heniek128

Nie podobają mi się dekle wypolerowane ale reszta mega. Chciałbym mieć coś takiego w garażu.

PZU najtańsze i najlepsze OC. W moim przypadku -> uwaga, całe 39zł/rok za samo OC na motocykl. Do tej pory nie wiem czemu tak tanio ale płacę taką stawkę już kilka lat. Za Assistance do 150km 130zł/rok z pod domu lub 90zł/rok więcej jak 20km od domu. (dwa razy korzystałem i działa dobrze)

To mi wygląda na zwykłą śrubę od przewodu hamulcowego - zgadza się? http://allegro.pl/lml-sruba-koncowki-przewodu-hamulca-pojedyncza-alu-i3819671499.html są dwa rodzaje gwintu więc musisz sprawdzić jaki jest u ciebie. Generalnie można to kupić w wielu miejscach. Natomiast jeśli się mylę to odwiedź najbliższy salon Yamahy tam na bank taką ci zamówią.

Zależy czy zarejestrowana. Jeśli rama jest prosta i sam wszystko poskładasz to po kosztach -> prostowanie lagi i półek 190zł, druga laga chyba już tylko do wymiany, więc pewnie 150zł. Lampa 200zł, kierownica 100zł, kierunki 50zł, lusterka 100zł, podnóżek 30zł. Razem ok. 700-800zł bez kosmetyki. Czy się opłaca zdecydować musisz sam, zależy od rocznika i tego ile taki rocznik chodzi w całości.

A jaka byłaby strata jeśli zutylizować by twojego sporciaka który został zapewne wyprodukowany w większej ilości sztuk co kmx- podpowiadam żadna.

Mój błąd nie popatrzyłem się, że to do RS, myślałem o crossówkach Zobacz sobie np. do cr, rm, kx, exc albo mniej popularnych sprzętów. Cena około 2- 2,5k zł, taniej to tylko pojedyncze okazje. Do RS 1450zł komplet. http://allegro.pl/aprilia-rs-rx-mx-classic-125-cylinder-tlok-nowy-i3836578772.html dałeś linka do 50ccm ale w takiej cenie to rzeczywiście bardziej opłaca się nówkę kupić.

Sherman w 4t różnica w cenie jest niewielka ale w 2t jest znaczna bo cylindry są dużo droższe.

Nie. Cross to jest sprzęt do jazdy po torze bez lamp, instalacji elektrycznej, możliwości rejestracji rm,kx, cr itp. Moc w 97% około 40KM (125). Enduro to sprzęt do lasu z lampami, elektryką, możliwością rejestracji np. crm, dt,kmx, wre czyli soft lub wr, ec, exc czyli hard.

W każdym cross to jest 40KM. CRM to nie cross a enduro a silnik to to samo co w NSR.

No to wtedy nie są to wyścigi a właśnie jakieś zawody sprawnościowe.

A wyobrażasz sobie, że np. syn Kulczyka miałby kupić na pierwszy sprzęt 20 letni sprzęt? Jak kogoś stać to przecież nie kupi starocia tylko dlatego że mało co umie. Mnie też zawsze takie porównania rozwalały (zanim tory stały się modne to było coś w stylu wyprzedziłem gs500 - r1 :laugh: )

Bardzo kiepsi wybór. Mało mocy na niskich obrotach, brak części zamienych. Nie kupisz silnika w używce jak padnie. Nikt na tym nie lata więc nie wiadomo jak z wytrzymałością. Reasumując sprzedaj i kup coś bardziej popularnego.

Teraz mis się przypomniało, że w 2004 roku w mojej pierwszej szejsecie, miałem takie osłony z z grubego aluminium i przy glebie się sprawdziły - dekiel pozostał nienaruszony.

Tutaj macie przykład jak można zrobić http://allegro.pl/kawasaki-zx6r-636-r6-gsxr-600-cbr-600rr-i3809167233.html Bo te wszystkie osłony do raczej bardziej dla ozdoby niż ochrony a eralon jednak sporo wytrzyma (o ile to co koleś wyrzeźbił jest z ertalonu)

No przekłamywać to oczywiście że będzie (no chyba że zbiera z przedniego koła). Ja pisałem o realnej prędkości a nie licznikowej.

Jeździj spokojnie, taka mała różnica jest nieistotna. Inna sprawa, że pewnie licznik trochę przekłamuje i w rzeczywistości nie jedziesz więcej jak 5 dych.

Czy nie ruszy to bym się kłócił. Kiedyś przejechałem 150km z dziurą wielkości palca na dolocie (na łączeniu blosa z gumową rurą od strony przelotu gazu do silnika) Odpalał bez problemu, na niskich obrotach zamulał ale na wysokich jechał w miarę normalnie i jeszcze jako ciekawostkę mogę podać, że osiągnąłem nawet wtedy rekord niskiego spalania. Zresztą w obecnym aucie też nie mam 100% szczelności a odpali na gazie nawet przy -20.

Ja pier........... chcesz telefonem sprawdzać czy opony są dla ciebie odpowiednie :laugh: . Świat się kończy. Kup sobie byle jakie. Jak będziesz kupował następne to już będziesz dokładnie wiedział jakich potrzebujesz, przecież to nie zakup na całe życie żeby się nad tym tak spuszczać.

Cykanie ma być słychać pod maską przy reduktorze na elektrozaworze. Sprawdź bezpiecznik od gazu, przeczyść styki elektrozaworu i powinno chulać. Ew. trzeba będzie ten zawór wyminienić ale dopiero po upewnieniu się, że to na pewno on.

E tam nawet jak ktoś nie umie to taki czopr ma szanse tylko do 100km/h a patrząc na geometrię to tylko do pierwszego zakrętu. Poza tym wcale lytra nie porobiło tylko jego kierowcę.

Ja bym pojechał a właściwie poleciał bo na moto to nie widzę większego sensu.

Ciekawe gdzie dostaniesz części do tego Vora. Z dwojga złego to już ten Husaberg lepszy.

A według mnie f4 to dobry pomysł. Przecież NSR125 ma mniej więcej osiągi podobne do GS 500. Chociaż na prawko się i tak nie łapie więc lepiej brać coś o ciupkę mniejszej mocy np. w klasie 650.

Zwykle -1+3 nie przynosi spadku prędkości a często nawet ją podnosi bi sinik na ostatnim biegu ma siłę kręcić się wyżej niż na serii. No chyba że na serii wkręca się do odcinki na "6" to wtedy rzeczywiście prędkość spada. Destrukcyjnego wpływu nie będzie to miało. Niektórzy nawet wymieniają dwa razy przednią zębatkę na jeden łańcuch i ponoć im to dłużej jeździ bo naprawdę destrukcyjny wpływ to ma zębatka piła a nie nówka.

Sprzedać na części to najlepsze wyjście, wiem że teraz myślisz inaczej ale po jakimś czasie jak już wpakujesz worek pieniędzy w ten sprzęt a i tak ci się po pewnym czasie zesra ( jeszcze drugi bieg do naprawy to kwestia czasu) to wtedy powiesz sobie a mogłem jednak posłuchać......