konrad1f

Potas się czepia, oj czepia pisząc "międzygaz" myśli o technice redukowania z podwójnym wysprzęgleniem i międzygazem

dla mnie sprawa jest jasna jak słońce red. Potyński wie tyle o jeździe na motocyklu co ja o grze na skrzypcach zresztą wystarczy spojrzeć na jego pozycję na motocyklu z kumplem już ją nazwaliśmy: "na potasa" :biggrin: a w sumie już chciałem Tomka podpytać czy się czasem z Potyńskim nie pokłócił

moje totalnie subiektywne zdanie - pedalnia :lapad:

a może samemu kandydować na prezesa? :bigrazz:

jeansy/bojówki motocyklowe z kevlarem/ochraniaczami

ale kogo interesuje jako kto Ty pracujesz? kto tutaj coś pisze o nowych autach? pf 125p to auto, które swoimi założeniami konstrukcyjnymi sięga lat 50tych albo i jeszcze dalej aby znaleźć takie auto w dobrym stanie technicznym trzeba się nieźle naszukać, a jak już się znajdzie to kosztuje sporo a i tak będzie skarbonką aspektu ekonomicznego (jeśli chodzi o eksploatację) to lepiej wcale nie poruszać

osobiście jestem bardzo sceptycznie nastawiony jeśli chodzi o stosowanie ABS-u w motocyklu a jeśli chodzi o obligatoryjne wyposażanie motocykli to jestem nawet przeciwnikiem myślę, że każdy powinien sam wybrać czy woli motocykl z, czy bez systemu wg mnie działanie ABS-u pomocne jest tylko i wyłącznie w jednej sytuacji - hamowanie przy jeździe na wprost przy każdej innej sytuacji nie jest pomocne bądź nawet szkodliwe kto uważa inaczej -proszę bardzo o komentarz -jestem otwarty na argumenty ABS daje nam niestety poczucie bezpieczeństwa, a co za tym idzie u niedoświadczonych prowokuje do przeginania (myślą - ABS mnie uratuje), zwalnia z myślenia, z którym u niektórych jest i tak słabo niestety w większości przypadków nie uratuje (np. hamowanie w zakręcie) oczywiście napiszecie, że w większości można wyłączyć system - ale ja chcę mieć go wyłączonego cały czas i w większości dotychczas produkowanych motocykli musiałbym to robić za każdym razem jak je uruchamiam poza tym to dodatkowa rzecz, która może się spierd..ić i utrudnia obsługę motocykla, komplikuje konstrukcję, powoduje koszty no właśnie - tu dochodzimy do sedna - ktoś po prostu chce zarobić :bigrazz: poza tym nie wyobrażam sobie realizacji pomysły ADAC np. kupuję motocykl hard enduro i aby dostał homologację musiałby mieć system ABS - przecież to totalnie poroniony pomysł! a jeśli miały by nie mieć systemu to jak to prawnie opisać?

pozwolę się z Tobą nie zgodzić wolne treningi to oczywiście kupa funu ale także dobra szkoła ludzie w większości są naprawdę życzliwi i jak zagadasz i przesiejesz ziarno od plew to naprawdę wiele można się nauczyć czasem nawet kilka rad mądrzejszych może spowodować sporę postępy w sportowej jeździe motocyklem na dniach motocyklisty nie miałem okazji być, bo po prostu mnie nie stać, w tym roku to myślę, że konkretnie przegięli z cenami co do TTSC to owszem, prowadzą szkolenia doskonalenia techniki jazdy - niemniej jeśli chodzi o jazdę stricte sportową to raczej niewiele da (tzn oczywiście może dać ale raczej podstawy bez doświadczeń przy torowych prędkościach) no i do założyciela tematu - więcej info na stronach AW i w tematach poświęconych treningom tu na forum

cc/sc/uno wbrew pozorom fiaty są w miarę niezawodne tanie części i każdy to naprawi nieźle znoszą zagazowanie

nie miałem jeszcze do czynienia z komornikiem skarbowym natomiast mam doświadczenie z poborcą skarbowym oraz komornikiem sądowym zaległości na rzecz skarbu państwa (mandaty, opłata na rzecz funduszu gwarancyjnego) załatwiał poborca - nie skasował nic poza zaległością+odsetki ustawowe komornik sądowy natomiast kasował za sprawy zasądzone przez sąd (np. zaległa rata z tytułu OC po którą wystąpiło TU) - kasował zaległość+odsetki+naprawdę duże siano za egzekucję warto podkreślić, że komornik sądowy kasuje także za zasądzone przez sąd kary z tytułu wykroczeń drogowych w przypadku gdy np. nie przyjęliśmy mandatu

jestem ciekawy kto ci to naopowiadał? wg mnie pasażer powinien zachowywać się tak jak i kierowca przy glebie trzeba się jak najbardziej rozluźnić i sunąć po asfalcie aż do zatrzymania jak się upewnisz, że Twoja prędkość wynosi 0km/h to warto policzyć jeszcze do 5ciu zanim zdecydujesz się wstać często jak się sunie jakiś czas to masz wrażenie, że się już się zatrzymałeś a próbując wstać okaże się, że Twoja prędkość jeszcze jest spora i zaczyna się właśnie rolowanie w takim przypadku można się nieźle połamać gdy suniemy bezwładnie jest duże prawdopodobieństwo, że się po prostu poodzieramy ale zasadniczo wyjdziemy bez szwanku motocykl oczywiście w przypadku szlifa najlepiej "opuścić" aby nim nie oberwać o żadnym "odskakiwaniu" nie ma mowy bo przecież już leżymy ahi -sam tego nie wymyśliłem, dowiedziałem się od bardziej doświadczonych w glebach i z jakiejś literatury sam testowałem tylko przy niezbyt szybkich szlifach tzn. ok. 80-130km/h i nigdy się nie połamałem (2x na torze, 1raz na drodze publicznej ale to był najszybszy z tych trzech)

otóż o to chodzi, że nie na jedno wychodzi :bigrazz:

poborcę skarbowego?

ktoś pisał w temacie o CB że na motur to ręczniak fajny - propozycja http://allegro.pl/item997447636_cb_radio_r...ntek_sy101.html

http://allegro.pl/item997443658_czesci_hon...50_cb400_n.html

http://allegro.pl/item997440290_kurtka_mot...nowa_meska.html oddam za 500zł

żałoba jest do piątku więc nie widzę powodów, dla których impreza miała by się nie odbyć http://dokumenty.rcl.gov.pl/D2010058036801.pdf na stronie organizatora plakat wisi http://redandwhite.pl/HAMC/imprezy.html

jeśli zależy komuś na tym aby gogle nie parowały to należy koniecznie zwrócić uwagę na to, czy gogle są wyposażone w podwójną szybkę

próbowałeś może polać go benzyną i rzucić zapaloną zapałką? przy tej metodzie nie ma znaczenie jakiej jest marki i w jakim cyklu pracuje silnik sorry ale nie mogłem się powstrzymać :bigrazz:

boulder -wszystko masz napisane na poprzedniej stronie

czy Ty kiedykolwiek jechałeś autostradą? to chyba najbezpieczniejsza możliwa droga mamy ten komfort, że jest "pod ręką" :bigrazz:

do niedawna byłem przekonany o nieprzemakalności gore-texu niestety mit padł buty oxtar-a z gore-texem puściły (drugi rok użytkowania, zaledwie kilka tyś km, nawet jeszcze z zewnątrz nie zniszczone)

chyba żartujesz tyle to paliła moja była e30 320, z tym że do tych 11stu to chyba nigdy nie zszedłem

z gs 550 nie miałem styczności lecz dwóch moich kumpli miało bliźniaczą konstrukcję gs650 katana sam czasem miałem okazję pośmigać jedną z nich z wyglądu bardzo podobne lecz 650tka pędzona wałem i jak to w starych suzach (głównie ze względu już na wyeksploatowanie) cechowały się dużym zużyciem oleju w jednej z nich skończyła się "dwójka", a w drugiej zaczynała się kończyć za to gang wydobywający się z tłumików był zajebiaszczy :buttrock:

łahahha -ładnie się dajesz w pupę popychać kto Ci takich bredni naopowiadał? jeśli chodzi o darowiznę to też Ci się nie bardzo opłaca - w samym US będziesz musiał zostawić 2% wartości motocykla (przy założeniu że jest wart 5tyś - zostawisz 100zł) możesz zaryzykować darowiznę z terminem przez końcem okresu wcześniejszej umowy OC, lecz wiedz że na zgłoszenie w US obdarowany ma 30dni (jeśli się spóźni możliwa jest kara) poza tym za okres, w którym motocykl był oficjalnie Twój, towarzystwo ubezpieczeniowe ma prawo zażądać od Ciebie różnicy w składce (jeśli poprzedni właściciel miał np jakieś zniżki)