Skocz do zawartości

spiwor

Forumowicze
  • Postów

    2338
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez spiwor

  1. spiwor

    Czechy 26-29 maj

    I jak tam było?
  2. Mechanik że mnie żaden ale co bym zrobił: Moto na centralny podnóżek. Najpierw spojrzenie na tylną zębatkę czy na bokach nie jest nadmiernie powycierana od łańcucha, później odkręcić tylnym kołem i zobaczyć jak łańcuch się układa. Potem odkręcić obudowę przedniej zębatkę i delikatne zdjąć bo może być pod nią uszczelka. Uszczelkę delikatne ściągnąć i odrysować na kartonie. Ona kosztuje chore pieniądze a kartonowa z silikonem dobrze się sprawdza. Jak tam jej nie ma to jeszcze lepiej. Potem sprawdzić przednią tak jak tylną. Jak tylną do wymiany to wiadomo, luzowanie koła, wyciągnięcie trzęsienia, ściągnięcie koła itd. Jak przednia to w tylne koło wkładam trzonek od siekiery owinięty końcem by zablokować je o wahacz. Potem odgięcie blaszki kontrującej, i odkręcenie nakrętki zębatki. Luzowanie tylnego koła i masz małpę ściągniętą. Potem zakładasz nową, robisz wszystko w odwrotnej kolejności, max 2 godz i około 50 zł koszt zębatki.
  3. Zębatki troszkę szersze niż łańcuch. Kiedyś miałem podobny objaw na przedniej -1, po powrocie na standard wszystko ucichło. Po kupnie innej -1, wszystko było ok.
  4. Mój ojciec też ma problemy z kręgosłupem i pewnego razu już nie wsiadł do swojej osobówki. Dużo szukał i przez przypadek trafił na Opla Zafirę, fakt, że rocznik coś 2002 ale kupił i zadowolony. Może też niech spróbuje Zafirę, może młodsze roczniki pozwalają też wygodnie wsiąść? Jeździłem Picassą, strasznie dziwnie się to prowadzi, pewnie kwestia przyzwyczajenia.
  5. A może ściagnij sobie Yanosika, jakiś uchwyt dorób gdzieś w okolicy zegarów/kierownicy. W sumie dużo daje.
  6. spiwor

    Czechy 26-29 maj

    Tak szczerze to macie trochę mało czasu na Czechy ;) W Mlada Boleslav jest muzeum Skody, 50 km obok Piekielne Doly, motocyklowy bar, niedaleko Jesenika wodospady Bialej Opawy... Nad jeziorem Rozkosz woda syfiasta, ale po paru piwach to nie przeszkadza a i żadna wysypka się nie pojawiła ;) Osobiście od jeziora Rozkosz odbiłbym na Duszniki by przejechać się przez Zieleniec Autostradą Sudecką, odpocząć trochę od w miarę przepisowej czeskiej jazdy, oczywiście tam w Mostowicach trzeba odbić na czeską stronę. W tamtych okolicach po czeskiej stronie, tylko nie pamiętam na której dokładnie drodze, wąskiej, wśród drzew, jadąc na totalnym lajcie, w pięknych okolicznościach przyrody, gdy już się weszło w wrażenie lotu, gdy nie istniała chwila przyszła ani to co już zaszło, nagle z tego wyrwało fakt przycierania podnóżkami... Zazwyczaj na drogach by przycierać trzeba być mocno skoncentrowanym, jazda jest pracą a tu jedziesz sobie, nie ma w ogóle ruchu,ptaszki śpiewają, można się złapać, że podgwizduje się pod kaskiem i przyciera się podnózki! Fakt, że kilka ślepych zakrętów i blisko drzewa ale to szczegół. Szkoda, że nie pamiętam która to ścieżka była. Możliwe, że trasa równoległa po czeskiej stronie do Autostrady Sudeckiej. Bo napewno gdzieś tam. Może Maniek będzie wiedział ;)
  7. spiwor

    Czechy 26-29 maj

    Policji nie trzeba sié bać poza miastami ale w mieście jak boska przekazała. Przekroczenie prędkości o 40 km/h to przestępstwo, albo zabiorą moto na parking policyjny albo zabiorą kaucję, ponad 1000 zł. Czechy to piękny kraj.
  8. Coś z pod Wrocławia: http://www.gazetawroclawska.pl/komunikacja/wypadki/a/wypadek-w-dobrzykowicach-motocyklista-w-szpitalu,9946780/
  9. Hornetem nie jezdzilem i z tego bardzo ubolewam ale zalezy do czego potrzebujesz moto. Bandit i Fazerka to takie dwie przyjaciolki ze szkoly, psiapsiólki. Bandit to gruba dupa a Fazerka to chuda laska. No i zalezy co lubisz. Tak p.s. Obydwie nie sa elastyczne, to jeszcze mlode siksy, lubia jak je posmyrac po obrotach. Mozna zachecic je kupujac zabawki -podkrecone zebatki, sa bardziej chetne i szybciej dochodza.
  10. Polecam a nie sprawdziłem trasy, nie wiem jak tam teraz ale Szklarska-Jakuszyce, aktualnie polecam jak najbardziej :)
  11. Wiedziałem, żeby dopisać, że nie piję do Ciebie Major, taka po prostu refleksja mnie naszła. Spójrz gdzieś w komentarzach jak jest lincz na przekraczających prędkość. A sami przekraczają "tam gdzie uważają za bezpieczne" czy też "tam gdzie znaki zakazu są niepotrzebne". P.s. Dziwnie te dzieci działają, bo od kiedy mam córe to rzadko wsiadam na fazerkę bo nie potrafię się ograniczać, nawet jak wsiądę na shadow to fajnie tak poprzycierać podnóżki... Spróbuję jeszcze maxi skutera. Oczywiście do momentu jak mała pod rośnie.
  12. Właśnie to jest taka hipokryzja głośno krzyczących, że kierowcy przekraczają prędkość a sami także przekraczają prędkość w miejscach gdzie uznają za bezpieczne. To jest dziwne.
  13. Jak ktos nie ma pomyslu to pare propozycji: Skalne Miasto Adrspach: Zoo Dvur Kralove Mlada Boleslav muzeum Skody Elektrownia Jadrowa Temelin (jest tam muzeum atomu i kino 3d na temat elektrowni atomowej, za darmo) Piekielne Doly - motocyklowa jaskinia gdzie mozna wciagnac frytki ze smazonym serem Do tego jakies termy, inne muzea, piwko, nocleg na polu namiotowym przy jeziorze Rozkosz i juz jest fajna trasa. edit: jeszcze wodospady Bialej Opavy: No i obok winkle Bela pod Pradedem, zakretowa mekka motocyklistow
  14. Osobiście nie lubię jeździć moto nocą. Trudniej zauważyć jakąś plamę na jezdni czy też inne zagrożenie. Bardziej polecałbym dużo jeździć tak żeby czuć moto, znaleźć jakiś pusty winkiel i trenować składanie w winklach, coraz szybciej, dobrze też gdzieś na parkingu potrenować szybkie zmiany kierunkow i hamowanie. W wolnej chwili dobrze też zagrać w jakąś grę typu need for speed i potrenować refleks. Potwierdzone naukowo.
  15. Co kto lubi ale mnie dolina Dunaju rozczarowała, mamy w Polsce piękniejsze miejsca, jest fajnie, ale nie powala na kolana. Jeśli macie opcje natura fajnie jest na Vulcani Noroisi i jak będziecie mieć farta i pustki na dole to wieczór i noc swoją ciszą, kontaktem z naturą powala. Nie mówiąc już o palince właściciela :) Przy transalpinie jest jaskinia polovragi, fajna jest i fajnie babka oprowadza i opowiada, później można pojechać pod zakaz wąwozem, do opuszczonych domów i zobaczyć co jest jeszcze dalej czego nie pozwoliła zobaczyc moja panikara (bo tu mogą być niedźwiedzie i zakaz był ! ) Na drodze przy wjeździe do jaskini jest zakaz ale jak mieszkaniec powiedział jest on po to, bo z wąwozu spadają kamienie i jak spadnie i coś uszkodzi to żeby władza miała czyste ręce a tak to można śmialo jechać. Jak jedziecie nad morze pamiętajcie o drobniakach w kieszeni - przejazd przez Dunaj jest platny.
  16. No, mam takiego. Porzuciłem na zimę jak fazerkę. Ciekawe kto te chromy ze rdzy oczyści - przej**ane.
  17. O ten brak pokory to już chłopaki odpowiedzieli- nie ma co porównywać moto do samochodu, tu nawet jak obejrzysz się za fajna dupą to może Cię wpędzić w niezłe kłopoty. Osobiście myślę, że bardziej niebezpieczne są narty - zjeżdżasz z zatłoczonej góry praktycznie bez hamulców, bez stroju z ochraniaczami a tysiące ludzi to uprawia, jeszcze uczą swoje dzieci od małego i mają czelność mówić, że motocykle są niebezpieczne. Wszystko jest dla ludzi tylko niektórzy do niektórych rzeczy się nie nadaje. Kup cbf'a, dopóki nie spróbujesz to nie wiesz jak to smakuje.
  18. A mówiłem bierz fzs'a ;) Na koło spróbuj stanąć na uchwycie dla pasażera. Lądując na tylnym z przedniego podejrzewam, że coś się w tym moto wygnie. Zmień moto póki całe :)
  19. Na początku stawiam na upojenie jazdą. Stan euforii odczuwany przy odkręcaniu manetki doświadczając dużych przyspieszeń. A do tego brak pokory jak u autora tematu i nieszczęście gotowe.
  20. Arcziże na Wrocław fzs 600 ze zmienioną zębatka na o oczko mniejszą. Fajnie się zbiera, wąskie opony to zmienia się kierunki jak na rowerze. No i plus wysoka kierownica- mówię Ci jaka to frajda np.skręcając z zielińskiego w swobodną i dodać z garści gazu i tak zajebiście bokiem polecieć... Uzależniające. Albo lecisz hallera od powstańców, lekki slalom między samochodami i zbliżasz się do mega korku od alei pracy to w prawo delikatnie na chodnik i wjeżdżasz na ten murek z płyt przy jezdni, mijasz cały korek, z prawej spokojnie mieścisz się przy latarniach, dojeżdżasz do grabiszyńskiej, pas na prawo jak zwykle wolny tak więc jeden w dół odwijasz z garści tak żeby zeskakując z krawężnika przednie koło uniosło się w górę pozwalając wylądować na tylnym i już jesteś przy czerwonym na pole position. Później tylko żółte, zielone start ogień, jeden, dwa, trzy i na wiadukcie głęboko na prawe kolanko, przyczepności tu nie brakuje i przed Tobą długa prosta pustej klecińskiej. Cbr 600 wspaniałe moto ale niska kierownica przeszkadza w jeździe bokiem i te chcące odlecieć plastiki. Bandit przy skokach z krawężników czy przez leżących policjantów to przy lądowaniu ma się wrażenie, że zaraz tylne koło się urwie. A fzs600 nic. Jest idioto odporna.
  21. Patrzyłem na allegro, nie ma tej co mam ale wpisz zakuwarka chocho, mam prymitywniejszą wersję, ta chocho wydaje się ciutkę lepsza. Piszą, że do wszystkich łańcuchów ale tak naprawdę to jest do dida bo did ma w zakówce wydrążone otworki. A zakuwanie proste. Zakładasz zakuwkę, wyciągasz ten trzpień ze śruby w zakuwarce tak żeby śrubą docisnąć blaszkę na zakuwce, potem wkładasz spowrotem trzpień i zakuwasz. Za pierwszym razem zaoszczędzone 70 zł :) W domu będę dopiero w sobotę, jak coś to zostaw nr telefonu na pw to dam znać.
  22. Jak do DIDa to jak znajdę to będzie do pożyczenia, na allegro kupiłem za niecałe 40 zł i spisuje się idealnie. Wcześniej miałem super hiper za 200 i za 3 razem się rozleciała.
  23. Jedzonko: Mamalyga zu brinza Przydrozne zwierzeta, ciekawe jak potem gospodarz szuka swoich zwierzat: Inne spojrzenie na blotne wulkany Na zamek w Bran Plaza w Mamai sklada sie z potluczonych muszelek, woda ciepla:
  24. Rumunia 2015 druga polowa czerwca, wjazd na transfogarska: Na gorze transfogarskiej Podjazd na transalpine: U gory na transalpinie, na dole sloneczna pogoda, u gory chu*a widac na 100 m A tu takie winkle, tir to chyba tyl swojej naczepy by widzial: Vulcani Noroiosi: Hordy bezpanskich psow (slodziaki) Zamek niby drakuli, polecam dom strachu i niunie pierwsza wprowadzic, smiechu co niemiara :) Zamek Sinaia, miejscowosc na co najmniej 3 dni Jak wytrzezwieje to cos jeszcze pojdzie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...