomoze, cwiczenie np, slalomu, zatrzymywania sie, jazdy powolnej, hamowania - tylnym, przednim, obydwoma, hamowania awaryjnego, omijania naglej przeszkody ( otwierajacych sie dzwi puszki ), hamowania i omijania z roznych predkosci itd, itp. Sporo kolegow szkoli z auta po miescie, przy szkoleniu obowiazkowym 5-4-3 opinie sa podzielone czesc szkoli z auta czesc na motocyklu. Pytanie czy szkolacy na kat. A powonien prywatnie jezdzic motocyklem :biggrin: i jak dlugo - jaki przebieg ? Czy szkolacy maja wogole PJ kat " A " :crossy:
  8. Rekawice IXS'a to klasa w sobie, zadna firma nie posiada tak lekkich letni h gore-tex'owych jak IXS ( wodoszczelnych. :crossy:
  9. Widzisz tu jakis problem ? Osobiscie zalozyl bym go nawet gdyby nie bylo tego obowiazku To tez raczej zaden problem, odpowiedni pojemnik da sie zawsze wszedzie przymocowac. TMI u nas jezdzi tego calkiem sporo, od 50 ccm do ´ze tak powiem " Top fuel " :biggrin: oczywiscie wszystie maja homologacje i sa ubezpieczone ( moze z malymi wyjatkami ktore sachyba wszedzie :icon_mrgreen: :crossy:
  10. Metody szkolenia sa rozne, na razie nie bede zabieal na ten temat zdania, bo egzaminy na szkolenie kat. " A " zdalem dopiero w zeszlym miesiacu, wiec " swierzak " w tym temacie jestem. podczas szkolenia kursanta uczacy musi byc kreatywny i pomyslowy, w zaleznosci od osoby ktora sie uczy mozna stosowac to co uwaza sie w danym momencie za stosowne. Pare razy bylem na praktycznym szkoleniu z moimi bylymi szefami, nie zauwazylem jednak nigdy aby ktorykolwiek uczacy siedzial na motocyklu za kursantem. Metody szkolenia miedzy PL a Niemcami ( przynajmniej te ktore przewiduje ksiazka wydana poprzez Akademie ) sa inne, tak jak i jego plan szkolenia. 12 jazd obowiazkowych 5 poza miastem 4 autostrada 3 noc Co do samego egzaminu w Niemczech to juz jego dlugosc rozn i sie o niebo od polskiegobo 60 min. Miasto, autostrada sa obligatoryczne, do tego ( w zaleznosci od rejonu ) moze dojsc jazda poza miastem. Tzw. " plac " obejmuje w sumie 6 sciczen obowiazkowych z tego 3 ( w pewnych grupach - do wyboru poprzez egzaminatora. BOA pewne rzeczy sa do przewidzenia, w zaleznosci od kursanta, trafiaja sie jednk tacy u ktorych nie da sie przewidziec nic - co im stzureli do glowy - przynajmniej w kat. " B " W odroznieniu od PL mam w aucie trzy pedaly, w razie potrzeby moge dodac gazu. :icon_mrgreen: :crossy:
  11. ks-rider

    przedni czy tylni napęd?

    Eeeee, nie , no spoko, taki obbrazalski to nie jestem :icon_mrgreen: , ciesze siejednak, ze moglem pomoc :icon_mrgreen: :crossy:
  12. W stanach swoje juz przezylem, i wyobraz sobie jakos mnie tam wcale nie ciagnie, ( z renty jeszcze 18,5 mi do niej mi zostalo ) jak na razie nic nie musze odkladac, bede mial kaprys wsiadam i lece ( bez Visy ). Za zaproszuenie serdecznie dziekuje. :biggrin: P.S. co do stanow i praw to zgadzam sie z Toba. Sympatia i antypatia jest wszedzie. jest potrzeba to mowie, w kazdym razie nie musze nikomu tu nic udowadniac :biggrin: - kummasz ? :crossy:
  13. napisz wniosek, korona z glowy Ci nie spadnie, :crossy:
  14. ks-rider

    przedni czy tylni napęd?

    radze moze dowiedziec sie troche lepiej :biggrin: http://www.7-forum.com/ackermann/ Nie wiem do czego to przypiac, he, he :icon_mrgreen: :crossy:
  15. kaszta beda zawsze tu nie ma sie co oszukiwac, nikt nic nie robi za darmo To raczej problem logistyczny i osobistej oraz urzedowej punktualnosci. Dziennie szkole do 11 godzin i nie mam dylematu na to aby w jakiejkolwiek godzinie zaplanowyc 90 min potrzebnych na egzamin. Dylemat w tym ilu mam uczniow i jakim czasem / godzinami oni dysponuja, porzy wiekszej ilosci mozna osbie idealnie poukladac. Egzamin trwa u nas 45 min, kazdy kursant musi wziac dodatkowa 45 min jazde ktora sklada sie z 15 - 20 min rozgrzewki, dojechanie do punktu ktory wyznacza egzaminator ( w moim terenie sa trzy ) 10 - 15 min omowienie z kursantem ( przypomnienie ) mu pytan teoretycznych zwiazanych z pojazdem, przepisami, oponami, oswietleniem itp, itd. 15 min na dojazd z punktu egzaminu do szkoly po nastepnego kursanta czy osobe egzaminowana. W wypadku spoznienia nauczyciela mozna go obciazyc kosztami egzaminu, w wypadku dania ciala poprzez egzaminatora kasowany jest estodek egzaminujacy, w wypadku dania ciala kursana - ten pokrywa 218,- € ( tyle kosztuje egzamin ). Tu w tym przypadku moge sie z Toba zgodzic ze ciezko by bylo, u nas miedzy egzaminem teoretycznym a praktycznym musza uplynac dwa tygodnie. inaczen nie jest mozliwe. :crossy:
  16. W tym roku jechalem w moim HG ktory byl zakonserwowany, wjechalem w taka ulewe, ze po 20 min = 12 km bylem caly przemokniety do tego stopnia, ze skora azfarbowala mi cialo, zejsc zeszlo, ale troche trwalo :biggrin: :crossy:
  17. Jezeli lekko kropilo przez 15 min to inna bajka, zadne nawet nejlepiej zainpregnowane kombi skorzane nie jest "wodoszczelna" chyba, ze to http://www.1000ps.at/produkt-33157-rukka_Lederkombi_LANCELOT w takim stopniu jak textylne. Co do samego IXS'a to firma jest w czolowce prducentow, szyje rowniez na miare, mam kumpla ktory jezdzi w IXS'ie i sobie chwali. Najbardziej zadowolone sa kobiey, gdyz IXS wyspecjalizowal sie w produkcji wlasnie dla nich. W przyszlym roku planuje dac uszys sobie u nich spodnie na miare. :crossy:
  18. Wiesz, dziwie sie , ze mieszkasz w Niemczech, jak ci oni przeszzkadzaja to moze.... Amen :crossy:
  19. Niby dlaczego nie ? Gorzej niz zly pies ogrodnika, he, he. osobiscie robie to srednio 50 razy rocznie i jakos mi to wcale nie przeszkadza :icon_mrgreen: , wrecz przeciwnie :icon_mrgreen: tak jak juz powiedzial Tomek, kiedys bylo to na porzedku dziennym i jakos nikomu to nie przeszkadzalo, a egzaminator kolego siedzial z tylu po prawej stronie za instruktorem, wiec moze teraz wyjasnisz gdzie jest problem, o zadnym pozyczaniu nie ma tu mowy. Niewydaje mi sie aby ktorakolwiek szkola nauki jazdy protestowala. Mow za siebie, swiadczy o braku logocznago myslania i zakodowaniu, gorszym niz niemieckiem :icon_razz: Dlaczego ? Komu to przeszkadzalo ? I naprawde nie da sie tego znowu wprowadzic ? :biggrin: dlaczego po niemieckiemu ? To raz, moze po EU-ropejskiemu ? Jezeli ktos ma juz z czyms doswiadczenia to czasami warto spojrzec, jek to sie odbywa gdzie indziej i czy przypadkiem nie dalo by rady przeniesc tego na swoje podworko, tak przynajmniej robia ci troche mundrzejsi :biggrin: Rozwin moze dlaczego tak uwarzasz ? Co i dlaczego bedzie wygladalo gorzej ? W dyskusji o zmianie kat. motocyklowycz wiekszosc krzyczy, ze zniana czy ograniczenia sa niepotrzebne, kosztowne, ze kazdy motocyklista poradzi sobie z motocyklem o mocy powyzej 47 KM. W przypadku quadow i kat. " B " macie jakos malo zaufania co do wlasnego rozumu i umiejetnosci. Twierdze, ze kat. B w zupelnosci wystarczy na prowadzenie tego pojazdu na drogach publicznych. To, ze jest bardziej niebezpieczny w zakretach nie neguje, ale po to chyba Bozia dala rozum i zdolnosci uczenia sie aby je wykozystywac. Placz o problemach zwiazanych ze szkoleniem, egzaminowaniem, naprawde tego byscie sobie rzyczyli ? To tak jakby wprowadzic podatek od stosunkow plciowych a pozniej szukac drogi i sposobu aby go ominac. ***************************************************************************************** Co do szkolenia kat A Ile osob na forum placze, ze poza paroma osrodkami szkolenia ( wiadomo ktorych :biggrin: ) instrulktorzy nie szkola, tylko pozostawiaja kursanta samopasem a sami zajmuja sie czyms innym. Warto by sie zastanowic, czy gdyby wlasnie nie zlikwidowac parku maszym osrodkow egzaminacyjnych ( WORD ZORD czy innych ) nie zmusilo by to szkoleniowcoew do przylozenia sie do szkolenia i zadania sobie wiecej trudu. Jezeli szkola nauki jazdy ma uzyczyc ( za oplata ) na egzamin motocykla na ktorym kursant bedzie zdawal egzamin, a jest on praktycznie nie wyszkolony, to sprawa nabiera nieco innego harakteru. Moze wtedy szkolacy zastanowi sie czy jego podopieczny jest wlasciwie wyszkolony, czy potrafi faktycznie poruszac sie w ruchu miejskim, i czy calo i zdrowo wroci z jazdy egzaminujacej. Moze mniej bedzie go interesowal sam kursant a bardziej motocykl ktory w koncu pare zlotych kosztuje, i o ktory sie dba, bo w koncu na tym sie zarabia i pracuje. Obojetnie jaka bedzie motywacja szkolacego, moim zdaniem odbije sie to pozytywnie na systemie szkolenia. mam nadzieje, ze wyrazilem sie jasno :biggrin: :crossy:
  20. Ile lat przezyles w Stanach, bo cos mi traci, ogladaniem wypowiedzi czarnuchow z getta. Jakos nigdy nie widzialem aby ktokolwiek jadacy w kombinezonie zostal zatrzymany czy doznal represji, inna bajka, ze tam zadko kto w kombi jezdzi, mimo tego sie zadza. niedawno, bo w Niedziele ogladalem akurat program o stuncie, wlasnie z USA wiec nie pitoj ze nie wolno, ze n aprywatnych posesjach, bo raz w roku zamykaja Highway na calkiem niezlym dystansie ( intercity ) dla calego motlochu a wjazd maja jedynie motocyklisci. :crossy:
  21. Lysy, sorry, ale dales ciala, - mozesz mi wytlumaczyc dlaczego WORD'y wogole dysponuja parkiem maszyn ? - Zmusza ich ktos do tego ? - malo Ci korupcji i chachmentow ? - nie mozna skorzystac z pojazdu szkoly nauki jazdy ? :crossy:
  22. Znacie juz jej cene ? zacznie sie najprawdopodobniej od ca. 17 000,- € a standard moze dojsc do prawie 21 000,- €
  23. Przeciez mozna napisac dla ogolu na forum, czy nie ? Po to chyba zalozyles ten temat, jak dla mnie to juz malo powazne. :crossy:
  24. I cala debata o stuntowaniu poszla jak konie po betonie. Debilizm niektorych jest zbiorem nieograniczonym, ani z gory ani z dolu. :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...