Skocz do zawartości

d0bry

Forumowicze
  • Postów

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O d0bry

  • Urodziny 02/18/1977

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lubię
    Żagle, kino, muza, góry
  • Skąd
    Wrocław

Osobiste

  • Motocykl
    BMW R1200GS
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia d0bry

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Dobry, Jako, że na jednym motku i nudno i mniej bezpiecznie, szukam jak w temacie. Chciałbym poświęcić na wyjazd do 7 dni, z żelaznych pozycji zrobić Transalpine i Transfaragasan. Nie chcę cisnąć kilometrów na rekord, nie interesują mnie dzienne przebiegi po 700-1000 km, chyba, że wyjątkowo, gdy będzie to czymś naprawdę dobrze uzasadnione. Myślę, że przebywając przez 7 dni 3000km można w Rumuni, a i na Węgrzech po drodze to i tamto zobaczyć. Spanie - jak popadnie. Nie chcę się spawać do noclegów i lecieć z zegarkiem w ręce. Namiot na motku to podstawa. Z drugiej strony - pościeli i prysznica nie odmówię jak się zdarzą. Jedzenie - planuję wziąć kuchenkę turystyczną i jakiś żelazny zapasik, ale jak najbardziej nastawiałbym się na lokalną paszę. To nie Egipt, to nas nie pozamiata. Termin - do dogadania. Najmniej chętnie lipiec i sierpień. Warto to tak ogarnąć, żeby wszystkie interesujące drogi były już przejezdne, ale też niekoniecznie +45C cały czas na karku. Maj? Czerwiec? Wrzesień? Październik? Ot, wybrzydzam sobie. Jeśli ktoś myśli posobnie, a nie ma z kim jechać, zapraszam do kontaktu. pozdro!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...